Najgorzej żyje się wśród tych, którzy zawsze są szczęśliwi
Z Kamieńczyka, niepozornej wsi, stworzono utopię – miejsce doskonałe, mające stać się przykładem dla całego kraju. W tym celu odcięto je od reszty państwa, wprowadzono odrębne prawa, a mieszkańców pozbawiono… pragnień. Właśnie do tego świata – w którym je się robaki, płaci punktami społecznymi i nie pije alkoholu – trafia Habanero, samozwańczy strażnik wiejskiego pogranicza. Dzieje się to jednak w dość nietypowy sposób…
Habanero budzi się w nowej rzeczywistości po stu latach hibernacji. Ponieważ przegapił zmiany społeczne, nagminnie łamie prawo, przez co zostaje wciągnięty w niebezpieczną rozgrywkę pomiędzy namiestnikiem Schabeuszem, a sędzią Kwaśniakiem.
Jego jedyną nadzieją na uniknięcie kary lub śmierci okazuje się Dżesika, która ma oprowadzić go po świecie przyszłości. Jednak już wkrótce wychodzi na jaw, że nawet ona nie zna wszystkich zakamarków i sekretów tego na pozór idealnego miejsca… Kamieńczyk ściele się trupem, a powodzenie całego eksperymentu zaczyna wisieć na włosku.
Po stu latach trwania eksperymentu przyszła pora na podsumowanie wyników. I tak oto nadszedł rok dwa tysiące sto dwudziesty czwarty. Rok, który miał dać odpowiedź na pytanie, czy udało się stworzyć idealne społeczeństwo, którego schematy można by powielić w całym kraju. Szykowano już na ten temat ostateczny raport. Niestety, owego roku pechowe wydarzenia zachwiały naszą wiarą i cywilizacją. Czyżbyśmy obrazili Boga klimatu nadmierną produkcją śladu węglowego? Nastał czas próby, w którym mieliśmy wybrać, czy chcemy żyć, mając oczy otwarte, czy wystarczyć nam miała wegetacja w alternatywnej rzeczywistości.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2024-03-18
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 232
Język oryginału: polski
Stłucz termometr – pozbędziesz się gorączki Dzień przed Wielkanocą Wyszków opanowuje zaraza nieznanego pochodzenia, miasto zostaje otoczone kordonem...
Przeczytane:2024-05-29, Ocena: 4, Przeczytałam, 12 książek 2024, 52 książki 2024, 26 książek 2024,
W moje ręce wpadła dosyć nowatorska acz bardzo ciekawa pozycja, która w groteskowy sposób ukazuje społeczeństwo próbujące żyć na nowatorskich zasadach. Na pewno powieść można porównać do „Sexmisji”, gdyż odchodzi od utartych schematów i nieraz zaśmiewałam się do łez.
We wsi Kamieńczyk stworzono doskonały system praw i kodeksów, który ma być przykładem dla całego kraju. Odcięta ludność od reszty kraju, żyje spokojnie, żywi się robakami, nie zna używek ani wartości pieniądza. W takie miejsce trafia Habanero, który po stuletniej hibernacji nie może odnaleźć się w tej „idealnej” rzeczywistości i popada w konflikt z urzędnikami wsi. Ten samozwańczy strażnik pewnie zostałby ukarany lub nawet zabity, gdyby nie pomoc Dżesiki. Na jaw wychodzą sekrety i sprawy, które ujawniają, że stworzony system nie jest wcale taki doskonały, a mieszkańcy Kamieńczyka mają wiele ciemnych spraw do ukrycia.
Kim jest Habanero i jak znalazł się on w eksperymentalnej wiosce? Dlaczego został on wplątany w konflikt między Słabeuszem a Kwaśniakiem? Dlaczego w okolicy giną ludzie? Kto jest sprawcą? Czy w Kamieńczyku udało się stworzyć idealne społeczeństwo?
Przyznam się wam, że bawiłam się doskonale podczas czytania tej książki. Mimo, że mamy w historii wątek kryminalny to uśmiech nie schodził prawie wcale z moich ust. Zabawne sytuacje jak i groteskowe postaci nadają tej pozycji smaku jak i dynamiczne tempo oraz niespodziewane zwroty akcji.
Lekturę pochłonęłam błyskawicznie a ułatwia to przystępne i lekkie pióro autora. Postaci są wyraziste, z charakterem, chociaż czasem lekko przerysowane. Niektóre sytuacje wydawały się naprawdę absurdalne, jednak uważam, iż pasowały do tego gatunku. Trupy, sensacja, tajemnice i czarny humor to wspaniała dawka dla czytelnika po ciężkim dniu. Można z przymrużeniem oka zobaczyć jak wygląda nowoczesny świat, którego motto brzmi: „Bądź szczęśliwy”. Jednak czy można żyć bez zwierząt, bez posiadania własności, pieniędzy, z możliwością zmiany płci i przestrzegać ściśle określone zasady? Hm… ja bym nie chciała takiego reżimu.
Moi drodzy polecam wam tą książkę jak i inne, które wyszły spod pióra autora. Mi się ona podobała!