Dawno temu marzyłem o Drakuli. Znałem filmy z Bélą Lugosim i Christopherem Lee, zdobyte jakimś cudem na kasetach wideo, ale sama powieść pozostawała niedostępna. Cenzorzy w PRL niechętnie patrzyli na wampira, który boi się krzyża. Plotka głosi, że wydanie powieści Stokera zatrzymano wskutek protestu rumuńskiej ambasady.
Pamiętam swoją, dziecięcą jeszcze, radość, kiedy udało mi się zdobyć pierwsze polskie wydanie, na samym początku lat dziewięćdziesiątych. Niestety, nie było ono kompletne. Z treści wyleciały postacie i wątki. Nikt nie sprawdzał jakości przekładu. Drakula, jedna z najbardziej wpływowych książek, miała wyjątkowego pecha nad Wisłą.
Powieść, piekielnie nowoczesna w czasie jej powstania, do dziś inspiruje twórców kultury. Nasz świat byłby zupełnie inny, gdyby nie Drakula. A dla mnie ta edycja jest niewiarygodnym spełnieniem dziecięcego marzenia, to prezent podarowany samemu sobie sprzed lat, kiedy rozmyślałem o wampirach, wędrując po księgarniach.
Łukasz Orbitowski
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2021-12-17
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 528
Tytuł oryginału: Dracula
Uwaga!!! Przed rozpoczęciem czytania zaopatrzcie się w osikowy kołek i naszyjnik z czosnku. Ewentualnie jeśli tego nie macie kawa Wam w zupełności wystarczy😉
.
Klasyka literatury grozy przedstawiająca postać Wampira, postać demoniczną i tajemniczą postać, którą powinien poznać każdy fan krwiopijców i nietoperzy (Batman nie zalicza się do tej kategorii).
.
Ta książka pokazuje, że można napisać jeszcze coś wielkiego o Wampirach, nie ograniczając się jedynie do młodzieżówek i powieści w stylu "Zmierzch". Poczujecie tutaj typową czystą gotycką atmosferę mrocznej i pełnej uroki XIX wiecznej Transylwanii. Otoczy Was gęsta mgła wyłaniającą się z zakamarków zamku Hrabi Draculi. Doznacie na własnej skórze zimnego powiewu powietrza, gęsiej skórki, wycia wilków, trzepotu skrzydeł nadlatujących nietoperzy, a lęk i panika będą Wam towarzyszyć do ostatniej strony. Czy jesteście w stanie sobie wyobrazić obraz skrzyń, w których leżą ciała osób ugryzionych i zainfekowanych przez samego Draculę. Osoby, które pod osłoną nocy zmieniają swoją postać i ruszają na łowy, wysysając krew.
.
To już jest konkretna historia i chociaż jest już stara, to nadal ma w sobie "to coś", że podchodzisz do niej z pewną rezerwą, szacunkiem i dystansem. Autor stwarzając tę powieść, posiłkował się listami, notatkami i wpisami z dziennika bohaterów, którzy będąc nawet w podróży, opisywali swoje losy, przenosząc je na karty, aby przekazać innym swoje dziedzictwo.
🦇 Książka jest dostępna również w eBooki i audiobooku.
#współpracabarterowa z Empik Go
Jeden z najbardziej klimatycznych gotyckich horrorów? Bez wątpienia klasyka z 1897 roku, czyli "Drakula" Brama Stokera!
Przygoda rozpoczyna się dosyć niepozornie, Harker podróżuje w celach służbowych do zamku hrabiego Drakuli. Spotykani po drodze zabobonni ludzie i wilki... budzą niepokój. I w końcu owiany złowieszczą aurą zamek na skale, postać hrabiego i jego przedziwne zachowanie sprawiają, że atmosfera gęstnieje. Kim tak naprawdę jest Drakula?
Nowe tłumaczenie Doroty Konowrockiej-Sawy przypadło mi do gustu, czuć ducha ówczesnej epoki. Cała historia przedstawiona jest w intrygujący sposób poprzez zapiski w dzienniku, wycinki z gazet i listy bohaterów, dzięki czemu poznajemy różne punkty widzenia. Relacje międzyludzkie w tamtych latach zostały niesamowicie odzwierciedlone. Ludzie mieli wtedy inne wartości, byli bardziej braterscy, pisali listy, co w obecnych czasach jest rzadkością. Polegali bardziej na rozsądku, cechowała ich surowa moralność, konwenanse społeczne były przestrzegane. Ta książka świetnie uwypukla wiktoriańskie lęki, a także pozycję kobiet w społeczeństwie.
Ta książka wciąż mrozi krew w żyłach pomimo upływu lat! Stoker udowadnia, że wcale nie trzeba wielu litrów krwi i brutalnych opisów morderstw, aby trzymać czytelnika w napięciu. Narastająca atmosfera strachu przed czymś nieznanym, wymykającym się z ram racjonalnego pojmowania świata. Scena z grobowca - prawdziwy majstersztyk! Postać protoplasty wampira widywanego głównie nocą, owiana aurą tajemnicy stwarza niesamowicie upiorny klimat. I to jest zdecydowanie mój ulubiony portret nieumarłego jaki znamy z popkultury.
"Drakula" jest powieścią podlaną makabrą, która skłania do refleksji nad dobrem i złem. Nieumarły jest wybrykiem natury, czymś przeklętym, który po wsze czasy będzie siał postrach wysysając życie... Sprawia, że człowiek jest taki kruchy i maluczki.
Klasyka, która nigdy się nie znudzi! Polecam miłośnikom klasycznej grozy.
P. S. Książka jest dostępna we wszystkich formatach, także w ebooku i audiobooku.
Oczywiście wiedziałam kim jest Drakula, chyba każdy wie. Ale jak tak sobie przemyślałam to nigdy nie czytałam tej książki, ale też nie oglądałam ekranizacji. Jak to się stało? Nie mam pojęcia ????
Przyznam szczerze, że trochę się obawiałam przed rozpoczęciem czytania, nie wiedziałam czy dam radę przebrnąć przez książkę czy nie. Ale niepotrzebnie się martwiłam. Chociaż książkę czytało mi się długo, przede wszystkim z powodu długich opisów, to jednak wkręciłam się w historię Hrabiego Drakuli.
Byłam ciekawa jak będzie próbował uciekać przed ludźmi, którzy chcą go skrzywdzić. Chociaż muszę przyznać, że parę razy zgubiłam się i nie wiedziałam o co chodzi ?
Jedynie strasznie irytowała mnie postać Van Helsinga. Dążył to złapania i zniszczenia Drakuli, chciał aby każdy mu pomagał. Ale nie chciał powiedzieć o co chodzi, chciał aby inni wykonywali jego polecenia bez mrugnięcia okiem.
Niemniej jednak fajnie było sięgnąć po klasykę, bo jednak bardzo rzadko po nią sięgam. Muszę koniecznie to zmienić.
Powieść Drakula to historia najsłynniejszego wampira w dziejach światowej literatury. Została opublikowana w roku 1897 przez irlandzkiego pisarza Brama...
This text provides a pared-down but thorough approach that is perfectly suited to one-semester survey courses in general, organic, and biological chemistry...
Przeczytane:2025-02-10, Ocena: 6, Przeczytałam,
Czytając XIX-wieczną powieść Brama Stokera o najsłynniejszym wampirze wszech czasów, ponownie przeniosłam się do Rumunii, którą miałam okazję odwiedzić już kilkukrotnie. I choć zamek w Branie jest jedynie atrakcją turystyczną, a nie faktycznym miejscem zamieszkania Vlada Drakuli, to rzeczywiście pasuje do opisu zawartego w powieści. Jeszcze bardziej zachęcam jednak do odwiedzenia pięknej, średniowiecznej miejscowości Sighișoara, będącej miejscem narodzin Vlada „Palownika”. Oczywiście nie był on wampirem, lecz brutalnym władcą walczącym z najeźdźcą osmańskim. Stał się jednak inspiracją dla autora do stworzenia postaci, która, jak pisze we wstępie Łukasz Orbitowski, jest „nieśmiertelna jak na wampira przystało i powraca zza grobu w najróżniejszych odsłonach”.
Równie mocno, jak do odwiedzenia przepięknej Rumunii, zachęcam Was do poznania tej klasycznej historii wampira, który stał się ikoną popkultury i wciąż potrafi budzić niepokój, fascynować i wciągać w swój mroczny świat.
Już od pierwszych stron atmosfera gęstnieje. Czytając zapiski młodego notariusza Jonathana Harkera, który przybywa do ponurego zamku w Transylwanii, czuć narastający niepokój. Tajemnicze ostrzeżenia miejscowych, nienaturalne zachowanie hrabiego Drakuli i jego upiorna, niemal zwierzęca natura wywołują dreszcze. Stopniowe budowanie grozy sprawia, że zamiast klasycznego horroru dostajemy coś znacznie bardziej przenikającego – uczucie osaczenia, które nie opuszcza nas przez całą lekturę.
Prawdziwa groza zaczyna się jednak, gdy hrabia opuszcza swój zamek i przybywa do Anglii. Opowieść rozwija się poprzez dzienniki, listy i artykuły prasowe bohaterów, które ukazują historię z różnych perspektyw. Ten zabieg narracyjny sprawia, że wydarzenia wydają się bardziej realne, a czytelnik czuje się niczym detektyw próbujący rozwikłać zagadkę. To dodaje napięcia i angażuje emocjonalnie, zwłaszcza że bohaterowie muszą zmierzyć się nie tylko z potworem, ale także z własnymi lękami i słabościami.
To nie tylko historia o wampirze. To powieść o walce dobra ze złem, o ludzkiej odwadze i poświęceniu. Nie brak tu także wątku miłosnego, który dodaje dramatyzmu i sprawia, że losy bohaterów obchodzą nas jeszcze bardziej. Choć język i styl zdradzają upływ czasu, a z głównymi postaciami kobiecymi, ze względu na ich nieskazitelność, trudno się utożsamiać, to atmosfera i sposób budowania napięcia pozostają ponadczasowe.
Warto wspomnieć, że również postać profesora Van Helsinga, który gra kluczową rolę w walce z Drakulą stała się ikoną łowców wampirów i inspiracją dla wielu twórców filmów, książek i gier, a w jego rolę wcielili się między innymi Anthony Hopkins i Hugh Jackman.
Czy warto sięgnąć po „Drakulę”? Absolutnie! To powieść, która mimo upływu lat wciąż trzyma w napięciu i wywołuje emocje. Zdecydowanie warto poznać dzieło, które stało się nieskończoną kopalnią inspiracji dla kolejnych pokoleń twórców zafascynowanych wampirami.