Grób matki
Lisa Regan

"Grób matki" to trzecia już powieść Lisy Regan z detektyw Josie Quinn w roli głównej. Tym razem znajdujemy tu wiele na temat samej głównej bohaterki. W związku z najnowszym śledztwem wypływa temat matki Josie, dzięki czemu mamy okazję dowiedzieć się więcej na jej temat. W licznych retrospekcjach wracamy też do dzieciństwa śledczej, przez co stajemy się niemal naocznymi świadkami mających wówczas miejsce wydarzeń. Niestety młodość bohaterki nie należała do najszczęśliwszych, aż trudno uwierzyć, że po tym wszystkim kobieta potrafiła tak wysoko wspiąć się w dorosłym życiu.

Opisy scen z przeszłości wywołały we mnie wiele emocji. Choć często słyszy się o podobnych przypadkach, przemoc wobec dzieci zawsze zdumiewa.
Co kieruje człowiekiem, że drzemie w nim tyle agresji i to skierowanej w kierunku młodych, niczemu niewinnych ludzi? Myślę, że nawet psychologia pozostaje bezradna wobec niektórych zachowań, a umysł ludzki wciąż stanowi niezbadane terytorium. Choć książka nie epatuje w nadmierny sposób przemocą, niektóre sceny są tak sugestywne, że włosy jeżą się człowiekowi na głowie. Najwięcej emocji wzbudziły we mnie końcowe fragmenty, zwłaszcza informacje w pewien sposób tłumaczące zachowanie matki Josie.

W odniesieniu do tych wiadomości pojawia się odwieczne pytanie dotyczące tego, skąd bierze się zło.
Czy można odziedziczyć pewne predyspozycje do niewłaściwego postępowania? A może za skłonność do zła odpowiada wychowanie, zwłaszcza w pierwszych latach życia dziecka? Choć autorka nie rozwija tego zagadnienia, wnikliwy czytelnik może sam zgłębiać problem zasygnalizowany w powieści. Myślę, że jest to temat-rzeka, który nie podlega wyczerpaniu, natomiast można go analizować na wiele różnych sposobów.

Przyznam, że poznanie szczegółów dotyczących dzieciństwa Josie mocno przybliżyło mi tę postać. Dzięki tym wszystkim informacjom łatwiej jest zrozumieć postępowanie bohaterki oraz jej predyspozycje do pewnych rzeczy. Z tomu na tom kobieta wzbudza moją coraz większą sympatię, a jej przygody wydają się jeszcze bardziej interesujące. Myślę, że dzieje się tak dzięki temu, że z reguły losy bohaterów, z którymi sympatyzujemy, mocniej nas poruszają i angażują emocjonalnie. Niełatwo jest śledzić życie kogoś zepsutego, kogo zachowanie wzbudza nasze moralne wątpliwości.

"Grób matki" zaskakuje nas swoją fabułą, która dużo wnosi do prywatnego życia bohaterki. Można powiedzieć, że w świetle informacji ujętych w tym tomie, los Josie uległ diametralnej zmianie.
Jak bohaterka poradzi sobie z tym wszystkim? Tego dowiemy się już w kolejnym tomie. Dobrze, że jest już wydany i wkrótce będę mogła zapoznać się z jego treścią.

Moja ocena 8/10.

Według mnie to najlepsza książka autorki z dotychczas przeze mnie przeczytanych. Polubiłam detektyw Josie Quinn. A w tej powieści wraz z prowadzonym przez Josie śledztwem, w którym znaleziono zwłoki jej matki, poznajemy jej dzieciństwo, które było naznaczone okrucieństwem, nienawiścią, przerażającym bólem, brakiem nadziei, smutkiem i samotnością. Żadne dziecko nie powinno mieć takiego dzieciństwa. Josie udało się wyjść na prostą, znaleźć ulubioną pracę, przyjaciół. I nagle po wielu latach ktoś próbuje jej to życie zniszczyć, zbrukać, odebrać wszystko co kocha. Kto ją wychował, kim była kobieta, która udawała jej matkę? Kto tak bardzo jej nienawidzi? Do jakich sytuacji doprowadzi prowadzone przez nią śledztwo? Czy Josie będzie umiała oprzeć się niszczycielskiej sile nienawiści? Czy odnajdzie na nowo swoją rodzinę? Czy pani detektyw odnajdzie szczęście? Dużo się dzieje, intryga rozwija się na każdej stronie, emocje targają czytelnikiem a napięcie nie pozwala książki odłożyć. Do tego nieprawdopodobne zakończenie. Powieść rewelacyjna. Polecam.

Trzecia część cyklu ze śledztwem prowadzonym przez Josie Quinn. Tym razem prowadzi dochodzenie związane z odnalezieniem szczątków ludzkich, które przeleżały zakopane w lesie od 30 lat. Okazuje się, że ma to związek z Josie. Ciekawa fabuła z dużą ilością zwrotów akcji. Rozdziały opisujące śledztwo przeplatane są rozdziałami z dzieciństwa Josie, do którego wraca wspomnieniami. Mnóstwo intryg i zagadek. Bardzo dobry kryminał. Polecam.

Josie Quinn nie może zaznać spokoju. Od aresztowania szanowanego przedsiębiorcy, który odpowiadał za rozprowadzanie narkotyków w całej okolicy, komendantka jest nękana na różne sposoby. Walka z tym nie przynosi rezultatu, bo nie sposób ustalić winnych.

Tymczasem na parkingu przyczep, gdzie kiedyś mieszkała Josie ze swoją matką, dwójka dzieci odkrywa ludzkie szczątki. Okazuje się, zmarła nosiła imię i nazwisko takie samo jak matka Josie. Przeszłość wraca do policjantki z ogromną siłą. Detektywka musi odkryć, kim naprawdę była jej matka i odnaleźć kobietę, o której istnieniu stara się zapomnieć.

Czy uda się to, za nim pojawią się kolejne ofiary, a życie i kariera Josie legnie w gruzach?

"Grób matki" to trzeci tom rewelacyjnej serii kryminalnej z detektywką Josie Quinn w roli głównej. Tym razem autorka zabiera czytelnika w przeszłość. Retrospekcje cofają nas do czasów dzieciństwa głównej bohaterki. A te nie było łatwe. Można wręcz powiedzieć, że było koszmarem. Życie z niezrównoważoną matką, która znęcała się nad nią fizycznie i psychicznie, odcisnęło na Josie piętno, które zostanie z nią na zawsze. Krzywdy z przeszłości odbijają się na jej obecnym życiu i relacjach z innymi ludźmi.

Książkę czyta się jednym tchem. Tajemnice, zbrodnie z przeszłości i świetnie wykreowani bohaterowie to znaki rozpoznawcze tej serii. Krótkie rozdziały sprawiają, że przez książkę się płynie, a akcja nie zwalnia tempa. W tej części mamy też sporo wątków z życia osobistego Josie. Dzięki temu poznajemy ją z każdej strony. Sympatia do niej rośnie. Bo to silna kobieta, chociaż pełna bólu i traum. I pozostaje nam tylko czekać na kolejny tom, aby dalej jej kibicować.