Głód i pragnienie


Tom 4 cyklu Ja, inkwizytor
Ocena: 4.79 (14 głosów)

W dwóch opowieściach młody inkwizytor Mordimer Madderdin nie tylko mierzy się z mroczną stroną ludzkiej natury, ale też z działaniem szatańskich mocy.

Wiewióreczka - "Pomyśl, o ile łatwiejsze byłoby twoje życie, gdyby nie te żałosne pieniądze! Nie musiałbyś się już bać, że ktokolwiek ci je odbierze, że ktokolwiek będzie cię bił. łamał ci kończyny czy wyrywał zęby".
Mordimer usiłuje rozwikłać intrygę uknutą przez przebiegłego oszusta.W grę wchodzi wielki majątek skradziony wpływowym ludziom, którzy nie cofną się przed niczym, byle odzyskać swoje złote.

Głód i pragnienie - "Z demonami nigdy nic nie wiadomo. Być może poza jednym: żaden demon, który zaznał nikczemnej radości przebywania w ludzkim świecie, nie będzie już życzył sobie wrócić do nie-świata".
Młoda dziewczyna z zamożnego rodu znika bez śladu. Inkwizytor Madderdin podejrzewa, że w sprawę zamieszany jest któryś z jej adoratorów. A może prawda jest bardziej... demoniczna?

Informacje dodatkowe o Głód i pragnienie:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2014-02-28
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788375749731
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak

Tagi: Cykl inkwizytorski

więcej

Kup książkę Głód i pragnienie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Głód i pragnienie - opinie o książce

Avatar użytkownika - ewaboruch
ewaboruch
Przeczytane:2016-09-17, Ocena: 6, Przeczytałam, fantastyka, SF,
Mordimer tym razem bierze udział w dwóch sprawach. Jedna z nich dotyczy odzyskania pieniędzy on inwestora kupców, który schował je tylko w sobie znanym miejscu. Druga zaś prowadzi prosto od zaginięcia córki kupca aż po znalezienie demona. Każda z tych spraw stawia bohatera książki na wyżynach intelektu. Sam autor zaś jak zawsze nie zawodzi czytelnika treścią.
Link do opinii
Avatar użytkownika - blackolszi
blackolszi
Przeczytane:2016-05-11, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Pierwsza część "Wiewióreczka", która nie zasłużyła nawet na miano opowiastki, była... nudna, bezsensowna i wręcz głupia. Mordimer, który jak pamiętamy z poprzedniej części, pracuje dla innego inkwizytora mistrza Dopplera i dostał nowe zlecenie - ma wydobyć od pewnego człowieka ukradzione złoto spółki, która powierzyła mu swoje fundusze. Tomasz Purcell (zwany też Świńskim Ryjem) zgadza się wyjawić Mordimerowi miejsce ukrycia złota w zamian za ochronę i bezpieczne opuszczenie miasta. Wszystko przebiega sprawnie, Mordimer przy okazji zażądał także zapłaty za swoje "usługi ochroniarskie" (bo przecież mógł go oddać w ręce zdenerwowanych i oszukanych mężczyzn-biznesmenów) i tutaj Purcell zaczął kombinować. Summa summarum udało mu się wyjechać, inkwizytor uznał sprawę za zamkniętą, jednak dostał wezwanie od swojego szefa. Okazało się bowiem, że przebiegły oszust zostawił podrobione i sfałszowane kwity i tak naprawdę nie oddał majątku jego właścicielom. Mężczyźni chcieli ponownie wynająć inkwizytorów, jednak Doppler wpadł na lepszy pomysł, który jego sługa Mordimer pokornie musiał zrealizować. Ostatecznie Bosch (czyli zleceniodawca i nasz książkowy bogacz) został oskarżony o fałszowanie dowodów przeciwko Purcellowi i zgodził się na pełną współpracę ze Świętym Officjum, byle tylko nie mieć procesu. Mordimer dostał i wynagrodzenie i przekazany w pozłacanej figurce wiewiórki "dług" spłacony przez Tomasza. Nic konkretnego się tu nie działo i zastanawiam się po co w ogóle to "opowiadanie" znalazło się w tej książce... Szczęśliwie druga część była ciekawsza! Tutaj Mordimer dostał zlecenie na odnalezienie młodej dziewczyny, krewnej swojego szefa Dopplera. Początkowo Mordimer zostaje odprawiony, jednak jak już wdrożył się w śledztwo, zaczął odkrywać coraz to nowsze tajemnice i rewelacje. W zniknięcie dziewczyny może być zamieszany miejscowy bogacz - Wentzel. Mężczyzna próbuje na naszym inkwizytorze łapówkarstwa. W zamian za nieujawnianie Świętemu Officjum tajemniczej śmierci jednego z jego "osiłków" (w którą zamieszany był demon), Mordimer mógł sam rozwikłać tę sprawę i sam rozprawić się z... siłą nieczystą. Jako, że Mordimer to także jurny młodzieniec, oczywiście musi mieć jakąś kobietę na wyłączność - siostrę bliźniaczkę zaginionej Hildy, czyli Ingę. Poznaje nowe fakty, jak zawsze w tle pojawia się zło/magia/demony, co usprawiedliwia jego działania jako inkwizytora. Tym razem musi zmierzyć się z demonem, który... zabija ludzi w dość osobliwy sposób - wysysa z nich życie i zostawia ciała ofiar w postaci "szkieletowej". Pojawia się także kwestia ożywiania trupów, która nie dość, że nie należy do zbyt moralnych, to dodatkowo (co Mordimer wyjaśniał zainteresowanemu tym procederem Wentzelowi) ani nie było praktyczne, ani nie rokujące zbyt dobrze na przyszłość, bo taki "żywy trup" musiał być karmiony kolejnymi ofiarami albo po prostu najnormalniej w świecie jego ciało zaczynało gnić. Jestem ciekawa, czy obietnica, jaka została złożona Mordimerowi na sam koniec książki, zostanie zrealizowana i nasz Inkwizytor dostanie w końcu wymarzony awans i będzie należał do elitarnego grona mistrzów... No i na koniec... demon wysysający życie z innych był jednym z ciekawszych pomysłów Piekary, jednak... szkoda, że połączył go z takim a nie innym wątkiem i "otwierającym" opowiadaniem, bo całość wypadła bardzo przeciętnie. Reasumując... ta część zasługuje tylko na słabą czwóreczkę, a szkoda, bo gdyby nie ta nieszczęsna Wiewióreczka, byłoby o wiele, wiele lepiej i ciekawiej.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wwwiolka
wwwiolka
Przeczytane:2014-07-09, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2014, Do kupienia,
Kolejna odsłona przygód Mordimera Madderdina. Jak zwykle dostajemy historie o niezwykłym inkwizytorze, które są jednocześnie horrorem, zagadką kryminalną, fantastyką i czasem nawet romansem. Obowiązkowa pozycja dla wielbicieli pisarstwa Piekary, chociaż kolejne części sagi mogą już zacząć nużyć.
Link do opinii
Avatar użytkownika - martyna9706
martyna9706
Przeczytane:2012-10-24, Ocena: 5, Przeczytałam,
Piekara, jak to on, postarał się i przy tej książce. Jego styl zdecydowanie przypadł mi do gustu, chociaż na początku byłam wrogo nastawiona do polskich autorów.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Gamon
Gamon
Przeczytane:2014-03-15, Ocena: 4, Przeczytałem,
Przeczytałem i jestem zadowolony ale czy w pełni usatysfakcjonowany? O tym można przeczytać na http://gamonia.pl/czytaja/czytac-kazdy-moze-ja-inkwizytor-glod-i-pragnienie/
Link do opinii
Avatar użytkownika - Uleczkaa38
Uleczkaa38
Przeczytane:2014-02-26, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2014,
Najnowsza odsłona przygód Mordimera Madderdina nie rozczarowuje, trzyma wysoki poziom i z pewnością zachwyci wszystkich fanów cyklu. Dwa opowiadania "Wiewióreczka" oraz "Głód i pragnienie" przedstawiają całkowicie odmienne historie, z których pierwsza opowiada o losach pewnego nieuczciwego finansisty i ukradzionych prze niego pieniędzy ważnych mieszkańców Hez-Hezronu, druga zaś opisuje poszukiwania tajemniczo zaginionej młodej dziewczyny, w której to zaginięcie zamieszane są siły nie z tego świata.. Dla Mnie książka ta jest wyśmienita porcja rozrywki z gatunku fantasy, okraszanej sporą dawką, jakże charakterystycznego dla całego cyklu, humoru. Dodatkowo po raz pierwszy pojawiają się w Niej moi dwaj ulubieni bohaterowie, doskonali znani z tomów opowiadających o dalszych latach kariery Inkwizytora. Polecam i z niecierpliwością oczekuję kolejnej odsłony cyklu Inkwizytorskiego:)
Link do opinii

Ten tom jest bezpośrednią kontynuacją poprzedniego tomu, co daje się  odczuć w kilku nawiązaniach. Tym razem na całość składają się  dwie minipowieści. Pierwsza jest dość krótka inawet zabawna. Zwłaszcza,  że okazuje się,  że Mordimer całkiem  dobrze odnajduje się  jako typ do wynajęcia.  Ale okazuje się,  że nadal ma jeszcze miękkie serce. Co zresztą ostatecznie przynosi mu wymierną korzyść. Druga minipowieści jest naprawdę ciekawa. Banalna jakby się  wydawało sprawa przekształca się  w coś  naprawdę  skomplikowanego. No i dowiedziałam się,  jak w dorosłym życiu Mordimera pojawili się  Bliźniacy. Ale że już wiem kim oni tak naprawdę  są, to wcale się  nie cieszę, że się  pojawili. A wcześniej  to nawet ich lubiłam...

Ten tom jak najbardziej  trzyma poziom poprzednich. No i powoli wyjaśniają się  kolejne z tajemnic naszego inkwizytora.

Link do opinii
Avatar użytkownika - niezdarusia
niezdarusia
Przeczytane:2018-09-19, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Polecam! Uwielbiam ten humor !

Link do opinii
Avatar użytkownika - Roksana
Roksana
Przeczytane:2020-09-04, Ocena: 4, Przeczytałam, E-booki, Fantasy, 2020,
Avatar użytkownika - Ronja
Ronja
Przeczytane:2016-09-28, Ocena: 4, Przeczytałam, 2016, 52 książki 2016, Mam,
Inne książki autora
Ja, inkwizytor. Przeklęte kobiety
Jacek Piekara0
Okładka ksiązki - Ja, inkwizytor. Przeklęte kobiety

Inkwizytor walczy z pogaństwem i herezją na barbarzyńskiej Rusi! Ludzie chcący wykorzystać Mordimera Madderdina są zbyt liczni i bezwzględni, by inkwizytor...

Przenajświętsza Rzeczpospolita
Jacek Piekara0
Okładka ksiązki - Przenajświętsza Rzeczpospolita

Polska za lat trzydzieści — całkowicie zdewastowane państwo rządzone przez skorumpowanych i zdegenerowanych polityków sterowanych przez mafie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
A kiedy nadejdzie dzień
Ewelina Maria Mantycka
A kiedy nadejdzie dzień
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy