Dziennik łowcy przygód. Extremalne Borneo

Ocena: 5.33 (3 głosów)
Nurkuje z wężami wodnymi, a w dżungli siada obok jadowitych. Modliszkę ratuje, żeby nie utonęła, a sam staje się zabawką dla młodego orangutana, który strzela z jego gumy od majtek! Dotyka wypływający z drzew kauczuk i wącha korę cynamonowych drzew. Trochę mimo woli poznaje chyba wszystkie sposoby na przyrządzenie ryżu, jakie wymyślono. Nie raz przemierza dżunglę, marzy o maczecie, którą sam będzie mógł wyrąbywać drogę wśród lian. Nie odważa się pogłaskać pająka wielkości pięści, ale z ciekawością ogląda wije i pijawki. Śpi w wiosce kanibali, przymierza ich stroje, ogląda z bliska kopalnie diamentów, uczy się budować tratwy i namiot. I trafia na widok, który zmienia jego życie. Ta książka to unikalny, zabawny, pełen zaskoczeń i odkryć dziennik z podróży dziesięcioletniego chłopca. Szymon często przerywa opowieść, bo akurat trafia na węża, przewodnik właśnie oznajmia, że zabłądził w dżungli, albo rodzice wołają go na rybną kolację. Zawsze potem narrator wraca do przerwanego wątku. Czytelnik staje się towarzyszem podróży, wszystko wydarza się teraz, na jego oczach.

Informacje dodatkowe o Dziennik łowcy przygód. Extremalne Borneo:

Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2016-09-14
Kategoria: Podróżnicze
ISBN: 978-83-7778-727-4
Liczba stron: 247

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Dziennik łowcy przygód. Extremalne Borneo

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dziennik łowcy przygód. Extremalne Borneo - opinie o książce

Avatar użytkownika - jasmin79
jasmin79
Przeczytane:2016-12-23, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Bardzo rzadko czytam książki dla dzieci, ale tej nie mogłam się oprzeć. Po pierwsze jest świetnie wydana. Papier, druk, fajne czcionki, ciekawe wstawki to wszystko nadaje książce smaczku."Dziennik..." czyta się z największą przyjemnością, wprost nie można się od niego oderwać. Nawet moje dzieci, które z książkami mają na bakier zainteresowały się tą publikacją. Napisana jest bardzo przystępnym językiem, przygody opisywane są z punktu widzenia małego chłopca. Pewnie dlatego aż tak intrygują, fascynują i wzbudzają zainteresowanie. Książka okraszona jest mnóstwem cudnych zdjęć z wyprawy a także bardzo śmiesznych obrazków. Zawiera dużo porad i trików jak przeżyć w ekstremalnych warunkach. A prawdziwym smaczkiem jest zestaw na końcu książki, który pozwala na chwilę rozrywki. Ja czytałam tę książkę z przyjemnością. Świetnie się przy niej bawiłam, ale miałam też chwilę wzruszenia i zadumy. Byłam pełna podziwu dla wyczynu Szymona, ja chyba nie odważyłabym się na taką podróż. Z całą stanowczością polecam książka Szymona Radzimierskiego. Doskonale nadaje się na prezent dla miłośników przygód, podróży, zwierząt. Jest doskonała do tego by zachęcić dzieci do czytania.Polecam, nie zawiedziecie się.
Link do opinii
Avatar użytkownika - CicheBaBum
CicheBaBum
Przeczytane:2016-12-19, Ocena: 6, Przeczytałam,
Inne książki autora
Dziennik łowcy przygód. Etiopia. U stóp góry ognia
Szymon Radzimierski0
Okładka ksiązki - Dziennik łowcy przygód. Etiopia. U stóp góry ognia

Prawdziwy zapis egzotycznej wyprawy do serca Afryki! Kręci cię nocna wspinaczka do krateru rozżarzonej lawy? Chcesz wiedzieć, co się czuje, gdy dzikie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy