Grzech aniołów
Charlotte Link

Jak zawsze rewelacja, polecam

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Napięcie rośnie z każda chwilą. Książkę czyta się jednym tchem i nie chce się przerywać. Super

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Maximilian i Mario - dwóch wspaniałych braci bliźniaków to główni bohaterowie powieści. Niestety mimo uroku osobistego i wielkiej inteligencji mają swoje mroczne tajemnice. Cała rodzina uwikłana jest w skrywanie sekretów. Warto przeczytać aby poznać historię rodziny. Nie można się jednak spodziewać, że odkrycia i wydarzenia związanego z pogonią za historią będą przyjemne i bezkrwawe.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

"Gniew aniołow" to powieść, która zaczyna się niepozornie. Wiele wątków i pierwsze rozdziały mogą odrobinę zniechęcić, lecz warto zapoznać się z tą książką do samego końca. Mamy tutaj przedstawionych wiele postaci z problemami rodzinnymi. Dowiadujemy się, jak radzą sobie z nimi, jak gubią właściwą drogę, lekceważą dobre rady, uciekają od przeszłości. W dalszej części książki poznajemy mroczne zakamarki ludzkiej duszy. "Gniew aniołów" to dobry dramat, rozwijający się powoli, ale wciągający.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Grzech aniołów to thriller psychologiczny. Znalazło się w nim miejsce na skrzętnie skrywaną mroczną tajemnicę sprzed lat, a także na ognisty romans. Bardzo interesujący i wiarygodni bohaterowie, i jak to u Link bywa, poddani zostali oni dość solidnej analizie psychologicznej. Najwięcej miejsca Charlotte Link poświęciła Janet, i to także nie dziwi. Kobieta jest bardzo skomplikowana emocjonalnie, niezdecydowana, chwilami zachowuje się jak dzierlatka, a nie jak matka i żona. Jest irytująca i momentami nie do wytrzymania. Nie polubiłam Janet i chyba nie chciałabym mieć z nią nic do czynienia. To ona staje się źródłem problemów rodziny, można więc powiedzieć, że ma na nią toksyczny wpływ. Grzech aniołów jest powieścią mniej dopracowaną od tych, które do tej pory czytałam. Brak tutaj wątku kryminalnego, który na pewno nie zakłóciłby fabuły. Można chyba położyć to na karb początków pisarstwa Link. Grzech aniołów to jej szósta książka, a pierwsza wydana w Polsce. Jednak ogólnie książkę czyta się bardzo dobrze, szybko i bez zbędnych przeszkód. Wielbiciele talentu Charlotte Link i tak będą zachwyceni. A tym z was, którzy dopiero zaczynają swoją literacką przygodę z autorką, powiem, że następne powieści są coraz lepsze. Niemniej nie jestem zawiedziona, że przeczytałam Grzech aniołów. Jak widać nawet królowej może się przydarzyć gorsza powieść. Całość - http://monweg.blog.onet.pl/2015/08/07/grzech-aniolow-charlotte-link/

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Na okładce napisano: ,,Znakomity thriller, który aż skrzy od napięcia". Mogę się z tym częściowo zgodzić. Ale tylko częściowo. Na 304 strony napięcie czuć tylko na około stu końcowych stronach. Początek niestety nudny. Historia zaczyna się od Janet - kobiety, która wyjeżdża do Anglii by prosić słynnego psychiatrę by przyjął jej syna do swojej kliniki. Lecz zmienia zdanie i jedzie do swojego dawnego kochanka. Potem poznajemy Maria - jej syna, który wyjeżdża ze swoją dziewczyną Tiną na wakacje. Bliźniak Maria - Maksymilian - przebywa w tym czasie w zakładzie psychiatrycznym i ma wyjść z niego za niecałe 2 miesiące. Lecz przeczuwa, że coś złego się stanie i ma to związek z jego bratem. Ucieka ze szpitala i udaje się do Prowansji, gdzie zatrzymać się miał jego brat. Dana - przyjaciółka Tiny również ma złe przeczucia i wyrusza autostopem ratować dziewczynę. Ojciec Tiny strasznie boi się o dziewczynę i wraz z matką Dany wyruszają do Hamburga by poznać tajemnicę rodziny Maria. Mroczną tajemnicę. Co się dalej dzieje nie napiszę bo wyszedłby spoiler. Przyznaję, że po opisie z okładki oczekiwałam czegoś więcej. Książka niestety nie trzyma w napięciu, poza kilkudziesięcioma stronami pod koniec książki, jak to już napisałam. Poza tym to nuda. Zakończenie książki bardzo przewidywalne. To moje pierwsze spotkanie z tą autorką lecz mam nadzieję, że jej inne książki są lepsze (tak czytałam gdzieś). Lecz zanim to nastąpi musi minąć trochę czasu. Postaci w książce są dość nieźle opisana, ale to chyba jedyny plus. Fabuła przewidywalna. Zakończenie również.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Jest wiele opinii o tej książce, według mnie wypadła ona rewelacyjnie. Autorka przedstawiła tu historie pozornie szczęśliwej rodziny małżeństwa z dwójką dorosłych bliźniąt, jednak szczęście rodzinne jest złudne, ponieważ ciąży nad nimi bolesna tajemnica. Książka niesie przesłanie, że od przeszłości nie zawsze udaje się uciec i, że prędzej czy później powraca często ze zdwojoną siłą.Irytowała mnie postawa Janet, która myślała , że ucieczka i zatajenie problemów jest rozwiązaniem, zakończenie wprawiło mnie w osłupienie. Podsumowując jest to opowieść mówiąca o poświęceniu rodzica dla swoich dzieci, które nie zawsze niesie ze sobą pozytywne korzyści. Dla fanów powieści z wątkiem kryminalnym i mrocznymi tajemnicami w tle na pewno będzie satysfakcjonującą lekturą.Polecam.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Jedna z pierwszych książek autorki, co niestety widać, bo wyraźnie odstaje od reszty. Nie ma tego napięcia, które towarzyszyło mi w pozostałych książkach autorki. Nie oznacza to, że książka jest zła. Przedstawiona historia jest ciekawa i warta przeczytania.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Kolejna z książek Link jakie przeczytałam, jedna z pierwszych jakie napisała. Podobała mi się, jest to co zawsze u niej - tajemnica, historia z przeszłości, dylematy, miłość... wszystko to co w życiu ludzkim się przydarza. Bohaterowie są ciekawie nakreśleni, poznajemy ich psychikę, emocje, motywacje. Każdego z nich rozumiem i czytając widziałam te osoby. Bez zbędnych opisów ich powierzchowności, ale poprzez charakter, słowa, działania, mam poczucie jakbym ich poznała. Historia bliźniąt dość wstrząsająca, dobrze prowadzona pod względem narracyjnym. Dowiadujemy się więcej, coraz więcej. Nie kończy się całkiem dobrze, parę osób, które dobrze poznaliśmy ginie. Właściwie kończy się dramatem, bracia-bliźniaki tracą życie, a jeden z nich całkiem niezasłużenie, bo okazał się być "tym dobrym". Wskutek pomyłki został jednak zastrzelony. Książka prowadzi do smutnej refleksji o tym jak przeszłość wywiera wpływ na dalsze życie powodując nawet traumy. Mądra lektura i choć nie jest tą "naj" spośród tych jakie przeczytałam tej autorki, jest naprawdę dobra.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Długo wzbraniałam się przed sięgnięciem po którąś z powieści Charlotte Link. Myślę, że wynikało to głównie z tego, że swego czasu niemalże nawet z lodówki wyskakiwały recenzje "Obserwatora" jej autorstwa. Bałam się, ze znów trafię na przereklamowane powieści tak jak to było chociażby w przypadki książek Dana Browna. Jednakże któregoś dnia robiąc zakupy w jednym z supermarketów zobaczyłam na półkach z książkami "Grzech aniołów", który kusił mnie bardzo długo. W końcu dzięki Rafałowi ta powieść zagościła w mojej domowej biblioteczce. Charlotte Link, Grzech aniołów Maxymilian ostatnie kilka lat spędził w klinice psychiatrycznej. Jego ojciec, wzbrania się przed przyjęciem go z powrotem na łono rodziny po opuszczeniu kliniki, a zrozpaczona matka wyjeżdża do Londynu i rzuca się w ramiona swojego kochanka z lat młodości. W pewnym momencie dociera do niej wiadomość, że Mario - brat bliźniak Maxymiliana, wyjechał razem ze swoją dziewczyną do Prowansji na urlop. Po otrzymaniu tej wiadomości Janet na łeb na szyję wyrusza za synem i jego ukochaną. Jaką tajemnice skrywa rodzina i dlaczego Janet wpadła w panikę po otrzymaniu wiadomości o wyjeździe syna? Co ukrywa Janet i jej synowie, i jaki wpływ na zachowania i wybory członków rodziny będą miały wydarzenia z przeszłości? Na tle niespiesznie rozwijającej się fabuły widzimy, z jak trudną sytuacją zmaga się rodzina. Ojciec - który nie radzi sobie ze zdradą żony i chorobą syna; matka, która tak jak umie usiłuje pomóc synowi (co nie znaczy, że jej matczyna logika jest właściwa i nie jest brzemienna w negatywne skutki dla wielu osób) i bliźniacy, którzy są w stanie zrobić dla siebie nawzajem niemalże wszystko. W powieści postacie nie są zbyt rozbudowane - może dlatego, że jest ich dość sporo, a książka nie jest pokaźnych rozmiarów. Jedną z głównych postaci jest Janet (matka bliźniaków), która jest bardzo naiwna i egoistyczna, chociaż na swój sposób stara się pomóc swoim synom, chociaż nieudolnie i kierując się jakąś dziwną logiką, która jak wspomniałam wyżej jest brzemienna w skutki. Poza tym spotykamy Danę i Tinę, które mimo to, że są skrajnie różnymi osobowościami potrafią się przyjaźnić i wspierać, a przy tym mimowolnie są wplątane w wir wydarzeń związanych z chorobą jednego z braci i jak się okazuję muszą zapłacić wysoką cenę za swoją naiwność. Autorka dość zręcznie przeplata kilka wątków i nie gubi się w zeznaniach, chociaż na początku ciężko wszystko ogarnąć. We wszystkie słabości bohaterów i zawirowania wynikające z ich wyborów jest wpleciony wątek kryminalny, który dodaje smaczku całości, która mimo wszystko jest w znacznej mierze przewidywalna. W najgorszym wypadku już kilka stron przed końcem książki czytelnik jest w stanie odgadnąć zakończenie i motywy kierujące Jane. Być może nie jest to najlepszy thriller, jaki trzymałam w ręce, ale skutecznie oderwał mnie od mojej codzienności i sprawił, że przynajmniej na chwilę zapominałam o tym co zaprząta mi głowę. Podobno nie jest to najlepsza z powieści pani Link, dlatego też tym bardziej mam ochotę sięgnąć po następną. Możecie mi polecić jakąś?

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Rodzina Beerbaumanów od lat zmaga się z mroczną tajemnicą, którą skutecznie ukrywa przed światem. Pomogła im w tym przeprowadzka do innego miasta, gdzie mogli zacząć wszystko na nowo. Janet i Phillip choć są małżeństwem od 25 lat to nie stanowią pary idealnej. Już na początku małżeństwa Janet dopuściła się zdrady, co więcej tkwiła w tym związku przez 6 lat. To zdarzenie rzutowało na całe dalsze życie wszystkich członków rodziny - Janet, Phillipa oraz bliźniaków Maria i Maximiliana. Żaden z nich nie zdawał sobie sprawy, że aż tak bardzo... Wiosną 1995 roku, na kilka tygodni przed opuszczeniem kliniki psychiatrycznej przez Maximiliana dochodzi do nieoczekiwanych wydarzeń. Janet wyrusza z Niemiec do swojego rodzinnego kraju - Anglii, Mario wybiera się ze swoją dziewczyną na wakacje do Prowansji, Phillip nagle zostaje sam. Coś wisi w powietrzu... tylko co?! Do książek Charlotte Link zachęca wielu blogerów, ostatnio dołączyła do nich koleżanka z pracy wręczając mi 5 książek autorki i mówiąc, że po prostu muszę je przeczytać. Książki na półce leżały ponad miesiąc i nie umiałam się do nich zabrać. Jednak biorąc pod uwagę grudniową odsłonę wyzwania Book-Trotter - literatura niemiecka i fakt, że "Lasy w płomieniach" Nory Roberts skończyłam wcześniej niż planowałam sięgnęłam po pierwszy z góry tytuł z pożyczonego stosiku. Przyznam, że postawiłam jej wysoko poprzeczkę, bo skoro tyle osób chwali książki autorki to muszą być one niesamowite, niezwykle wciągające i porażające. Z takim nastawieniem... trochę się zawiodłam. Choć książka obejmuje tylko niecałe trzy tygodnie z życia bohaterów, to pierwsza połowa książki strasznie mi się dłużyła i mnie nużyła. Taki odbiór książki spowodowany jest najpewniej zbyt wygórowanym oczekiwaniom względem książki. Autorka ma ciekawy, przystępny język, a pomysł na treść jest fenomenalny. Nie powiem, momentami to nawet miałam gęsią skórkę, a niektóre zdania czytałam dwa razy z niedowierzania, ale... tylko w drugiej połowie książki. Szkoda, że ten początek jest słabszy, ten niesmak rzutuje na odbiór całej książki. Nie mniej jednak opowiedziana przez autorkę historia jest mocna, może niezaskakująca, ale ciekawa i oryginalna. Książkę polecam fanom kryminałów, pod warunkiem, że nie będą oczekiwać od niej mistrzostwa w sztuce pisarskiej.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Jak na thriller,akcja mocno przewidywalna.Sposob narracji nie kazdemu przypadnie do gustu.Dla mnie zbyt "kobiecy"-z duza iloscia zbednych opisow. Najlepsza jest okladka,choc akurat nie prezentowanego powyzej wydania.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Historia dwóch braci bliźniaków, fabuły zdradzać nie będę. Czyta się lekko, łatwo i przyjemnie. Zarywać nocy się nie zamierza ale słowo: jeszcze rozdział, jest w tym momencie jak najbardziej słuszne. Na wolny wieczór w celu odprężenia. Polecam

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

'' Ludzie żyli wśród stereotypów . Spodziewali się , że diabeł pojawia się pod postacią diabła , a anioł pod postacią anioła . Nie rozumieli , że noszenie masek jest na porządku dziennym . ''

 

Niestety tym razem nie jestem zadowolona z pani Link . Niby wszystko jest jak trzeba , bo jest zwyczajnie i poprawnie , zgodnie ze schematem . Jednak tym razem nie przeżyłam żadnych zaskoczeń . Każda ze stron była jakby odfajkowywaniem kolejnych wcześniej wiadomych zdarzeń . Nieodpowiedzialna do bólu matka , która jest równie nieodpowiedzialna mając lat dziewiętnaście jak i czterdzieści trzy . Temat bliźniąt , znowu tych jednojajowych , mogących współodczuwać , w taki sposób , jaki nie jest dany innym ludziom , a nawet innemu rodzeństwu , temu nie bliźniaczemu . Jakoś tak niemal od początku wiedziałam , co się tam tak naprawdę stało i co zadziało się później , co przyniosło takie a nie inne konsekwencje . Wiem że piszę o tym wszystkim dość enigmatycznie , jednak inaczej nie mogę , by nie spoilerować . Podsumowując , to nadal dobra powieść , jednak dla początkujących czytelników , zaznajamiających się z twórczością tej niemieckiej pisarki . Dla kogoś kto przeczytał dziesięć innych książek tej autorki (tak jak ja) , ta historia jest ledwie dostateczna . Charlotte Link przyzwyczaiła mnie do wyżej podniesionej poprzeczki i do zdecydowanie lepszej literatury . '' Grzech aniołów '' w mojej ocenie jest , zbyt oczywisty , zbyt przewidywalny i nawet zbyt płytki psychologicznie .

(Kliknij aby rozwinąć opinię)