Ekipa do naprawy świata. Jak dziesięć milionów gatunków staje na głowie, by uratować ci tyłek
Anne Sverdrup-Thygeson

"Ekipa do naprawy świata." Anne Sverdup -Thygeson
,,Jak dziesięć milionów gatunków staje na głowie,by uratować ci tyłek,,
Przeciętnie spędzamy aż 90%swojego życia w zamkniętych pomieszczeniach, autorka Anne Sverdup -Thygeson w fantastyczny sposób opowiada nam czego nie widzimy,i co tracimy z cudowności natury. Cudowne rośliny, które reagują na światło, niekiedy wyczuwają zapachy, niektóre są wrażliwe na dotyk; flora i fauna mają większy wpływ na środowisko a tym samym i na nasze życie, niż nam się do tej pory wydawało. Autorka opisuje nam wpływ pojedynczych organizmów na ekosystem, posiłkuje się przy tym licznymi przykładami fauny i flory, roślin i zwierząt,o których istnieniu większość z nas nie ma pojęcia. Czy wiecie, że istnieją grzyby, które świecą na niebiesko? Ja już wiem i do tego wiem gdzie można je znaleźć. Dowiadujemy się o zaletach różnych organizmów,o tym co robią dla nas i czego od nas potrzebują aby żyć i nam pomagać.
Autorka Anne Sverdup -Thygeson pisze w pasjonujący, bardzo przystępny sposób, książka wręcz czyta się sama,ciekawa treść pobudza do myślenia i popycha do zastanowienia się, ale przede wszystkim zachęca do wyjścia do lasu,nad wodę, do obserwacji przyrody. Gdy będziemy ją sami obserwować, może będziemy mieli więcej szacunku do niej i do jej mieszkańców.
Miliony gatunków które zamieszkują naszą planetę i wyewoluowały przez wieki w taki sposób, aby się dostosować do zmian, ale niezaprzeczalnie potrzebują do dalszej egzystencji mądrego człowieka, który będzie dbał o swoje otoczenie, środowisko,a nie je zabijał dla swoich materialnych korzyści. Nauka przebadała miliony gatunków, kolejne miliony nie są jeszcze odkryte; to daje nadzieję na to, że nie zdołamy wszystkiego zniszczyć, zepsuć.
Przeczytajcie tą mądrą, błyskotliwą i bardzo ciekawą książeczkę, złocie wirusa odkrywania świata i przyrody,bo warto jest pełna cudów.
Polecam Wam bardzo gorąco.

Niektórym ludziom wydaje się, że są najważniejsi, a naprawdę tak nie jest, bo to tylko dzięki zwierzętom i roślinom możemy żyć i cieszyć się z tego, co mamy, to natura odgrywa w naszym świecie największą rolę, a ludzie robią wszystko, żeby jej przeszkodzić.
Ekipa do naprawy świata to świetna książka o tym, jak niedoceniane są zwierzęta i rośliny, niby wiemy, że ważne są pszczoły czy rośliny zielone, ale tak naprawdę na oklaski zasługuje wiele więcej niedocenianych gatunków.
Przykre jest to, że ludzie nie doceniają tego, co mają i próbują ingerować w naturę, przez to wyginęły takie zwierzęta jak tygrys szablozębny czy leniwiec olbrzymi, a grozi to też nosorożcom, bo ludzie myślą, że ich rogi są wyjątkowe. Tak samo ludzie nie doceniają wody, twierdzą, że przecież jest jej tak dużo, ale może i wody jest dużo, ale tej słodkiej, zdatnej do picia niestety bardzo mało.
Ta książka zdecydowanie uświadamia nam, jak bardzo nasze życie jest zależne od natury, której działań na co dzień nie dostrzegamy, dzięki tej książce poznałam tak wiele gatunków zwierząt, które sprawiają, że wszystko działa tak, jak trzeba, że teraz będę bardziej świadoma swoich działań.
Całość napisana jest bardzo ciekawie, jest trochę opowieści z życia autorki i dużo naukowych faktów i ta mieszanka świetnie ze sobą współgra, kobieta naprawdę jest zafascynowana i zainteresowana światem fauny i flory dlatego tak dobrze się to wszystko czyta. Na plus jest również wydanie, twarda oprawa i minimalistyczna grafika na okładce, do tego dość ciekawe rozmieszczenie ponumerowania stron na środku zamiast w rogu, drobne szczegóły często robią dużą różnicę w odbiorze.
Jeżeli ludzie się nie opamiętają i nadal będą bezmyślnie działać, to doprowadzi to do nieodwracalnych zmian, więc warto zapoznać się z tą książką, żeby zobaczyć, co robimy źle i co możemy w swoim życiu zmienić na lepsze.

To jedna z bardzo mądrych pozycji. Niby na pierwszy rzut oka ciężko jest połączyć tytuł i obrazek jak to się ma do treści, ale zaraz na wstępie od razu widzimy odpowiedź. Niby zwyczajnie napisana, ale naprawdę piękna. Wiecie, nikt się nawet nie zastanawia jak to jest, że żyjemy, istniejemy tu i teraz. Większość jest przekonania, że wyszliśmy z łona matki i na tym koniec. Jednak gdyby nie maleńkie organizmy, których nawet nie widać, to nie byłoby naszego dobrostanu, który według naukowców dzieli się na trzy sfery, czy raczej usługi. Produkcyjna, czyli takie miejsce z którego pobieramy wodę, z roślin robimy leki, wykopujemy węgiel, bądź ścinamy drzewa, czy produkujemy energię, a także spożywamy pokarmy. Druga, regulacyjna, czyli taka, która dba o czystość terenu, pilnuje aby śnieg był tam, gdzie jego klimat, woda i ziemia były tam, gdzie powinny, a także by temperatura nie zaczęła szaleć. A także kulturowe, które jako natura dostarcza nam wiedzy, kultury, estetyki i przeżyć. Gdyby nie torfowiska, czy słoje drzew nie poznalibyśmy przeszłości. Któż by wiedział, że kiedyś istniały dinozaury? Znalibyśmy historie taką jaka dzieje się teraz. W końcu to przyroda udostępniła nam surowce do wyrobu papieru na którym wszystko spisujemy. Tak naprawdę bez niej byśmy nie istnieli. Dlatego widnieje przesłanie, że żyjemy dzięki naturze:-)
Nie bójcie się że nie zrozumiecie przekazu, gdyż autorka wszystko bardzo prosto opisała. Tak jak my była kiedyś dzieckiem, które było aż nadto ciekawe świata. Swoją całą zebraną wiedzę opisała właśnie w tej pozycji. Niby elementy znajome, ale tak naprawdę o większości w ogóle nie wiedziałam. Choćby o tym, że trawnik powstał po to, by ukazywać szlacheckie bogactwo:-) Teraz zupełnie inaczej patrzę na otaczający mnie widok lasu za oknem. I nie ważne, że nie zobaczę tych najmniejszych pomagaczy, teraz wystarczy mi, iż wiem, że tam są:-)
Jeżeli ktokolwiek z was zastanowi się w jaki sposób może ochronić przyrodę, to wystarczy, że po nią sięgnie. Bardzo ją polecam, idealna nie tylko dla nauczycieli, ale i uczniów każdej klasy:-)

Dziś przychodzę z książką, która u nas wzbudziła dużo emocji i dyskusji... ,,Ekipa do naprawy świata. Jak dziesięć milionów gatunków staje na głowie, by uratować ci tyłek". Anne Sverdrup-Thygeson jako profesor biologii konserwatorskiej ,,nauki, która bada zagrożenia dla różnorodności biologicznej" zadaje ważne pytania - jak skłonić ludzi do refleksji nad otaczającym światem i docenienia przyrody? Co zrobić by w ich sercach i umysłach pojawiło się pragnienie chronienia natury?

Książka uzmysławia czytelnikowi, jak mało wie o otaczającej przyrodzie, o tym, co je, jak wiele elementów składa się na naszą możliwość degustacji wina, jakiemu morskiemu stworzeniu powinniśmy być wdzięczni, ,,że zawartość strzykawki była czysta i pozbawiona niebezpiecznych toksyn bakteryjnych". Ile wiemy o zależnościach między królestwem roślin i królestwem zwierząt? Wiedza zawarta w tej publikacji jest bardzo daleka od tonu znudzonego belfra, tu mamy niezwykle inteligentną, intrygującą historię. Oto próbka... ,,Innym przykładem ekstremalnego dopasowania zapylacza i rośliny są osa figowa i figa. W tym przypadku mówimy nie tylko o przyjaźni, ale o wspólnym życiu okraszonym wiernością, poświęceniem i zdradą. Jak mawiają w romantycznych hollywoodzkich filmach: to skomplikowane. Posłuchajcie". I wiecie co, słuchamy z zainteresowaniem, biegniemy do komputera, by zobaczyć zdjęcie ,,bohatera historii" i wracamy... i pochłaniamy kolejne słowa. Już kiedyś Wam pisałam, marzę by wiedza w szkołach była w taki sposób przekazywania... ale teraz cieszę się, że mieliśmy okazję przeczytać tę książkę i będziemy do niej wracać.

Książka uzmysławia, jak bardzo winniśmy być wdzięczni Matce Naturze, za jej dary i jak często o tym nie myślimy... a czas ucieka, zagrożenia związane ze środowiskiem są coraz większym problemem. ,,Okno czasowe pozwalające zdławić te zagrożenia w zarodku jest jeszcze uchylone, ale szybko się zamyka".

Gorąco polecam, bo to książka niezwykle ciekawa, napisana w lekki sposób, mimo wielkiej dawki wiedzy. To lektura dla wszystkich i potężna dawka motywacji do działania.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak.

,,Ekipa do naprawy świata. Jak dziesięć milionów gatunków staje na głowie, by uratować Ci tyłek" to książka pełna ciekawych i zaskakujących informacji. Wiedzieliście, że drożdże, dzięki którym powstaje wino, znajdują się w żołądkach os? Ta książka jest pełna takich nieoczywistych informacji. Muszę przyznać, że ja takie uwielbiam.

Niekiedy przeszkadzał mi styl autorki, kiedy przytaczała anegdotki z życia, a robiła to dosyć często. Nie przepadam za takim zabiegiem, jednak nie przeszkadzał mi w lekturze.

Autorka - Anne Sverdrup-Thygenson, jest profesorem na Norweskim Uniwersytecie Nauk Przyrodniczych, więc w tym tytule znajdziemy rzetelne informacje, co najważniejsze napisane przystępnym językiem. Na pewno mają na to wpływ właśnie te anegdotki. Dzięki temu, myślę, że po tą książkę mogą też sięgnąć młodsi czytelnicy.

Ta pozycja jest zdecydowanie warta uwagi. Zwraca uwagę na różne aktualne problemy i dzięki niej można sobie uświadomić skalę tych niektórych problemów i wpływ na środowisko i nasze funkcjonowanie oraz to, jak zależni od natury jesteśmy. Nawet od tych najmniejszych organizmów!

Wciągająca i wartościowa lektura. Polecam!

Bardo lubię literaturę popularnonaukową, więc z wielką przyjemnością przeczytałam książkę "Ekipa do naprawy świata".

Książka napisana w sposób przystępny i humorem.
Autorka podaje wiele ciekawych przykładów, przytacza anegdotki co zrobić, by odnowić ekosystem.
Pokazuje naturę i jej siłę, pokazuje co natura i jej mieszkańcy, zarówno ci maleńcy, jak i duzi, robią dla naszego świata.

Autorka łączy wiedzę i badania naukowe ze swoimi historiami.
Otwiera czytelnikowi oczy na wiele spraw. Choć o niektórych faktach i ciekawostkach coś tam wiedziałam, to jednak o większości nie miałam pojęcia i dlatego właśnie ta książka tak mi się spodobała. Otworzyła mi oczy na wiele kwestii, pokazała to, czego nie wiedziałam.
Dodatkowo Pani Anne opowiada o wszystkim z wielką pasją i myślę, że zainteresuje każdego, nawet tego, któremu z literaturą popularnonaukową po drodze nie jest.

To książka, którą każdy powinien przeczytać, bo gdy większość ludzi siedzi sobie w spokoju we własnych domach, nie mając pojęcia co się dzieje, to są na tym świecie istoty, które za nas wszystkich pracują i ratują nam tyłki, przyrodę i cały świat.

Polecam!!!
Świetna książka i ja jestem nią oczarowana.