Dziewczyna w walizce

Ocena: 4.26 (19 głosów)

Teo Avelar to stroniący od ludzi student medycyny. Jego życie zmienia się, kiedy poznaje Clarice, śmiałą i przebojową dziewczynę. Wkrótce zaczyna czuć, że Clarice mu się wymyka. Chłopak nie ma wyboru. Nie może pozwolić, by coś ich rozdzieliło.

W tym celu podejmuje odpowiednie, chociaż dość nietypowe kroki.

Droga do miłości nie zawsze jest usłana różami...

,,Elektryzujące tempo, pełne wstrząsających zwrotów akcji. Zarezerwujcie sobie kilka godzin na czytanie, bo nie będziecie w stanie jej odłożyć". ,,Guardian"

,,Szokuje bardziej niż Zaginiona dziewczyna". Lauren Beukes

,,Raphael Montes to jeden z najlepszych młodych powieściopisarzy, jakich poznałem. To będzie nazwisko na skalę światową". Scott Turow

,,Zostałem pochłonięty przez tę idealną - tak, dobrze przeczytaliście - książkę, łączącą literacki kunszt, psychologiczną głębię i zapierające dech w piersiach napięcie. Niezwykłe osiągnięcie!" Jeffrey Deaver

,,Trzeba śledzić tego Montesa - bez wątpienia osiągnie wiele". Sophie Hannah

Informacje dodatkowe o Dziewczyna w walizce :

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2016-06-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788380751057
Liczba stron: 300

więcej

Kup książkę Dziewczyna w walizce

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dziewczyna w walizce - opinie o książce

Avatar użytkownika - atanazja20
atanazja20
Przeczytane:2017-05-16, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Świetna książka , co prawda trochę brutalna i "chora psychicznie" ale świetnie się ją czytało, ma dreszczyk emocji i ciekawe zakończenie. Pisaż ma bujną fantazję , ciekawe skąd taki pomysł na tak kontrowersyjną opowieść o miłości. W książce jest dużo zwrotów akcji , ciekawa wciągająca fabuła. Ma to coś w sobie, polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - flokete
flokete
Przeczytane:2017-03-17, Ocena: 3, Przeczytałem, Mam,
W książce poznajemy historię chorej miłości, o ile można tak nazwać to uczucie, Teo - studenta medycyny oraz Clarice. "Dziewczyna w walizce" przedstawia to, do czego jest zdolny człowiek po odrzuceniu i co zrobi druga osoba, aby za wszelką cenę uciec. Z tego powodu ta lektura wydała mi się inna niż pozostałe książki, gdyż nie czytam często tego typu literatury, ale świetnie nie wypadła. Poczytajcie... Na początku książkę czyta się szybko, a w moim przypadku nawet bardzo szybko. Jest też równie ciekawie, a zwłaszcza w momencie, w którym przekonujemy się, że Teo, główny bohater do zdrowych umysłowo nie należy. Wcześniej przypuszczałam, że jest zwyczajnie mocno zakochany. Muszę przyznać, że nie takiego rozwoju akcji się spodziewałam. Obsesja. porwanie, ucieczka to częste i niezbyt oryginalne pomysły na fabułę, a "podróż w walizce" być może jest już lepszym zamiarem, ale najoryginalniejsza nie jest. Dużym plusem pomimo tego jest inność Teo, gdyż ja zawsze podziwiam autorów, którzy potrafią wykreować nieidealnych głównych bohaterów i czasem ich poświęcić. Z kolei Clarice to zwykła dziewczyna, po której nie należy wiele się spodziewać. Do tych obydwu postaci miałam mieszane uczucia, ponieważ rozumiałam trochę motywy Teo, ale to dziewczyna była ofiarą. Akcja z początku jest bardziej dynamiczna niż w środku książki. Tutaj znowu pojawia się problem, który wymieniłam wcześniej, czyli brak oryginalności, po porwaniu musiało się wydarzyć to, co się wydarzyło. Z kolei pod koniec, kiedy wszystko wymyka się spod kontroli, dzieje się coś, co znowu zmienia bieg wydarzeń. Samo zakończenie było trochę dziwne. Na koniec, Dziewczyna w walizce Raphaela Montes to książka, która odróżnia się od innych, dzięki głównemu bohaterowi odbiegającemu od normy oraz nietypowej historii obrazującej chorą miłość. Niestety we współczesnej literaturze ten temat pojawia się zbyt często, a ja bardzo cenię sobie inność. Książkę oceniam jako średnio-dobrą, pomimo że czytało mi się szybko, to środek przynudzał i zabrakło mi czegoś mocniejszego w fabule. Recenzja pochodzi z http://filizanka-ksiazkoholika.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - kingaz86
kingaz86
Przeczytane:2017-02-01, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 w 2017 :),
Pochłonęłam ją w jeden dzień, ale mnie zaskoczyło zakończenie. Droga do szczęśliwej miłości rzadko przebiega bez komplikacji. Teo Avelar to samotnik. Mieszka w Rio de Janeiro ze swoją sparaliżowaną matką i jej psem. Nie lubi ludzi, są zbyt chaotyczni. Jedyne prawdziwie ludzkie uczucia okazuje w obecności zwłok, które przydzielono mu na uczelni w ramach zajęć. Tak wygląda jego życie, dopóki nie poznaje Clarice. Dziewczyna jest jego przeciwieństwem - egzotyczna, przebojowa i nie bojąca się mówić, co myśli. Aspiruje do miana scenarzystki i pisze tekst pod tytułem ,,Cudowne dni" opowiadający historię trojga znajomych, którzy w pogoni za miłością wyruszają w podróż po Brazylii. Tak rodzi się obsesja. Teo zaczyna śledzić Clarice - najpierw chodzi za nią na uczelnię, później do jej domu - jednak ona odrzuca jego uczucia. Teo, czując, że nie ma wyboru, porywa dziewczynę i zabiera ją w pokręconą odyseję szlakiem bohaterek jej scenariusza. Cóż, po prostu muszą spędzić ze sobą trochę czasu. Clarice na pewno się do niego przekona. No dobrze, skuł Clarice kajdankami i spakował ją do walizki jak jakiś bagaż, po czym okłamał jej bliskich co do charakteru tej podróży. Ale to wszystko dla jej dobra. W miarę jak podróż postępuje, Teo konsekwentnie dąży do tego, by nic ich rozdzieliło. Już nigdy.
Link do opinii
Avatar użytkownika - iza380
iza380
Przeczytane:2016-09-04, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 KSIĄŻKI 2016,
Genialne! Może się czasami wydawać dziwne jak można schować dziewczynę w walizce, ale cała ta powieść jest nieco dziwaczna, jednak w sposób całkowicie do zaakceptowania.
Link do opinii
Avatar użytkownika - EratoCzyta
EratoCzyta
Przeczytane:2016-08-18, Ocena: 4, Przeczytałam, Moja półka, Przeczytane, Przeczytane 2016,
Czy porównałabym ,,Dziewczynę w walizce" do ,,Dziewczyny z pociągu"? Zdecydowanie nie. Raphael Montes stworzył coś bardziej intrygującego, a wykreowana przez niego postać do tej pory przyprawia mnie o gęsią skórkę. Na wstępie poznajemy Teo. Teo jest 22-letnim studentem medycyny, który mieszka z niepełnosprawną matką i psem- Samsonem. Jego jedyną i zarazem najlepszą przyjaciółką (jak sam twierdzi) jest Gertruda, czyli zwłoki starszej kobiety, które towarzyszą mu na uczelni. Pewnego dnia za namową matki chłopak trafia na imprezę barbecue gdzie poznaje bardzo bezpośrednią, otwartą i wesołą 24-letnią Clarice. Dziewczyna od razu wpada mu w oko. Zafascynowany nią postanawia dowiedzieć się o niej jak najwięcej. Zdobywa jej numer telefonu, podstępem dowiaduje się kilku szczegółów z jej życia, a gdy ją śledzi przytrafia się okazja, by ponownie się do niej zbliżyć. Niestety gdy dziewczyna odrzuca jego starania, Teo traci na chwilę kontrolę nad sobą i atakuje Clarice, by następnie przewieźć ją do swojego domu i ukrywać pod łóżkiem. Za sprawą obecności matki w mieszkaniu, sytuacja zaczyna się komplikować i wtedy chłopakowi wpada do głowy pewien pomysł. Wywozi dziewczynę do hotelu, a gdy tam pojawiają się kolejne problemy, przenoszą się na bezludną wyspę. Tak właśnie stajemy się świadkami koszmaru Clarice i jej walki o wolność. ,,Dziewczyna w walizce" naprawdę momentami szokuje swoją treścią, wywołuje również przerażenie gdy uświadamiamy sobie, że ktoś taki jak Teo mógłby zafascynować się właśnie naszą osobą. Ukłon w stronę autora za dobrze wykreowaną postać (socjopatę, wariata), która tak bardzo wpływa na naszą wyobraźnię. Jak dla mnie Teo (jego tok myślenia, psychika i postępowanie) jest najciekawszym elementem książki, ale nie ma co się dziwić, w końcu cała historia opiera się głównie na nim. Nie mogłabym też przemilczeć postaci Clarice, która okazuje się być zdeterminowaną kobietą, próbującą za wszelką cenę przechytrzyć swojego oprawcę. Postawa tej dziewczyny spowodowała, że zaczęłam zastanawiać się jak ja postąpiłabym na jej miejscu, i mimo, że bohaterka w pewnym momencie traci nadzieję i ma załamanie nerwowe, to do tej pory jestem pod wrażeniem jej wewnętrznej siły. Pan Raphael ma ciekawy i zarazem specyficzny język oraz sposób pisania, który mi osobiście przypadł do gustu. Miałam momentami wrażenie, że autor używa przerysowanego i zarazem sarkastycznego opisu wydarzeń, postaci lub zachowań, co wcale mi nie przeszkadzało, a co w moim odczuciu dodało książce smaczku. Jak dla mnie ,,Dziewczyna w walizce" to dobry thriller, który pochłania czytelnika i nie wypuszcza póki nie dotrze się do ostatniej strony. Warto też na koniec wspomnieć, że książka ta powstała ponieważ matka autora poprosiła go, by napisał powieść o miłości, nie śmiem myśleć co powstałoby gdyby rodzicielka poprosiła o napisanie thrillera.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Puchatka
Puchatka
Przeczytane:2016-07-08, Przeczytałam,
Będę Twoim psychopatą. Zamknę Cię w walizce, skuję kajdankami, założę Ci knebel i naszprycuję środkami uspokajającymi. Nie musisz się zgadzać, kochanie, to wszystko dla Twojego dobra. Wiem, że czujesz to samo. Teo kochał tak bardzo swój podręczny bagaż, że nie zdziwiłabym się, gdyby zjadł lub przynajmniej nieco podgryzł paluszki swojej ukochanej. Niestety, tak dobrze nie było, a szkoda - przydałoby się! Może na początek powiem Wam, czego w tej walizce nie znajdziecie? Kiedy czytałam tę książkę, miałam ochotę wyć z irytacji: napięcie, och napięcie, gdzie się podziewasz?! Bardzo brakowało mi takiej niepewności, dreszczyku, może jakiegoś większego makabryzmu. Brakowało mi takiego świadomego mamienia czytelnika. Po świetnym wprowadzeniu, graliśmy z autorem niemalże w otwarte karty - on usilnie starał się mnie przekonać, że to historia wstrząsająca, ja nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że jest bardzo naciągana, w czym utwierdziło mnie zakończenie... Powieść zapowiadała się naprawdę bardzo dobrze, aż się chciało dowiedzieć, co też ten facet wymyśli, jak postąpi, jak sobie poradzi! Jednak stopniowo moje zaciekawienie gasło, by w pewnym momencie w ogóle się wypalić. Książkę oczywiście doczytałam, bo przyznam, że czytało się ją bardzo szybko, gładko i bezproblemowo - to wielka jej zaleta, więc brawa zespołu, który ubrał w naprawdę ładną formę, tę niewątpliwie przeciętną historię. W Dziewczynie w walizce znalazłam dla siebie jedną naprawdę porządną, satysfakcjonującą scenę makabry - była paskudna, ociekająca krwią i mocno działająca na zmysły. Tak sobie myślę, że gdyby ta opowieść poszła właśnie w tym kierunku, byłby to porządny kawał thrillera. Na co nie można narzekać? Zdecydowanie zadowalająca jest akcja - nagłe zwroty, liczne miejsca i ciągłe kłamstwa. Sporo się dzieje, co też pozytywnie wpływa na tempo czytania i może dlatego nie odradzę Wam tej powieści? Wchodzi jak ciepła bułeczka z niewielką ilością masełka - świetny pomysł (mocno intrygujący), gładka, wymuskana forma i nagłe (mniej lub bardziej zadowalające) zwroty akcji - to plusy, które warto wziąć pod uwagę. Jeśli nieczęsto sięgacie po książki tego typu, to Dziewczyna w walizce będzie idealnym utworem na początku Waszej thrillerowej drogi, a jeśli jesteście już starymi wyjadaczami, to możecie uznać ten tytuł jako jedną z pozycji na liście "można przeczytać", bo do "trzeba" jest mu niestety bardzo daleko. Zawsze jednak jestem za tym, żeby samemu wyrobić sobie opinię, więc nie krępujcie się i do dzieła!
Link do opinii

Oto kolejny tytuł wygrzebany z dna szafy.
.
DZIEWCZYNA W WALIZCE to niewa?tpliwie pokre?cona historia.Nietuzinkowa,mroczna i wcia?gaja?ca.Z cała? pewnos?cia? moge? stwierdzic?,z?e autor wykazał sie? wszechstronna? wyobraz?nia?,choc? to dopiero jego debiut.Jest tajemniczo,intryguja?co a niekiedy nawet brutalnie i krwawo.Do tego mamy gło?wnego bohatera,kto?ry jest is?cie socjopatyczny.I tak tu nie lubic? takich opowies?ci?
.
Teo,młody i dos?c? nies?miały student medycyny zafascynowany nauka? a w szczego?lnos?ci tematem s?mierci i jej rozkładu.Kiedy na grillowym przyje?ciu poznaje zabawna i beztroska? Clarice jego s?wiat nabiera zupełnie innych barw.Zakochany bez pamie?ci,pragnie spe?dzac? kaz?da? chwile? z ta? wyja?tkowa? dziewczyna?.Ale,gdy Clarice zaczyna wymykac? mu sie? z ra?k musi działac? szybko.Nie moz?e na to pozwolic?.Dlatego posuwa sie? o krok na przo?d.Pakuje ja? do walizki i....tego musisz dowiedziec? sie? juz? sam.
.
DZIEWCZYNA W WALIZCE to nietypowa pozycja,kto?ra jest niejednoznaczna.Fabuła dobrze przemys?lna i szokuja?ca.Bowiem,kiedy wydaje sie? nam,z?e wszystko zostało juz? tu dokładnie opowiedziane,autor potrafi zaskoczyc? czytelnika.Postac? Teo została dobrze zarysowana,ukazuja?c jego wszelkie chore mys?li,emocje i działania.To s?wietnie przedstawione studium umysłu psychopaty.Jednak,czasem chciało mi sie? s?miac? z jego sprytu.Czy nikt naprawde? nie dostrzegł jego szalonej natury?I ten punkt kulminacyjny,czyli zakon?czenie.Niesamowicie ciekawe i otwarte.Idealne na rozkmninke?.Jes?li,wie?c lubisz takie niebadane,pokre?cone historie i nie boisz sie? mocnych,drastycznych scen,to zache?cam do jej przeczytania.

 

7/10

https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/

Link do opinii
Avatar użytkownika - Sheti
Sheti
Przeczytane:2019-02-24, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2019,
Avatar użytkownika - nati_groszek
nati_groszek
Przeczytane:2018-06-19, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018,
Avatar użytkownika - damonowa
damonowa
Przeczytane:2018-01-18, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2018,
Avatar użytkownika - Alexxandra
Alexxandra
Przeczytane:2017-10-10, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki w 2017,
Inne książki autora
Sekretna kolacja
Raphael Montes0
Okładka ksiązki - Sekretna kolacja

- Dante, obiecaj mi, że nie staniemy się potworami. - Obiecuję - skłamałem. Czterech przyjaciół wynajmuje luksusowe mieszkanie w dzielnicy Copacabana...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy