Ona – młoda tancerka w nocnym klubie. Tak naprawdę nie wie, kim jest ani skąd pochodzi. Jej przeszłość jest dla niej tajemnicą.
On – bogaty przedsiębiorca, który przypadkiem trafia do klubu.
Nana Bekher stworzyła arcydzieło, które porusza do głębi, a także wciąga w wir niespodziewanych wydarzeń. Gwarantuję Wam, że „Ginger” długo nie da o sobie zapomnieć! - Paulina Ampulska, pokoj_pelen_ksiazek
„Ginger” to niezwykle poruszająca historia, która nie przytrafia się często. Opowiada o tym, jak trudno odnaleźć siebie po stracie tożsamości. Czytając tę książkę, nie mogłam się oderwać. Każda komórka mojego ciała jak gąbka chłonęła przelewające się w powieści emocje. To jedna z tych pozycji, o których się nie zapomina. Jest pełna zwrotów akcji i bezustannych wrażeń. Gorąco polecam. - Angelika Łabuda, book_by_angeline
Fenomenalna i tajemnicza – tak w dwóch słowach mogę opisać tę książkę. Skradła moje serce od pierwszych stron. Trzymająca w napięciu akcja i romans zabierają czytelnika w tak niesamowitą podróż, że nie chce się jej kończyć. Santiago to ucieleśnienie kobiecych pragnień o księciu na białym koniu, osadzonym w naszej rzeczywistości. Polecam każdemu, kto oczekuje nie tylko romansu, ale i emocji. Tutaj ich nie zabraknie. - AT.Michalak, autorka „W jego oczach”
Życie nie zawsze bywa łatwe. Santiago i Ginger przekonali się o tym na własnej skórze. Czasami decyzje, jakie podejmujemy, nie są podyktowane sercem, a wystarczy jedna chwila, by to serce mocniej zabiło. „Ginger” to pełna zwrotów akcji, piękna i wzruszająca powieść o poszukiwaniu siebie i miłości, która jest przecież najpiękniejszym uczuciem na świecie. Z całego serca polecam. - Justyna Dziura, autorka „Summer”
Żadne z nich nie przypuszczało, że to spotkanie pociągnie za sobą konsekwencje. On nie potrafi o niej zapomnieć i mimo że ma narzeczoną, jego serce bije mocniej przy dziewczynie z klubu.
Jaką prawdę o sobie odkryje dziewczyna? Jak wyciągnięta pomocna dłoń zmieni życie ich obojga? Co będzie, gdy właściciel klubu upomni się o bardzo cenną dziewczynę?
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2020-06-16
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 342
Tytuł oryginału: Ginger. Włoskie pożądanie #1
Język oryginału: polski
Po prostu my faceci, nie okazujemy uczuć i emocji tak jak wy, kobiety, co nie znaczy, że ich nie mamy, że nie cierpimy.
👯♀️
@nana_bekher_autorka
🕵️♂️
Ginger bardzo młoda kobieta, która tańczy w nocnym klubie. Trzymana w klatce, bez prawdziwej tożsamości,rodziny, własnego życia. Jej przeszłość jest nieznana do czasu trafienia do Susanne. Od młodości uczona tańca i dyscypliny by później trafić w miejsce gdzie musiała nauczyć się żyć by przetrwać. Wszystko było niczym do czasu kiedy na jednym z jej pokazow zjawił się on. Santiago współwłaściciel rodzinnej firmy, zmuszony do ślubu z osobą do której nie darzy żadnych uczyć. Jedyne co łączy go z narzeczoną Marisą to umowa, łóżko i pieniądze, które ona kocha. Wszystko się zmienia kiedy to Ginger wpada mu w oko, i choćby chciał nie może o niej zapomnieć. Lecz nie wszytko będzie łatwe, za nią ciągną się wielkie bagaże o których nie ma bladego pojęcia. Jeśli w to wdepnie i pokusi się o nią, nie będzie miał lekko. Sekrety, które przyjedzie im odkryć i kłody jakie los będzie rzucał im pod nogi. Uzależniająca książka. Mieszanka wszystkiego co lubię najbardziej. Tajemnice, sekrety, nieznane fakty z życia, zagubienie i poszukiwanie prawdy. Problemy ciężkie do pokonania, porwanie i przetrzymywanie,bolesna strata i próba podniesienia się. Dzięki przypadkowi wszystko staje się łatwiejsze a fakty poszukiwane podstawione pod nos. Intrygi, oszustwa, mafia. Książka dzięki której pojawia się uśmiech a czasem lecą jak deszcz łzy. Już wiem że to pierwsza ale nie ostatnia moja podróż z książkami Nany. Bardzo polecam i wyczekuję już 2 części
Dwudziestoletnia Ginger Morris nie wie kim jest. Nie zna swojej przeszłości, rodziny. Zupełnie nic. Wychowana przez Susanne. W wieku szesnastu lat zostaje zabrana do klubu Tempt. Tu zaczyna się kolejny etap jej życia. Ma tańczyć i zarabiać ciałem. Na jednym w prywatnych pokazów poznaje Santiago. Mężczyznę uwikłanego w układ partnersko-biznesowy. Od pierwszego spotkania, pierwszego spojrzenia Ginger działa na niego. Już wkrótce ich drogi przetną się kolejny raz. Co teraz będzie? Kim jest ta drogocenna dla właściciela klubu dziewczyna? Jaka jest prawda? Czy Santiago wie, w co się wplątał?
Nana Bekher kolejny raz szokuje i zachwyca. Jej opowieści nasiąknięte są pożądaniem i czystą chemią. Tym razem było tak samo. Dostałam świetną historię o tajemniczej dziewczynie. Nikt nie wie kim jest, ani skąd się tu wzięła. Prawda zanim ujrzy światło dzienne została bardzo fajnie skonstruowana. Spodziewałam się, że dziewczyna pozna swoja przeszłość i będą żyli długo i szczęśliwie. Że to będzie tylko ich historia. Jakże się myliłam. Tu wydarzenia i akcja nie płyną leniwie niczym spokojna rzeczka. Tu wszystko gna niczym spiętrzone wody wodospadu. Lubię, książki, które od samego początku wciągają. Takie, które przyszpilają mój wzrok i nie dają szans na oderwanie się od czytanego tekstu. Ta książka to coś więcej niż zwykła lektura. To książka o doświadczeniu bólu i cierpienia. O radzeniu sobie z przeciwnościami losu. O odzyskaniu rodziny i odnalezieniu się w tej nowej rzeczywistości. Rzeczywistości, która spadła niczym grom z jasnego nieba. Znalazło się tu także miejsce na chorą zazdrość i zemstę. O tak, moja cierpliwość była wystawiana niejeden raz na próbę. Zbierałam szczękę z podłogi w miarę dokładania kolejnych wydarzeń, płakać niczym bóbr a w między czasie policzki paliły swą czerwienią czytając opisy uniesień miłosnych - w tym zdolności bohaterki. Bo mimo tego całego bagażu doświadczeń pozostała wesoła, radosna. Ciepła i rodzinna, a jak trzeba to pokaże pazurki. Bardzo fajna kobieca postać. Tak samo Santiago. Czuły, troskliwy i pewny swych uczuć. Idealny mężczyzna. Dał szansę komuś, kto dla innych byłby zerem i nikim znaczącym. Dla niego liczy się uczucie a nie ilość zer na koncie. Świetni bohaterowie. Dodatkowym smaczkiem jest rodzina bohaterów. Szczególnie zaintrygował mnie Domenico i siostrzyczki głównej bohaterki. A najlepsze zostało na koniec. Już nie mogę się doczekać kolejnego tomu.
"Ginger" zaprasza do świata intryg, zazdrości i czystej miłości. W poprzednich książkach autorka pokazała swój styl, a z każdą kolejna historią widać postępy. Ma niezwykle lekkie pióro. Taki zwyczajny i nie wymuszony sposób na historie. Na dialogi i wydarzenia. Rozbudowane, dopracowane a przy tym takie realne. Tak, jakby zostały wzięte z rzeczywistości. Z przyjemnością przeczytałam tę lekturę. Na każdym kroku byłam zaskakiwana tym, co jeszcze autorka zgotowała swoim bohaterom. Śmiałam się, oczekiwałam w trwodze na cios, uroniłam niejedną łzę... Emocji masa. To idealna lektura dla osób, lubiących zagadki, chemię i sekrety. Poznajcie nowy etap w życiu głównej bohaterki. Jeśli myślicie, że już przeszła wiele i gorzej być nie może to się mylicie. Dlaczego? Przeczytajcie sami, szczególnie jeśli czytaliście już jakąś książkę autorki. Jeśli nie - szybciutko nadrabiać. Warto się odważyć.
Polecam.
Książka, która mnie oczarowała. Porwała mnie w swój świat od pierwszej strony i nie puściła aż do ostatniej. Prawdziwy rollercoaster emocji. Wiele się dzieje i nie da się przy niej nudzić. Bohaterowie są wyraziści i dobrze wykreowani.
Polecam z całego serca ;)
"Ginger" @nana_bekher_autorka To historia dziewczyny, która nie zna swojej tożsamości. Za wszelką cenę próbuje dowiedzieć się czegoś o sobie, jednak Dawid właściciel klubu, w którym jest zmuszona tańczyć i trzyma ją w złotej klatce, nie chce powiedzieć jej nic o jej pochodzeniu. Dziewczyna dałaby wszystko by móc uwolnić się z tego miejsca.
Podczas pewnego wieczoru kawalerskiego, na którym tańczy, pewien mężczyzna przykuwa jej uwagę. Jest to biznesmen Santiago. On sam jest zahipnotyzowany tańcem Ginger. Gdy wraca do domu nie może o niej zapomnieć, chce jeszcze raz zobaczyć dziewczynę, która pochłonęła jego myśli. Jednak na przeszkodzie staje mu Marisa, narzeczona i przyszła żona biznesmena. Ma się z nią ożenić i przejąć wszystkie udziały w firmie jego zmarłego dziadka.
I chyba pomogło tu jakieś przeznaczenie, bo gdy Santiago i Ginger znów się spotykają, mężczyzna nie chce już aby kobieta odeszła z jego życia.
Czy, Ginger odzyska swoją tożsamości?
Czy, Santiago uratuje firmę swojego dziadka ?
A może uczucie do dziewczyny będzie ważniejsze?
Tyle pytań.... a odpowiedzi znajdziecie w tej o to książce.
Jeśli liczycie na delikatny romans to z pewnością, nie jest to, ta pozycja. Autorka zafundowała nam niezapomniane przeżycia z bohaterami. Książkę czyta się bardzo szybko i nie ma mowy o nudzie. Gdy czytelnik myśli, że wszystko już będzie dobrze, wszystko się układa, następuje niespodziewany zwrot akcji.
To naprawdę świetna historia, którą gorąco polecam?.
"Gdy sala jest wolna, schodzę na dół, na scenę, zamykam oczy i zapominam, że jestem dziewczyną bez tożsamości, bez prawdziwego imienia. Zapominam o tym wszystkim, co tu się dzieje. Przez te parę chwil, gdy tańczę sama dla siebie, jestem szczęśliwa, reszta nie ma znaczenia."
Jedno spotkanie potrafi zmienić życie o 180 stopni. Przekonują się o tym główni bohaterowie powieści "Ginger". Santiago i Ginger spotykają się na wieczorze kawalerskim. Dziewczyna jest wynajętą tancerką, która ma za zadanie zapewnić miły wieczór mężczyznom. Tymczasem, już od pierwszego spojrzenia wpada w oko Santiago, który pragnie ją bliżej poznać. Czy mu się uda? Jak potoczą się losy tej dwójki?
Przypadek losu i niesamowite przyciąganie to coś, czego doświadcza Santiago już na samym początku książki. Zdeterminowany dąży do poznania pięknej Ginger i wyciągnięcia jej z kłopotów. Kobieta natomiast jest osobą pełną obaw. Ostatnie kilka lat spędziła w klubie, nie ma pojęcia o prawdziwym życiu. Całe jej wcześniejsze życie okazało się złudzeniem, a bliscy stali się wrogami...
Nana Bekher stworzyła świetną opowieść o losach młodej kobiety, która nie wie nic na temat swojego pochodzenia. Nurtuje ją temat przeszłości, niewyjaśnionych spraw. Autorka w nietuzinkowy sposób przedstawia losy bohaterów, tworzy postacie z charakterem. Santiago i Ginger to totalne przeciwieństwa, które mimo wszystko się przyciągają. Fabuła książki została stworzona dość prosto, dzięki czemu każdy czytelnik ma okazję się w niej odnaleźć. Sama akcja rozwija się stopniowo, pozwalając lepiej oddać się lekturze. Historia jest prosta, momentami lekko przewidywalna. Emocji nie doświadczyłam zbyt wiele, ale mimo to, książkę uważam za udaną. Nie skradła mojego serca, nie była także nudna. Liczyłam na coś więcej, stąd też "Ginger" otrzymuje ode mnie ocenę 6/10.
Lekko się ją czyta z przyjemnością, ale jak dla mnie cała fabuła jest za prosta. Problemy u głównych bohaterów szybko i łatwo się rozwiązują. Zbyt łatwo. Nie ma dreszczyka.
"Kiedy wychodziłam za niego za mąż, myślałam, że zesłał mi go Bóg. Dziś wiem, że zesłał mi go sam diabeł i zamiast do raju trafiłam do piekła. Jego piekła…” Laura...
Natán Navarro to mężczyzna, na którego przyszedł czas, by przejąć interesy ojca. Wkracza do brutalnego i niebezpiecznego świata, rządzącego się własnymi...
Przeczytane:2022-01-19, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, 12 książek 2022, 26 książek 2022, 52 książki 2022, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022, Ulubione,
Życie w niewiedzy dotyczącej własnej tożsamości jest bardzo przykre i daje poczucie osamotnienia w otaczającym nas świecie. Dobrze, gdy taka osoba pozna czułą i wspierającą ją osobę, ale jeśli jest inaczej to nikt nie powinien być zdziwiony wycofaniem społecznym, jakie może się u niej pojawić. Każdy człowiek zasługuje na prawdę, więc większość takich osób będzie jej szukać, chociażby z ciekawości.
Zarys fabuły
W książce spotykamy Santiago dość zamożnego biznesmena, który jest zaręczony z Marisą tylko i wyłącznie po to, by jego ojciec mógł połączyć swoją firmę z firmą jej ojca. Pewnego dnia bohater idzie wraz z kolegami na wieczór kawalerski jednego z nich, który zamierzają spędzić w klubie nocnym. Tancerka o imieniu Ginger przykuła jego uwagę, od razu coś do niej poczuł i postanowił, że niedługo znów spróbuje się z nią spotkać. Ginger była wychowywana przez opiekunkę podającą się za jej matkę, od najmłodszych lat kobieta dbała o jej figurę z myślą o jej przeznaczeniu, jakim był striptiz w klubie nocnym. Dziewczyna nie zna swej prawdziwej tożsamości i pragnie ją poznać, ale nikt nie zamierza jej pomóc. Wkrótce podczas nieobecności właściciela zostaje napadnięta przez nowego ochroniarza, jednak szczęśliwie zostaje uratowana. Za pozwoleniem innych ochroniarzy wyszła na chwilę na powietrze, tam spotkała Santiago, który po utracie przez nią przytomności postanowił pomóc dziewczynie i zabrał ją do zaprzyjaźnionej kliniki. Co dalej stanie się z Ginger? Jakie relacje połączą Santiago i Ginger? Kim tak naprawdę jest Ginger? Co jeszcze wydarzy się w życiu bohaterów? O tym w książce „Ginger” autorstwa Nany Bekher.
Wsparcie
Autorka świetnie ukazała wsparcie w poszukiwaniach własnej tożsamości, jakie od razu okazał Santiago względem Ginger. Nie wymagał od niej żadnej zapłaty, bo wiedział, że każdy chce znać swą prawdziwą przeszłość, a także rodzinę. Sam niegdyś stracił matkę, a ojca pochłonęła praca, szczęśliwie dzięki cioci i dziadkowi żył w miłości oraz zawsze miał na kogo liczyć. Takie wychowanie pozwoliło na odpowiednie działanie względem wielokrotnie krzywdzonej i zagubionej Ginger. Jeśli ktokolwiek z nas widzi osamotnioną osobę potrzebującą wsparcia to powinien jej bezinteresownie pomóc, tak jak było to w przypadku głównego bohatera, a to że coś do niej czuł to nic nie zmienia, bo chociażby jego ciocia pochwalała jego postępowanie i w razie potrzeby dotrzymywała jej towarzystwa.
Odczucia
Sięgając po książkę byłem ciekaw na ile się wciągnę w tę historię, bo tematyka na pierwszy rzut oka obecnie pojawia się dość często w książkach. Tymczasem bardzo szybko przekonałem się, że ta opowieść różni się od innych chociażby nagłymi zwrotami akcji, które bardzo wciągają do dalszej lektury. Autorka zdecydowanie potrafi zaskoczyć oraz wywołać dreszczyk emocji, co w tym gatunku dość rzadko się zdarza. Do tego otrzymujemy pikantne sceny erotyczne, które idealnie pasują do charakteru książki. Głównie akcja pokazywana jest z małymi wyjątkami od strony Ginger i Santiago dzięki czemu wiemy, co czują bohaterowie i zaczynamy przeżywać wydarzenia z nimi związane tak samo jak oni. Natomiast przesłanie o wsparciu, pomocy i miłości dodatkowo podnoszą jakość książki.
Podsumowanie
Książkę czytało mi się zaskakująco szybko dzięki niespodziewanym zwrotom akcji, różnorakim emocjom wywoływanym u mnie oraz wspaniałemu stylowi pisarskiemu autorki, który nigdy nie nudzi i nie pozwala odejść od lektury. Okładka idealnie pasuje do tytułowej bohaterki, a dodatkowo przykuwa wzrok czytelnika. Nie spotkamy w niej żadnych zbędnych opisów, które rozmyłyby obraz akcji, jest tylko tyle ile potrzeba, by nadać książce odpowiedni klimat. Gorąco polecam pozycję wszystkim fanom gatunku chcących być porwanymi przez wspaniałą historię, która pochłonie was do reszty przez ten rollercoaster uczuć w niej zawartych. Po prostu musicie się z nią zapoznać!