W świecie stworzonym przez Susan Herbert niepodzielnie panują koty. Koty malują i pozują do obrazów. Reżyserują i grają w filmach. Uwodzą, wzruszają i hipnotyzują. Koty renesansowe, impresjonistyczne i prerafaelickie. Koty czarno-białe i w technikolorze. Od czasów Tutenchamona po koniec XX wieku. Ten wyjątkowy album to nie podręcznik dla studentów ASP, ale prawdziwa gratka dla każdego kochającego sztukę miłośnika kotów i dla każdego kochającego koty miłośnika sztuki.
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2016-10-06
Kategoria: Architektura, kultura, sztuka
ISBN:
Liczba stron: 192
Uwielbiam sztukę i uwielbiam koty, z tego powodu sięgnęłam po ,,Galerię kotów. Historię sztuki z pazurem" oraz ,,Nową galerię kotów. Drugą odsłonę sztuki z pazurem". Sztuka i koty - połączenie idealne.
Albumy są świetnie wydane, a grafiki całkowicie mnie oczarowały. Choć początkowo czułam się trochę zawiedziona, gdyż liczyłam na jakieś opisy obrazów, ciekawe informacje, a znalazłam tylko tytuł, autora oraz rok powstania dzieła oryginalnego.
Pomyślałam, że cała książka z pracami Susan Herbert z kocimi modelami w roli głównej znudzi mnie po kilku stronach, ile samych obrazków można oglądać. Jednak szybko zmieniłam zdanie. Te prace są śliczne i urokliwe, a do tego przezabawne.
Jak często oglądamy filmiki z kotami na poprawę humoru? Dlaczego, nie sięgnąć by po ich papierową wersję? Nie mogłam się oderwać od tych grafik. Byłam ciekawa, co też ciekawego malarka dalej wymyśliła. Co chwila uśmiech pojawiał się na mojej twarzy. Wyobraźnia i pomysłowość artystki mnie oczarowała.
Minusem jest to, że album przegląda się dosyć szybko. Jest to zajęcia na jakieś 20 minut, mimo to przecież można do niego wracać, szczególnie kiedy dopadnie nas przygnębienie, co podczas tej deszczowej pogody może się często zdarzyć, wtedy warto sięgnąć po te prace, uśmiechnąć się i na chwilę zapomnieć o otaczającej nas rzeczywistości.
Kontynuacja bestsellerowej "Galerii kotów". Wąsata mordka wyłaniająca się spod kapelusza zdobnego we wstążki i pióra, puchaty ogon przewieszony przez...
Przeczytane:2021-12-01, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2021, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021,
Ten album to prawdziwa gratka dla kochających sztukę miłośników kotów, ale też dla kochających koty wielbicieli sztuki.
Autorka miała genialny pomysł i zrealizowała go wyśmienicie. W pierwszej części przedstawione zostały dzieła największych artystów, jak obrazy Leonarda Da Vinci, Boticellego, Michała Anioła, Vermeera, Moneta czy van Gogha, jednak tym razem bohaterami dzieł są przesympatyczne koty. Druga część poświęcona jest sztuce w innym wydaniu, albowiem kotki wcielają się tu w znanych filmowych aktorów, takich jak na przykład Charlie Chaplin, Marlene Dietrich, Audrey Hepburn, Marylin Monroe. Koty w książce Herbert malują i pozują do obrazów, reżyserują i grają w filmach. Uwodzą, wzruszają i hipnotyzują. Są koty renesansowe, impresjonistyczne i prerafaelickie, czarno-białe i w technikolorze. I są w tym wszystkim tak urocze, że nie można od nich oderwać wzroku. Świetnie odgrywają swoje role.
Bardzo, bardzo polecam, bo album jest rewelacyjny i idealnie nadaje się na prezent.