Podróż na sam kraniec magii
Jeśli magia ma gdzieś swój początek, to czy może się nagle skończyć?
Amelia dobrze wie, że aby spełniły się wszelkie życzenia, wystarczy poprosić o to starego, dobrego Ojca Gwiazdkę. Ale od pewnego czasu magia, w którą tak gorąco wierzy, zaczyna blaknąć, a sam Święty Mikołaj martwi się już nie tylko realizacją nierealnych marzeń. Smutne elfy, renifery spadające z nieba, złośliwe trolle... Wszystkie te nieszczęścia zwiastują odwołanie świąt.
Amelia nie jest jednak zwykłą dziewczynką. I - jak Ojciec Gwiazdka szybko się przekona - jeśli święta mają zostać uratowane, sam może nie podołać temu zadaniu...
,,Dziewczynka, która uratowała Gwiazdkę wzrusza i zarazem wywołuje ataki śmiechu. Wspaniała, rodzinna lektura".
Małgorzata J. Berwid, dziennikarka i animatorka kultury
,,Matt Haig zachwyca".
Stephen Fry, brytyjski aktor i komik
,,Ta trochę niesforna, a jednocześnie niezwykła opowieść jest prawdziwą perełką".
,,Kirkus Reviews"
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2017-10-30
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 356
Tytuł oryginału: The Girl Who Saved Christmas
Rozgrywająca się na przestrzeni wieków opowieść o mężczyźnie zagubionym w czasie, kobiecie, która jest w stanie go uratować i o tym, co to...
Czy a) znasz jakiegoś człowieka? b) kochasz jakiegoś człowieka? c) masz problemy w kontaktach z ludźmi? Jeśli odpowiedziałeś TAK na któreś z powyższych...
Ocena: 5, Chcę przeczytać,
Amelia nigdy nie miała łatwego życia, ale zawsze wierzyła i miała nadzieję, a wiara i marzenia mogą zdziałać cuda. Najlepiej wie o tym Ojciec Gwiazdka, bo tylko magia napędzana wiarą może sprawić, by święta się odbyły. Kiedy renifery spadają z nieba, trolle atakują Elfi Jar, Ojciec Gwiazdka musi zmobilizować wszystkie siły, by ocalić dziewczynkę o największej sile marzeń, bo tylko ona może uratować święta!
Piękna, ponadczasowa i wartościowa powieść dla dzieci. Ja dzieckiem nie jestem już od wielu lat, jednak ta historia przeniosła mnie w czasie i poczułam prawdziwą magie świąt! „Dziewczynka, która uratowała Gwiazdkę” to druga świąteczna książka Matta Haiga i choć można czytać ją bez znajomości pierwszej powieści, to jest również kontynuacją losów Mikołaja.
Narracja pozwala śledzić losy zarówno Ojca Gwiazdki, Amelii, jaki i Nuśki i jej syna. Początek książki jest nieco przygnębiający, a los małej Amelki mocno mnie poruszył. Akcja powieści toczy się w roku 1841 i wiele rodzin borykało się z biedą. Amelka pomimo młodego wieku doświadczyła wielu krzywd i serce boli, tym bardziej że los dziewczynki wydaję się bardzo realny. Ojciec Gwiazdka jest nadal wspaniały, kochany i bardzo radosny. Jego optymizm nie zna granic, a dobro dla innych robi wrażenie. Elfy są sympatyczne, lecz zaskoczą pewnie niejednego czytelnia.
Od pierwsze strony akcja jest zawrotna i absorbująca. Nieoczekiwane zwroty akcji. Autor porusza ważne tematy, ale też wprowadza dużo humoru! Świetna zabawa, prawdziwa przygoda i niezapomniane wrażenia z lektury - gwarantowane! Piękne ilustrację, które idealnie pasują do stylu tej książki, są miłym dodatkiem!
„Dziewczynkę, która uratowała Gwiazdkę” można przeczytać teraz, lub za pięćdziesiąt lat i nic nie starci na wartości. Piękna opowieść o sile marzeń i nadziei, a co najważniejsze porusza serce czytelnika. Nie tylko dla dzieci, bo i dorośli powinni przeczytać tę z pozoru dziecięcą powieść, bo dzięki niej przypomnimy sobie, co tak naprawdę jest ważne w życiu. Czy te wszystkie rzeczy, o których marzymy są nam do szczęścia potrzebne? Często gubimy się w konsumpcjonizmie i zapominamy o bliskich, a Matt Haig w piękny i łatwy sposób pokazuję, że miłość, dobro i nadzieją są najważniejsze! 8/10!