David Bellino, pozbawiony skrupułów bogacz, otrzymuje anonimy z pogróżkami. Mężczyznę od lat prześladują lęki na jawie i koszmary we śnie. Tajemnicze wiadomości stają się pretekstem do konfrontacji z przeszłością. David zaprasza na kolację czwórkę swoich dawnych przyjaciół. Ich drogi rozeszły się w tragicznych okolicznościach. O dziwo wszyscy przyjmują zaproszenie. Goście chętnie rozprawią się z dręczącymi demonami, zrzucą z siebie balast przeszłości i wydostaną się z sieci niebezpiecznych namiętności i tajemnic... Czy podczas wieczerzy David zdemaskuje swego niedoszłego zabójcę?
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2015-05-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 512
Tytuł oryginału: Schattenspiel
Język oryginału: niemiecki
Tłumaczenie: Daria Kuczyńska-Szymala
David Bellino, pozbawiony skrupułów bogacz, otrzymuje anonimy z pogróżkami. Mężczyznę od lat prześladują lęki na jawie i koszmary we śnie. Tajemnicze wiadomości stają się pretekstem do konfrontacji z przeszłością.
David zaprasza na kolację czwórkę swoich dawnych przyjaciół-Mary,Gine,Steva,Natalie . Ich drogi rozeszły się w tragicznych okolicznościach. O dziwo wszyscy przyjmują zaproszenie. Goście chętnie rorprawiają się z dręczącymi demonami,zrzucą z siebie balast przeszłości i wydostaną się z sieci niebezpiecznych namiętności i tajemnic...
David podczas spotkania chce zdemaskować tego,kto pragnie jego śmierci ale sprawa się komplikuje....
Doskonała powieść ukazująca jak zieniaja isę losy ludzi wspolnych przyjaciół. Jak jedno wydarzenie potrafi zmienic nas na resztę życiaa zmienić nasze podejść naszą przyszłość. Jak abrdzo bliscy sbi eludzie potrafią sie od siebie oddalić aż przestaja się kompletnie znać .
'' Nie ma niczego tak okrutnego by ludzie nie byli w stanie tego uczynić ''
Następna świetna pozycja Charlotte Link , ciekawej niemieckiej pisarki . To co , w moim odczuciu , jest dla tej autorki charakterystyczne to fakt iż w jej książkach morderstwa są , czasami nawet nie jedno , ale to nie one graja tu rolę główną . Nie uczestniczymy w żmudnej detektywistycznej robocie , nie czekamy z niecierpliwością na wyniki analiz policyjnych laboratoriów . To jest i się dzieje , jednak najważniejsze są postacie i ich poczynania , myśli , przeżycia i reakcje z innymi . To właśnie to , głębia postaci , ich krwistość i dokładność w opisywanych detalach , jest głównym tematem lektur Charlotte Link . Ta akurat pozycja , nieodparcie skojarzyła mi się z inną rewelacyjną książką Agathy Christie pt. '' Dziesięciu Murzynków '' (pal licho poprawność polityczną) . W '' Grze cieni '' , również mamy jedną osobę (David Bellino) który zwołuje , zaprasza do siebie swoich '' przyjaciół '' (celowo w cudzysłowie) , Mary, Steve'a , Natalie i Gine i przy wystawnej kolacji zadaje im pytanie , które z nich chce go zabić ? . Powody mają wszyscy i to wcale nie byle jakie , oj nie byle jakie . Każde z nich miało powody , nawet możliwości , a na pewno chęci ku temu , jednak czy któreś z nich to zrobiło ? Kto zastrzelił Davida Bellino , z pozoru bezdusznego bogacza , potrafiącego tylko krzywdzić innych ? Pisarka też bardzo wyraziście i dosadnie '' rozprawia się '' z przyjaźnią , słowami '' Cóż znaczy przyjaźń ? za to nikt jeszcze sobie niczego nie kupił , ale za milczenie można sobie kazać słono zapłacić '' , bez owijania w bawełnę pokazuje , że prawdziwa przyjaźń nie istnieje . Że wszelkie jej znamiona , przyrzeczenia , obietnice składane gdzieś przy blasku świec z kieliszkami szampana w dłoniach , nijak się mają , kiedy wstaje świt i wszystko w świetle poranka wygląda zupełnie inaczej . Kiedy znowu zaczynają się bardziej liczyć potrzeby i pragnienia ich zaspokojenia niż lojalność i prawdziwa przyjaźń . Bardzo to w niekorzystnym świetle ukazuje naszą ludzką naturę . Czy pani Link ma rzeczywiście rację ? Czy z nami i naszym człowieczeństwem jest aż tak źle ? Czy rzeczywiście kasa , a właściwie jej brak i kłopoty finansowe są w stanie zbrukać każdą przyjaźń ? Bardzo dużo takich pytań w swojej książce autorka postawiła , nie stawiając ich wcale...Reasumując dla mnie , to jedna z lepszych pozycji tej pisarki .
Podobała mi się fabuła, do końca nie dało się przewidzieć kto jest mordercą. Teoretycznie wszyscy byli podejrzani, ale dopiero na końcu wychodzi na jaw zupełnie nieoczekiwana sutuacja, która doprowadziła do śmierci głównego bohatera.
Zacznę od tego, że Davida zastrzeliła kobieta. Niezupełnie się jednak zgadzam z opinią, że to David skrzywdził czwórkę przyjaciół. Właściwie to sami byli sobie winni. Niby ojciec Mary stosowal wobec niej tak surową dyscyplinę, a jednak ta 17 latka wyruszyła do baru! I czy można winić Davida, że zostawił Nat samą na pastwe gwałcicieli, podczas gdy to ona pierwsza uciekłą z budynku zostawiając pierwotnie tam jego?
Od lat spędzają wspólnie urlop w idyllicznej angielskiej posiadłości Stanbury: jej właścicielka Patricia wraz z mężem Leonem i dwiema córkami...
Po śmierci męża życie Rebekki Brandt straciło sens do tego stopnia, że postanawia się z nim rozstać. Jednak niespodziewana wizyta starego przyjaciela w...
Przeczytane:2015-09-15, Ocena: 5, Przeczytałam,