Najpierw szkoła, potem studia i praca - dobra i dobrze płatna - taki plan na życie miała Anna. Ale jej olśniewająca, nietypowa uroda wcale jej w tym nie pomogła. Zwróciła na nią uwagę niewłaściwych ludzi. Anna zakochuje się w swoim wykładowcy i idąc za głosem serca, spełnia wszystkie jego żądania. Bardzo szybko jednak romantyczny związek, który wydawał się wielką miłością, a którego owocem jest syn, okazuje się więzieniem. Dziewczyna otrzymuje szansę na rozpoczęcie życia od nowa, gdy policja składa jej propozycję wniknięcia w strukturę nieformalnej międzynarodowej grupy bogatych mężczyzn, którzy szukając podniet, wykorzystują naiwność młodych kobiet, traktując je jak pionki w swojej grze. Anna wkracza więc do świata blichtru, płatnego seksu i grupowych orgii, by wziąć odwet na dawnym ukochanym i uwolnić od tego koszmaru inne kobiety. Tylko że tym razem zna już reguły tej gry... Eva Minge ogląda życie medialnych gwiazd od podszewki i stworzyła opowieść, która toczy się na skrzyżowaniu świata mody, wielkich pieniędzy i wyrafinowanych gustów. Czasami przygląda się losom swoich bohaterów z zadziwieniem, czasami z niesmakiem, prowadząc czytelników przez kolejne salony, luksusowe hotele i wielkie imprezy. Pokazuje im przy tym, że za każdą z tych atrakcji ktoś musiał zapłacić - nie tylko majątkiem, ale i zdrowiem, a nawet swoją przyszłością. Udowadnia, że świat może się zmienia, ale ciągle obowiązuje w nim stara prawda, że nie ma niczego za darmo.
Eva Minge - jedna z najbardziej znanych na świecie polskich projektantek mody. Artystka, miłośniczka piękna. Na swoim profilu na Instagramie komentuje ważne zjawiska społeczne i staje w obronie osób atakowanych medialnie. Działa na rzecz osób z niepełnosprawnością. W 2015 roku założyła fundację "Black Butterflies", która stawia sobie za cel pomoc osobom chorym na choroby przewlekłe i nowotwory. Karierę kreatorki mody zaczynała na początku lat 90. Jej kolekcje prezentowane były na pokazach w Mediolanie, Nowym Jorku, Paryżu, Rzymie, Montrealu, Moskwie czy Dubaju. W 2003 roku jako jedyna projektantka z Polski zaprezentowała swoją kolekcję na słynnych Schodach Hiszpańskich w Rzymie podczas "Donna sotto le stelle".
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-08-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 312
Język oryginału: polski
"Gra w ludzi" to książka napisana przez znaną na całym świecie polską projektantkę mody.
Anna to dziewczyna o nietypowej urodzie, która zakochuje się w swoim wykładowcy. Idąc za głosem serca spełnia wszystkie jego zachcianki.
Niestety po zajściu Anny w ciążę związek zmienia się w więzienie, a czar pryska.
Anna dostaje drugą szansę, kiedy policja proponuję jej wniknięcie w nieformalną grupę bogatych mężczyzn, którzy szukają podniet, wykorzystując naiwne, młode dziewczyny.
Czytając "Grę w ludzi" miałam nieodparte wrażenie jakby autorka pisała o świecie w, którym sama się otaczała, nawet główna bohaterka jest niejako do niej podobna.
Książka ukazuje wielki świat pieniędzy, mody, wyrafinowanych gustów, naiwnych dziewczyn i chłopców, którzy dla pieniedzy i sławy są w stanie sprzedać swoje ciało i pozbyć się godności.
Czytało się szybko i w miarę dobrze, ale nie jest to thriller, który czymś mnie zaskoczył. Takich tematów już sporo się przewinęło przez moje ręce.
Napewno będzie kontynuacja, sądząc po tym jak zostaje zakończona akcja.
Jesli jesteście na początku swojej drogi z tym gatunkiem to może wam się spodobać.
„Niechcący otworzyła tylko furtkę do piekła, które na początku udawało raj”
To niesłychane jak ogromne pieniądze mogą zmieniać ludzi w prawdziwe potwory. Za otoczką pięknych, przystojnych, bajecznie bogatych mężczyzn, mogą skrywać się bestie, które mamią, przyciągają i owijają sobie wokół palca, każdy rodzaj kobiet, dziewczyn, począwszy od nieśmiałych gąsek, przez salonowe celebrytki, a skończywszy na modelkach, aktorkach lub zwykłych pięknościach. Tacy mężczyźni na nieszczęście istnieją i nieustannie powiększają grono swoich zdobyczy, bo pragnienie luksusu i bogactwa, przesłaniają płci pięknej, rozsądek, a przede wszystkim szacunek do siebie. Takim właśnie mężczyzną jest Robert, który przez całkowity przypadek, zrobił to właśnie z Anną, studentką prawa, zakompleksioną, szara myszką,nie świadomą jak działa na mężczyzn. Uroczy rudzielec inny niż puste plastikowe lale, wywoła taki żar w dużo starszym prawniku i wykładowcy, że z miejsca zapragną ją mieć.To co działo się potem w życiu Anny, o tym czytamy przez całą książkę równocześnie poznajemy mega inteligentnego Brunona, wizjonera,i jego historię, z bolesną przeszłością,ale tak biznesową głową na karku, że obecnie jest milionerem, ale niestety, bez szczęścia w miłości. Brunon chcąc zapomnieć o miłosnej porażce, postanawia zabawić się w wyrafinowanym męskim gronie, choć na co dzień stronił od przepychu u zepsucia tego typu. Ta noc kończy się tak niefortunnie, że, szok, niesmak i niedowierzanie sprawia od teraz, w osobie jednego z kolegów ma odwiecznego wroga.
Anna i Brunon, spotykają się w przeszłości tylko, raz, a pomimo tego, że ona nawet tego nie zapamiętała, on nie może jej sobie wybić z głowy.
Spotkanie po latach, dziwna gra, fascynacja, obawy i misje, które przyświecają obojgu. Klucz do sukcesu, czy cholerne niebezpieczeństwo.
Jedno jest pewne, Anna będzie musiała, na powrót wsiąknąć w życie, od którego uciekła, a Brunon, nieświadomie może okazać się zarówno sprzymierzeńcem, jak i największym wrogiem.
Początkowe zawiłości, wiele postaci, wiele wątków, ale w miarę czytania, wszystko okazuje się klarować, choć odkrywane karty, fakty i sytuacje, powodują szok, niedowierzanie, zniesmaczenie a wszystko za sprawą odwiecznej żądzy pieniądza.
Mówi się "Prawdziwe pieniądze nie lubią rozgłosu", dlatego prawda jaka czeka nas na najwyższym szczeblu, tych absurdalnie bogatych, może Was konkretnie przerazić.
Czytałam z zapartym tchem, zarówno historię Anny, Brunona, jak i wszystkich wątków pobocznych. Poznawanie od podszewki procederu gry, która jest niczym innym niż handel żywym towarem, to wstrząsnęło mną najbardziej.
Bardzo spodobała mi się sama bohaterka, a jej odwaga w udziale w zdemaskowaniu i zaprzestaniu rzekomego procederu mega zaimponowała.
Przedstawienie różnorodnego męskiego grona bohaterów, majętnych kolekcjonerów pięknych ciał, utwierdziła mnie w przekonaniu, że dopóki takich mężczyzn będzie stać na kupowanie sobie towarzystwa zachłannych kobiet, dopóty takie procedery, które od zawsze były, są i na pewno nie przestaną funkcjonować.
Koniecznie przeczytajcie.
Przeczuwałam, że książka spodoba mi sie po samym opisie i absolutnie się nie zawiodłam. Wisienką na torcie jest sama autorka Ewa Minge🫶
Gratulacje, świetna książka, na pewno daje do myślenia i powinna być przestrogą dla tych pięknych, młodych, rozpaczliwie pragnących torebki Chenel.
Gorąco polecam !!!
To już druga świetna książka Wydawnictwa Prószyński, którą przeczytałam w tym tygodniu.
Anna to kobieta piękna o nietypowej urodzie. Jej marzeniem było skończyć studia i znaleźć dobrze płatną pracę. Nic jednak w życiu nie jest tak, jak sobie zaplanujemy. Anna zakochała się w swoim wykładowcy i podążając za głosem serca spełniała jego wszystkie zachcianki. Bardzo szybko idealny związek zamienia się w więzienie. Anna pragnie wyrwać się ze szponów swojego oprawcy i uratować życie swoje I syna. Dlatego, gdy policja składa jej propozycję wniknięcia w strukturę nieformalnych bogatych mężczyzn, którzy wykorzystuja naiwność młodych kobiet, Anna nie waha się ani chwili. Wkracza do świata blichtru, płatnego seksu i grupowych orgii, by zemscic się na byłym a także uratować inne kobiety.
Sięgnęłam po tę książkę z czystej ciekawości. Na polskim rynku wydawniczym powieści tego typu jest mnóstwo, więc nie oczekiwałam, że akurat ta czymś mnie zaskoczy. I tak też było. Nie ma tu nic, o czym nie czytałam. Historia jakich wiele, napisana przystępnym, prostym językiem. Choć powieść toczy się powolnym rytmem, to trzeba jednak przyznać, że lektura wciąga i chęć poznania zakończenia nie pozwala na odłożenie książki. Z pewnością Autorka pokusi się na kontynuację, o ile już nie została napisana, bo zakończenie postanawia nas z wieloma pytaniami, na które nie uzyskaliśmy odpowiedzi w tej części. Wiele wątków również zostało do końca rozwiniętych, przez co czytelnik na pewno będzie czuł pewien niedosyt.
Podsumowując, "Gra w ludzi" to jedna z tych książek, które można przeczytać ale nie trzeba. Czyta się dobrze i szybko, ale nie oczekujcie trzymającego w napięciu thrillera, który powali Was na łopatki.
Najbardziej szokującym i emocjonującym punktem tej powieści jest to, że ZOSTAŁA OPARTA NA FAKTACH. Projektantka Eva Minge zapewnia, że rzeczona „gra w ludzi” z powodzeniem rozgrywa się zarówno na polskich, jak i światowych salonach. A Ty, drogi czytelniku, czytasz i z każdą kolejną stroną od nowa zbierasz szczękę z podłogi.
„Gra w ludzi”, w której wpływowi bon vivaci zaspokajają własne uciechy w sposób niegodny miana człowieka. Ta jedna na całe życie szansa na wielką karierę w show biznesie albo na miłość jak z harlequina — u boku tyleż samo czarującego, co bogatego absztyfikanta — nie kończy się ani na okładce Forbesa, ani na ślubnym kobiercu... ale na targu niewolników.
W tym świecie nie ma czarno-białego podziału na dobre kobiety i złych mężczyzn. Dlatego ofiarą staje się zarówno Anna — prostolinijna studentka prawa — jak i multimilioner Bruno, który jako nieliczny ze swojego towarzystwa nie przehandlował duszy w drodze na szczyt.
Są głównymi bohaterami, przewodnikami po kuluarach ciemnych zakamarków świecznika. Tego samego, na którym tak wielu chciałoby się znaleźć.
Uwielbiam styl pani Minge! Barwny, dosadny, a jednocześnie empatyczny w stosunku do otaczającej rzeczywistości.
W tej powieści znalazłam to, czego brakuje mi w większości tak uwielbianych, bestsellerowych thrillerów o wątkach romantycznych. Pokazania, że ślepa naiwność — jakkolwiek ludzka — zawsze odpłaca się dotkliwymi konsekwencjami, splacanymi w ratach przez lata.
Skoro ,, śpiewać każdy może, lepiej lub gorzej" to i pisać pewnie także każdy może. Albo niektórym tak się wydaje. Przeczytałam mnóstwo negatywnych opinii i tym razem z większością muszę się zgodzić. Pomysł na intrygę bardzo ciekawy i nowatorski ale chyba potraktowany powierzchownie i po macoszemu. Trochę szkoda niewykorzystanego potencjału. Główna bohaterka Anna chwilami mocno irytująca, mdła i naiwna. Roberto zaś został przerysowany. Właściwie tylko zakończenie powoduje, że przeczytam kolejną część. Mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej i autorka podszkoli trochę warsztat pisarski.
Sięgacie po debiuty literackie znanych osobistości? Ja jeszcze nie miałam takiej okazji. Jednak zachęcona opisem książki postanowiłam sięgnąć po ,,Grę w ludzi", autorstwa znanej wszystkim światowej sławy polskiej projektantki i osoby medialnej, Evy Minge. Byłam ciekawa, tego co przyniesie mi lektura tej pozycji.
Annę poznajemy, gdy jest samotną matką, wiodącą skromne, pozbawione uniesień życie. Kobieta pragnie wieść nadal swoje spokojne życie i wychowywać ukochanego synka. Niestety relacje z poprzednim partnerem pozostawiają wiele do życzenia a napastujący dziewczynę szef przekracza kolejną granicę. Jeden koszmarny dzień w pracy odmienia życie Anny a do prywatnego życia kobiety wkracza, Magda, która otwiera Annie zarówno oczy na otaczający ją świat, jak i drzwi, za którymi kobieta zamknęła swoją tragiczną przeszłość. Czy Anna zaryzykuje i wkroczy ponownie do świata, o którym starała się zapomnieć, aby pomóc innym, podobnym sobie kobietom?
Autorka pokazuje obraz ludzkiej naiwności, ale i handlu własnym ciałem i urodą - nie tylko z przymusu, ale też za ,,przyzwoleniem" obu stron. Odkrywa kulisy show-biznesu, blichtru w jakim żyje śmietanka towarzyska, które nam zwykłym śmiertelnikom objawiają się niczym bramy niebios, tu raczej ukazują wrota piekieł. Manipulacje, zachłanność i zachowania pozbawione poszanowania jakichkolwiek norm społecznych polegające na spełnianiu własnych zachcianek, za nic mając ludzkie cierpnie czy nawet życie, porażają czytelnika.
Początkowo ciężko mi było się wczuć w tę powieść. Było dość dużo wprowadzenia do historii poszczególnych postaci, jednak, gdy przez to przebrnęłam okazało się, że naprawdę się wciągnęłam i z ciekawością czytałam kolejne strony. Autorka manewruje między przeszłością a teraźniejszością, przeplatając ze sobą wspomnienia bohaterów z ich obecnym życiem. Lawiruje również między postaciami i wprowadzeniem do ich życia, tego co spowodowało, że są tacy jakimi ich poznaliśmy. W pierwszym odczuciu było trochę męczące, ale gdy już wczułam się w pióro autorki, jej sposób prowadzenia fabuły, poszło już z górki. W pierwszych rozdziałach akcja jest bardzo spokojna, na pierwszy rzut oka poszczególne fragmenty do niczego nie prowadzą. Z czasem jednak nabiera tempa i okazuje się, że to co z pozoru wydawało się nic nieznaczącymi wstawkami jest ważnym wątkiem prowadzącym nas do finału. Zakończenie pozostawia kilka niewiadomych. Jestem ciekawa czy Pani Eva pokusi się na kontynuację - ja z chęcią bym po nią sięgnęłam. Was zachęcam do przeczytania ,,Gry w Ludzi", jestem ciekawa Waszych opinii.
Stella jest właścicielką najlepszej agencji modelek, w której obowiązki pięknych dziewczyn wykraczają poza wybiegi projektantów. Agencja dba o swoje podopieczne...
Świat wielkich pieniędzy i międzynarodowych struktur przestępczych, gdzie nie istnieje żadne tabu. Każdy koniec jest początkiem czegoś nowego... Na miejsce...
Przeczytane:2023-01-22, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2023, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Książki XXI wieku, 12 książek 2023, 26 książek 2023,
Z największą przyjemnością przeczytałam książkę pt.'' Gra w ludzi'' autorstwa Pani Evy Minge, która to od wielu lat z ogromną pasją angażuje się do wykonywanego zawodu projektantki mody.
Chciałam, przekonać się głównie o tym czytając tę książkę, czy podczas tworzenia występujących w niej wszystkich bohaterów niezależnie od tego, jaki mają status społeczny, czy został ujęty wykreowany specjalny sposób na zaprezentowanie nowych kreacji w świecie mody, stylizacje, czy bohaterzy korzystają z nich na co dzień, czy tylko nocną porą, która nie zawsze każdemu z nich sprzyja po ich myśli. Za to duże znaczenie w ich życiu odgrywa szczęście, pieniądze, godne traktowanie, które tylko z nazwy istnieje i na pokaz w towarzystwie, aby wyjść z twarzą skrywającą wiele później obliczy w oczach osób mogących zmienić los co poniektórych z nich.
Książkę tę należy czytać powoli. Czcionka w niej zamieszczona jest czytelna i to stanowi duży atut, który lubię, zapoznając się z różnego rodzaju literaturą niezależnie od czytanego przeze mnie gatunku.
Zadawałam sobie kilka pytań na samym początku po przeczytaniu opisu treści:
Czy opisana tematyka występująca u głównej bohaterki zostanie ujęta trafnie, jak wpłynie na nią świat zapotrzebowań na zachcianki, dobrą zabawę, oszustwa, czy im ulegnie, czy jednak będzie próbowała zmienić swoje życie pomimo tego, że nie zawsze można pozwolić sobie na łatwe opuszczenie tego świata, w którym nieświadomie się znalazła, czy jest coś, co ją usprawiedliwia, aby mogła wyjść z niego godnie z uśmiechem, czy jednak będzie, w nim tkwiła, przez większość czasu próbując o tym, co było dzielnie zapomnieć?
Główną bohaterką książki pt.'' Gra w ludzi'' autorstwa Pani Evy Minge jest młoda studentka Anna. Jak każdy z nas pragnie coś w życiu zawodowym, jak i zawodowym osiągnąć dzięki własnej pracy. Wszystko, nad czym pracuje, obecnie w życiu dorosłym znajduje swoje odzwierciedlenie w życiu, kiedy była małą dziewczynką pozbawioną miłości od rodziców, którzy nie wykazywali nią zainteresowania. Jej rodzice doznali poczucia niekochania w życiu wczesnego dzieciństwa i być może to było przyczyną, że nie potrafili we właściwy sposób okazać córce miłość, która była jej potrzebna. Dzięki temu, że istnieje, szansa na poprawę życia Anna odzyskuje nadzieję na to, że kiedyś będzie mogła znowu zaufać mamie, którą kocha, bo wie, ile pracy poświęca na to, aby udowodnić sama przed sobą i przed jej ojcem co znaczy prawdziwa miłość i poświęcenie, które bywa nie zawsze docenione przez osoby, które się kocha.
Życie studentki Anny ulega nieoczekiwanym zmianom. Chciała wyłącznie poczuć smak miłości, usłyszeć słowa kocham cię, doznać przytulenia, które mogło sprawić jej radość w okazywaniu uczucia, czy mogła liczyć na, to gdy spotyka tajemniczego i obcego dla niej człowieka, który to może odmienić jej los bądź też będzie stanowiła ona dla niego kolejną miłosną zabawkę dla zaspakajania własnych potrzeb.
Oprócz Anny możemy, poznać jak wygląda jej zawodowe życie, prywatne, jak traktowana jest przez pracodawcę Piotra, pracowników sklepu, w którym pracuje jako sprzedawczyni oraz występujących bohaterów drugoplanowych, którzy dobrze wiedzą, jak wygląda inny świat pełen uroków życia zaprezentowanego tam, gdzie istnieje, gwarancja na zapewnienie sobie życia na wysokim poziomie wiedząc, przy okazji jak dobrze wydać pieniądze, które liczą się w nim najbardziej.
Pojawią się również tacy bohaterowie, którzy potrafią tak umiejętnie namieszać w życiu Anny, że utrudnią jej podejmowanie decyzji, czując lekkie zagubienie i dylematy czy postępuje, właściwie mając na uwadze życie mamy i syna.
Książka ta stanowi przykład na to, że los potrafi ułożyć inne plany na życie, ale czy uda się uciec i tak łatwo zapomnieć o trudnej przeszłości.
Autorka zadbała, o każdy nawet najmniejszy drobny szczegół opisując sytuację, w jakiej znajdowali się bohaterowie. Nic nie umknęło jej uwadze. Zagadkowe życie zawodowe, co poniektórych bohaterów daje wiele do myślenia, gdyż poniekąd zostają oni wciągnięci w wir wydarzeń, w których można wziąć udział lub w porę się wycofać z tej niebezpiecznej gry.
Czy Annie wystarczy sił na to, aby mogła uchronić siebie i inne kobiety ze świata gry, w którym króluje żądza pieniądza, władzy, a zanika słowo miłość, by poczuć i zaznać jeszcze życia na wolności w uczciwej pracy, o ile znajdzie się odpowiedni pracodawca doceniający wartość pracy pracownika, który zechce godnie zauważyć uczciwość występującą u pracownika?
Czy Anna ma szansę na nową miłość, czy jest ktoś, kto uczyni ją, ze znów poczuje szczęście, czy lubi pomagać innym i czy spełnia się jako wzorowa mama?
Książka ta nie zawiera rozdziałów.
Brakowało mi w tej książce zamieszczonego słowa wstępnego, w którym to autorka odniosłaby się do tego, co skłoniło ją do napisania w sumie to niełatwych wątków, które mogą wywołać niemiłe wspomnienia u czytelniczek przeżywających podobną traumę z przeszłości, jaka wystąpiła u Anny.
Być może ta książka jest przestrogą, aby zbyt mocno się nie nakręcać na modny występujący wśród młodych dziewczyn sponsoring, który jest dla nich najlepszą drogą do lepszego życia na wyższym poziomie mogący nie zawsze dać im gwarancje do szczęścia, gdyż bywa ono na ogół ulotne, a sponsor potrafi być graczem podobnie, jak jeden z wielu bohaterów igrających w świecie intryg, które są zbyteczne.
Moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Evy Minge uważam za udane.
Polecam przeczytać ten kryminał.