W zamierzchłych czasach kowale elfów wykuli Pierścienie Mocy. Lecz Sauron, Mroczny Władca, stworzył w tajemnicy Jedyny Pierścień, napełniając go swoją potęgą, aby rządził pozostałymi. Ale Pierścień zniknął i przepadł gdzieś w Śródziemiu. Minęło wiele wieków, zanim się odnalazł i trafił w ręce hobbita, którego przeznaczeniem stała się wędrówka do Krainy Cienia, by w Rozpadlinach Zagłady zniszczyć Jedyny Pierścień...
I oto Drużyna Pierścienia wyrusza z Shire. Żaden z uczestników wyprawy - hobbici Frodo, Sam, Pippin i Merry, czarodziej Gandalf, krasnolud Gimli, elf Legolas, Boromir z Gondoru i tajemniczy Obieżyświat - nie wie, co czeka u kresu podróży. Ale są pewni jednego: jeśli nie wypełnią misji, świat ogarną Ciemności...
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2012-10-30
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: The Fellowship of the Ring
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Cezary Frąc, Maria Gębicka-Frąc, Tadeusz Olszański
Ilustracje:Alan Lee
Dobra powieść przygodowa. Nie jest to powieść mego życia i mi osobiście czasem brakuje w niej wartkiej akcji, która ustępuje bardzo obszernym opisom otoczenia, ale czytałam ją z przyjemnością - w oryginale wybrzmiewa dużo ciekawiej.
Zdecydowanie jedna z najlepszych książek jakie czytałam w życiu. Bardzo polecam.
W końcu, po licznych próbach, udało mi się przebrnąć przez całość. Tolkiena uwielbiam, ale zawsze niedobór czasu sprawiał, ze odkładałam w połowie Drużynę Pierścienia. Tym jednak razem dotarłam do końca i nie żałuję ani jednej minuty soędzonej na czytaniu tego dzieła.
Drużyna pierścienia to dla mnie przede wszystkim niezwykłą książka opowiadająca o przyjaźni, pokonywaniu własnych słabości oraz rodzącej się odwadze, która jest w każdym z nas.
To również przepiękne opisy przyrody, które uzmyslawiaja czytelnikowi nie tylko to jak piękny jest świat wokół nas, ale również to, że przyroda może być naszym sprzymierzeńcem, jak i wrogiem.
Drużyna pierścienia to także klasyczna opowieść walki dobra ze złem, chociaż o tym jak groźna bywa to walka przekonamy się później.
Kiedy młody Hobbit Bagins decyduje się wyruszyć na wyprawę w nieznane nie do końca zdaje sobie sprawę z tego jak bardzo zmieni się jego życie. Wie jednak że o takiej szansie marzył od dawna. A z pomocą potężnych, oddanych przyjaciół, oraz czarownika i elfów które spotka na swej drodze żadne wyzwanie nie wydaje mu się straszne. Wiara w to, że zawsze uda mu się wyjść obronną ręką z każdej opresji, jest w nim tak samo silna, jak strach i rozsądek, które nie będą młodego Hobbita opuszczać przez cała wyprawę.
„Upadek Númenoru” to zebrany przez Briana Sibleya zbiór tekstów Tolkiena, które opowiadają o Drugiej Erze. Za ilustracje publikacji odpowiada...
Rudy Dżil i jego pies: Komiczne, wręcz szydercze opowiadanie zostało opublikowane w 1949. To przykład dobrego humoru Tolkiena, który musiał odreagować...
Przeczytane:2019-07-07,
„Bractwo Pierścienia” jest pierwszym tomem z serii „Władca Pierścieni”.
W Shire młody Hobbit Frodo ma podjąć niebezpieczną podróż przez Śródziemie, by zniszczyć Pierścień Jedyny.
Jest to porywająca powieść, która wciąga od pierwszej strony. W tej książce nie ma miejsca na nudę.
John Ronald Reuel Tolkien pisze przyjemnym stylem pisania, który łatwo zrozumieć. Powieść przepełniona jest mnóstwem magii, zwrotów akcji i tajemnic .
Książka należy do gatunku fantastyki.
Długo się zbierałam, żeby wreszcie ją przeczytać. Kusiła mnie od dłuższego czasu, ale sama nie wiem, czemu dopiero teraz się na nią zdecydowałam. Zdecydowanie wcześniej powinnam ją przeczytać. Jednak nie żałuję. Jestem zachwycona światem stworzonym przez Tolkiena.
Polecam ją każdemu. Jednak myślę, że bardziej spodoba się miłośnikom fantasy.
Powieść jest dosyć gruba, więc trochę mi z nią zeszło i muszę przyznać, że żałuję, że to już koniec, dlatego nie mogę się doczekać, kiedy zacznę czytać „Dwie wieże” i wrócę do świata stworzonego przez genialnego autora.
Pokochałam „Bractwo Pierścienia” od pierwszych stron. Jestem po prostu oczarowana całą powieścią, a jej bohaterowie z pewnością zostaną w moim sercu na długi czas.
Książka przepełniona jest mnóstwem przygód, a powieść mimo, że grubą czyta się z przyjemnością. Można, by powiedzieć, że tak gruba powieść może nudzić lub się powtarzać, jednak ja nie zauważyłam żadnej z tych rzeczy.
Uważam, iż ta powieść jest obowiązkowa dla każdego miłośnika fantastyki.
Wyjątkowa fabuła, która wciąga już od samego początku i przenosi nas w zupełnie nowy świat pełen magicznych istot, takich jak na przykład hobbici czy elfy.