Powieść, zaliczana do szczytowych osiągnięć literackich epoki wiktoriańskiej, opowiada o losach ubogiej dziewczyny, która zmaga się z ograniczeniami narzuconymi przez płeć i pochodzenie, oraz o trudnej, na pozór niemożliwej do spełnienia miłości. Ta doskonale napisana książka, odznaczająca się zarówno przenikliwością psychologiczną, jak i siłą wyrazu, do dziś pozostaje dziełem niezwykle oryginalnym. Autorka, Charlotte Brontë, kreśląc obraz wielkiej namiętności, nie odwołuje się - co rzadkie w ówczesnej literaturze - do zasad moralnych i nie utożsamia ich z konwenansami, lecz kładzie nacisk na przymioty serca.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2009 (data przybliżona)
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 568
Tytuł oryginału: Jane Eyre
Tłumaczenie: Teresa Świderska
Ilustracje:-
"Dziwne losy Jane Eyre" czytałam po raz drugi.
Po raz pierwszy czytałam je mnóstwo lat temu, gdy byłam bardzo młoda i pamiętałam z tego czytania tylko tyle, że książka mi się podobała, gdyż była o miłości, i że zakończyła się szczęśliwie.
Teraz, czytając ją, zwracałam już większą uwagę również na niezwykłe piękno stylu, jakim pisała Charlotte Brontë, na opisy, które ukazują urodę Północnej Anglii w różnych porach roku, a także, w jaki sposób autorka portretuje głównych bohaterów, jak i pozostałe osoby, przedstawiając bardzo precyzyjnie ich wygląd, ubiór, zachowanie, jak również dokonuje ich wnikliwej charakterystyki; opisując ich usposobienie, cechy umysłu, charakter i poglądy co sprawia, że wszystkie postaci z jakimi na kartach książki się spotykamy, są doskonale nakreślone i niezwykle wyraziste.
"Dziwne losy Jane Eyre" to powieść obyczajowa, a zarazem romans, gdyż jeżeli nawet opowiada o losach Jane od czasu, gdy ją poznajemy, to znaczy, gdy ma 10 lat, to głównym tematem książki jest jej miłość do pana Rochestera.
Jane, osierocona w dzieciństwie, wychowywana przez wujenkę, która jej nie znosiła, w wieku 10 lat zostaje umieszczona w zakładzie dla dziewcząt w Lowood, gdzie w trudnych warunkach przygotowuje się do wykonywania zawodu guwernantki.
Nie posiadając żadnego majątku, nikogo, kto by ją utrzymywał, będąc na dodatek niezbyt urodziwą, ma świadomość, że tylko praca zapewni jej byt i niezależność.
Nie chcąc spędzić swego życia jako nauczycielka w Lowood, szuka pracy w charakterze guwernantki i znajduje ją w Thornfield, gdzie zajmuje się małą Adelką. Tu poznaje właściciela Thornfield i opiekuna Adelki, pana Rochestera, w którym zakochuje się, można rzec, że od pierwszego wejrzenia. Również on obdarza ją uczuciem i pragnie poślubić, ale niestety na przeszkodzie staje fakt, iż jest już żonaty, tyle że jego żona, której pobyt w Thornfield jest tajemnicą, jest obłąkana.
Jane, aby być w zgodzie ze swoimi zasadami, wyniesionymi z religii chrześcijańskiej i głębokiej wiary, jaką posiada, ucieka nocą z Thornfield, i po wielu trudach trafia do do Moor House, do rodziny Riversów, gdzie znajduje dom i pracę nauczycielki.
Cały czas myśli jednak o swej miłości i odrzuca oświadczyny swojego, jak się okazuje kuzyna, St. Johna Riversa, gdy ten proponuje jej małżeństwo i wyjazd na misje do Indii.
Jane Eyre jest osobą bardziej rozważną niż romantyczną, dzielną i mocno stąpającą po ziemi, świadomą swych ograniczeń, a mimo to uparcie dążącą do celu.W swej bezkompromisowości nawet w miłości może służyć i dzisiaj za wzór młodym kobietom.
Kocha i chce być kochana, ale równocześnie jako nowoczesna kobieta nie chce utracić swej niezależności i chce równości w związku.
Czytałam "Dziwne losy Jane Eyre" z tym samym zainteresowaniem i sentymentem jak kiedyś, przed laty. Może niezbyt przepadam za szczegółowymi opisami, ale za to lubię dużo dialogów i tu to miałam, a poza tym dziwnie i mrocznie układające się losy głównej bohaterki, trudną miłość i szczęśliwe zakończenie.
Cóż to była za historia! Nic banalnego! Nic oczywistego! Kapitalna!
W tej powieści poznajemy losy niejakiej Jane Eyre. Jej rodzice postanowili być razem na przekór wszystkiemu. Ich miłość była na tyle wielka, że nie ograniczały jej żadne zwyczaje czy konwenanse. Ich miłość była ponad to wszystko. I z ich miłości zrodziła się ona, Jane Eyre. Los jednak pokrzyżował im plany. Dziewczynka została osierocona na tyle szybko, że swoich rodziców nawet nie pamiętała. Ba! Nie pamiętała nawet wuja (brata swojej matki), który postanowił się nią zaopiekować. Tak, próbował wynagrodzić jej tak wielką stratę, jaką była utrata rodziców. Tak, może i faworyzował ją. Tak, poświęcał jej dużo uwagi, czułości i pieszczot. Ale i jego śmierć zabrała bardzo szybko. Jane jednak pozostała w jego rodzinie. I … zaczęło się piekło. Każdego dnia, na każdym kroku pokazywano jej, że jest nikim. A ona, niewdzięczna, nie doceniała łaski, której doświadczała. Tylko czy postępowanie pani Reed było na pewno postępowaniem właściwym? Dlaczego? Dlaczego tak bardzo nienawidziła tego dziecka? A Jane? Wydawać by się mogło, że nie zważając na konsekwencje zabiega i będzie zabiegać o odrobinę uczuć. Nic z tego! Pani Reed pozostawała niewzruszona.
Szkoła. Wydawała się idealnym rozwiązaniem. Jane opuści dom, w którym nikt jej nie chce i będzie mogła zdobywać wykształcenie i się rozwijać. To w przyszłości zapewni jej możliwość znalezienia pracy i usamodzielnienia się. Nie będzie już od nikogo zależna. Nie będzie już na niczyjej łasce. Wszystko byłoby piękne, gdyby nie … wybór szkoły. To nie była elitarna szkoła, a raczej przytułek, którego dyrektorem był fanatyczny duchowny. Dziewczynki często chodziły głodne, zimą nieustannie marzły, ubrane były mniej niż skromnie i ten surowy regulamin! Ale w otoczeniu Jane zawsze znalazły się życzliwe dusze. Nie inaczej było i tym razem.
Wkroczenie w dorosłość. Dzięki silnemu charakterowi i jasno wytyczanym celom Jane zdobyła to, czego pragnęła. Dobre wykształcenie. Wykształcenie, które pozwoliło jej podjąć pracę nauczycielki. I tak trafiła do Thornfield, które okazało się i szczęściem, i przekleństwem jednocześnie. Zaczęła się historia pewnej znajomości. Jane Eyre i Edward Rochester…
Nie uciekniesz od swojego przeznaczenia. Chociaż czasem kroczysz po bardzo krętej i wyboistej ścieżce. Ważne, aby słuchać głosu własnego serca, podążać za własnym sumieniem i …nie poddawać się. Tak, czasem trzeba odejść, aby nabrać dystansu. Aby spokojnie przeanalizować wszystko jeszcze raz. Tak, czasem trzeba zniknąć, by nie podejmować decyzji pod wpływem silnych emocji. Ale zawsze trzeba doprowadzać sprawy do końca!
Jane Eyre zrealizowała wszystkie te kroki, choć nie było to łatwe i … ostatecznie wygrała. Otrzymała o wiele więcej, niż kiedykolwiek mogłaby sobie wymarzyć.
Sztuka przebaczania. Tak, Jane Eyre potrafiła przebaczać. To także jest ważna nauka płynąca z tej powieści. Przebaczyć nie oznacza zapomnieć, ale przebaczyć to uwolnić się od żalu i rozgoryczenia i patrzeć w przyszłość.
Bogactwo. To nie tylko materialne rzeczy, które dziś są, a jutro ich nie ma. I z tego doskonale zdawała sobie sprawę główna bohaterka. Bo nie wszystko można kupić, choćbyśmy posiadali nie wiadomo jak wielki majątek. Niby banał, a mam wrażenie, że często o tym zapominamy…
Zważywszy na fakt, że powieść po raz pierwszy została wydana w 1847 roku (!) mogę śmiało powiedzieć, że losy tytułowej Jane Eyre mogą być doskonałą lekcją dla pokoleń niezależnie od czasów, w których przyszło nam tę lekcję odrabiać. Bardzo się cieszę, że w końcu poznałam „Dziwne losy Jane Eyre”.
Istnieją takie plany, które ciągle krążą człowiekowi po głowie, lecz z różnych przyczyn ich nie realizuje. Moim takim planem jest przeczytanie wszystkich książek sióstr Bronte. Wydawnictwo MG zaczęło wznawiać książki tych autorek. Te piękne wydania zachęciły mnie do sięgnięcia po książkę „Dziwne losy Jane Eyre”. I jakie są moje wrażenia? Jak najbardziej pozytywne. Bardzo się cieszę, że w końcu przeczytałam tę książkę.
Teraz trochę o nowym wydaniu. Bardzo podoba mi się ta prosta ilustracja na okładce. Dodatkowo te szorstkie, jakby materiałowe oprawy skradły moje serce od pierwszej książki, czyli „Małych kobietek”. Cieszę się, że wydawnictwo kontynuuje wydawanie w ten sposób książek.
Nie potrafię zaprzeczyć, książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Moja ciekawość oraz spełnienie moich oczekiwań sprawiło, że spędziłam przy tej książce cały dzień. Nie potrafiłam jej odłożyć przed poznaniem całej historii, która okazała się być niezwykle ciekawa. Jestem zachwycona tą książką i mam nadzieję, że ten stan utrzyma się jeszcze przez jakiś czas.
Jestem bardzo zadowolona, że przeczytałam tę książkę dopiero teraz, gdyż w pełni mogłam delektować się historią znajdującą się na jej stronicach. Myślę, że gdybym sięgnęła po nią parę lat temu, kiedy pojawiła mi się pierwsza myśl o jej przeczytaniu, to tak by mi się nie spodobała i bym się zraziła do tej książki. A tak, teraz, jestem zachwycona i mam ochotę przeczytać ją jeszcze raz. Jeśli będę miała kiedyś jeszcze cały dzień wolny to na pewno poświęcę na jej ponownie przeczytanie. Polecam!!
Charlotte Bronte
Dziwne losy Jane Eyre
Najsłynniejsza powieść Charlotte Brontë, która przyniosła jej międzynarodową sławę. Ukazała się po raz pierwszy w październiku 1847 roku w trzech tomach i okazała się wielkim wydawniczym sukcesem.
Powieść pokazuje losy Jane Eyre (która jest narratorką powieści), osieroconej dziewczyny, którą wychowuje pani Sara Reed, żona jej wuja. Zarówno ciotka, jak i jej trójka dzieci nienawidzą dziewczynki. W wieku lat 10 Jane zostaje wysłana na naukę do Zakładu Lowood, słynącej z surowego rygoru. Jane jednak udaje się przeżyć, zdobywa wykształcenie i wreszcie znajduje pracę jako guwernantka, w domu Edwarda Rochestera, samotnie wychowującego przysposobioną córkę. Wydawałoby się, że tu wreszcie znajdzie prawdziwe szczęście. Jednak los upomni się o zadośćuczynienie za winy z przeszłości jej ukochanego pana. Jane nocą ucieka szukać swojej własnej drogi…
Książka Charlotte Brontë jest powieścią kultową. W czym tkwi jej fenomen? Bez względu na epokę samotność, tęsknota i cierpienie są zawsze te same i zawsze tak samo przeżywane. Zwłaszcza jeśli jest to samotność wśród ludzi, tęsknota za zwykłym ciepłem drugiego człowieka i cierpienie wynikające z odtrącenia przez innych.
Czy działo się to dawno temu, czy działo się wczoraj – trauma odrzucenia pozostaje ta sama, a lekcja miłości do odrobienia.
Jane Eyre ukazała tę drogę nie tylko jako możliwą do przezwyciężenia, ale pewną, przykładem własnej osoby ręcząc, że sprawiedliwość istnieje, a cierpienie zostaje wynagrodzone.
Charlotte Bronte, rewelacyjnie ukazała okoliczności życia. Opowieść o dzieciństwie, o poszukiwaniu powołania, o oczekiwaniach wobec dziewcząt czasem wręcz niemożliwych do spełnienia, a przede wszystkim opowieść o kobiecie. O kobiecie, która odkrywa swoją siłę i moc, zaczyna zauważać w jaki sposób wykorzystywać wdzięki, aby jej życie stawało się przyjemne. Historia dziewczyny, która nie miała nic, a za sprawą edukacji i samozaparcia osiągnęła to, czego pragnęła.
Uwielbiam klasykę. Bardzo lubię literaturę angielską. „Dziwne losy Jane Eyre” urzekają! To książka, która zaskakuje swoją fabułą, rozbudza mnóstwo emocji do bohaterów! To kolejna piękna kreacja kobiety, która potrafi wyrazić swoje zdanie w czasach, które bardziej sprzyjały mężczyznom.
Bohaterką powieści jest Jane, której rodzice zmarli, gdy była na tyle mała, że nie pamięta nic z tego okresu. Sierotkę przygarnął wuj, który niedługo po tym podzielił los jej rodziców, ale wcześniej kazał poprzysiąc swej żonie, że ta zaopiekuje się dzieckiem jak własnym. Pani Reed nie miała wyjścia i przysięgając, przyjęła na siebie ogromny ciężar, jak się potem okazało. Przysięga nie została spełniona jak należy, gdyż tak ciotka, jak i trójka jej własnych dzieci dołożyli wszelkich starań by dzieciństwo Jane nie miało nic wspólnego ze szczęściem. Była stale maltretowana i gardzona, choć nie zrobiła nic złego a przede wszystkim zawsze uznawana za gorszą. Jej charakter z czasem zhardział, ona sama swym zachowaniem doprowadziła do tego, że ciotka odesłała ją do rygorystycznej szkoły. W tej szkole warunki nie sprzyjały swobodzie. Surowy jej dyrektor miał bardzo wyraźnie zasady i bezkompromisowe podejście do edukacji dziewcząt. Minęło sześć ciężkich lat i z uczennicy stała się nauczycielką, którą była w Lowood tylko przez dwa lata. Chęć zmiany popchnęła ją do napisania ogłoszenia. Zaoferowawszy swoje umiejętności nauczycielskie w gazecie, nie czekała długo na odpowiedź. Wkrótce rozpoczęła pracę guwernantki małej Adelki w posiadłości pewnego bogatego pana. Od tej pory codzienność panny Jane stała się bardziej zadowalająca.
Wydarzenia w powieści widziane są oczyma głównej bohaterki. To ona relacjonuję nam dokładnie i chronologicznie wszystkie zajścia a robi to w bardzo szczegółowy a czasami poetycki sposób. Opowiada o tym, co uważa za istotne, czasami pomija pewne okresy, które minęły bez większego wpływu na jej otoczenie. Powieść należąca do klasyki literatury angielskiej będąca jakby mieszanką kilku gatunków, bo sam romans to nie jest z pewnością. Tak więc elementy gotyku, czyli to, co tajemnicze, straszne i nadprzyrodzone przenikają się ze wspomnianym romansem, stając się przy okazji Bildungsromanem, gdyż istotnie bohaterka powieści jest młoda i jest przedstawione jej moralne i społeczne kształtowanie się jej osobowości. Całość dzieje się w początkowych dekadach dziewiętnastego wieku w północnej Anglii.
Jane w swojej narracji jest bardzo hojna. Czasami nakreśla jedynie zarys danego zdarzenia czy też napotkanej osoby tak by czytelnik choćby z grubsza wiedział z kim lub czym ma do czynienia, ale częściej dostarcza szczegółów bardzo dokładnych a przy tym podpartych jej osobistymi odczuciami. Nie ma się jednak wrażenia zupełnego subiektywizmu.
Powieść porusza kilka głównych problemów. Miłość, bo ta niewątpliwie góruje nad pozostałymi, jest przedstawiona w sposób bardzo wiarygodny. Nie jest może burzliwa, ale też nie niemożliwa. Warto wspomnieć o dość istotnym i często wspominanym fakcie, że bohaterka nie jest wybitnie urodziwa. Dlatego też nie doczytując książki do końca, można by dojść do wniosku, że to, co się wydarza między Jane a Rochesterem to takie nierealne. Im bliżej końca lub w momencie, gdy poznajemy coraz więcej faktów z życia pozostałych bohaterów, odsłania się kotara wiarygodności i rzeczywistości. Chłodna postawa Jane bardzo pragmatycznie podchodzi do wszelakich, związanych z tym uczuciem, wypadków. Może nie analitycznie, ale stara się być sprawiedliwa i czynić tak, jak wypada. Inaczej to widzi jej wybranek. W jego przypadku jest więcej intensywności w okazywaniu tego uczucia, choć pozory i początki mogą mylić. Jest też miłość do Boga, która czasem zdawać by się mogła fanatyczna. Mniej zacnymi są zjawiska poniżenia i zwykłej nienawiści. Te pojawiają się, gdy Jane ma około dziesięciu lat. Gdy jest starsza, to jest, gdy uczęszcza do szkoły, ma do czynienia ze zwykłą wrogością i rygorem.
Bohaterka powieści jest osobą spokojną, choć ku temu nie sprzyjały przeciwności losu. Wynikła z tego pewna niewzruszoność. W życiu kieruję się zasadami. Sprawiedliwa względem innych i moralna a przy tym niezapominająca o swoich pragnieniach i rozwoju intelektualnym. Niemalże niezłomna dziewczyna. Pracodawca Jane, pan Rochester to nieco tajemniczy, ale niepozbawiony ludzkich zachowań człowiek. Bywa ekscentryczny w swoich zachowaniach, co wzbudza większe zainteresowanie fabułą. Jest kluczową postacią książki. Sceny z jego udziałem, biorąc pod uwagę jego zaprzeszłą naiwność w czynach, wzruszają albo napawają radością.
St. John Rivers, Mary i Diana to kuzynostwo Jane. On jest istotą łaskawą, ale niezwykle zimną. Ambicja jego sprawia wrażenie, jakbyśmy mieli do czynienia z antagonistą, bo nie raz dał ku takiemu myśleniu powody. W pewnym momencie pokazuje, jaki jest na prawdę, co się wyłącznie dla niego liczy. Kuzynki to miłe towarzyszki dnia codziennego, gdy Jane przeżywa trudny okres, aczkolwiek jest to komplikacja innej, niż upokarzanie, natury Pani Reed, która pokazuję swoje nader okrutne wdzięki w początkach lektury to nieustępliwa zołza. W jej przypadku nie ma co się doszukiwać czy to głębszych uczuć, czy jakiejś wartości. Jej córeczki są równie paskudne w swoich zachowaniach, ale nie aż tak, jak ich brat, John. Skrywana przed światem Bertha, to pierwsza żona pana Rochestera. Jest osobą szaloną w dosłownym tego słowa znaczeniu. Musi mieć osobistą opiekunkę. Adelka, podopieczna pana, to miła dziewczynka. Uczy się chętnie z Jane, którą wręcz uwielbia. Lgnie też, rzecz jasna, do pana Rochestera, ale ten miewa swoje humory, a wtedy Adelka jest posłuszna. Są też inne postaci, które tutaj się nie pojawiły. Nie dlatego, że nie są warte uwagi. Są po prostu drugoplanowe, ale ich poznanie pozostawiam czytelnikowi. Zabierając się do przeczytania tego dzieła, możemy nastawić się na niezwykle estetyczne doznania. Słowa poprawnie oddadzą niuanse zdarzeń. Czasem wytworne, innym razem subtelne opisy gwarantują zadowolenie, jeśli czytelnik jest gotów podjąć wyzwanie, jakim niezbicie jest lektura Dziwnych losów Jane Eyre, bo można mieć mylne przeświadczenie jakoby było to zwykłe romansidło sprzed wieków albo mętny dramat jakiejś tam dziewuchy. Jeśli ktoś miłuje się w dawnych czasach, obyczajach a lubi przy tym tajemnice i motyw miłości.
Reasumując, jest to literatura piękna, którą miłośnik dobrych książek powinien przeczytać. A jeśli dodam, że siostry Brontë poruszają się literacko po podobnym terenie, to następna pozycja, po jaką sięgną ci, którzy zaznajomili się raz z twórczością Emily Bronte, będzie właśnie ta.
Jane Eyre to narratorka powieści „Dziwne losy Jane Eyre” autorstwa Charlotte Brontë. Poznajemy ją, gdy zwierza się Czytelnikowi, że nie lubi spacerów, zwłaszcza z przewyższającymi ją zdolnościami fizycznymi kuzynami. Jane jest bowiem sierotą wychowywaną przez ciotkę panią Reed, która nie przepada za swoją podopieczną, ale za to świata nie widzi poza swoimi dziećmi: rozpuszczonym Johnem, upartą i samolubną Elizą oraz kapryśną Georgianą. Jane okazała się jednak najgorsza z nich wszystkich, ponieważ czytała książki z rodzinnej biblioteczki i raczyła porównać Johna do rozbójnika i rzymskich cesarzy.
Pani Reed postanawia pozbyć się niewdzięcznej wychowanki i oddać ją do katolickiej szkoły w Lowood, w której Jane spędza osiem lat - ostatnie dwa już jako nauczycielka. Po osiągnięciu dorosłości podejmuje decyzję o rozpoczęciu pracy jako guwernantka. Na jej ogłoszenie w gazecie odpowiada pani Fairfax, gospodyni majątku Thornfield, w którym rozegra się to, co stanowi swoiste clou całej powieści. W Thornfield Jane poznaje pana Rochestera, rozpoczyna samodzielne życie, buduje swoje pierwsze poważne relacje z innymi ludźmi niż kuzynostwo, współpracownicy i dzieci oraz styka się z tajemnicą, której inni zdają się nie dostrzegać, by w końcu...
Jane szybko ujawnia się jako narratorka tej powieści, od początku przemawia w pierwszej osobie, a czasami wyraźnie zaznacza, że kieruje swe słowa do Czytelnika, a nie notesu. Swoją historię snuje już jako dojrzała kobieta, a więc wydarzenia ze swojego życia ocenia z perspektywy czasu, choć robi wiele by nie oddać tego w tekście. Styl pisania stara się dostosowywać do opisywanej sytuacji oraz wieku, w jakim ówcześnie była. Bardzo ważną cechą jej twórczości jest oddanie charakteru postaci poprzez język, jakim się posługuje. Pan Rochester wyraża się więc niczym wyrafinowany dandys, Adelka, podopieczna Jane, mówi jak większość dziewczynek w jej wieku - emocjonalnie i dużo, a St. John tak jak przystało na człowieka o wielkim umyśle. Styl całej powieści można opisać jako wysublimowany i dopracowany, jakby z wielką dokładnością utkany z koronki.
Jane Eyre jest modelem nowoczesnej kobiety swoich czasów, projektem Charlotte Bronte, która nie zgadzała się z realiami swojej epoki, ale też nie odrzucała ich w całości. Wątki społeczno-obyczajowe są kluczowe dla zrozumienia twórczości Charlotte i przewijają się przez całą jej sztandarową powieść. Panna Eyre już jako dziewczynka śmiało protestowała przeciwko wysokiej pozycji Johna w Gateshead i krzyczała: „Pana! Jakim sposobem on jest moim panem? Czyż ja jestem jego służącą?”[str,11]. Był to pierwszy komentarz Charlotte dotyczący wiktoriańskiej obyczajowości. Problem oceniania ludzi według majątku i urodzenia jest kluczowy dla całej tej powieści; to on jest praprzyczyną występowania wielu innych reguł, którym pisarka otwarcie się sprzeciwia: zawieraniu małżeństw z ludźmi z odpowiedniego stanu, katolickim obłudnikom i ich wątpliwej dobroczynności i wielu innym podobnym kwestiom. Jednocześnie Charlotte wydaje się odnajdywać w rzeczywistości jasne jej strony. Kierownikowi szkoły w Lowood panu Brocklehurstowi przeciwstawia szlachetnego St. Johna. Swawolnej, chcącej bawić się życiem Georgianę samą Jane, która, choć stawiana jako pewien wzór, jest spokojna, rozważna i, jakkolwiek by to nie zabrzmiało, świadoma zajmowanego przez siebie miejsca w hierarchii społecznej.
Najstarsza z sióstr Brontë równie zawzięcie protestowała przeciwko wiktoriańskiej obłudzie, co broniła pewnych standardów. Jej twórczość jest równie dualistyczna: z jednej strony czerpiąca z romantyzmu to, co w nim najlepsze, z drugiej zakorzeniona w klasycznej angielskiej poetyce. Typowo romantyczne są wątki gotyckie reprezentowane m.in. przez thornfieldowską tajemnicę, której rozwiązanie wpłynie na losy tytułowej bohaterki oraz symbolika natury i miejsca w ogóle. W twórczości Charlotte natura nie jest tylko tłem, a materiałem symbolicznym, niosącym ze sobą pewien sens, zaś miejsce rozumiane jako dowolnej wielkości przestrzeń, wymaga wystąpienia pewnego typu postaci, czy określonych zachowań (Gateshead Hall jako typowy szlachecki angielski dworek i rodzina Reed, oddalone od dużych skupisk ludzkich Marsh End/Morr House i spokojny żywot jego mieszkańców).
„Dziwne losy Jane Eyre” są wielowymiarową powieścią, którą czytać, i o której pisać i mówić można bez końca. Można tę książkę po prostu przeczytać, śledząc jedynie losy głównych bohaterów, a można studiować ją pod względem chrześcijańskiej filozofii głównej bohaterki czy feministycznej postawy pisarki. Każdy z nich będzie dobry i każdy udowodni nam, że mamy do czynienia z arcydziełem najwyższej próby.
,,Jest ci zimno, ponieważ jesteś sama; żadne zetknięcie nie krzesze z ciebie tego ognia, który jest w tobie. Jest ci niedobrze, ponieważ najlepsze z uczuć, danych człowiekowi, najwyższe i najsłodsze, trzyma się z dala od ciebie. Jesteś niemądra, ponieważ jakkolwiek cierpisz, nie chcesz przyznać skinieniem tego uczucia, nie chcesz posunąć się krokiem tam, gdzie ono na ciebie czeka."
Dawne czasy z pewnością kojarzy nam się z narzuconymi konwenansami, których przestrzeganie w społeczeństwie było silnie wpisane w ich krwiobieg, jednak zdarzały się przypadki, które miały swoje przekonania, niekiedy dość odbiegające od tych znanych tamtej ludzkości.
Główna bohaterka z pewnością nie należy do osób szablonowych podążających przez życie ku utartym schematom. Szuka własnej drogi, która okalana cierniem, przysparza jej bólu I ran, jednak jest w stanie doceniać te drobne chwilę, które sprawiają, iż oczy jej błyszczą, a usta się śmieją. Jest to postać, którą z pewnością niejednokrotnie moglibyśmy przyrównać do nas samych, jakby wewnętrznie słuchała naszych rad, które wypowiadamy w myśli z każdą kolejną jej życiową sytuacją.
Pozycja ukazuje najbardziej mroczną i toksyczną postawę względem kobiety. Skrzętnie, wykorzystując jej dobroć i naiwność, posuwając się w swojej mroczności coraz głębiej. Robią to na tyle subtelnie i skrupulatnie, iż sama dziewczyna daje się im omamić, pozostając w chwilowej nieświadomości spowodowanej mocniejszymi podrygami serca.
Sięgając po pozycję z dziewiętnastowiecznej literatury czuje dozę ekscytacji i zaintrygowanie, też swojego rodzaju ciekawość, gdyż często wartości przedstawione w książce są tak efektownie pokrywające z tymi, które mogą nam przyświecać w tych czasach. Niekiedy nawet możemy pewne niuanse wyciągnąć z tamtych lat, przełożyć je na teraz i trwać według tych wzorców.
Jest to z pewnością proza ponadczasowa, która czytana z każdym kolejnym razem odkryje przed nami nowe elementy, które pominęliśmy, zatapiając się w innych szczegółach.
,,Dziwne losy Jane Eyre" to dzieło zaliczane do klasyki literatury angielskiej opowiadające o szukaniu własnego miejsca na świecie w nie łatwym życiu.
Czy sprawiedliwość istnieje a cierpienie zostanie wynagrodzone?
Są książki, które czyta się szybko i takie, którymi człowiek się delektuje. I do tych drugich zaliczam właśnie ,,Dziwne losy Jane Eyre" autorstwa Charlotte Brontë.
Narratorką opowieści jest tytułowa Jane Eyre, która dość wcześnie zostaje sierotą i trafia pod dach ciotki. Żona wuja, jak i jej dzieci nie darzą sympatią dziewczynki i w wieku 10 lat zostaje ona odesłana do szkoły dla sierot. Tam doświadcza wiele zła, a wspomnienia ze spędzonych tam ośmiu lat na zawsze w niej pozostają. Po opuszczeniu murów ów szkoły zamieszcza ogłoszenie o pracę jako guwernantka. Posadę otrzymuje u Edwarda Rochestera, gdzie naucza jego córkę. Między tą dwójką rodzi się uczucie i postanawiają wziąć ślub, do niego jednak nie dochodzi, gdyż okazuje się, że narzeczony Jane nadal jest żonaty, a co więcej, jego żona mieszka w posiadłości, skrzętnie ukrywana ze względu na jej obłąkanie. Jane opuszcza dom ukochanego i trafia do rodzeństwa Riversów. Pewnego dnia słyszy wołający ją głos Edwarda i postanawia do niego wrócić. To, co zastaje po powrocie, wprawia ją w osłupienie.
Książka ta została napisana w XIX wieku i mimo upływu czasu jest ponad nim. Pomimo nieco staroświeckiego języka jest niezwykle przyjemna i łatwa w odbiorze. Autorka ukazała tu niezwykle silną kobiecą osobowość, która pomimo wielu doznanych krzywd, walczyła o swoje szczęście i niezależność. Pięknie opisane krajobrazy, ówczesny świat i barwne postaci - to ogromny atut tej powieści. Ponadto, znajdziemy tu wiele wątków autobiograficznych, co mnie niezmiernie zaintrygowało.
Kocham klasyczną literaturę za to, że pozwala przenieść się w odległy i nieznany czas, poznać życie ludzi z innej epoki, ich ówczesne problemy, które wbrew pozorom okazują się odwieczne. To nie jest tylko romans, bo znajdziemy tu również wątki kryminalne i wiele tajemnic. A przede wszystkim niesamowicie zdeterminowaną kobietę, która jest wierna wyznawanym wartościom, nawet kosztem własnego szczęścia. Bardzo polecam tę powieść!
Uwielbiam klasyki literatury angielskiej, a w szczególności dzieła sióstr Bronte.
Jane Eyre czytałam już kiedyś, w gimnazjum, ale teraz, po ponad 15 latach, zupełnie inaczej odbieram tę książkę. Podoba mi się siła i upór Jane, jej inteligencja, honor, niezależność. Jednocześnie jest to ciekawa lekcja historii pokazująca, jak 200 lat temu żyli ludzie, w jaki sposób funkcjonowało społeczeństwo i jakie miejsce w nim zajmowała kobieta.
Po powieściach ,,Shirley" i ,,Villette" przyszedł czas, abym poznała ,,Dziwne losy Jane Eyre" Charlotte Brontë, które ukazały się po raz pierwszy w 1847 roku, a w 2021 roku Wydawnictwo MG wydało kolejne wznowienie tej powieści w pięknej szacie graficznej.
Główną bohaterkę Jane poznajemy w wieku dziesięciu lat i towarzyszymy jej przez kolejne lata życia aż do dorosłości. Po stracie rodziców dziewczynka trafia do domu brata swojej matki. Niestety nie zdobywa przychylności ciotki i jej dzieci, które ciągle jej dokuczają. Zostaje wysłana na naukę zawodu do Zakładu Lowood słynącego z surowego rygoru, gdzie przebywa przez osiem lat. Po ukończeniu szkoły otrzymuje posadę u Edwarda Fairfaxa Rochestera i ma uczyć jego przysposobioną córkę Adèle. Wydaje się, że wszystko zmierza do tego, by Jane wreszcie po latach samotności i cierpienia poznała co to szczęście. Czy przewrotny los pozwoli jej na spokój u boku pana Rochestera?
Tytułowa bohaterka skradła moje serce. Pomimo tego, że nie miała łatwego życia i sama musiała od najmłodszych lat pokonywać pojawiające się trudności nie straciła pogody ducha, wytrwałości, skromności, pracowitości i dobroci. Uparcie dążyła do celu, śmiało wyrażała swoje poglądy, znała swoją wartość i kochała najczystszą miłością. Z pozoru szara myszka, a po bliższym poznaniu inteligentna i charakterna młoda kobieta, która nie boi się wyzwań. Choć kochała Rochestera to nie wyzbyła się honoru i godności. Jane jest w tym związku bardziej chłodna, pragmatyczna, ale panu Rochesterowi, który jest od niej dużo starszy zdarzają się wybuchy emocji i ekspresyjne okazywanie uczuć. Oprócz dwójki głównych bohaterów jest też wiele postaci drugoplanowych, które zostały dosyć ciekawie zaprezentowane przez autorkę.
,,Dziwne losy Jane Eyre" pokazują, że życie jest nieprzewidywalne, ale też nie składa się tylko z samego cierpienia. Jest w nim miejsce na szczęście, miłość i dobre słowo. Charlotte Brontë wiarygodnie przedstawiła nierówności społeczne i obyczje panujące w dziewiętnastowiecznej Anglii. Barwne opisy, kwiecisty język i wiktoriański klimat to bezsporne atuty tej książki. Dla mnie jest to klasyk literatury angielskiej, który choć raz powinno się przeczytać. Polecam:)
Arcydzieło literatury i życia. Ostatnia powieść Charlotte BrontëCóż za namiętność, ileż w niej ognia! W tej książce jest coś nadnaturalnego– George...
Najsłynniejsza powieść Charlotte Brontë, która przyniosła jej międzynarodową sławę. Brontë opowiada historię młodej dziewczyny...
Przeczytane:,
(czytaj dalej)