Wydawnictwo: Damidos
Data wydania: 2013-03-14
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 280
Ariana to ekscentryczna, zamożna dama, która postanowiła uczynić wszystko, by chyląca się ku upadkowi wspaniała niegdyś rezydencja stała się ponownie...
Bretania, wietrzna kraina przypływów i odpływów. Młoda kobieta pragnie zdobyć autorytet w zdominowanym przez mężczyzn środowisku ludzi morza. Mahe, piękna...
Przeczytane:2013-06-24, Ocena: 5, Przeczytałam,
„Dziewczyny do wynajęcia” to kolejna niewymagająca powieść Pani Ireny Matuszkiewicz, którą można potraktować jako odprężającą lekturę na przykład na lato.
Zuzanna (Lazunia) Korecka po studiach na filologii polskiej zatrudnia się w szkole. Jest związana z lekarzem ortopedą, mieszkają w wynajętej kawalerce w prowincjonalnym miasteczku i ich życie zdaje się być sielanką. Choć narzeczony naciska, Zuza nie chce na razie stawać przed ołtarzem. Niespodziewane zaproszenie od przyrodniej starszej siostry uruchamia lawinę dziwnych wydarzeń chwilami zupełnie absurdalnych. Wyjazd do Torunia powoduje, że życie Zuzanny ulega całkowitej zmianie, dziewczyna traci pracę, a narzeczony zaczyna spotykać się z jej koleżanką…
„Najczęściej dostajemy od losu to, na czym najmniej nam zależy.”
Wokół bohaterki pojawia się mnóstwo nowych, interesujących postaci, Zuzanna zatrudnia się w redakcji dużej gazety, a siostra Weronika szykuje zaskakującą intrygę…
W tej typowo „babskiej” lekturze znajdziemy zarówno romans, jak i sensację, okraszoną czarnym humorem, ale też sporo wątków obyczajowych i przygodowych. Przeczytałam już kilka książek Pani Ireny. Pisane są lekkim językiem, czyta się je miło i przyjemnie. Jeśli do tego dołączymy wątek kryminalny i kobiece intrygi owiane tajemnicą to „Dziewczyny do wynajęcia” na pewno spełnią nasze oczekiwania. Łatwa, lekka i przyjemna lektura na raz (jak dla mnie).