Dlaczego właśnie ja

Ocena: 4.88 (16 głosów)

Elektryzująca opowieść o Charlotte, która po zniknięciu jej chłopaka zostaje uwikłana w zagadkę śmierci obcej kobiety.

Charlotte jest byłą neurochirurżką, która wraz ze swoją przyjaciółką Rachel, kobietą po przejściach, prowadzi gabinet akupunktury i masażu. Udziela się na czacie dla ofiar traumy, gdzie daje wsparcie innym kobietom, ale też je otrzymuje.

Ma również chłopaka, Petera, rzekomo agenta specjalnego, o którym sama niewiele wie. Peter nalega, aby ich związek pozostał całkowitą tajemnicą. Dlatego kiedy Peter znika bez słowa, Charlotte obawia się zgłosić na policji jego zaginięcie.

Kilka tygodni później policja kontaktuje się z nią w sprawie identyfikacji zwłok. Przekonana, że chodzi o ukochanego, Charlotte jedzie do kostnicy i z ulgą stwierdza, że leżące na stole ciało nie należy do Petera, lecz do nieznanej kobiety. Ulga szybko ustępuje miejsca konsternacji, a potem przerażeniu, gdy Charlotte uświadamia sobie, że policja interesuje się nią jako jedną z podejrzanych.

Dlaczego ofiara wskazała Charlotte jako kontakt w nagłych wypadkach? Chodzi o zemstę? A może to ostrzeżenie? Jakie miejsce w tym wszystkim zajmuje Peter? Charlotte rozpoczyna wyścig z czasem - musi poznać prawdę na temat zamordowanej kobiety i dowiedzieć się, co je łączyło. To, co odkryje, przejdzie jej najśmielsze wyobrażenia.

"Misternie skonstruowana, mroczna intryga pełna kłamstw, zdrad i tajemnic. Niezwykle inteligentny i dynamiczny thriller".

Samantha Downing, autorka Mojej doskonałej żony

Informacje dodatkowe o Dlaczego właśnie ja:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-01-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788328715851
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: In Case of Emergency

Tagi: Thrillery i suspens bóg

więcej

Kup książkę Dlaczego właśnie ja

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dlaczego właśnie ja - opinie o książce

Główna bohaterka, Charlotte, dążyła do tego, by zostać najlepszym neurochirurgiem. Jednak los spłatał jej figla i przez jeden błąd cała kariera legła w gruzach.


Aby się czymś zająć zainteresowała się akupunkturą. Ukończyła nawet w tym kierunku studia i wraz z przyjaciółką prowadzi gabinet. Jednak ktoś w internecie wystawia jej negatywne opinie, przez co ma naprawdę mało klientów.


Pewnego dnia zostaje znalezione ciało kobiety. Jedyne, co miała przy sobie, to kontakt do osoby w nagłych przypadkach. Dziwnym trafem są to dane Charlotty, która nie kojarzy by kiedykolwiek widziała ofiarę. Co główna bohaterka ma z tym wspólnego? I kto jest mordercą?


To było moje pierwsze spotkanie z twórczością tego duetu i bardzo mi się podobało.


Historia była naprawdę interesująca i wciągnęła mnie już od samego początku. Fakt, były momenty za długie i można by je skrócić bądź pominąć. Jednak drugą połowę książki przeczytałam z zapartym tchem.


Odniosłam wrażenie jakby, Charlotte nie była do końca zdrowa na umyśle. Z drugiej strony, żeby zostać neurochirurgiem, trzeba się znać na tym, co się robi. Czytelnik poznaje ją, jako osobę skrytą, która nie chce mówić i powracać do przeszłości, a relacje z matką nie są najlepsze. Ma „chłopaka”, ale ten związek już od samego początku jest bardzo dziwny. Mężczyzna nie pozwala jej mówić o tym, co ich łączy. Twierdzi, że to ze względu na pracę, gdyż pracuje dla agencji rządowej. I tak Charlotte nie może się zwierzyć, nawet swojej przyjaciółce, z problemów w związku.


Historia napisana jest z perspektywy czterech osób: dwóch detektywów oraz głównej bohaterki i jej przyjaciółki, Rachel. A do tego znajdziemy w książce również fragmenty z chatroomu. Tu mogę stwierdzić, że punkt widzenia jednego z detektywów, a dokładniej Wolcotta, można by pominąć.


Ten thriller psychologiczny uważam za świetny. Przyznam, że wiele nagłówkowałam się, by odgadnąć, kto jest mordercą. Słyszałam, że czytelników zaskoczyło zakończenie. Dlatego starałam się nie myśleć szablonowo, a jednak mimo to, i tak takiego zakończenia się nie spodziewałam.


Zauważyłam, że coraz częściej sięgam po tego typu lektury i tak się zastanawiam, dlaczego dopiero teraz.


Tę książkę polecam fanom thrillerów psychologicznych, jak i dla osób, które dopiero chcą zacząć przygodę z tym gatunkiem.

Link do opinii

Masz czasem wrażenie, że los się na Ciebie uwziął?

Co ja tutaj robię? - myślę, krocząc szarym korytarzem.

Kroki moich butów i mojego towarzysza odbijają się echem. Przełykam ślinę.

- Jest Pani gotowa? - pyta mężczyzna.

Kiwam głową, chociaż wewnątrz przeżywam stany lękowe, które staram się maskować. Nieumiejętnie, jak widać, patrząc na mine policjanta, który przyprowadził mnie do kostnicy.

Staje przy stole, na którym leży ciało.

Szelest podnoszonego prześcieradła jeszcze długo będzie mnie prześladował.

Patrzę na twarz trupa i...

I co? Chcecie wiedzieć, to przeczytajcie książkę. I nie czytajcie opisu z tyłu książki, bo zdradza zbyt wiele. "Dlaczego wlasnie ja" to thriller psychologiczny, którego akcje śledzi się z różnych perspektyw. Punkty widzenia są obszernie ukazane, czasem nawet zbyt bardzo, jak na mój gust. Ogromnym plusem jest możliwość współodczuwania - autorzy niezwykle obrazowo przedstawiają emocje wykreowanych przez siebie postaci. Czuć ból, drobne radości, nagłe niedowierzania, presję związana z prowadzeniem śledztwa. Umiejętne rozplątanie sieci utkanych intryg również zasługuje na uznanie. 

Przyznam, że mam mieszane odczucia w stosunku do tej lektury. Z jednej strony nie mogłam oderwać się od toczącej się akcji, by po chwili wpaść w sidła zbędnych, jak dla mnie, opisów. No i na dodatek zbyt szybko domyślałam się kolejnych kroków bohaterów. Zresztą zauważyłam (Wy też?), że w amerykańskim thrillerach lub kryminałach istnieje pewien schemat, który często jest powielany. Mianowicie, wprowadzenie, opisy, opisy, opisy, wstrząsające wydarzenie, opisy, opisy, spektakularny koniec. 

W tej powieści zaznaczyłam sobie najlepsze słowa toastu, jakie dane było mi poznać do tej pory: "Za tych, którzy widzieli nas w najlepszej i najgorszej formie i nie widzą różnicy." 

Link do opinii
Avatar użytkownika - RudaRecenzuje
RudaRecenzuje
Przeczytane:2021-02-07,

Kiedy Charlotte zostaje poproszona przez policję o identyfikację zwłok, nie ma pojęcia, że tak właśnie zaczyna się jej największy koszmar. Od tej pory jej życie wywróci się do góry nogami, a zadziwiające wydarzenia doprowadzą ją do ostateczności. 

“Dlaczego właśnie ja” to książka, która mnie zaskoczyła. Jej autorzy sprytnie mną manipulowali, aż do samego końca nie przybliżając do rozwiązania zagadki, a przynajmniej do wskazania winnego popełnionych zbrodni. Wraz z rozwojem fabuły często traciłam na pewności, co i kto łączy poszczególne wydarzenia, zmieniając zarówno sposób postrzegania całości, jak i opinię na temat głównej bohaterki. Nowe wątki i stopniowo ujawniane sekrety wciąż na nowo rozbudzały moje zainteresowanie i pobudzały mnie do myślenia.

Bardzo lubię podążać za autorem i próbować na własną rękę odkryć tożsamość mordercy. Łączyć wątki, szukać punktu wspólnego, typować nazwisko sprawcy, ale w tym przypadku nie było to łatwe. Autorzy sprytnie wodzili mnie za nos, podsuwając różne pomysły i rzucając cień niepewności na poczynione przeze mnie założenia. Kolejne rozdziały doprowadzały do tego, że zmieniałam zdanie i zaczynałam swoje prywatne śledztwo od początku, ale ostatecznie nie udało mi się odkryć mordercy. E.G.Scott zbudowali fabułę powieści w sposób przekonujący, umiejętnie stopniując napięcie i tworząc atmosferę pełną tajemnic.

Nie ukrywam, że zdarzało mi się nieco przy tej lekturze złościć. Odniosłam wrażenie, że miejscami książka jest trochę przegadana, a niektóre wątki zbędne. Będąc jednak już po lekturze nieco zweryfikowałam swoje przemyślenia i śmiało mogę powiedzieć, że to naprawdę interesująca i dopracowana całość, w której łatwo się pogrążyć i zagubić. Akcja została przemyślana, każdy szczegół ma swoje miejsce, a wszystko zgrabnie łączy się w dobrze napisaną i zaskakującą lekturę, której ciężko jest coś zarzucić.

Myślę, że sukces książki w dużej mierze opiera się na kreacji bohaterów, którzy to stanowili podstawę dla psychologicznego charakteru całości. Kreacja głównej postaci zasługuje na szczególne uznanie czytelników, choć nie jest to jedyna osoba mogąca zrobić duże wrażenie. Autorzy niespiesznie dawkują nam cenne informacje, a stopniowe ujawnianie faktów, sekretów i przemilczeń sprawia, że nasza opinia na temat danego bohatera całkowicie się zmienia. Łatwo dzięki temu zamotać się w fabule, uświadamiając sobie, że niczego nie można być pewnym.

Akcja powieści oparta została ponadto na interesujących i aktualnych, a wcale nie tak często wykorzystywanych tematach i motywach. Chętnie zagłębiałam się w ten książkowy świat, ciesząc się na myśl o poznaniu jego tajemnic i z niecierpliwością oczekując zakończenia, które w mojej wyobraźni musiało przybrać formę gwałtownego zwrotu akcji- w tym przypadku również się nie rozczarowałam.

Najważniejsze w tym wszystkim jest jednak to, że książkę czyta się szybko i przyjemnie. Intrygująca zagadka została zarysowana wyjątkowo lekkim piórem, sprawiając, że łatwo zgubić przy tej historii dobrych kilka godzin. „Dlaczego właśnie ja” to powieść, którą po prostu przyjemnie jest chwalić.

Link do opinii
Avatar użytkownika - annaszymczak
annaszymczak
Przeczytane:2021-01-13, Ocena: 3, Przeczytałam,

Kolejna powieść kryminalna po którą sięgnęłam w tym roku to najnowsza powieść dwójki autorów – Elizabeth Keenan oraz Greg Wands.- piszących pod wspólnym pseudonimem E.G Scott. Jest to druga powieść pary autorów, którzy prywatnie są też przyjaciółmi. Na swoim koncie mają wiele różnych projektów, są też autorami sztuk, scenariuszy oraz opowiadań. Ich pierwsza powieść po którą sięgnęłam ( dla przypomnienia „Nic o mnie nie wiesz” ) końcowym faktem sprawiła dobre wrażenie, a jak będzie z drugą powieścią tej dwójki? 

Charlotte Knopfler miała przed sobą wielką karierę. Była na dobrej drodze, by zostać jednym z najbardziej poszukiwanych neurochirurgów. Jednak śmierć jej młodej pacjentki na stole operacyjnym zmieniła wszystko. Teraz Charlotte zajmuje się akupunkturą i prowadzi gabinet razem ze swoją serdeczną przyjaciółką. Żyje co prawda pod mniejszą presją, udziela się na czacie dla kobiet po przejściach i ma nowego chłopaka Petera, i którym niewiele wie i który nalega,aby ich związek pozostał tajemnicą. 
Pewnego dnia policja prosi Charlotte o identyfikację zwłok. Okazuje się, że ktoś wskazał ją jako kontakt w nagłych przypadkach. Kobieta panikuje i jest przekonana, że chodzi o ukochanego. Jedzie do kostnicy i z ulgą stwierdza, że leżące na stole ciało nie należy do Petera, ale do nieznanej jej wcześniej dziewczyny. Ulga szybko ustępuje jednak miejsca konsternacji, a potem przerażeniu. Charlotte szybko uświadamia sobie, że policja interesuje się nią jako jedną z podejrzanych. 


Powie m szczerze, że początkowo zaciekawiła mnie ta książka i to bardzo. Początkowo, bo z każdym następnym rozdziałem przez który przechodziłam już coraz mniej. Wkradła mi się tu niestety monotonia, pełno było nieciekawych i moim zdaniem niepotrzebnych opisów. Bez tego podejrzewam, że powieść miałaby gdzieś tak z połowę swojej objętości. 


Jakiekolwiek napięcie oraz wartką akcję otrzymujemy tu dopiero tak mniej więcej od połowy. A tak trochę mi się do tego momentu wszystko ciągnęło. Potem już leci z górki, dostajemy tak wiele informacji na temat zwłok oraz samej Charlotte, że w pewnym momencie można się już pogubić. No i wybija to trochę czytelnika z rytmu w który zdążył już wejść. Akcja choć się rozwija niestety jakoś nie za bardzo mnie tym razem zaskoczyła, nie wciągnęła tak do końca, a jej zakończenie raczej jest do przewidzenia. 

Na plus dla mnie dla tej powieści jest to, że ciężko tu odróżnić który z autorów tak napisał poszczególne z rozdziałów. Książka i jej historia są mniej więcej spójne, a to naprawdę rzadkość jeśli chodzi o napisanie fabuły poprzez dwójkę różnych autorów. 

Podsumowując: 
Powieść „Dlaczego właśnie ja” to powieść, która według autorów miała być thrillerem psychologicznym., pobudzać czytelnika do wzmożonego myślenia, dać nam historię która nie tylko nas wciągnie bez reszty, ale też zaskoczy. Według mnie trochę jej do tego miana brakuje. Przy tej powieści niestety ja się wynudziłam, czytało mi się ją naprawdę ciężko i opornie. Jeśli chcecie sami spróbować czy faktycznie tak jest, no bo przecież mi mogło się nie spodobać, ale każdy ma z nas inny gust to zachęcam. Warto jednak pamiętać, ze tak naprawdę jakakolwiek akcja rozwija się dopiero w jej połowie. Ja drugi raz do niej nie wrócę. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytany_bebene
zaczytany_bebene
Przeczytane:2021-01-28, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytane 2021, Mam,

Wczoraj premierę miała kolejna książka autorstwa E.G. Scott, „Dlaczego właśnie ja”. Jak wspominałam Wam wcześniej poprzednia książka tego duetu nie przypadła mi za bardzo do gustu. Cieszę się, że tym razem się nie zraziłam i sięgnęłam po tę książkę, bo to była naprawdę dobra historia. Bardzo lubię wszelkiego rodzaju powiązania medyczne i może to też spowodowało, że książka podobała mi się jeszcze bardziej.

Charlotte miała być genialnym neurochirurgiem. Ambitna, zdolna, pracowita. Jednak pewne zdarzenia spowodowały, że musiała inaczej poukładać swoje życie i aktualnie prowadzi gabinet akupunktury wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką Rachel. Kobieta ma chłopaka, który jest dość tajemniczy i podaje się za agenta specjalnego. Kiedy Charlotte zostaje wezwana w celu identyfikacji zwłok, jest pewna, że chodzi o Petera. Okazuje się, że w kostnicy znajduje się zupełnie obca kobieta i Charlotte zastanawia się, dlaczego właśnie jej numer został podany, jako kontakt w nagłych sytuacjach.

*

Muszę przyznać, że po pierwszej książce „Nic o mnie nie wiesz” trochę sceptycznie podchodziłam do tego tytułu. Jestem jednak bardzo zadowolona z tej książki i cieszę się, że po nią sięgnęłam. Od samego początku można wyczuć, że Charlotte ma za sobą trudne zdarzenie z przeszłości i coś ukrywa. To mocno intryguje i ciekawi. Książka od początku trzyma w napięciu i niepewności, które tylko z każdym rozdziałem narasta. Ja miałam problem odłożyć książkę, tak bardzo mnie wciągnęła, że w sumie przeczytałam ją w dwa wieczory. Autorzy ciągle podrzucają nam nowe tropy. Tajemniczy Peter, który wydaje się coś ukrywać i nie do końca jest wiarygodny. Przeszłość Charlotte, do której kobieta nie chce wracać i która odcisnęła tak ogromne piętno w jej życiu. Do tego wszystkiego detektywi, których nie da się nie lubić.

Książka bardzo mi się podobała, misternie utkana intryga, do tego ciekawe tło psychologiczne bohaterów i człowiek, który nie ma nic do stracenia. Mimo że w książce nie dzieje się dużo, akcja nie pędzi jak szalona, nie dostajemy, co chwilę nowych zwrotów akcji, to czuć napięcie, dreszcz niepokoju i ciężko odłożyć książkę dopóki się jej nie skończy. To bardzo dobra historia, więc polecam.

Ode mnie 9/10

Link do opinii
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2021-08-04, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2021,

Charlotte była świetnie zapowiadającym się neurochirurgiem, jest kariera rozwijała się w błyskawicznym tempie, dzięki jej uporowi i poświęceniu, do czasu aż na stole operacyjnym umiera jej pacjentka, przez to traci nie tylko pracę ale także reputację, musi na nowo znaleźć cel w życiu, odbudować się, poszukać nowego zajęcia. Postawia wraz ze swoją przyjaciółką otworzyć gabinet akupunktury i medycyny naturalnej, poznaje również nowego chopaka Petera. Wydaje się, że jej życie wróciło na dobre tory jednak jej nowa sympatia chce pozostać w ukryciu, zabrania Charlotte mówić o sobie, choć kobieta nie rozumie dlaczego ma robić z ich związku tajemnicę, jest na tyle zakochana, że postanawia uszanować decyzję meżczyzny.

Świat Charlotte rozsypuje się nowo, kiedy zostaje wezwana przez policje na przesłuchanie, w sprawie śmierci nieznajomej młodej kobiety, przy której zostaje znaleziony numer telefonu Charlotte. Nasza bohaterka zostaje główną podejrzaną. 

W jaką wyrafinowaną grę nieświadomie wplątała się Charlotte?

Link do opinii
Avatar użytkownika - AgnieszkaKaniuk
AgnieszkaKaniuk
Przeczytane:2021-03-12, Ocena: 4, Przeczytałam, Recenzenckie , Posiadam,

„Nie boję się śmierci. Życie jest znacznie trudniejsze”.
 

Bycie lekarzem wiąże się z wielkim prestiżem i uznaniem, ale przede wszystkim z ogromną presją i odpowiedzialnością. To w rękach lekarzy leży ludzkie życie i to w nich chorzy pokładają wszelką ufność i nadzieję w walce o swoje zdrowie i życie. Wierząc w zdobytą przez nich wiedzę, jesteśmy przekonani, że zrobią wszystko, co w ich mocy, aby przywrócić nas to pełni zdrowia i sił. Niestety nikt z nas nie jest nieomylny. Lekarze również. Przypuszczam, że każdy z nas choć raz słyszał na przykład w mediach o przypadkach błędów lekarskich, które skutkowały trwałą utratą zdrowia, a nawet życia pacjenta. Takie sytuacje niewątpliwie są ogromną traumą zarówno dla rodziny ofiary błędu lekarskiego, jak i dla samego medyka. Nierzadko nigdy nie jesteśmy w stanie pogodzić się z tym, co się stało, W rezultacie tak straszna tragedia może mieć swoje daleko idące konsekwencje, nawet wówczas, kiedy jesteśmy przekonani, że zdarzenia te są już tylko przeszłością, z której obciążeniem musimy nauczyć się żyć. Choćbyśmy nie wiem, jak chcieli, czasu nie da się cofnąć, a życie toczy się dalej. My musimy spróbować ułożyć je sobie na nowo. Tylko czy jest to możliwe?


Wkraczając w życie Charlotte Knopfler głównej bohaterki książki E.G. Scott „Dlaczego właśnie ja”, z której recenzją dziś do Was przychodzę, możemy śmiało powiedzieć, że tak. Jednak, abyście mogli dowiedzieć się, co takiego spowodowało, że to właśnie ona zmuszona była uzyskać odpowiedź na to pytanie, opierając się na własnych przeżyciach, musimy cofnąć się nieco w czasie do dnia, który zmienił w jej życiu niemalże wszystko.


Nasza bohaterka jest doskonałą kandydatką na wziętego neurochirurga, Jeszcze niedawno wszystko wskazywało na to, że  dzięki swojemu zaangażowaniu i umiejętnościom czeka ją wielka kariera w zawodzie, Nie wykluczone, że o jej osobę w zespole swoich lekarzy zabiegałoby wiele szpitali. Nie bez powodu użyłam czasu przeszłego, bowiem dzień, w którym na stole operacyjnym straciła młodą pacjentkę, nie tylko przekreślił wszelkie wizje kariery, ale przede wszystkim mocno odbił się na niej samej. Na szczęście, choć nie było łatwo, kobiecie udało się stanąć na nogi. Bardzo pomocna w całym procesie budowania siebie na nowo dla Charlotte okazała się internetowa grupa wsparcia gromadząca osoby zmagające się z życiowymi traumami. Kiedy my czytelnicy stajemy się obserwatorami jej obecnego życia, widzimy, że udało jej się wyjść na prostą. Obecnie jej codzienność jest stabilna i uporządkowana. Wspólnie z najlepszą przyjaciółką Rachel prowadzi gabinet akupunktury, a i w jej życiu prywatnym pojawił się mężczyzna, dla którego serce zabiło mocniej. Co prawda Peter jest bardzo tajemniczy i nie mówi o sobie zbyt wiele, ale to, co podaje jako powód jego skrytości, uspokaja Charlotte na tyle, że godzi się, aby zachowali swój związek w sekrecie. Czy to bezgraniczne zaufanie będzie słuszną decyzją? O tym musicie przekonać się sami.


Niestety los nie pozwala Charlotte zbyt długo cieszyć się spokojem i stabilizacją. Peter od dłuższego czasu nie daje znaku życia, a już wkrótce nasza bohaterka, o czym jeszcze nie wie, będzie bardzo potrzebowała jego wsparcia. Otrzymuje bowiem telefon z policji z prośbą o identyfikację zwłok młodej dziewczyny. Strach przed tym, czemu będzie musiała stawić czoła po dotarciu na miejsce, ustępuje miejsca konsternacji, ponieważ ku jej ogromnej uldze nigdy wcześniej nie poznała zmarłej, a śledczy informują ją, że ofiara wskazała właśnie ją jako osobę, którą należy powiadomić w razie nagłego wypadku.
Przerażona i zagubiona nie wie, co robić, gdyż dla policji jest jedną z podejrzanych o zbrodnię. Charlotte musi, jak najszybciej odkryć kim jest nieznajoma i co je połączyło. U swojego boku ma tylko przyjaciółkę, gdyż Petera nie ma zawsze wtedy, kiedy go najbardziej potrzebuje. Rachel od zawsze jest nieufna wobec nowego mężczyzny swojej przyjaciółki. Czy słusznie? Musicie to koniecznie sprawdzić.


„Dlaczego właśnie ja” to pełen tajemnic i intryg wyścig z czasem o prawdę i udowodnienie swojej niewinności. Ta historia pokazuje, że to, co dla jednych jest już zamkniętym etapem z przeszłości, dla innych nigdy takowe nie było. To opowieść o życiu w poczuciu krzywdy i niesprawiedliwości oraz chorym pragnieniu sprawiedliwości. Cała historia opisana na kartach książki od początku do końca będzie trzymała Was w napięciu i chęci jak najszybszego poznania zakończenia. Co więcej, jestem pewna, że w momencie kiedy wielowątkowość fabuły zacznie łączyć się w logiczną całość, nie będziecie mogli oderwać się od książki, będąc przekonanymi, że jej finał jest już dla Was oczywisty. Nie bądźcie jednak zbyt pewni swego, gdyż autorzy postarali się o takie zakończenie, jakiego z pewnością nie będziecie w stanie przewidzieć.


Tytuł ten to naprawdę świetnie skonstruowana, wciągająca i zaskakująca pozycja, którą serdecznie każdemu polecam, Ten niezwykły klimat tajemniczości, a także wielu sekretów w połączeniu ze świetnie wykreowanymi postaciami drugoplanowymi zapewni Wam naprawdę zajmującą lekturę. Dlaczego wspomniałam tylko o postaciach drugoplanowych? A no dlatego, że postaci głównej bohaterki nie udało mi się polubić, ani zrozumieć. Biorąc pod uwagę to, co ją spotkało w praktyce lekarskiej, uważam, że powinna być bardziej dojrzała i ostrożna. Tymczasem zachowywała się jak zagubiona, naiwna nastolatka, której można wszystko wmówić i wodzić ją za nos, a ona łyknie wszystko, co usłyszy bez chwili przemyślenia. Gdyby nie była taka ślepa na wszystko, co się wokół niej dzieje cała historia mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej. Macie moje słowo, że Wy również wiele razy poczujecie się zirytowani jej postacią, ale to nie zmienia faktu, że książka jest naprawdę świetnym thrillerem psychologicznym, który musicie przeczytać. Ostrzegam tylko, zarezerwujcie sobie dużo wolnego czasu, gdyż nie ulega wątpliwości, że zostaniecie pochłonięci bez reszty. A może wcale nie tak dużo, bo przecież książkę z uwagi na bardzo przystępny styl i język, którym została napisana, a przede wszystkim na duże zaangażowanie czytelnika w lekturę czyta się naprawdę błyskawicznie.


Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Muza, za co bardzo dziękuję.


Inne książki autorów, które recenzowałam:
"Nic o mnie nie wiesz".

 

https://kocieczytanie.blogspot.com/2021/03/nie-boje-sie-smierci-zycie-jest.html

Link do opinii

Książka pisana w duecie? Dlaczego nie!

Główna bohaterka otrzymuje informację, że ktoś podał jej kontakt w razie nagłych wypadków. Jednak przy identyfikacji zwłok okazuje się, że Charlotte nie zna tej kobiety. Czy tak naprawdę jej nie znała?

Historia neurochirurżki, która ma na dobrą sprawę wszystko i w jednym momencie to traci. Jedna identyfikacja zwłok i zaczynają się dziać nieprzewidywane rzeczy. Czy uda jej się poukładać swoje życie oraz wrócić do normalnego funkcjonowania?

Na samym początku ciężko było mi się wciągnąć w fabułę, ale im dalej brnęłam, tym więcej tworzyło się niewiadomych. Wkręcałam się w intrygę i moja niepewność rosła. Czytałam już sporo thrillerów i kiedy byłam w połowie książki nadal nie wiedziałam, co tu się odstawia. :o Nie ukrywam, że dałam się trochę zrobić w balona i jestem zaskoczona obrotem spraw.

Dwójka autorów naprawdę spisała się na medal i bardzo trafnie poskładała rozsypane puzzle. Co bardzo istotne nie jest widoczny podział na autorów - dobra synchronizacja i spójność. Całość trzyma w napięciu, a ostatnie sto stron przeczytałam migiem, żeby tylko dowiedzieć się, jakie będzie zakończenie.

Thriller psychologiczny, z medycznym wątkiem - jestem bardzo na tak!

Link do opinii

Dlaczego właśnie ja? To pytanie zadaje sobie główna bohaterka od chwili, kiedy zostaje poproszona przez policję, o zidentyfikowanie zwłok, obcej dla niej kobiety.

 

Charlotte nie miała łatwego życia. Jej kariera, jako zdolnego neurochirurga, została przerwana w wyniku śmierci pacjentki na stole operacyjnym.

Od tamtego czasu stara się rozpocząć nowe życie, otwiera prywatny gabinet akupunktury, ponieważ chcę i potrafi pomagać ludziom. Ma doskonałe podejście do pacjentów, pomaga im, chociaż sama boryka się z własnymi demonami.

W takim właśnie punkcie życia pech znowu zapukał do jej drzwi.

Dręczy ją pytanie, dlaczego Obca jej kobieta, podała jej numer jako kontakt w razie wypadku.

Jednocześnie jej nowy chłopak Peter, przestaje dzwonić, a przedłużająca się rozłąka, doprowadza Charlottę do rozpaczy.

 

Pisarze dobrze opisali atmosferę i napięcie, w jakim żyła główna bohaterka. Apodyktyczna matka, trudność nawiązywania przyjaźni, internetowa grupa wsparcia dla kobiet po przejściach. To wszystko ładnie do siebie pasuje i sprawia, że książka jest ciekawa i wciągająca, ale do czasu...

 

Właśnie do czasu. Im dalej, tym bardziej zgrzyta, a zakończenie jest słabe. Nie mogę zrozumieć, jak kobieta bardzo inteligentna, neurochirurg i pionierka w dziedzinie operacyjnego leczenia traumy, może zachowywać się jak naiwny podlotek. Niepojęte — łyka kit jak kaczka kluski.

 

Idźmy dalej: nowo poznany chirurg — onkolog jest byłym narkomanem po odwyku, jednak nadal lubi popalać trawkę. Czy naprawdę kryteria zatrudnienia w szpitalach są tak zaniżone??

Książkę czyta się szybko i chociaż intryga jest grubymi nićmi szyta, znajdzie swoich czytelników.

 

Książkę przeczytałam dzięki #Wydawnictwo_Muza.

Link do opinii

Nie spodziewałam się kompletnie, że "Dlaczego właśnie ja" pochłonie mnie tak bardzo. Świetnie skonstruowany thriller psychologiczny.

Charlotte miała szansę na zostanie znanym neurochirurgiem. Jednak śmierć jednej z pacjentek zniweczyła jej marzenia. Pewnego dnia zgłasza się do niej policja z prośbą o rozpoznanie zwłok. Okazuje się, że Charlotte nie zna zamordowanej kobiety, za to ta kobieta nakierowała policję właśnie na nią. To jednak nie koniec problemów. Prowadzone śledztwo sprawia, że Charlotte staje się podejrzaną tajemniczego mordu. Podejrzewa, że stoi za tym jej chłopak Peter. Co jednak ma wspólnego ze zmarłą kobietą i dlaczego chce skrzywdzić samą Charlotte?

Książka podzielona jest na części, jak i na osoby. Najwięcej dowiadujemy się o samej Charlotte, która nie radzi sobie z żalem do matki i do świata. Jej wsparciem jest przyjaciółka, a radością nowa praca. To one trzymają ją przy życiu. Charlotte już nie raz miała ochotę skończyć tą farsę zwaną życiem. Mimo ciepła i empatii, które posiadała, czuła się samotna i bezwartościowa. Autorzy świetnie oddali stan psychiczny naszej głównej bohaterki. Od pierwszych stron udało mi się wejść w jej skórę. Bardzo zaciekawiła mnie również sama akupunktura, z którą jeszcze nie miałam do czynienia. Książka buduje napięcie dość szybko. Często się coś dzieje, poznajemy nowe fakty. Miałam pewne podejrzenia dotyczące śledztwa, jednak były błędne. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona piórem autorów. Czyta się lekko i z ciekawością. Wszystko jest dopracowane jak należy. Serdecznie wam polecam. Dziękuję @muza.black za egzemplarz.

Link do opinii
Inne książki autora
Nic o mnie nie wiesz
E.G. Scott0
Okładka ksiązki - Nic o mnie nie wiesz

Kłamstwa, zdrada, bohaterowie o wątpliwej moralności i oszustwa Wciągający thriller psychologiczny o tajemnicach i zemście, opowiedziany z perspektywy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy