Za dziewięćdziesiąt dwa dni opierzone wyrostki łączące mnie z moim ludem w końcu odpadną. Nie będę za wami tęsknić, drogie skrzydełka.
Celeste spędziła ostatnie cztery lata, budując nowe życie poza anielskimi gildiami (imprezy: odhaczone),realizując ludzkie ambicje zamiast niebiańskich (studia: odhaczone) oraz gubiąc pióra na paryskich brukach i nowojorskich chodnikach (mówienie tego, co myśli: zawsze odhaczone).
Wyrzekła się aniołów, ale wraz z chwilą śmierci kobiety opiekującej się Celeste po śmierci Leigh jeden z nich powraca do jej życia. I to nie byle jaki, lecz właśnie ten, którego nienawidziła najbardziej. Ten, który odpowiadał za to, co spotkało przyjaciółkę – Serafin Asher.
Choć Celeste każe mu się odpiórkować, niedorzecznie piękny i zawzięty mężczyzna nie zamierza dać za wygraną. Upiera się, by skompletowała skrzydła. Kiedy Celeste pyta go, dlaczego miałaby to zrobić, Asher podaje jej powód, z którym nie jest w stanie dyskutować: opowiada, co uczynił z duszą Leigh.
Serafin początkowo nie zamierzał zdradzać sekretu mogącego skazać go na potępienie. Wiedział jednak, że to jedyny sposób na uratowanie Celeste – zbuntowanego podlotka, którego nie potrafi wyrzucić z głowy… ani z serca.
Wydawnictwo: Papierówka
Data wydania: 2024-03-20
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 584
Tytuł oryginału: Celestial
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Anna Piechowiak
🪽Drugi tom to historia Celeste i Ashera obfitująca w niezliczoną ilość emocji oraz niebezpiecznych sytuacji doprowadzając do szybszego bicia serca.W pełni rozumiałam roztargnione bohaterki związanego z utratą bliskiej osoby.Przez to robiła szalone rzeczy,tracąc przy tym pióra i oddalając od bram Elizjum.
🪽Książka opisuje nie tylko trudne oraz bardzo niebezpieczne działania Celeste,by zrealizować jak najszybciej cel,ale również walkę Ashera i jego sprzeciw osobom równym sobie w celu pomocy mu bliskiej a zarówno zakazanej osoby.To daje wielu decyzjom,które niosą ze sobą konsekwencje.Przez nie pojawia się niepewność oraz złość na osoby odpowiedzialne za nie.
🪽To naprawdę fantastyczna książka,która miesza świat ludzki z anielskim.Nie tylko zapomniemy o świecie ziemskim,ale także towarzyszymy bohaterom w walce ze złem czyniącym przez ludzi i pragnieniem ich naprawy. Pomiędzy tym obserwujemy rodzące się uczucie,które z góry skazane jest na porażkę.Czy,aby na pewno będzie okrutnym upadkiem w otchłanie piekieł,czy da się ochronić miłość pomimo przeciwnościami ?
Tego dowiecie się sięgając po tą świetną historię!
🪽To musicie przeczytać!Będziecie zachwyceni.A ja już czekam na III tom💜
P O L E C A M
Zostanę królową Luce… albo stracę życie, próbując nią zostać. Niewiele jest osób, do których żywiłabym większą nienawiść niż do Dantego Regio. Na...
Uwolnij wrony, Fallon, a uczynią cię królową. Dopóki wyrocznia nie przepowiedziała mi pełnienia królewskiej roli w przyszłości, nawet sobie nie wyobrażałam...
Przeczytane:2024-04-30, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
„Co cię nie zniszczy, ukształtuje Cię na nowo. Pamiętaj o tym, Celeste. Pamiętaj, że ten sam ogień, który zmienia drewno w popiół, przekształca piasek w szkło”.
Celeste cztery lata temu straciła wiarę w sens istnienia swojego ludu. Uważa system za niesprawiedliwy, który powinien zostać zmieniony. Zaprzestała wypełniać misje i nawracać grzeszników. Życie w świecie ludzi w zupełności jej wystarcza. Do momentu, gdy kolejna bliska jej osoba postanowiła udać się do Elizjum.
Czy pojawi się szansa na ukończenie zbierania piór przez naszą bohaterkę? A jeśli tak, to czy zdoła tego dokonać w tak krótkim czasie ?
„Przywiązanie daje szczęście, ale ból, który się z nim wiąże… Nie wiem, czy jest wart tego szczęścia”.
Po zakończeniu pierwszego tomu nie mogłam się doczekać kontynuacji. Co prawda kolejna część opowiada historię o innych bohaterach, lecz uniwersum pozostaje to samo. A świat aniołów bardzo mi się podobał, więc z przyjemnością do niego wróciłam.
Po dłuższej przerwie powrót do historii bywa trudny, lecz w tym przypadku odnalazłam się dość szybko. I z zapartym tchem śledziłam losy Celeste.
Autorce udało się mnie zaskoczyć w pewnej kwestii. Przez co lektura stała ciekawsza. Zastanawiałam się, co takiego jeszcze może się wydarzyć, ale tego, co nadeszło, to bym nie wymyśliła. Dla mnie to pozytywne zaskoczenie, gdyż nie lubię zbyt przewidywalnych książek.
Z dużym zainteresowaniem obserwowałam poczynania Celeste w nawracaniu grzeszników. Każdy przypadek był inny, dzięki czemu nie ma czasu na nudę. Podziwiałam jej determinację, upór i oddanie bliskim.
Autorka wykreowała świat, który składa się z wielu tajemnic i ciekawostek. Przemyślany w najmniejszym detalu, widać, że miała pomysł na niego i zrealizowała go w 100%. Jestem oczarowana.
Poznajemy bliżej również postać archanioła Ashera, którego mogliśmy spotkać w pierwszym tomie. Wiem, że nie wszyscy pałają do niego miłością, lecz dajcie mu szansę. Gwarantuję, że zaskoczy Wam nie raz.
Już nie mogę się doczekać ostatniego tomu. Coś czuję, że tam będzie się działo a działo. Mam nadzieję, że długo nie będziemy musieli czekać.