Droga przez kłamstwa
Ann Cleeves

Dziesięć lat temu zmarła Abigail Mantel. Została zamordowana, a jej ciało znalazła Emma Benett, która teraz ma syna Matthew, męża Jamesa. Za zabójstwo została skazana Jeanie Long, która teraz popełniła samobójstwo. Pojawił się nowy świadek i są dowody na niewinność Jeanie. Jeanie była narzeczoną ojca Abigaile. Okazuje się, że ojciec Emmy był kuratorem Jeanie Long i nie zarekomendował jej do zwolnienia warunkowego. Do Michaela, ojca Jeanie, przychodzi Vera Stanhope. Wcześniej sprawę zabójstwa prowadziła Caroline Fletcher. Vera ma rozwikłać zagadkę morderstwa i odwiedza Dana Greenwooda oraz Emmę. Świadek, który daje Jeanie alibi na dzień morderstwa to Clive Stringer. Do Emmy przyjeżdża brat Chris. Emma i James idą na imprezę do Starej Kaplicy. Emma nagle słyszy krzyk swojej matki, która pokazuje na rów, a tam leży martwy Chris. Przyjeżdża sierżant Joe Ashwort . Wychodzi na jaw nowy romans Mantela, w czasie gdy zamordowano jego córkę. Vera i Joe prowadzą śledztwo, a Michael Long rozpoczyna swoje śledztwo. Dowiaduje się ciekawych rzeczy na tema jednego z bohaterów. Książka ma bardzo ciekawe zakończenie i do ostatniej strony trzyma w napięciu. A morderca to osoba, której w ogóle się nie spodziewałam. Książka ta porusza tematykę morderstwa, a także stosunków rodzinnych, które dotyczą mieszkańców tego małego miasteczka. W rodzinie Mantela, gdy żyła Abigaile, panowały zupełnie inne warunki, niż w rodzinie Emmy, która była wychowywana bardziej tradycyjnie. Książkę tę można zaliczyć do kryminałów, a przemawia za tym morderstwo i prowadzone śledztwo. Bohaterowie zostali tu dokładnie zarysowani i każdy z nich ma swoje indywidualne cechy oraz charakter. Styl i język autora jest prosty i zrozumiały, dzięki czemu łatwiej jest zrozumieć, o co chodziło narratorowi. Naprawdę polecam i z pewnością spodoba się wszystkim tym, którzy doceniają dobry kryminał.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Od razu przyznaje się szczerze- bardzo lubię Verę. Lubię ją i czytam kolejne o niej książki, gdy tylko się ukażą. Podobnie było z ,,Drogą przez kłamstwa", której początek biegł jakoś nieśpiesznie, chciałoby się nawet powiedzieć nudnawo. Ni e zniechęcajcie się początkiem, albowiem dalsza część książki wam to wynagrodzi. Co wiec mamy ? Poznajemy Emmę Bennett, młodą, wydawałoby się szczęśliwą mężatkę, która wychowuje małe dziecko. Emma wspomina swoją przyjaciółkę z dzieciństwa Abigail, która przed dziesiecioma laty została zamordowana. Skazana za to zabójstwo Jeanie Long popełniła samobójstwo w więziennej celi. Gdy tymczasem na jaw wychodzą nowe fakty przemawiające za jej niewinnością . I tu do akcji wkracza Vera, która przesłuchuje mieszkańców małego miasteczka w ich domach, chcąc pozyskać jak najwięcej informacji na temat Abigail i Jeanie. Każdy spośród mieszkańców może być podejrzanym, Vera jest daleka do rozwiązania zagadki, gdy znowu zostaje popełnione kolejne morderstwo. ........ Bardzo lubię styl Ann Cleeves, wiem , że każdy jej nowy tytuł zapewni dobrą lekturę i do tego ta Vera, czasami szorstka, bezkompromisowa, do tego całkowicie nieprzejmująca się swoim wyglądem i tak bardzo oddana swojej pracy. Ne można jej nie lubić. Podsumowując polecam - naprawdę warto.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)