Procesy przeciw pornografii literackiej, a później również filmowej i artystycznej, które rozpoczęły się od słynnej sprawy Pani Bovary i trwały przez prawie cały wiek XX, dotykają problemu prawnych, formalnych i gatunkowych wyznaczników pornografii. Czy dzieła pornograficzne mają jakąś wspólną cechę? Pomimo rozlicznych problemów definicyjnych można wyodrębnić jedną – pornografia nie jest i nie była nigdy formą seksualności spotykaną w naturze. Innymi słowy – pornografia jest dziedziną kultury.
Wydawnictwo: słowo/obraz terytoria
Data wydania: 2018-09-28
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 252
Krzysztof mieszka na wsi pod Warszawą z byłą żoną i robotyczną partnerką, zamówioną w sklepie internetowym. Agata, bo tak ma imię, towarzyszy mu na spacerach...
Gdy z początkiem lat dziewięćdziesiątych szeroko otwarły się w Polsce wrota kapitalizmu, do szarej rzeczywistości wdarła się zachodnia frywolność i kolorowa...
Chcę przeczytać,