Ed Gein

Ocena: 5.5 (8 głosów)

PRAWDA JEST BARDZIEJ PRZERAŻAJĄCA OD NAJMAKABRYCZNIEJSZEJ FIKCJI

Pierwowzór Leatherface'a z ,,Teksańskiej masakry piłą mechaniczną" i Buffalo Billa z ,,Milczenia owiec". Jego prawdziwa historia to gotowy materiał na najmroczniejszy horror.

Koszmarne znaleziska w domu Geina przyprawiają o mdłości. Meble obite ludzką skórą, zastawa stołowa wykonana z męskich kości, zasuszone kobiece głowy... A to dopiero początek. Tak jak jedynie początkiem był strój starannie uszyty z fragmentów zwłok.

Ta książka wstrząśnie wami do głębi. Nie będziecie chcieli uwierzyć, do czego zdolny jest człowiek, ale to wydarzyło się naprawdę.

Co sprawiło, że religijny chłopiec stał się seryjnym mordercą? Dlaczego skromny samotnik zaczął dekorować swój dom ludzkimi szczątkami?

Niemożliwe jest usprawiedliwić Geina, ale ta pozycja sprawi, że zrozumiecie jego szaleństwo. Choć czy to w ogóle możliwe?

Informacje dodatkowe o Ed Gein:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2024-10-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788383577722
Liczba stron: 304

Tagi: Literatura kryminalna i detektywistyczna

więcej

Kup książkę Ed Gein

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ed Gein - opinie o książce

Avatar użytkownika - Bookszonki
Bookszonki
Przeczytane:2024-11-29, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,

Uwielbiam książki inspirowane faktami, zwłaszcza true crime czy wojenne.

 

Tym razem Ed Gein, ostatnio bardzo popularny z resztą m*rderca seryjny chociaż na koncie ofiar tak naprawdę ma niewiele.

Ale o tym poczytacie w internecie lub na kartach tej powieści.

 

I o ile naprawdę Max Czornyj jest moim ulubionym polskim pisarzem o tyle tym razem czuję się lekko zawiedziona.

Co prawda 7/10 to wysoka ocena ale dla mnie osobiście poniżej oczekiwań.

Przyzwyczaiłam się do pewnego poziomu u autora i kunsztu literackiego nie mogę odmówić jednak emocje w przypadku tej historii nie są tak silne jak się spodziewałam, że będą.

 

Nadal biję się z myślą czy to nie dlatego, że Ed Gain jest postacią dosyć... nudną jeśli porównać osobników z poprzednich książek autora.

 

Owszem, to, co robił jest absolutnie niedopuszczalne i zadziwiające ale w sumie większość czasu robił to samo, plądrował groby w celu pozyskania materiału na swój upiorny kostium

 

Ale nie kradł, kradzież to grzech.

 

Autor pisze w formie pierwszoosobowej, mojej ulubionej i jak nikt inny wchodzi w psychikę sprawców.

 

Tym razem zastosował nieco inny zabieg, mianowicie dużą uwagę poświęcił matce Eda, która była bardzo apodyktyczna i wręcz maniakalnie, głęboko wierząca.

 

Nie dziwię się, moim zdaniem i zapewne wielu osób także, to ona miała istotny wpływ na zachowanie Eda przez całe jego życie.

 

Być może był chory psychicznie a być może surowe wychowanie w zamknięciu go takim ukształtowało, że gdy stracił matkę za wszelką cenę chciał jej powrotu i w jego odczuciu ona wcale nie odeszła.

 

Tak jak wspominałam na początku, czuję się zawiedziona i myślę, że postać Eda Gaina nie porwała mnie tak jak chociażby Ted Bundy, Zimny chirurg czy Kat z Płaszowa i inne książki autora.

 

Tamte były br*talne, szokujące, obrzydliwe wręcz i na pewno emocjonujące.

Tym razem mi tego zabrakło, emocji, szoku, niemożliwości pojęcia działań osobnika opisywanego, sprytu i przebiegłości.

 

Na ich tle Ed Gein się nie wyróżnia niczym, jest w zasadzie zaledwie płotką w tym oceanie prawdziwych bestii.

 

M*rderstwa popełniał głównie przypadkiem, jemu chodziło o coś zupełnie innego.

I bynajmniej nie była to rządza se*sualna.

 

Jemu nigdy nie chodziło a zaspokojenie libido, w słowniku Eda takie pojęcie niemal nie istnieje. Ale o tym musicie przeczytać sami. Czy polecam? Myślę, że tak, zwłaszcza jeśli ktoś jest bardziej wrażliwy to z tą lekturą nie powinien mieć problemu. Jednakże znając twórczość autora oczekuję więcej, być może wybrana postać nie pasuje mi do układanki. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - goszaczyta
goszaczyta
Przeczytane:2024-12-01,

🪓 ”𝓔𝓭 𝓖𝓮𝓲𝓷” 𝓡𝔃𝓮𝔃́𝓷𝓲𝓴 𝔃 𝓟𝓵𝓪𝓲𝓷𝓯𝓲𝓮𝓵𝓭 - 𝓜𝓪𝔁 𝓒𝔃𝓸𝓻𝓷𝔂𝓳 🪓

 


 Prawda jest bardziej przerażająca od najmakabryczniejszej fikcji 

 


▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪

 


„Ed Gein” przedstawia nam historię największego zwyrodnialca, który zabijał i ozdabiał swój dom z ludzkich szczątek. Autor z doskonałą precyzją wcielił się w rolę mordercy i przedstawił nam jego ścieżkę jaką odbył, gdy z przykładnego, religijnego mężczyzny przerodził się przerażającego mordercę. Opisane zbrodnie jakich się dokonał sprawiły, że miałam ciarki na całym ciele, a przedstawienie jego profilu psychologicznego wybiło mnie z butów.

 


Wiedziałam, że powieść Maxa Czornyja będzie bardzo ciężką i absorbującą lekturą, bowiem historia oparta jest na prawdziwych faktach i muszę przyznać, że byłam całkowicie przygotowana na ładunek emocjonalny, jaki ta książka miała mi zapewnić. Jak pewnie możecie się domyślać ciężka tematyka tej książki w całości przekłada się na panującą w niej atmosferę, a ta totalnie wciągnęła mnie w swe sidła. Im bardziej zagłębiałam się w książkę, im więcej faktów poznawałam i im więcej odkrywałam z życia najstraszniejszego mordercy Ameryki, który na swoim koncie ma dziesięć zamordowanych kobiet zmroziło mnie to do szpiku kości.

 


„Ed Gein” wciąga dosłownie już od pierwszych stron, a autor na każdym kroku wodzi czytelnika za nos, sprawiając, że sami nieświadomie wpadamy w jego pułapkę i nie możemy oderwać się od lektury. Uczucie niepokoju nie opuściło mnie do ostatniej strony tej historii. Autor idealnie budował napięcie pozwalając czytelnikowi coraz bardziej zagłębić w lekturze. Ta historia przenosi nas w świat pełen tajemnic i przerażających zwrotów akcji, sprawiając, że od samego początku jesteśmy zaintrygowani i nie sposób oderwać się od lektury.

 


Chylę czoła autorowi za tak precyzyjną historię mordercy, która pomaga czytelnikowi zrozumieć jego motywy, dlaczego stał się tym kim się stał. Jest to lektura dla ludzi o mocnych nerwach. Mimo wszystko polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2024-11-22, Ocena: 6, Przeczytałam,

,,W tym miejscu łatwiej nam będzie osiągnąć zbawienie. Będziemy się modlić, pracować i dziękować Bogu za każdy kolejny dzień. Aż do śmierci. Czy może być coś piękniejszego?"
Powiem wam, że im dłużej myślę o tej książce, tym większy mętlik mam w głowie. Nie chodzi o to, czy mi się podobała czy nie, bo jestem nią zachwycona, ale bardziej o samo zachowanie głównego bohatera. Z początku książki poznajemy Eda Geina, u którego w domu odnaleziono szczątki ludzkich skór wykorzystanych do ozdobienia rzeczy używanych na co dzień. Policja jest tym ogromnie wstrząśnięta, lecz by zrozumieć o co tu chodzi, poznajemy życie samego Eda odkąd był małym chłopcem. Ważną rolę pełnili tu też rodzice, zwłaszcza jego matka. Podobno ten, kto postępuje według Pisma Świętego zostaje zbawiony. Matka Eda miała na tym punkcie wielką obsesję i stosowała ją w obliczu najróżniejszych kar. On i jego brat wychowani zostali na dziwaków, którzy mieli postępować tak, by zawsze matka była zadowolona. Stosowała wraz z ojcem chłopców najokrutniejsze kary, które miały spowodować, że będą godni dostąpienia łaski Pana. Nie pozwalano im samodzielnie myśleć, izolowano od reszty ludzi, zwłaszcza od grzesznych dziewczyn, z którymi nie mieli prawa rozmawiać. By bardziej się oddalić od reszty, kupili wielką posiadłość, którą ostro remontowali modląc się o łaskę w pracy. Pomimo wielkich rygorów jeden z nich zapragnął związać się z dziewczyną. Był za to sowicie karany. Drugi z braci w wyniku szoku związanego z wydarzeniem na cmentarzu doznał urazu psychicznego. Zaczął widzieć kogoś, kogo nie widział nikt poza nim. Dodam tylko, że nie podpowiadał mu dobrych zachowań. Coś w zachowaniu Eda się ponownie zmieniło, kiedy znaleźli z bratem konającego ojca. Znając niegodne poczynania brata w wyniku kolejnych wydarzeń po raz pierwszy zrobił coś, co go zszokowało i zadowoliło jednocześnie. Co to były za wydarzenia? Co sprawiło, że pozbawił życia tak wiele osób?
Autor zaznacza, że historia jest oparta o prawdziwe wydarzenia. Tak sobie pomyślałam, że największy błąd popełniła jego matka, gdyż od początku zabraniała dzieciom samodzielnego myślenia. W obliczu ,,zwidów" Ed pierwszy raz decydował, czy pozwoli sobie na swobodne myślenie. Mając bardzo mało możliwości postępował takim dziecięcym rozumem pomimo swoich trzydziestu lat. Oczywiście nie zamierzam go ani tłumaczyć, ani osądzać. Według prawa był dorosły, więc wiedział co robi. Według rozwinięcia był uwięzionym dzieckiem, który tylko potrzebował aprobaty swojej matki. Według moich spostrzeżeń, nie ma konkretnego powodu, który można by obarczyć winą. Nikt nie jest w stanie dokładnie ocenić funkcjonowania naszego mózgu, zwłaszcza, że po drodze u Eda zostało uszkodzonych ogrom sankcji myślowych. Jedyne, co można było zrobić, to go zatrzymać, bo na wyleczenie nie było najmniejszych szans.
Jeśli chodzi o samą książkę, to jest bardzo wciągająca, zwłaszcza motyw chłopca z jego głowy. Postać jego matki była zaskakująca, ale zawsze w negatywny sposób. Równie dobrze mógł odziedziczyć psychozę po obojgu rodzicach. Jedynie jego brat był tam zdrowy na umyśle, choć trochę mu zajęło samodzielne dojście do teorii postępowania większości populacji ludzkiej. Jestem ciekawa zdania innych względem osądu samego Eda i jego historii. Na mnie zrobiła spore wrażenie, dlatego wam ją polecam:-)

Link do opinii
Avatar użytkownika - Wolinska_ilona
Wolinska_ilona
Przeczytane:2024-11-24,

Literatura true crime, powieści o seryjnych mordercach oraz biografie osób, które na przestrzeni lat dopuściły się bezwzględnego zła i okrucieństwa, to książki, obok których nie potrafię przejść obojętnie. Max Czornyj ma na swoim koncie kilka takich powieści, głównie zbeletryzowane biografie najbardziej znanych przestępców. To, co szczególnie wyróżnia je na tle innych tego typu książek, to fakt, że autor przedstawia daną historię w narracji pierwszoosobowej.

 

Ed Gein to jedna z najbardziej przerażających postaci w historii amerykańskiej zbrodni. Obłąkany morderca, którego mrożąca krew w żyłach historia oraz bestialskie zbrodnie zainspirowały Alfreda Hitchcocka do nakręcenia „Psychozy”.

Gein był spokojnym, dobrze wychowanym farmerem, uchodzącym za nieśmiałego mężczyznę, zawsze skorego do pomocy. Całe życie mieszkał z matką, despotyczną i religijną kobietą, która od zawsze była przeciwna jego kontaktom z kobietami. Jej śmierć sprawiła, że Ed stał się bezwzględnym, brutalnym, sadystycznym mordercą, który przez dziesięć lat bezcześcił zwłoki swoich ofiar. Na farmie Eda Geina policja znalazła meble obite skórą, zastawę stołową wykonaną z ludzkich kości, zasuszone kobiece głowy oraz wyroby z ludzkiej skóry, takie jak maski czy kamizelki.

 

Max Czornyj przedstawia historię Eda Geina w narracji pierwszoosobowej, co sprawia, że czytając książkę, odnosimy wrażenie, że stoimy oko w oko z psychopatycznym mordercą, który bez żadnych skrupułów opowiada nam o swoim życiu. Autor „wszedł” w skórę Geina i w sposób bardzo obrazowy dzieli się z nami szczegółowymi opisami bestialstwa i okrucieństwa, które trudno sobie wyobrazić. Historia Eda Geina jest mi dość dobrze znana, więc sięgając po książkę Maxa Czornyja, doskonale wiedziałam, czego się spodziewać. Liczyłam się z tym, że na kartach książki nie zabraknie makabrycznych opisów zbrodni, które mogą przyprawić wielu czytelników o dreszcze. Jak to bywa w przypadku książek Maxa Czornyja, wszystko opisane jest w sposób bardzo szczegółowy i obrazowy. Umiejętnie dozowane napięcie, pomału odkrywane wydarzenia z życia Geina sprawiają, że książkę czyta się z ogromnym zaciekawieniem.

„Ed Gein. Rzeźnik z Plainfield. Upiór. Bestia” autorstwa Maxa Czornyja to kolejna zbeletryzowana biografia, która doskonale przedstawia studium ludzkiej psychiki, zła w najczystszej postaci. Jak zawsze jestem pod wrażeniem skonstruowanej fabuły oraz sposobu jej przedstawienia. Pomimo ciężkiej tematyki książkę czyta się błyskawicznie; historia Geina intryguje tak mocno, że strony same przelatują przez palce. Dla osób fascynujących się światem psychopatów i seryjnych morderców ta pozycja jest obowiązkowa. Polecam!

Link do opinii

Czy przeciętny religijny mężczyzna może kiedyś stać się seryjnym mordercą? Na przykładzie Eda Geina wiemy już, że tak, a co dokładnie sprawiło, że taki się stał? Na to pytanie chyba nigdy nie będzie jednoznacznej odpowiedzi.
Książka rozpoczyna się w czasie teraźniejszym, kiedy to Ed Gein zostaje złapany i jest przesłuchiwany przez samego szeryfa i postanawia opowiedzieć historię swojego życia. Żeby poznać tę opowieść, przenosimy się w przeszłość, kiedy to był jeszcze malutki, najważniejszą postacią jest chyba tutaj jego matka, przykładna katoliczka, która uwielbiała Pismo Święte i wszędzie widziała pokusy, które czyhały na ich rodzinę. Każdą koleżankę swoich synów nazywała ladacznicą i nie pozwala im nawet rozmawiać z płcią przeciwną, każde przewinienie ostro karała, dlatego też w przyszłości każdemu z synów ciężko było nawiązać relacje z jakąkolwiek kobietą. Nie małą rolę odegrał tutaj incydent z dzieciństwa, gdzie ojciec wepchnął małego Eda do świeżo wykopanego grobu i nie chciał go stamtąd wydostać, to tam poznał wytwór swojej wyobraźni Nelsona.
Większa część książki to normalne życie mężczyzny, chociaż jego relacje rodzinne ciężko nazwać poprawnymi, dopiero później zaczyna się jego mroczna historia, gdzie rozkopywał groby, wyciągał ciała i robił z nimi okropne rzeczy. Cały czas w głowie wydawało mu się, że większość występków należy do Nelsona i że jego matka jest tuż obok, to sprawiało, że przy czytaniu pojawiała mi się gęsia skórka.
Nie jest to zdecydowanie książka dla każdego, ja co prawda przez nią przebrnęłam, ale nie chciałabym do niej wracać, dla mnie momenty, w których Ed kradł ciała i wycinał sobie z nich dane fragmenty, były obrzydliwe. Zastanawia mnie tylko jedno, czy on od początku był inny, czy wpływ na to miało jego dzieciństwo i surowe wychowanie przez matkę, ponieważ nawet, jak umarła miała na niego ogromny wpływ.

Link do opinii
Avatar użytkownika - klaudiahanczuk
klaudiahanczuk
Przeczytane:2024-11-03, Ocena: 6, Przeczytałem,

Kto jeszcze nie czytał nic z gatunku true crime, ten koniecznie musi zacząć od tej pozycji. Max Czornyj jest mistrzem wcielania się w postacie największych morderców i zwyrodnialców, jacy chodzili po świecie. Przedstawi Wam on życie, postrzeganie świata i czynniki, jakie ukształtowały człowieka, który dokonał tak wstrząsających morderstw. A uwierzcie mi, że Ed Gein to jeden z najgorszych ludzi, o jakim dane mi było czytać, to do czego zdolny był ten człowiek, wstrząśnie Wami dogłębnie. To chyba jedna z książek, przy których jedzenie sprawiało mi taki problem.
.
Ed Gein zwany inaczej rzeźnikiem z Plainfield urodził się w stanie Wisconsin, miał strasznego o 7 lat brata. Matka była zagorzałą katoliczką, która zabraniała swoim synom kontaktów z kobietami. Ojciec alkoholik w małżeństwie nie miał nic do powiedzenia. Po śmierci ojca bracia imali się wszelkich prac, aby wspomóc finansowo matkę. Ed był bardzo posłuszny matce, ona coraz bardziej faworyzowała młodszego syna i trzymała go bardzo blisko siebie, przy czym odtrącając tego starszego. Ich relacja z czasem zaczęła być bardzo dziwna. Zagadkowa śmierć najstarszego z braci, a później śmierć ukochanej matki, zapoczątkowała przemianę Eda.
.
Po aresztowaniu Geina w jego domu dokonano wstrząsające odkrycia. Cztery czaszki wieńczące słupki łóżka, abażur lampy wykonany ze skóry, miski z ludzkich czaszek, maski zdarte z twarzy kobiet, zdobiące ściany sypialni oraz kompletny strój z ludzkiej skóry. Czytając to, już mam ciarki, a gdy do jego jeszcze dojdzie moja wyobraźnia to mam wręcz odruch wymiotny. Autor doskonale przedstawił świat, w jakim dane było wychować się Edowi, to jak matka i jej zachowanie wobec syna, przyczyniło się do dalszego rozwoju i postępowania w dalszym życiu bez obecności matki. Po jej śmierci Ed zaczął z nią rozmawiać, odczuwał jej bliskość i za wszelką cenę, chciał ją mieć przy sobie, odczuwać jej bliskość, stąd ten pomysł na wykonanie kostiumu i maski z ludzkiej skóry, która miała mu przypominać zmarłą matkę.

Link do opinii

Powiedziałabym, że to było mocne, ale mocne to za słabe słowo, aby ocenić to wszystko, co znalazłam w tej pozycji. Chyba żadna książka Maxa Czornyja nie wywołała we mnie takich emocji, jak ta. 

Po przeczytaniu zastanawiałam się długo, jak napisać Wam tę recenzję. Byłam trochę w szoku, dostałam pustki w głowie. Kotłowało mi się tysiące myśli, a nie potrafiłam ubrać je w słowa. Czytałam o nim i miałam wrażenie, że czytam jakiś horror i że to wszystko nie mogło mieć miejsca, a jednak. Amerykański morderca Ed Gein żył naprawdę i to, co robił było przerażające, obrzydliwe, upiorne, nie do pomyślenia. A sam fakt, że to prawdziwe wydarzenia wywoływał u mnie intensywne emocje. Zaczynając od strachu kończąc na odruchu wymiotnym. 

Jednak powiem Wam, że to wszystko ma oczywiście podłoże psychologiczne, trudne do określenia. Ed Gein od małego wychowywany był w wierze Kościoła, był prawdziwym chrześcijaninem w sumie do końca, choć trudno to pojąć. Co wydarzyło się, że bohater tej książki robił takie masakryczne rzeczy? Jaka była tego przyczyna? Gdzie leży problem? 

Książka moim zdaniem należy do najmocniejszych pozycji autora tak jak wcześniej wspomniałam. Trudno było mi przebrnąć przez historię, gdzie ludzie, a w sumie już trupy, a w ogóle to nawet ich fragmenty służyły bohaterowi do użytku codziennego. Co to znaczy? A to że ten amerykański morderca obijał meble ludzką skórą, stworzył zastawę stołowa z męskich kości, zasuszał kobiece głowy, tworzył dla siebie strój że zwłok. 

Powiem Wam, że musiałam rozłożyć sobie tę książkę w czasie, gdyż nie dałam rady przeczytać ją od razu. Jak na raz, to było dla mnie za dużo informacji. Książka nie jest długa, bo ma 302 strony razem z posłowiem, ale treść potrafi przygnieść. 

Polecam, bo informacji nigdy za wiele, ale też ostrzegam, bo ta pozycja nie należy do lekkich ksiażek.

Link do opinii
Avatar użytkownika - brunetkabooksrec
brunetkabooksrec
Przeczytane:2024-10-23, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

Lubicie czytać kontrowersyjne historie true crime o psychopatach i seryjnych mordercach?

Mam dla Was propozycję lektury, która podniesie Wam ciśnienie 👹

Max Czornyj w najnowszej książce opowiada nam o Edwardzie Theodore Geinie, amerykańskim seryjnym mordercy, zwanym Rzeźnikiem z Plainfield. Psychopatyczny mężczyzna bestialsko mordował na swojej farmie. To, co zostało znalezione w jego domu wstrząsa i przeraża. Czytając przekonacie się, że to nieszczęśliwe dzieciństwo Eda miało wielki wpływ na to, że z grzecznego chłopca stał się takim potworem. Nikt nie domyślał się, co robił na swojej farmie. Czytając poczujecie skrajne emocje. To wszystko, co przeczytałam o Edzie Geinie jest przerażające i obrzydliwe więc ostrzegam Was, że nie jest to lektura dla wrażliwych osób. Znajdziecie tutaj makabryczne opisy. Ja jestem fanką mocnych klimatów i nie boję się czytać o takich popaprańcach. Jeśli chcecie poznać kolejnego psychopatę to koniecznie sięgnijcie po tę książkę. Idealna będzie dla fanów true crime i lubiących czytać o seryjnych psychopatycznych osobowościach. Wciągająca, hipnotyzująca i mocno przerażająca. Uwielbiam genialne pióro autora i każdą jego książkę biorę w ciemno. Za każdym razem jestem usatysfakcjonowana i z niecierpliwością wypatruję kolejnych powieści.

Czytajcie! Polecam!

BRUNETTE BOOKS

Link do opinii
Avatar użytkownika - Szpilkaczyta
Szpilkaczyta
Przeczytane:2025-01-06, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Witam Was bardzo serdecznie moi drodzy książkomaniacy. Miałam okazję wejść w nowy rok z bardzo brutalną książką opartą na faktach i mrożącą krew w żyłach historią człowieka,  który w pewnym momencie życia zbłądził. Wychowywany w wierze katolickiej pod wpływem despotycznej matki bał się nawiązywać relacje z innymi ludźmi, żył w hermetycznym środowisku własnej rodziny co miało tragiczne skutki w jego dorosłym życiu.

   Ta opowieść to historia Hanibala Lectera w polskim wydaniu, psychoza głównego bohatera skłaniająca do robienia makabrycznych rzeczy, które zwykłemu człowiekowi nie przyszłyby do głowy. A jednak potwory żyją wśród nas.

   Uwielbiam książki autora, zaczynając przygodę z jego piórem dostajemy obietnicę, że po przeczytaniu jego lektury będziemy się oglądać za siebie i nie zabraknie nam dreszczyku emocji.

Link do opinii

" [...] Unikaj ludzi i nigdy im nie ufaj. Nie spodziewaj się po nich niczego dobrego, bo nawet mimo chrztu są grzeszni. [...]"

Tym razem Max Czornyj idealnie wcielił się w skórę "Rzeźnika z Plainfield" - Eda Geina. Było to przerażające wyzwanie, ponieważ ta postać, to prawdziwa bestia w ludzkiej skórze.
Ed Gein moim zdaniem miał nie halo  pod kopułą. Po tym, co o nim napisał autor, stwierdzam, że cierpiał na głęboką schizofrenię.
To, co tutaj przeczytałam, dosyć mocno mną wstrząsnęło. Dosłownie robiło mi się niedobrze.
Ed Gein początkowo wykopywał zwłoki, ale z biegiem czasu to mu nie wystarczało i stał się seryjnym mordercą. Jego modus operandi, to makabra w czystej postaci.
Czy jesteście gotowi poznać tego zwyrodnialca? Czy w końcu został złapany i poniósł odpowiednią karę, w stosunku do swoich czynów?

Edward (Ed) Theodore Gein urodził się 27 sierpnia 1906 roku w La Crosse w stanie Wisconsin w Stanach Zjednoczonych. Miał starszego brata i  można powiedzieć, że nawiedzoną matkę oraz ojca, który również zasłużył sobie na pogardę. Czy to dzięki nim stał się takim perfidnym mordercą?
Dzięki Maxowi Czornyjowi zastanawiam się, z czego tak naprawdę zrobione są przedmioty w moim domu. Mam nadzieję, że nie przez naśladowcę Eda Geina.
To już jest moja kolejna przeczytana historia, napisana przez tego autora w gatunku True Crime. Tak się zastanawiam, czy Max Czornyj może spokojnie spać, po tym, jak wchodzi w skórę takich zwyrodnialców.
Jeżeli lubicie czytać książki poświęcone prawdziwym bestiom, które kiedyś chodziły po świecie, to koniecznie przeczytajcie "Eda Geina" Czornyja. Po tej historii gwarantowana nieprzespana noc. Zaznaczę, że jest to książka skierowana jedynie do osób pełnoletnich odpornych na mroczne sceny.

Okładka mnie przeraża. Oczy Eda Geina skrywają głęboki mrok.

Czy o takich potworach jak Ed Gein powinno się mówić, czy raczej jak najszybciej zapomnieć? Co myślicie na ten temat?

Link do opinii
Inne książki autora
Wielbiciel
Max Czornyj0
Okładka ksiązki - Wielbiciel

Stali się niewolnikami nieobliczalnego człowieka, który porwał ich córkę, a potem zawładnął ich życiem. Nowy thriller psychologiczny Maksa...

Cześć, tu Carter!
Max Czornyj0
Okładka ksiązki - Cześć, tu Carter!

Cześć, tu Carter. Howard Carter. To ja odkryłem wypełniony skarbami grobowiec faraona Tutenchamona i jako pierwszy człowiekzobaczyłem mumię liczącą ponad...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kyle
T.M. Piro
Kyle
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Raj utracony
John Milton
Raj utracony
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Arcana
Anna Szumacher
Arcana
Zgoda na szczęście
Anna Ficner-Ogonowska
Zgoda na szczęście
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy