Gorący Włoch, którego poznała w Nowym Jorku, okazał się jej przybranym bratem.
Życie Kimber DiSanto – projektantki i właścicielki butiku – obraca się w ruinę. Narzeczony porzuca ją przed ołtarzem. W dodatku kobieta dowiaduje się, że jej ojciec niedługo może umrzeć. Aby go zobaczyć, musi pojechać do Florencji.
Podczas podróży Kimber poznaje nieziemsko przystojnego Włocha, Matteo Morettiego. Mężczyzna zauważa, że kobieta ma interesujące go szkice projektów ubrań. Wkrótce zawiera z nią układ.
Kimber zdaje sobie sprawy, że właśnie oddała swoje pomysły jednemu z najbardziej znanych projektantów we Włoszech, a on dzięki temu odzyskał coś, czego dawno nie miał – inspirację.
Jakby tego było mało, po przyjeździe do Florencji Kimber dowiaduje się, że ojciec niedawno ponownie się ożenił, a mężczyzna, który tak ją załatwił w Nowym Jorku, to nikt inny jak jej przybrany brat.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2021-08-18
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 383
Tytuł oryginału: Ache for You
Język oryginału: angielski
"Bo prawdziwe życie to nie bajka, kochana, a stworzenie trwałego związku jest trudne. Miłość wymaga wiele przebaczenia. Ludzie nie są idealni. Zakochać się łatwo, ale pozostanie w miłości to wybór."
Kimber DiSanto właśnie szykuje się do ślubu. Przed ołtarzem czeka już na nią jej narzeczony, który na kilka chwil stanie się jej mężem. Jednak spełnia się najgorszy koszmar tej chwili. Brad zostawia pannę młodą i ucieka. A to dopiero początek nadchodzących zmian. Już wkrótce kobieta dowiaduje się, że jej ojciec jest umierający a jej butik spłonął. Zostały jej tylko ostatnie projekty. Czeka ją wyjazd do Florencji, by zdążyć zobaczyć się z ojcem, jedyną rodziną, jaka jej została. Podczas podróży Kimber poznaje czarującego Włocha, z którym zawiera układ. Oddała mu swoje szkice. Tylko nie wie, że ów tajemniczy mężczyzna to znany projektant mody. Katastrof zdaje się nie mieć końca. Na miejscu okazuje się, że jej Ojciec zdążył się ponownie ożenić. Ma macochę i przybranego brata, którym jest nie tak dawno poznany mężczyzna...
Czy Kimber i Matteo dojdą do porozumienia? Czy kobieta porozumienia się z macochą? Jak zakończy się gra, którą rozpoczął Matteo? Czy wszystko pójdzie po jego myśli?
Z serii "Slow burn" do tej pory ukazały się trzy tomy. "Kontrakt z Jacksonem", "Układ z Cameronem" oraz "Gra Matteo". Dwa pierwsze bardzo mi się podobały. Było widać w bohaterkach to powolne spalanie. To pochłanianie się nawzajem. Powolne zmiany na lepsze. Dlatego byłam ogromnie ciekawa tego, jaki będzie tom trzeci. Zacierałam łapki na mój ulubiony motyw hate-love.
Mamy tutaj świat mody. Świat projektorów, zdolności, ambicji a także walki z przewrotnością losu. Dla głównej bohaterki autorka nie ograniczyła się tylko do jednego pecha. Ona otworzyła worek i czekała, jak powoli niczym węże wypełzną na wolność. Ale w Kimber drzemie siła. Wola walki, zawziętość i nieugiętość. Posiada temperament a wybuchowość stanowi taką tarczę ochronną. Od pierwszego spotkania z Matteo powietrze było naelektryzowane. Widziałam te iskry. Też żar, który stopniowo przemieniał się w pożar. Oj, było gorąco. Interesująco intrygującą. Z jednej strony współczułam głównej bohaterce tego wszystkiego, co zgotował jej los, a z drugiej dopingowalam ją. Nie wierzyłam, że Matteo może być takim złem. Takim bezwzględnym, zimnym i próżnym osobnikiem. Nie wiedziałam dokładni czego się spodziewać po matce głównego bohatera. Z początku odebrałam ją jako Cruelle De Mon. W jej przypadku doskonale widać jak pewne zachowania i wydarzenia z przeszłości wpływają na człowieka o jego zachowanie. Brad, niedoszły mąż głównej bohaterki, wprowadził dezorientację, która później przemieniła się w akceptację. Oj, ten jego pomysł. Nic tylko wziąć parasol i zdzielić go po głowie. Za to Dominica, przyjaciela ojca dziewczyny, miałam ochotę dosłownie rzucić lwom na pożarcie. Co za typ. Oj, emocji nie brakowało podczas czytania. Szalały niczym spuszczona z łańcucha bestia. Co tu się działo. Nie zabrakło elementu grozy i strachu. I właśnie pod koniec zabrakło mi tej strony modowej. Dość skąpe to tło wyszło. Autorka bardziej skupiła się na relacjach międzyludzkich, co wyszło de facto bardzo dobrze. Kolejny tom dołączył na półkę a Was zachęcam do czytania. Warto.
Polecam.
,,Gra Matteo" to książka, w której nic nie jest pewne , a życie sypie się jak domek z kart, pociągając za sobą szczęście, które było na wyciągnięcie ręki.
Kimber DiSanto to młoda projektantka, która już miała plan na życie u boku męża, lecz te plany prysły w najmniej oczekiwanym momencie - przed ołtarzem. Pasmo niepowodzeń życiowych Kimber nie ma końca, łapie ostatni oddech i wyjeżdża do Florencji, by się spotkać z umierającym ojcem, ale ta droga również nie należy do udanych.
Matteo Morettiego przystojny Włoch, znany projektant, to tajemniczy dla Kimber mężczyzna z lotniska. Ich spotkanie nie należało do udanych, ale idą na układ.
Jaki zawarli między sobą układ Kimber i Matteo? Czy w życiu Kimber może jeszcze bardziej się pomieszać? Jaką rolę odegrał w tym wszystkim przystojny Matteo? Tego Wam nie zdradzę, zapraszam do książki po odpowiedzi.
Po drugim tomie ,,Układ z Cameronem" myślałam, że nic tego nie przebije, ale książka ,,Gra Matteo" to zdecydowanie zrobiła. Autorka sprawiła, że był śmiech podczas czytania, ale również niedowierzanie. Kimber i Matteo to postaci o których, chce się czytać, wprowadzają świeżość. Kimber to mistrzostwo, wyczerpała ona limit pecha za wszystkich, ale pozostała przy tym zadziorną dziewczyną, która wszystko robi pod wpływem impulsu.
Namiętność unosząca się w powietrzu między głównymi bohaterami była już od pierwszego ich spotkania i podsycała ogień między nimi, z każdą kolejną stroną, co pozwoliło mi wczuć się w ich relację i przeżywać razem z nimi paletę emocji.
Postacie drugoplanowe zaskoczyły mnie tym, że do końca nie wiedziałam co mam o nich myśleć , a dokładniej mowa o matce Matteo - Cruelle co do której miałam mieszane uczucia, wręcz nie wiedziałam, czego można się po niej spodziewać, a były narzeczony Kimber zwyczajnie zszokował mnie!!
Cała książka jest świetnie napisana, bo pokazuje, że mimo przeciwności losu, pasma niepowodzeń można stanąć na nogi i iść do przodu z uniesioną głową! Książkę polecam!
Książka, która jest ostatnim tomem serii Slow Burn.
Tym razem poznajemy zabójczo przystojnego Matteo oraz pewna siebie Kim. Ich pierwsze spotkanie nie należało do tych z natury miłych. Jednak w potrzebie Matteo pomogą Kim.
Spotykają się kolejny raz i okazuje się, że są przyrodnim rodzeństwem. Co z tego dalej wyniknie musicie przeczytać sami:)
Świetna, zabawna i wzruszająca historia. Spędziłam z nią przyjemne chwile chcą i nie chcą jej zakończyć. Dialogi w tej książce są genialne nie tylko między Głównymi bohaterami, ale też innymi postaciami w tej historii.
Fabuła, która wciąga od początku do zakończenia, które jest przewidywalne, ale w żaden sposób mi to nie przeszkadza. Mnie ta historia, jak i jej poprzedniczki, kupiła w 100 procentach.
Z całego serca polecam poznać tą historię jak i cała serię :)
Kimber DiSanto jest projektantka i właścicielką butiku. Jej życie legnie w gruzach. Narzeczony w dniu ślubu ją porzuca. A gdyby było mało tragedii, to dowiaduje się, że jej ojciec może niedługo umrzeć. Aby móc się zobaczyć z ojcem wyjeżdża do Florencji.
,,Kiedy pomyślę o wszystkich tych chwilach, gdy mówiłam mu, że go kocham, a on mamrotał pod nosem ,,ja ciebie też", po czym odwracał wzrok, czuję mdłości"
Na lotnisku poznaje przystojnego mężczyznę, Matteo. Całość sytuacji się dość komplikuje. Widząc projekty dziewczyny, Matteo postanawia wejść z nią w pewien układ. Nie mając zielonego pojęcia, okazuje się, że zdradziła swoje projekty, najbardziej znanemu projektantowi we Włoszech. Dzięki niej odzyskał ponownie swoją wenę.
Gdyby mało było dram w życiu kobiety, to na miejscu, dowiaduje się, że ojciec ożenił ponownie i Matteo okazuje się jej przyrodnim bratem. Niezły galimatias się nam tu wytworzył.
Jak potoczą się losy tej dwójki?
Kimber to kobieta temperamentna, która ocenia ludzi po tak zwanej okładce. To co w ostatnim czasie wydarzyło się u niej, zaburzyło jej racjonalne myślenie. Często podejmuje decyzje pod wpływem chwili. Czuje się zagubiona.
Matteo to natomiast typ faceta, który jednym spojrzeniem potrafi rozpalić kobietę i zafundować jej rozgrzane policzki i nie tylko . Mega poczucie humoru, które przyczyniło się, iż świetnie odnajdował się w roli aby wyprowadzić Kimber z równowagi. Ich słowne przepychanki doprowadzają do wybuchów śmiechu.
Historia lekka, taka która potrafi rozbawić. Czy zrobiła na mnie jakieś WOW? Uważam, że była dość przeciętna. Nic w niej nadzwyczajnego.
Rodzinne sekrety, które ukrywał ojciec mimo iż Kimber była jego oczkiem w głowie. Trochę słabe, że ukrywał przed własną córką, że po raz drugi się ożenił.
Nie czułam tej całej historii.
Kimber zostaje porzucona przed ołtarzem a na dodatek dowiaduje się ze jej ojciec umiera. Dziewczyna musi szybko pojawić się we Włoszech. Ale gdy okazuje się że nie ma miejsca w samolocie wcześniej poznany Włoch oddaje jej bilet za szkicownik.
Wtedy bohaterka nie wie że mężczyzna jest projektantem plus jej przyrodnim bratem.
Więc ich losy i tak są połączone.
Na dzień dobry mamy dramę która fajnie jest wpisana a później wyjaśnienie jej szokuje. Mamy przykrą wiadomość i smutek ale pomiędzy tym wszystkim smiełam się do łez. Bohaterka z dialogami z Matteo wymiata.
Jako fabuła podobała mi się i wciągnęła a kolejny raz książka przeważa dialogami więc czyta się błyskawicznie. Tutaj znajdziemy schemat po trochu przyrodniego brata który później okazuje się wrogiem zawodowym. Mamy nienawiść i niechęć. Mamy również szalonego przyjaciela geja. No książka zdecydowanie wygrywa przez humor. Ale mamy Włocha więc jest dużo wzrotów i zdań po włosku co trzeba odrywać się od czytania by zobaczyć tłumaczenie na dole strony. Co mnie czasem denerwowało i wybijało mnie z rytmu czytania. Namiętność również się pojawiła i przyjemnie mi się czytało książkę. Ale Matteo niestety nie jest moim typem i nie trafił do mojego serca.
Poukładane życie Kimber, z dnia na dzień, runęło niczym domek z kart. Narzeczony porzucił ją przed samym ołtarzem, została publicznym pośmiewiskiem, a budynek, w którym mieściła się jej pracownia, spłonął. Jednak najgorsza była dla niej wiadomość o umierającym ojcu. Dziewczyna rzuciła wszystko, żeby czuwać przy nim w ostatnich godzinach życia. Jak na złość została zmuszona do oddania swoich projektów irytującemu Włochowi w zamian za bilet na samolot.
Na miejscu spotkały ją kolejne niespodzianki, a największą z nich było poznanie swojego przyrodniego brata, Matteo. Mężczyznę, który miał jej cenne szkice i nie zamierzał ich oddać za darmo.
,,Gra Matteo" to rewelacyjna książka. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że jest jeszcze lepsza od ,,Kontraktu Jacksona", który też niesamowicie mi się podobał. Trzeci tom serii ,,Slow Burn" jest zabawny, wciągający i po prostu świetnie się go czyta. Należy do tych książek, których nie chce się kończyć, bo tak dobrze spędza się z nimi czas.
Bardzo podobało mi się to jak autorka poprowadziła fabułę. Niby nie była nadzwyczajna, ale miała coś w sobie. Tak samo było z głównymi bohaterami. Polubiłam ich już od pierwszy stron, za ich charyzmę i poczucie humoru.
,,Gra Metteo" bardzo mi się podobała. Nie mogę się już doczekać kolejnych książek J.T. Geissinger, bo z tą świetnie spędziłam czas. Bardzo polecam!
Czwarty tom serii „Królowe i potwory” fenomenalnej J.T. Geissinger! Reyna Caruso to włoska księżniczka mafijna, której bratanica musi wyjść...
Historia, jakiej nigdy wcześniej nie czytaliście. Thriller erotyczny bestsellerowej zagranicznej autorki wypełniony zaskakującymi zwrotami akcji. Kayla...
Przeczytane:2021-10-31,
♥️🔥 RECENZJA 🔥 ♥️
Autor: @jtgeissingerauthor
Wydawnictwo: @wydawnictwoniezwykle
Gra Matteo
Slow Burn tom 3
Kimber DiSanto jest projektantką i właścicielką butiku. Jej życie zmienia się w ruinę. Narzeczony porzuca ją w dniu ślubu, na dodatek dowiaduję się, że jej ojciec może niedługo umrzeć. Żeby się jeszcze z nim zobaczyć, musi pojechać do Florencji.
Podczas swojej podróży poznaje bardzo przystojnego Włocha o imieniu Matteo, który jest bardzo znanym projektantem we Włoszech. Mężczyzna zauważa u Kimber szkice projektów, które go zainteresowały i chciałby zawrzeć z nią układ. Czy ona się na to zgodzi? 🤔 Jaki układ to miałby być? 🤔
Kimber po przyjeździe do Florencji dowiaduje się, że jej ojciec ożenił się ponownie. A jakby tego było mało to mężczyzna, który porzucił ją przed ołtarzem, okazał się jej przyrodnim bratem.
Jak myślicie Matteo odzyska inspiracje projektów, którą stracił? 🤔 Czy Kimber mu w tym pomoże? 🤔 A może tą parę połączy praca na zawsze? 🤔
Na wszystkie te pytania znajdziecie odpowiedź w książce 😁.
Ta książka jest trzecim i ostatnim tomem z tej serii. Historia wciągnęła mnie od pierwszej strony.
Fabuła jest bardzo ciekawa. Książkę czyta się dobrze i szybko, bo jest dobrze napisana. Historia była fajna, zakończenie mi się bardzo podobało. Czytając ją, uśmiałam się, co się rzadko zdarza. Bardzo polubiłam książki tej autorki i już wiem, że na pewno sięgnę po inne książki tej autorki.
Polecam Wam sięgnąć po książkę i poznać tę historię.
Gratuluję autorce wydania i napisania książki ❤️.
Bardzo dziękuję wydawnictwu za egzemplarz ♥️.