Demonolodzy. Ed i Lorraine Warren. Relacje ze spraw prowadzonych przez małżeństwo Warrenów
Gerald Brittle

"Demonolodzy" Ed i Lorraine Warren
Ed i Lorraine Warren są małżeństwem,a raczej byli bo oboje już odeszli Ed (1926-2006) Lorraine (1927-2019); Amerykanie, wybitni demonolodzy uznani przez kościół katolicki. Ed jest świeckim egzorcystą a Lorraine jest medium i jasnowidząca. Ta książka to podsumowanie ich pracy, sprawy nad którymi razem pracowali, sprawy w które trudno uwierzyć, ale zostały udowodnione, udokumentowane na różne sposoby. Istnieją notatki, zeznania świadków, fotografie, nagrania głosowe i filmy.
Książka podzielona jest na rozdziały, każdy opowiada inną autentyczną historię, opisującą nawiedzenie lub opętanie. Sprawy dotyczące przede wszystkim 70 lat, kiedy to modne stały się,, zabawy z duchami,,, czy czarną magią; zwłaszcza młodzież była tym najbardziej zainteresowana i narażona na ryzyko. Książka przeraża już od samego początku, czytając o nawiedzonych domach czy ludziach ma się wrażenie jakby stało się obok i wszystko to widziało na własne oczy, wręcz czuło na własnej skórze. A przerażone osoby, które opowiadają o kontakcie z demonami wywołują ciarki na plecach. Przeraża tym bardziej, że wiemy, że nie jest to żaden wymysł autorów tylko autentyczne wydarzenia, inaczej kościół katolicki nie pozwolił by na wzmianki o kapłanach współpracujących z Edem i Lorraine . Obydwoje, Ed i Lorraine, byli bardzo wierzącymi ludźmi, dzięki temu pomogli tak wielu ludziom, rodzinom pogrążonym w rozpaczy w beznadziejnych sytuacjach,dali im nadzieję i niejednokrotnie uratowali życie.
Mocne historie znane zarówno z filmów jak i mediów np. historia lalki Anabell czy domu w Amitywille. Tylko potęgują nasze przerażenie. Mocna lektura dla miłośników tego typu książek, ale tak naprawdę moim osobistym zdaniem to przeczytać ją powinien każdy, bo tak szczerze to nasze życie w biegu nie daje nam szans i czasu na zastanowienie się nad stanem naszej wiary,odpowiedzeniem sobie na pytanie czy wierzymy prawdziwie w Boga, a tym samym i w demony, diabły, czy niebo i piekło, to nie bajka dla niegrzecznych dzieci.
Zapoznajcie się z tą lekturą ,bo warto.
Polecam

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Autor zapoznaje nas z tajnikami pracy demonologa Eda Warrena oraz jego żony Lorraine, która była wyjątkowo wyczulona na moce nieczyste i obecność demonów w naszym świecie. Książka stanowi połączenie rozmów autora z demonologami oraz jego osobistych przemyśleń na temat ich pracy. Możemy z niej dowiedzieć się m. im. co powoduje, że demony opętują ludzi, dlaczego wybierają w większości starsze domostwa niż nowsze oraz jakie ludzkie cechy i zachowania zwiększają ryzyko, iż człowiek zostanie opętany.

W książce możemy także znaleźć opisy najtrudniejszych spraw, które Warrenowie prowadzili swojej karierze. A przede wszystkim poznać i choć trochę zrozumieć ten świat, który wydaje się tak bardzo przerażający.

***
"Piekło rozpętało się w domu Beckfordów już poprzedniej nocy, kiedy to dziewiętnastoletnia Vicku Beckford przekroczyła granicę i poprosiła demona o objawienie się. Mimo że zwiedziona dziewczyna złamała zasady i udzieliła swojego pozwolenia nieświadomie, dopuściła się poważnego wykroczenia o nadprzyrodzonym charakterze. W rezultacie doszło do chyba najgorszego rodzaju ataku diabolicznego, z jakim mieli do czynienia Warrenowie."

***

Kupując książkę spodziewałam się, że będzie ona w głównej mierze zawierała opisy spraw prowadzonych przez Warrenów, a które świetnie znamy z horrorów powstających na podstawie ich doświadczeń. Rzeczywiście możemy znaleźć tutaj historie, które znamy z ekranów kinowych, jednak Ed Warren przedstawił także historie, które wcześniej nie były tak nagłaśniane, a są zdecydowanie bardziej przerażające niż te powszechnie znane.

Jednak w głównej mierze książka stanowi opis pracy demonologów oraz przemyślenia Eda Warrena na temat duchowego świata i "systemu pracy" demonów. Myślę, że jest to ciekawa pozycja poruszająca temat, który jeszcze nie tak dawno stanowił tabu w wielu wyznaniach, przez co ludzie nieświadomie sami narażali się na wpływy negatywnych mocy.

Niejednokrotnie przerażająca zawartość, od której aż włos jeży się na głowie. Zdecydowanie jest to książka skłaniająca do przemyśleń nad tym, o czym niewiele wiadomo i czego nie da się tak po prostu zobaczyć, bo najpierw trzeba uwierzyć.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Mocna piątka. Za Anabelle.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Wydaje mi się, że temat opętań, egzorcystach, demonologach czy też walki z demonami jest coraz popularniejszy. Jeszcze kilka lat temu nie można było spotkać tyle książek o tej tematyce, ile się pojawia w obecnym czasie. Dla mnie jest to drugie spotkanie z demonologami i opętaniami. Wcześniej miałam okazję przeczytać "Zbaw nas ode złego", przy którym miałam mieszane uczucia. Zresztą przy "Demonologach" również nie potrafię jasno określić, co sądzę o tej pozycji. Na pierwszej stronie książki możemy przeczytać, iż "jest to najstraszniejsza książka", jaką kiedykolwiek przeczytał reżyser filmów z serii "Obecność". Po tych słowach spodziewałam się lektury straszniejszej niż większość horrorów, które widziałam. I tego na pewno nie dostałam. Na samym wstępie powinnam zaznaczyć, iż ta książka zrobi ogromne wrażenie na ludziach wierzących. Bowiem jeśli wierzysz w Boga, automatycznie musisz wierzyć również w siły zła, duchy nieczyste zwane też demonami. Jeśli zaś w Boga nie wierzysz, jesteś ateistą, to tą książka potraktujesz jako fantastykę. A jako, że moja wiara jest naprawdę skomplikowaną kwestią, to i "Demonolodzy" sprawiły mi wiele komplikacji. Zanim zaczęłam czytać, byłam pewna, iż książka będzie napisana w podobny sposób jak "Zbaw nas ode złego", czyli jeden rozdział = jedna sprawa (czasem 2 rozdziały = jedna sprawa". Natomiast tutaj jest kilka rozdziałów poświęconym pojedynczym przypadkom. Większość jednak jest ogólną lekcją na temat demonologii, podczas której podaje się różne przykładny zdarzeń nawiedzeń, opętań itp. I ta forma naprawdę się sprawdziła, gdyż więcej dostałam wiedzy na temat działania sił nadprzyrodzonych niż gdyby książka opisywała tylko różne autentyczne przypadki, w których Ed i Lorraine brali udział. O Edzie i Lorraine Warren po raz pierwszy przeczytałam właśnie w książce "Zbaw nas ode złego". Widziałam również film "Obecność 2", w który opierał się na prawdziwych wydarzeniach. Dlatego też ogromnie chciałam przeczytać "Demonologów". Chciałam poznać to, czym Ed i Lorraine Warren się zetknęli. W książce pojawia się jedna z najgłośniejszych spraw, przy której pracowali Warrenowie. Chodzi mianowicie o Amityville. Jednak autor nie opisuje tej sprawy tak dokładnie jak kilka innych spraw. Przykłady, w których pojawia się Amityville służą raczej pokazaniu mechanizmów czy też pewnych schematów, jakimi może działać duch nieludzki. O właśnie. Dużą ciekawostką dla mnie było rozgraniczenie rodzajów duchów na ludzkie oraz nieludzkie. Jakoś przed przeczytaniem tej książki, myślałam, iż duch = osoba, która zmarła, lecz została na naszym świecie w niematerialnej postaci. Natomiast w książce od razu jest rozgraniczenie na: --> ducha ludzkiego, czyli właśnie ducha po osobie zmarłej oraz --> ducha nieludzkiego, czyli demona, czy inne złe stworzenia. Duchy nieludzkie nigdy nie były ludźmi. Zatem wszystkie nawiedzenia są wywołane przez duchy, a Warrenowie określają, jakie są to duchy i czy trzeba egzorcyzmować daną osobę, rodzinę... Dużo jest też o tabliczce Ouija. Ale o niej to już od dawna słyszałam, iż jest zła. Szkoda, że nie jest dokładnie wyjaśnione, dlaczego właśnie ona jest taka zła? W ogóle ciekawe jest, dlaczego niektóre rzeczy czy zabawy są złe i sprowadzają duchy nieludzkie, a inne są dozwolone. I jeszcze te rytuały. Wspominanie o rytuałach, które sprowadzają złe duchy rozbudziło tylko moją ciekawość na ten temat. Dlatego dziwnym wydaje mi się, iż Ed wspomina o rytuałach, ale nie chce mówić na ten temat nic więcej, bowiem nie chce przyczyniać się do opętań. Tylko, że już samo wspomniecie o tajemniczych rytuałach rozbudza ciekawość. W ogóle jest masa dziwnych rzeczy, których nie do końca rozumiem. Bo po przeczytaniu wychodzi na to, iż demony mają jakieś zasady, których nie mogą łamać, ale są sytuacje, w których jednak te zasady zostały złamane. Na pewno "Demonolodzy" są pozycją ciekawą. Niektóre jej fragmenty zostają w pamięci. Niektórych zaś rozdziałów nie powinno się czytać przed snem. I lektura ta może sprawić, iż całkiem inaczej spojrzy się na świat, który nas otacza. Muszę przyznać, iż przy "Zbaw nas ode złego" wiele fragmentów wzbudzało we mnie śmiech. Potrafiłam znaleźć mnóstwo argumentów przeciwko autorowi. Jednak przy "Demonologach" nie było fragmentów, do których miałabym jakieś "ale". Owszem, były zdarzenia nieprawdopodobne, w które uwierzyć nie potrafię. Jednak nawet fragmenty, które powinnam uznać za dziwaczne, głupie, śmieszne (choćby o magach czy wiedźmach) były napisane w taki sposób, którego nie chciało się negować. Być może to przez to, iż naprawdę uwierzyłam w słowom Eda i Lorraine. Naprawdę uwierzyłam, iż oni wierzą, w to, co robią. Chyba właśnie Ed i Lorraine Warren są największym atutem tej książki. Ich wiara, ich walka, ich sposób działania. Autor opisywał wszystko w trzecioosobowej narracji. Ale też przytaczał wiele dialogów prowadzonych przed Warrenów. Możemy przeczytać zacytowane wypowiedzi Warrenów o danych przypadkach, czy też w ogólnie o działalności demonów. I przy tym, przez cały czas, możemy być pewni autentyczności Eda i Lorraine.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Polecam przede wszystkim młodym osobom, których kuszą zabawy w stylu "wywoływanie duchów". Książka nie tylko jest oparta na faktach, ale jest po prostu zapisem faktów. Przedstawione sytuacje, rozmowy, zjawiska nadprzyrodzone wydarzyły się naprawdę, to o czym opowiadają Warrenowie zostało udokumentowane, a poparcia udziela im Watykan, co, dla mnie, jest czynnikiem uwiarygadniającym. Książka nie jest przerażająca jak typowy horror, nie skupia się na szczegółowych, drastycznych opisach mających na celu wystraszenie czytelnika, nie stopniuje napięcia. Raczej rzeczowo przekazuje informacje, które wzbudzają lęk wyłącznie poprzez świadomość, że to PRAWDA. Trochę jest też metafizycznych wywodów, pokrywających się z katolicką teologią. Treść niektórych dialogów z demonami oraz opisów wizji, a także działalności demonów brzmi tak śmiesznie i naiwnie, że aż trudno w to uwierzyć i aż nasuwa się na usta słowo: "ściema". Jednak nie tylko my to dostrzegamy! Jeśli Autor książki oraz Warrenowie chcieliby naprawdę oszukać, to zamiast przekazywać niewiarygodnie brzmiącą prawdę, stworzyliby fikcję, bardziej przekonującą dla czytelnika. W jednym miejscu nawet Warrenowie mówią, że demon podczas egzorcyzmów ukazał im się pod postacią kozła, żeby ich ośmieszyć i poddać w wątpliwość ich wiarygodność, bo przecież wiadomo, że musieli to wszystko zanotować w dokumentach. Opisana jest tu historia dziewczyny, która zmarła podczas egzorcyzmów, przez co ówcześni duchowni mieli z tego tytułu nieprzyjemności. Historia lalki Annabelle to przestroga przed korzystaniem z pomocy medium, a przedmiot ten (lalka) został nie tyle opętany, co wykorzystany przez złe moce. W książce znajdziemy też wskazówki co robić, by się ustrzec przed złymi mocami (modlitwa, szczęśliwa rodzina, pozytywne emocje, unikanie okultystycznych praktyk). Nie podoba mi się tylko sposób reklamowania książki - jak na przykład zdanie z okładki: "poznaj historię opętanej lalki Annabelle" - bo nie o to tutaj chodzi. Sednem lektury jest poznanie realnego zagrożenia, bo najłatwiej o katastrofę, jeśli nie jest się świadomym niebezpieczeństwa.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Recenzja również na:
https://bookparadisebynatalia.blogspot.com


Zapewne wielu z was uwielbia oglądać horrory. Większość kojarzy takie filmy jak "Obecność", "Annabell" "Amityville". A co powiedziecie, jeśli powiem wam, że te wszystkie filmy oparte są na faktach?
Duchy, zjawy, demony - czy one naprawdę istnieją?
Jaka byłaby twoja reakcja na widok jednego z nich?
Gdyby ktoś Ci powiedział, że zajmuje się zjawiskami paranormalnymi, uwierzyłbyś?
A co, jeśli Twoja dusza zostałaby opętana, a nad ciałem nie dałoby się zapanować?
Jak strzec się przed złymi istotami?

"Demonolodzy" to nie jest zwykła, łatwa w rozumieniu książka. Wymaga skupienia, ponieważ zawarte w niej informacje są trudne w przyswajaniu.
Z pewnością nauczycie się odróżniać zjawę, ducha, byty ludzkie i nieludzkie. Dowiecie się, jak chronić się przed złem, poznacie sposób materializowania się pozaziemskich istot. Odkryjecie sposób rozpoznawania demonicznych bytów.
Ale to nie tylko historia o duchach, to także opowieść o dwóch wspaniałych osobach - Edzie i Lorraine Warren.
Ed i Lorraine są ludźmi, którzy swoje zdolności posiadają od urodzenia. Ed odkrył je w wieku 5 lat, kiedy to zaczął widywać nadzwyczajne rzeczy, takie jak zobaczenie we śnie swojej ciotki, której nigdy nie znał. Lorraine zaś od urodzenia widziała to, czego nikt inny nie dostrzegał, można było uznać ją za wariatkę, bo kto normalny może rozmawiać od tak sobie z duchami?
Jak sami twierdzą, nie robię tego dla zarobku, czy też z pasji, po prostu zostali wybrani i stworzeni do wyższych celów.
Jednak to dzięki swoim zdolnością i szóstemu zmysłowi byli w stanie rozwiązać tak wiele spraw i pomóc ludziom. Ich droga do osiągnięcia celu nie była łatwa, pracę mają ciężką, niebezpieczną, a ja ich za to podziwiam. Gdybym była na ich miejscu, zdecydowanie dostałabym zawału przy pierwszej, lepszej okazji.


Książka jest pewnego rodzaju biografią o dwóch demonologach. Opowiedziane w niej historie doprowadzają do powstania gęsiej skórki, zjeżenia się włosów na karku oraz zmrożenia krwi w żyłach.
Początek nie jest tak ciekawy, jak cała reszta. Z początku nawet się wynudzałam, jednak twardo brnęłam dalej, bo wiedziałam, że ta książka musi mieć w sobie ten strach, którego jeszcze nie doznałam. Aż w końcu przyszedł ten moment, a ja miałam chęć odłożyć książkę. Nie radzę wam jej czytać nocami, bo ja nawet za dnia odczuwałam strach, a gdy teraz o niej piszę... on się wzmaga.

Po książkę chciałam sięgnąć, odkąd ją zobaczyłam. Temat duchów jest mi dość bliski, ponieważ (jak już niektórzy z was wiedzą) w mojej rodzinie, w dwóch domach były one obecne i pokazywały swoje.
Uważam, że jeśli ktoś nie interesuje się sprawami zawartymi w książce, zjawiskami nadprzyrodzonymi, nie lubi horrorów, to zdecydowanie nie odnajdzie się w tej historii.
Ja jestem zachwycona, chciałam przeczytać tę książkę i miałam taką możliwość, a teraz nie śpię spokojnie, bo... historia zawarta w niej, mimo wszystko oparta jest na prawdziwych wydarzeniach i nie można sobie tłumaczyć, że to tylko wytwory.
Po jej przeczytaniu, w nocy obudziłam się z koszmarem, więc pomyślcie, jak ona wpływa na czytelnika.
To zdecydowanie jest moja pierwsza taka książka i jestem w totalnym szoku i ogarnął mnie przy niej tak ogromny strach, że po następną z pewnością szybko nie sięgnę.
Zdecydowanie zmienia postrzeganie świata. Po jej przeczytaniu głęboko zastanowicie się nad wszystkim i od tej pory wasze życie się zmieni, będziecie inaczej patrzeć na nadludzkie sprawy.

Podsumowując: Tej historii nie można opisać słowami. Ją trzeba przeczytać i poczuć na własnej skórze te wszystkie emocje, które wywołuje.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Czy wierzysz w istnienie nadprzyrodzonych zjawisk? Czy wiesz, że niektóre domy są opętane? Co powiesz na temat opętanej lalki Annabelle?
Gerald Brittle dzięki idealnym zapiskom najlepszej pary demonologów w swojej książce ,,Ed i Lorraine Warren. Demonolodzy." ujawnia wstrząsające mechanizmy działania sił nieczystych. Tutaj przeczytasz o sprawach, którymi zajmowało się to małżeństwo. Wszystkie opisane tutaj wydarzenia powodowały u mnie ciarki i wywoływały strach.
Wbrew pozorom mało potrzeba, żeby zostać opętanym. Gorzej jest z pozbyciem się niechcianego lokatora. Co trzeba zrobić, żeby egzorcyzm się powiódł? Przede wszystkim opętana osoba musi chcieć pozbyć się demona. W innym przypadku za jakiś czas demon powróci, ale nie sam. Przyprowadzi swoich kolegów, którzy pragną powrócić na Ziemię.
Ed Warren był jedynym świeckim demonologiem uznanym przez Watykan. Jego żona ma nadprzyrodzone zdolności. Jakie? Poczytajcie i przekonajcie się sami. Ich badania i sprawy, które prowadzili do dzisiaj pomagają Kościołowi w pokonywaniu demonów. Cudowne małżeństwo, które wykonywało bardzo ciężką pracę. Nie mieli lekko. Szatan nie dawał im spokoju.
Na podstawie doświadczeń tego małżeństwa powstał film ,,Obecność 2". Oglądaliście?
Zachęcam najpierw do przeczytania książki.
Nie polecam czytać tej książki wieczorem ani w nocy. Chyba, że chcecie odczuć wielkie przerażenie.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

W końcu udało mi się przeczytać książkę, od której powinnam rozpocząć cały cykl o "przygodach" Warrenów, wydaje mi się, że jej nakład jest na wyczerpaniu, bo nie tak łatwo ją kupić. Wcześniej przeczytane przeze mnie "części" powielały zawarte tutaj historie lub rozbudowywały je o kolejne detale sprawy. Nie ma w tym oczywiście nic dziwnego, bo Demonolodzy wyszli w 1980 roku jako pierwsza pozycja bazująca na doświadczeniach Warrenów (na rozmowach z nimi). Jest ona jednocześnie dobrym wprowadzeniem do nawiedzeń i opętań. I nie dziwię się, że stanowi osobliwego rodzaju "Biblię" dla wszystkich dzisiejszych łowców duchów i badaczy nawiedzonych miejsc, co jest szczególnie widoczne na You Tube.

 

Wyjaśnia sposoby na sprowadzenie na siebie ingerencji demonicznej istoty (prawo przyciągania i zaproszenia), opisuje w jaki sposób przeprowadzane są egzorcyzmy, kto może zostać egzorcystą i jakie konsekwencje niesie ze sobą ta decyzja, a może nawet powołanie (wydaje mi się, że jeśli spotykasz się z ludzkim cierpieniem na taką skalę, nie jesteś już w stanie zajmować się normalną "robotą" i tylko zastanawiasz się, jak "rozpatrzyć" więcej przypadków). To książka "na wiarę", więc trzeba się wcześniej zastanowić, czy jest to lektura dla nas. Nie spodoba się osobom negującym dosłownie wszystko, przede wszystkim dlatego, że pojawiają się tam po prostu sytuacje, w które bardzo trudno jest uwierzyć, Ed i Lorraine Warren byli również bardzo wierzącymi katolikami, co niejednokrotnie zostaje w książce podkreślone, oprócz tego pojawiają się standardowe wizerunki Szatana przybierającego półzwierzęcą formę z rogami (jeśli od razu myślisz, że to bajka, to nie jest to książka dla ciebie :) ). Spodoba się natomiast ludziom otwartym na poznawanie nowych koncepcji, mnie samej trudno jest miejscami uwierzyć w te wszystkie historie, dopuszczam jednak możliwość ich występowania i po prostu mnie to ciekawi. Może (tak mi się wydaje) spodobać się ludziom wierzącym, ponieważ przedstawione w niej egzorcyzmy odprawiane są w tzw. rytuale rzymskim, nie pojawiają się kapłani innych religii (bo oczywiście każda wiara ma swoje postępowanie w przypadku takich sytuacji), nękania dotyczą katolików, są pewnym egzaminem na wiarę, który większość przechodzi pomyślenie. 

 

Z minusów (chociaż dla innych może to być na plus) na uwagę zasługuje narracja, ponieważ jak to często bywa w takich publikacjach, autor-narrator próbuje udramatyzować tekst frazami typu: "był to najgorszy przypadek, z jakim się spotkali", "działy się tam rzeczy zaiste przerażające" itd. (to nie są cytaty z książki, przytoczyłam tak, jak zapamiętałam i pewnie podkoloryzowałam), które mają sprawić, że czytelnik już zawczasu zacznie się bać. Mnie to trochę nużyło. 

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Na fali tematyki horrorów i grozy sięgnęłam w końcu po Demonologów. Jedyne, czego żałuję to to, że nie trafiłam na tę pozycję wcześniej.

Poznajemy tu tajniki pracy najsłynniejszych demonologów – Eda i Lorraine Warrenów. Najbardziej zachwycił mnie fakt, że historie są prawdziwe, a nie są tworem wyobraźni autora. Książka napisana jest w sposób bardzo przyciągający, przystępny i skłaniający do przemyśleń. Muszę przyznać, że historia o Annabelle wywołała we mnie chyba największe przerażenie i musiałam zostawić sobie włączoną lampkę na noc.

Na pewno będę próbowała zgłębić się bardziej w tematykę pracy Warrenów. Nie wykluczam również obejrzenia filmów, które powstały na podstawie ich spraw. Muszę przyznać, że zawsze się interesowałam zjawiskami nadprzyrodzonymi, ale teraz zaczęłam się w nie bardziej zagłębiać. Książka dała mi też wiele możliwości do rozważań teologicznych, o które nigdy się nie podejrzewałam. Z pewnością będę wracać do tej książki (i jej fragmentów) niejednokrotnie.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

"Demonolodzy" to książka opowiadająca o nawiedzeniach, opętaniach, złych duchach, demonach i przede wszystkim o Edzie i Lorraine Warrenach, którzy zajmują się takimi przypadkami. To małżeństwo wyjaśnia na czym polegają takie zjawiska, jak je rozpoznać, uchronić się przed nimi oraz co zrobić, gdy już się ich doświadcza. Podają również kilka przykładów. Opisują sprawy, nad którymi pracowali, a jest tego całkiem sporo. Książkę czyta się dobrze. Potrafi wciągnąć już od pierwszych stron. Każdy rozdział mówi o czymś innym, poznajemy nowe sytuacje. Niektóre rzeczy mogą być już dobrze znane z innych źródeł, mimo to same przypadki, nad którymi pracowali Warrenowie opisane są na tyle ciekawie, że utrzymują zainteresowanie do samego końca. Jest to jedna z ciekawszych książek tego typu.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)