Droga ucieczki

Ocena: 4.86 (7 głosów)

Lena niedawno przeprowadziła się do nowego mieszkania, żeby uciec od zaborczego kochanka. Pod wpływem impulsu udaje się wieczorem do pubu, gdzie Filip świętuje ze wspólnikami trzeci rok istnienia swojej firmy. Dziewczyna zauważa, że towarzysząca mu kobieta wsypuje coś do drinka przystojnego rudzielca, więc spontanicznie decyduje się pomóc nieznajomemu.

Filip wszystkie swoje działania podporządkowuje jednej pasji - rolkarstwu. Po sukcesach, które odnosił na tym polu jako zawodnik, postanowił założyć własną firmę, by zająć się projektowaniem skateparków. Lenę poznaje w chwili, gdy za sprawą jego przyjaciół to poukładane życie rozsypuje się jak domek z kart.

Gdy ścieżki tych dwojga się przecinają, ani Lena, ani Filip nie mają pojęcia, że grozi im ogromne niebezpieczeństwo, a tajemnice, które stopniowo wychodzą na światło dzienne, całkowicie odmienią ich los. Ich romans rozpala zmysły, ale jest też trzymającą w napięciu podróżą do najmniej oczywistych zakamarków damsko-męskich relacji. A w poszukiwaniu drogi ucieczki jedna źle podjęta decyzja może doprowadzić do tragicznych w skutkach wydarzeń...

Informacje dodatkowe o Droga ucieczki:

Wydawnictwo: Flow
Data wydania: 2024-08-28
Kategoria: Romans
ISBN: 9788383641171
Liczba stron: 400

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna romans

więcej

Kup książkę Droga ucieczki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Opinie o książce - Droga ucieczki

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, którą znam głównie z powieści z historią w tle, które w jej wykonaniu po prostu uwielbiam! Kiedy tylko zobaczyłam, że Gosia napisała powieść współczesną wiedziałam, że będę musiała po nią sięgnąć. "Droga ucieczki" jest powieścią obyczajową z nutą thrillera psychologicznego i to połączenie ogromnie mi się podobało. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie, ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie byłam w stanie odłożyć jej choćby na chwilę. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali wykreowani w niesamowicie prawdziwy i barwny sposób. To postaci, które mają swoje tajemnice, a także wady i zalety, borykają się z różnymi przyziemnymi problemami, tak jak my popełniają błędy czy postępują pod wpływem emocji, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Jestem pewna, że śmiało moglibyśmy spotkać ich w rzeczywistości. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga postaci, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się zmagają, mogłam także dowiedzieć się jakie wydarzenia z przeszłości wpłynęły na ich obecne życie, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję

Lena po tym jak odkryła prawdę o swoim byłym kochanku zdecydowała się definitywnie z nim zerwać. Problem jest jednak taki, że mężczyzna nie przyjmuje tego do wiadomości. W związku z czym dziewczyna decyduje się zmienić swoje dotychczasowe życie, porzucić swoją pracę i się przeprowadzić gdzieś, gdzie ma nadzieję on nigdy jej nie znajdzie. Jednak czy jej się to uda?

Pewnego wieczoru wybierając się do klubu, gdzie ma nadzieję się troszeczkę odstresować jest świadkiem sytuacji, kiedy jakaś kobieta wsypuje coś do drinka pewnego mężczyzny. Decyduje się mu pomóc. 

Filip świętuje w klubie trzeci rok istnienia swojej firmy. Bardzo dobrze się bawi i nawet nie zauważa tego, kiedy jego współpracownica wrzuca mu coś do drinka. Rano budzi się w totalnie nieznanym dla niego miejscu i widzi całkiem nieznajomą dla niego kobietę. Po wyjaśnieniu sytuacji w ramach wdzięczności zaprasza Lenę na obiad. 
Tak zaczyna się początek relacji bohaterów. Coraz bliżej się poznają i bardzo dobrze czują się w swoim towarzystwie. Przede wszystkim Lena czuje się dobrze. Filip jej nie ocenia, przy nim może być sobą.

Tak zaczyna się początek relacji bohaterów. Coraz bliżej się poznają i bardzo dobrze czują się w swoim towarzystwie. Przede wszystkim Lena czuje się dobrze. Filip jej nie ocenia, przy nim może być sobą.

Lena to bohaterka, która dopiero po zmianie miejsca swojego zamieszkania zaczyna rozkwitać. Wcześniej jej partner ją kontrolował i była uległa oraz posłuszna. Ubierała się jak on chciał, czesała czy zachowywała. On dawał jej instrukcję, które ona miała realizować. Jan całkowicie sobie ją podporządkował, uzależnił od siebie i na każdym kroku pokazywał, że jest od niego gorsza. Ich związek? Dla mnie nie powinien w ogóle powstać z powodu pewnych okoliczności, nie akceptuje takiego czegoś. Dopiero pewne wydarzenie uświadamia Lenie, że mężczyzna nie ma i nigdy nie miał wobec niej poważnych zamiarów.

Jan to naprawdę okropny mężczyzna. Nie interesuje go co Lena mówi czy czuje, ma być tak jak on chce. To taki typ, do którego się mówi a on puszcza to mimo uszu. Lena mówi mu, że z nim zrywa a on nie przyjmuje tego do wiadomości. Jego zachowanie, a zwłaszcza późniejsze postępowanie wobec bohaterki było okropne. Można wiele na jego temat powiedzieć, ale poczytajcie sami. 

"Zauważyłam, że zaczęłam płakać. To strach i bezsilność. Łzy bezwiednie staczały się po policzkach i łaskotały w szyję. zadałam sobie pytanie, co mam zrobić, żeby się od niego uwolnić, skoro mój kochanek nie przyjmował do wiadomości żadnej odmowy"

Lena tak bardzo boi się Jana, że wystarczy sam dźwięk telefonu, aby zaczęła się trząść ze strachu i zaczęły jej łzy lecieć po twarzy. Na każdym kroku ogląda się, czy gdzieś nie czai się jej były. Z jednej strony strasznie się go boi, jest przerażona a z drugiej strony ją do niego ciągnie. Szczerze? Nie rozumiałam tego, że Lena była mu tak uległa. Jej zachowanie było dla mnie bardzo rozczarowujące. Mimo tego, że ona sama nie chciała, jej umysł się sprzeciwiał to jednak wystarczył sam jego dotyk, zapach żeby ona była już wobec niego całkowicie uległa i posłuszna. Powiem szczerze, że mnie to irytowało i nie rozumiałam takiego zachowania, ale końcówka wszystko wyjaśniła.

Filip odgrywa dużą rolę w życiu Leny. Jest to bohater, co do którego mam troszeczkę mieszane uczucia. Polubiłam go. Jest bardzo troskliwy i opiekuńczy wobec Leny. Pomocny, chroni ją a nawet ratuje ją w pewnej sytuacji. Chce jej pomóc, ciągle z nią przebywać i nie naciska na nią.

"(...) chciałem z nią przebywać, bo umożliwiała mi przez chwilę bycie kimś, kim dawno nie byłem i pewnie już nigdy nie będę. Zwykłym, szczęśliwym chłopakiem, wyglądającym pierwszej miłości"

Jeździ na rolkach i zajmuje się projektowaniem skateparków. Jest to dobry człowiek, ale za bardzo naiwny i nawet bym powiedziała, że głupi. Daje się wykorzystywać i uświadamia sobie o tym, dopiero jak już jest za późno. Nie podobało mi się jego zachowanie w stosunku do przyjaciół. Jego przyjaciółka – Magda podała mu tabletkę gwałtu a on w praktyce od tak jej odpuścił. Może byłabym w stanie to zaakceptować, gdyby to było tylko jeden jedyny raz. Ale tak nie było. Dziewczyna dobre kilkanaście razy podaje mu tabletkę i do tego jeszcze go okrada. No więc, jak można takie coś wybaczyć i odpuścić?

Relacja Leny i Filipa dosyć szybko przeskoczyła z tego etapu przyjaźni do czegoś więcej. Myślałam, że będą dłużej przyjaciółmi i powiem szczerze, że jak dla mnie Lena za szybko zdecydowała się zaangażować w nową relację, kiedy ta poprzednia nadal nie jest do końca skończona i nie umie się po niej pozbierać. Jednak to by było na tyle, bo jeżeli sama relacja dosyć szybko się pomiędzy nimi pojawiła to jednak na głębszy jej rozwój nie do końca był czas.

"Pierwszy raz w życiu czułem, że nie chce odpuścić, że naprawdę mi zależy. To jednak prawda, że miłość czyni ludzi lepszymi"

W pewnym momencie wszystko się komplikuje w życiu bohaterów. Zarówno Filip jak i Lena mają kłopoty. Dziewczyna nagle znika. Co się stało?

Autorka zapewniła tutaj wiele emocji. Dużo się dzieje i z niecierpliwością wyczekiwałam końca książki, żeby zobaczyć jak to wszystko się skończy. Mamy tutaj napięcie i ten dreszczyk niepokoju, który często występuje w przypadku thrillerów. 

"Myśli w mojej głowie nie dawało mi spokoju, a pogarda, jaką czułam do siebie na wspomnieniem mojej bezwolności i tego, jak skutecznie mnie potrafił załamać, nie pozwalała mi zamknąć oczu. Jak marionetka..."

"Droga ucieczki" jest to książka, która w bardzo pozytywny sposób mnie zaskoczyła. Jest to delikatny romans w połączeniu z delikatną formą thrillera. Aktorka porusza tu wiele różnych problemów i ukazuje je w naprawdę bardzo fajny sposób. Dowiedziałam się też wiele nowego. Chodzi mi tu o działalność Leny na rzecz fundacji matki – piękne i wzruszające postępowanie. I poznałam nowy przysmak 😅 jedliście kiedyś chleb z masłem a na to jabłko pokrojone w cienkie plasterki? Pierwszy raz o tym słyszę i powiem szczerze jestem zaintrygowana.

Patrząc na książkę pierwsze co zwróciło moją uwagę to te barwione brzegi. No kto ich nie uwielbia?. Okładka również jest piękna. A to co zwróciło moją uwagę jako pierwsze po otwarciu książki ta czcionka. Jest ona naprawdę duża i jako osoba nosząca okulary doceniam to. Książka ponadto została ponadto wzbogacona o fotografie i grafiki (Ps. możecie to wszystko zobaczyć na kolejnych kafelkach😉).

"Droga ucieczki" to książka, z którą bardzo dobrze spędziłam czas. Historia Leny i Filipa bardzo mnie wciągnęła. Zaczęłam w niedzielę i wtedy też ją skończyłam, a to chyba o czymś świadczy. Autorka ma przyjemny, leki styl pisania. To co mnie tu zaskoczyło to kilka słów od wydawcy. Powiem szczerze, że pierwszy raz się z takim czymś spotkałam i było to fajne. 

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i zdecydowanie nie będzie to ostatnie. Polecam się zapoznać z tą historią, zdecydowanie warto. Miłego! 

Link do opinii
Avatar użytkownika - mrufka80czyta
mrufka80czyta
Przeczytane:2024-09-10, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,

Są takie historie, które długo rezonują po przeczytaniu i trudno opisać uczucie, jakie wywołała.
Tak właśnie jest w przypadku tej książki.

"Znalazłam się w pułapce. Zamknął mnie w klatce i teraz będę jego zabawką, tak jak zawsze tego chciał."

Lena przeprowadza się do innego miasta, żeby uciec od toksycznego kochanka. Pewnego wieczoru, jest świadkiem próby podania narkotyków nieświadomemu niczego chłopakowi. Ratuje go, a przypadkowa znajomość przeradza się w przyjaźń i wzajemną fascynację. Jednak los ma dla nich inne plany, bowiem na scenę wkracza zaborczy eks kochanek.
Grozi im ogromne niebezpieczeństwo.
Sięgając po nią, spodziewałam się lekkiego romansu. Nie spodziewałam się, że znajdę tu też elementy thrillera psychologicznego. Trzyma w napięciu. Byłam zaskoczona zwrotem akcji i długo nie mogłam się pozbierać po lekturze.
Zapewniam Was, że czytając, wielokrotnie będziecie oceniać bohaterkę i wkurzać na nią, myśląc, że postąpilibyście inaczej.
Ja przyznaję się, że tak właśnie zrobiłam. Dziękuję autorce za ten zabieg, i przypomnienie, jak łatwo jest oceniać po pozorach.
,,(...)w poszukiwaniu drogi ucieczki jedna źle podjęta decyzja może doprowadzić do tragicznych w skutkach wydarzeń".

Bardzo polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - dzagulka
dzagulka
Przeczytane:2024-09-08, Ocena: 5, Przeczytałam,
Tegoroczne lato 2024 pełne było wspaniałych i jedynych w swoim rodzaju książek. W gronie tych licznych, wakacyjnych tytułów, znajduje się niewątpliwie eksperyment literacki poczyniony przez jedną z moich ulubionych pisarek, Małgorzatę Garkowską. Mowa tu o książce ,,Droga ucieczki" wydanej pod czułymi skrzydłami Wydawnictwa Flow. O czym jest ,,Droga ucieczki"? Czy jest to książka warta przeczytania? Zapraszam Państwa serdecznie do zapoznania się z recenzją, jednej z najbardziej zaskakujących książek tego lata. Małgorzata Garkowska oddała w ręce czytelników powieść zupełnie inną niż te, do których przyzwyczaiła nas do tej pory. Powieść mroczną, nasyconą lękiem i skrajnymi emocjami. Nie dziwi więc fakt, że powieść ta, może wzbudzać wśród części odbiorców mieszane uczucia, które potęguje dodatkowo kreacja głównej bohaterki, wywołująca swoim zachowaniem niebywałą irytację i momentami niezrozumienie. Nie dziwi. Jednak warto zaznaczyć, że właśnie tak skonstruowana fabuła i właśnie takie a nie inne zachowania bohaterów sprawiają, że książka w całej swojej pełni oddaje to, co od początku było zamysłem pisarki. To była bardzo dobra, wielowarstwowa, wielowątkowa i przemyślana historia! Sprawnie łącząca romans z elementami thrillera i kryminału. Wybitnie skonstruowany wątek psychologiczny dostarcza tu multum emocji. Autorka dopracowała każdy szczegół tej trudnej historii sprawiając, że czytający biorąc książkę do ręki zapomina o całym świecie. Małgorzata Garkowska skutecznie buduje napięcie i wzbudza w czytelniku ogrom różnorakich uczuć. Od samego początku wciąga czytelnika w wir zaskakujących i wywołujących lęk wydarzeń. Atmosfera w powieści gęstnieje tu ze strony na stronę, a tętno rośnie wraz z odkrywaniem tajemnic zawartych na kartach książki. Obsesja, namiętność, manipulacja, zaburzenia, toksyczne relacje, zniewolenie, kradzież, oszustwo, fałszywa przyjaźń, nowa relacja, rozbudzone nadzieje, to tylko część tego, co serwuje nam autorka. Jak potoczą się losy bohaterów? Co wyniknie z pewnego przypadkowego spotkania Leny i Filipa? Jeżeli myślałam że Małgorzata Garkowska już niczym mnie nie zaskoczy, to w tym momencie przyznaję, że się myliłam. Proponuję wszystkim zaczytanym wziąć do ręki tę książkę i przenieść się w świat manipulacji, strachu i próby poszukiwania drogi ucieczki. Wierzcie mi ta książka to emocjonalna karuzela, która kręci się coraz szybciej i szybciej w a pewnej chwili sprawia, że zwyczajnie zaczyna brakować tchu. Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - poprostuwiola
poprostuwiola
Przeczytane:2024-09-07, Ocena: 5, Przeczytałam,

Lena ucieka przed przeszłością do innego miasta. Przypadkiem pomaga nieznajomemu mężczyźnie. Filip pokazuje jej kawałek swojego świata, jak i pasji jaką posiada. Jednak na ich drodze staną zaborczy kochanek Leny i podła intryga przyjaciół Filipa. Jaką drogę muszą pokonać by móc ułożyć swój świat na nowo? 

 

Autorka przyzwyczaiła nas czytelników do powieści z historią w tle. Tym razem wprowadziła nas w teraźniejsze realia z nutką dreszczyku. Powiem Wam, podoba się mi i w tej odsłonie. W naturalny sposób przedstawia skomplikowane relacje między Leną, a Janem. Kobieta chce się wyrwać z tego toksycznego związku, pełnego uległości, pożądania i przyzwyczajenia ale nie jest to łatwe. Dzięki Filipowi pragnie zapomnieć o byłym kochanku.

Czasem pomimo prób nie udaje się nam zapanować nad pragnieniem, pożądaniem. Potem przychodzi opamiętanie, często już za późno. Pozostaje żal, gniew na siebie. 

Czasem ogarnia nas złość na ludzi jakich wpuściliśmy do naszego życia dając z siebie bardzo wiele, a którzy wykorzystując naszą dobroć wbijają nam nóż w plecy. 

Narracja w książce prowadzona jest dwuosobowo, przez Lenę i przez Filipa, w tym bardziej rozbudowana jest ta pierwsza, to Lenę i jej traumę poznajemy bliżej. W pewnych momentach czułam irytację, która szybko przechodziła w zrozumienie. Dlaczego szybko? Otóż nam ocenianie innych przychodzi łatwo, zdecydowanie zbyt łatwo ale postawmy się w danej sytuacji? Co byśmy zrobili? No właśnie...

Książka wciąga, wywołuje niepokój,złość, poczucie bezsilności i trzyma w napięciu. Bohaterowi są 'żywi', realni i bardzo dzisiejsi. Dostajemy powieść obyczajową z romansem ale i delikatną nutą thrillera. 

Nie sposób nie wspomnieć o samym wyglądzie zewnętrznym jak i wewnętrznym książki, które jak zawsze zachwyca i jest wykonane z najwyższą pieczołowitością. Droga autorko poproszę o więcej ?. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2024-09-06, Ocena: 5, Przeczytałem,

"To jednak prawda, że miłość czyni ludzi lepszymi".

Lena próbuje zacząć od nowa, przeprowadziła się do nowego mieszkania, szuka pracy. Powodem jest zaborczy, agresywny kochanek. By uciec od nawału myśli, choć na chwilę zapomnieć, udaje do pubu. Tam zastaje dobrze bawiące się towarzystwo, Filip z przyjaciółmi i zarazem wspólnikami świętuje trzeci rok istnienia firmy. Lena dostrzega, jak towarzysząca mu kobieta dosypuje mężczyźnie coś do drinka. Pod wpływem impulsu postanawia mu pomóc. Następnego dnia mężczyzna budzi się na kacu, w nieznanym mu miejscu. Chcąc odwdzięczyć się Lenie, proponuje jej wspólny obiad. Jednocześnie ma wrażenie, że jego ułożona, stabilna codzienność się sypie. U Leny zjawia się nieproszony gość, jej były kochanek ze swoimi roszczeniami. Kobieta mimowolnie, wbrew sobie mu ulega. Lena i Filip czują, że między nimi zaczyna rodzić się uczucie. Jednak przeszłość Leny odzywa się ponownie, a jedna zła decyzja prowadzi do dramatycznych wydarzeń...

Z przyjemnością wzięłam do ręki najnowszą powieść Pani Małgorzaty Garkowskiej i całkowicie przepadłam. Wnikliwa perspektywa, niepokojąca, poruszająca historia. Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, niesie emocje i wyraźnie wyczuwalny dreszcz niepokoju, który narasta wraz z rozwojem wydarzeń. Autorka pięknie pisze - przez książkę się płynie. Wnikliwie, realnie nakreślone charaktery bohaterów, wyraźny rys psychologiczny ich osobowości. Narracja toczy się z perspektywy Leny i Filipa, dokładnie widzimy ich wewnętrzne rozterki, wahania, porywy serca, niepokój, obawy, strach. Do obojga poczułam sympatię, z ciekawością śledziłam ich poczynania.

Pisarka w subtelny, nienachalny, przyjemny i chwilami dosadny sposób porusza szereg trudnych problemów naszej egzystencji. Próba rozpoczęcia życia na nowo. Toksyczny związek, wymagania, roszczenia, kłamstwa, przemoc fizyczna i psychiczna, umiejętne manipulowanie. Fałszywa przyjaźń, łatwowierność, przekręty finansowe. Zawiłe meandry uczuć, tajemnice z przeszłości, niedopowiedzenia. Ludzkie, kręte życiowe ścieżki, budzące niepokój motywacje postępowania, duszne, pełne mroku zakamarki ludzkiej osobowości, stwarzane pozory, przywdziewane maski. Początkowo nic tu nie jest takie, jak nam się wydaje.

Wciągający, bardzo emocjonujący romans, z zajmującą obyczajowością i elementami thrillera. Zakończenie bardzo mi się podobało. I to przepiękne, cieszące oko i serce wydanie - trwam w zachwycie. Serdecznie polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytanaulcia
zaczytanaulcia
Przeczytane:2024-09-06, Ocena: 5, Przeczytałem,

"To odświeżające. Pewnie dlatego tak chciałem z nią przebywać, bo umożliwiała mi przez chwilę być kimś, kim dawno nie byłem i pewnie już nigdy nie będę."

???

Są takie książki, które zapadają w pamięć.
Są takie książki, w których emocje, z każdą przewróconą stroną, przybierają na sile.
Są takie książki, które pozostawiają czytelnika w totalnym osłupieniu, z mnóstwem pytań w głowie.

Do takich książek należy "Droga ucieczki" Małgorzaty Garkowskiej.
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i jestem pewna, że nie ostatnie...

"Droga ucieczki" to książka poruszająca bardzo trudne tematy, które wywołują wiele emocji. Z niesłabnącą ciekawością śledzi się losy bohaterów, których drogi niespodziewanie połączył los. A te drogi nie są usłane różami. Są wyboiste. Pełne kłód rzucanych pod nogi. Pełne intryg, kłamstw, zawodów, niewłaściwie podjętych decyzji, niewłaściwie ulokowanych uczuć...
Małgorzata Garkowska przedstawia nam historię Leny i Filipa.

Ona ucieka od przeszłości, jednak ta dogania ją w najmniej spodziewanym momencie.
On wraz z przyjaciółmi prowadzi firmę zajmującą się projektowaniem skateparków.

Ich pierwsze spotkanie jest zupełnie przypadkowe.

On świętuje w klubie trzeci rok istnienia swojej firmy.
Ona wybiera się do klubu, by się odstresować.

Lecz kiedy widzi, jak Filip wypija drinka, do którego jakaś kobieta, chwilę wcześniej coś wsypała, pod wpływem chwili postanawia pomóc nieznajomemu.

Kiedy następnego dnia mężczyzna budzi się w obcym, dość pustym mieszkaniu (wszak Lena jeszcze nie zdążyła go urządzić) czuje się dość dziwnie. Kobieta wyjaśnia mu zaistniałą sytuację, a on w ramach podziękowania, zaprasza ją na obiad...
Od tego momentu ich znajomość się rozwija.
Oboje czują się dobrze w swoim towarzystwie, a tematów do rozmowy nigdy im nie brakuje.

Jednak kiedy w drzwiach mieszkania Leny pojawia się Jan, wraz z nim powracają demony okrutnej przeszłości.
Niegdyś kobieta oddała mu swoje serce, a on to w brutalny sposób wykorzystał, wzbudzając w niej strach i wymuszając podporządkowanie...
Lena pragnie tylko jednego - uwolnienia się od mężczyzny, dlatego zgadza się na ostatnią rozmowę z nim wierząc, że raz na zawsze mężczyzna da jej spokój...
Czy jednak tak będzie?

"Droga ucieczki" to niezwykle emocjonalna powieść, która wzrusza, i która przynosi ukojenie. Udowadnia, że po każdej, nawet najbardziej gwałtownej burzy, świeci słońce. I, że los zsyła na naszą drogę anioły w ludzkiej postaci ?

Serdecznie polecam ?

Link do opinii
Inne książki autora
Jedyne marzenie
Małgorzata Garkowska0
Okładka ksiązki - Jedyne marzenie

Tatiana Wasiliewna Makarowa od najmłodszych lat jest niesforna, uparta i nie przejmuje się konwenansami. Najmłodsza z czwórki rodzeństwa, dorasta w kochającej...

Życie w spadku
Małgorzata Garkowska0
Okładka ksiązki - Życie w spadku

Pragnienie zemsty. Misterny plan. Nieoczekiwana miłość. Damian i Mark Sorensenowie są podobni jak dwie krople wody. Poza tym braci różni wszystko...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Odpowiedź Hiobowi
Carl Gustav Jung
Odpowiedź Hiobowi
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy