Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2014-10-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 416
Pierwsza "dorosła" książka, jaką przeczytałam. Nie miałam wtedy jescze dwunastu lat. Książkę wygrałam w literackim konkursie gminnym, skierowanym do uczniów gimnazjum i szkół podstawowych. Organizatorzy chyba nie wiedzieli o czym jest ta książka. Oczywiście na mnie wywarła olbrzymie wrażenie, mimo tego, że też już coś niecoś przeżyłam...
Teraz, kiedy postanowiłam ją sobie odświeżyć, nie wywiera na mnie już takiego wrażenia, takiej grozy, co jest normalne.
Środowisko, w którym mieszka główna bohateka - rozwiedziona Żydówka - z synem, jest bardzo konserwatywne. Ava, która bez skrupułów łamie większość, jeśli nawet i nie wszystkie, normy obyczajowe, nie jest zbyt mile postrzegana przez mieszkańców miasteczka. Spokój w miasteczku zakłuca zaginięcie chłopca, tytułowego Jimmy'ego, zaprzyjaźnionego z synem Avy, Lewisem. Zaczynają się bezowocne poszukiwania chłopca.
Tajemnica jego zaginięcia zostaje wyjaśniona dopiero po latach. Szczerze, nie spodziewałam się takiego wyjaśnienia zagadki.
Początkowo oceniałam książkę, za błahą, prostą, zwykłe opowiadanie średnio mnie wciągające.
Dałam jej jednak szansę i chciałam doczytać do końca.
Dzisiaj cieszę się, że nie zrezygnowałam.
Wciągnęłam się w nią niesamowicie.
Historie bohaterów opisane w tak krótkiej książce wydawały być się wyczerpujące.
Wszystko czytało się lekko, natomiast ciężko mi się było od niej oderwać.
Wszystkie powiązania bohaterów, przedstawiona miłość matki do syna, syna do ojca, chłopca do dziewczynki, oraz kochanka do kobiety wydawały się być w pewnym sensie podobne.
Każde z tych uczuć były podobnie intensywne, silne, pełne wybaczenia, utęsknienia.
Mimo że przedstawiona historia nie należy do szczęśliwych to jednak książka daje nadzieje na to, że prawdziwa miłość przetrwa wszystko.
,,Caroline Leavitt to jedna z tych niesamowitych, przenikliwych pisarek, których książki sprawiają, że zadajemy sobie pytanie: Gdzie ona się podziewała...