Dary Anioła. (Tom 2). Miasto popiołów

Ocena: 5.19 (108 głosów)
Inne wydania:

Zapierająca dech w piersiach kontynuacja "Miasta kości"!!!

Cassandra Clare jest cool. Jest uzależniona od plotkarskich blogów, podróży po świecie I do tego pisze całkiem fajne rozrywkowe książki! Jej pierwsza powieść "Miasto Kości" jest bestsellerem w Polsce i na świecie! Trafiła przebojem na wszystkie listy bestsellerów w Polsce. 

Clary Fray ma poważny problem. Jej najlepszy przyjaciel, Simon, zakochał się w niej, a walczący ze demonami Jace, może być jej bratem, jej mama leży w śpiączce w szpitalu - ach, a czy wspomnieliśmy już, że zły facet Valentine wzywa armię demonów aby przejąć kontrolę nad światem? Wystarczy tego aby każda normalna dziewczyna zaczęła wrzeszczeć rozpaczy, ale Clary nie jest zwyczajną dziewczyną - jest Nocnym Łowcą , pogromczynią wampirów i w książce Cassandry Clare "Miasto Popiołów" jej życie staje się bardzo skomplikowane. Mimo magicznych elementów "Miasto Popiołów" nie jest z cała pewnością ani bajką ani książką fantasy. Autorska wizja współczesnego Manhattanu jest ostra i konsekwentna, wojownicy mają oczy podkreślone mieniącym się tuszem i noszą modne skórzane spodnie a wróżki urządzają odjazdowe imprezy. Pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji wątek trzyma czytelnika w stałym napięciu i nieświadomości a opisy bohaterów są tak dokładne, że można sobie z łatwością ich wyobrazić. Co więcej, prawdziwym powodem, dla którego nie będziesz mógł odłożyć "Miasta Popiołów" to jego zadziwiające postaci. Dramat rozgrywający się między Clary i jej przyjaciółmi tak Cię wciągnie, że ledwie zauważysz, że noszą miecze anielskie, jeżdżą na latających motorach i zmieniają się w wampiry.

Clary jest sprytna i zaradna - dokładnie taka jaką chciałbyś mieć u boku podczas ataku demona. Nie jest tylko walczącą z wampirami heroiną ale również nastolatką rozdartą pomiędzy romantycznym uczuciem do wampira, którym stał się jej przyjaciel Simon a miłością do Jace, fascynującego Nocnego Łowcy, pełnego uroku gościa, który być może jest jej bratem? Na pewno nie oprzesz się wspaniałemu Jace'owi. Miłosny trójkąt jest niesamowity ale autorka doskonale go rozwija.

Oczywiście nawet najzagorzalsi miłośnicy fantasy będą całkowicie usatysfakcjonowani szybkimi sekwencjami walki. Ale uwaga, doskonałe przedstawienie przez Cassandrę Calre ciemnych sił; wojsk Valentine'a może być przerażające i trochę odrażające.

Uwierz, ta romantyczna, błyskotliwa i zabawna lektura tak Cię wciągnie, że nawet mimo niedosytu szybkiego zakończenia nie będziesz rozczarowana! - następna cześć trylogii już na początku przyszłego roku w sprzedaży!

Informacje dodatkowe o Dary Anioła. (Tom 2). Miasto popiołów:

Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 2013-09-11
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788374803779
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: City of ashes
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Anna Reszka

Tagi: bóg

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Dary Anioła. (Tom 2). Miasto popiołów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dary Anioła. (Tom 2). Miasto popiołów - opinie o książce

Avatar użytkownika - Ruczek
Ruczek
Przeczytane:2016-07-19,

Czasami wydaje się, że jedna rzecz wywraca cały nasz świat do góry nogami. Poradzenie sobie z wszystkimi niesprawiedliwościami losu, trudami i całym cierpieniem nie przychodzi łatwo, nawet jeśli mamy przy sobie bliskich, którzy nas wspierają. Gorzej, jeśli to właśnie bliscy w takich sytuacjach zdają się nas odtrącać... Czy osoba, nawet dostatecznie silna psychicznie, potrafiłaby podnieść się z popiołów bez wsparcia osób, które kocha?

 

"- Jak to robisz, że nie masz na sobie błota? Jego siostra wzruszyła ramionami. - Mam czyste serce - odparła filozoficznie. - To odpycha brud."[s. 16]


Clarissa Fray utraciła dotychczasowe spojrzenie na świat. W ciągu bardzo krótkiego czasu dowiedziała się o istnieniu demonów, wampirów, wilkołaków i im podobnych istot. Jej matka zapadła w dziwnego rodzaju śpiączkę, z której nie może się wybudzić. Ojciec, o którym myślała do tej pory, że nie żyje, okazuje się bardzo żywy i nie taki, jakim go sobie wyobrażała. Ach, no i dowiaduje się, że ma starszego brata - szkoda tylko, że jest nim osoba, którą pokochała, zanim wszystko wyszło na jaw... Jak zatem widać, jej życie bardzo się zmieniło, i chociażby chciała, aby wróciło do normalności - tak się nie stanie. A wszystko skomplikuje się jeszcze bardziej, gdyż jej ojciec pragnie rozpętać wojnę.

 

Valentine ma już jeden z Darów Anioła, kielich, a teraz pragnie pozyskać jeszcze Miecz Anioła, który umożliwi mu sprawowanie większej kontroli nad demonami. Clary stara się obudzić matkę z tajemniczego letargu, w który zapadła, przy okazji coraz lepiej poznając Świat Cieni. Jace, jak to Jace, próbuje radzić sobie z własnymi demonami rzucając się w wir walki. Dodatkowo zostaje on uznany za szpiega Valentine'a i znajduje się pod obserwacją Inkwizytorki wysłanej przez Clave. Poza tym, zarówno Clary jak i Jace poznają swoje ukryte talenty, które sprawiają, że nie są tacy, jak pozostali Nocni Łowcy. Talenty, które są darem od ich ojca...

 

Autorka w tej części pozwala nam lepiej poznać działania Clave i dostrzec ich wady. Ukazuje, że żaden rząd, nawet w magicznym świecie, nie jest idealny, a ludzie są tylko ludźmi. "Miasto popiołów" pokazuje złożoność uczuć głównych bohaterów, ale głównie uwaga jest skupiona na Jacie i jego zagubieniu w uczuciach względem prawdziwego rodzica, i tych adoptowanych. Chłopak czuje się odepchnięty i skazany na samotność. Ma wrażenie, że cały świat sprzymierzył się, aby uprzykrzyć mu życie, a on sam zsyła na swoich bliskich same kłopoty.

 

"Dlaczego, och, dlaczego Jace wdał się w bójkę ze stadem wilkołaków? Co go opętało? Z drugiej strony, to był Jace. Wszcząłby bójkę z ciężarówką, gdyby naszła go taka ochota.[s. 46]


Bohaterowie po raz kolejny staną do walki ze złem, jednak tym razem nie będą w tym osamotnieni. Clave jest już w pełni świadome powrotu Valentina i jego poczynań, aczkolwiek nadal łudzą się, że będą potrafili zdusić sprawę w zarodku. Niejednokrotnie przekonają się, że otwartej walki jednak nie da się uniknąć. Poznamy kilka nowych, równie ciekawych postaci, a te, co już znamy, poznamy jeszcze lepiej. Bohaterowie są dopracowani z należytą uwagą. Można odnieść wrażenie, że żyją i zajmują się nadal swoimi sprawami, nawet jeśli daną powieść odłożymy już na półkę. Wszyscy są jak najbardziej realistyczni, przez co wzbudzają w czytelniku jeszcze więcej emocji.

 

Cassandra Clare napisała świetną powieść, która powoduje, że czytelnik nie pozostaje wobec niej obojętny. Nie jest tajemnicą, że zarówno autorkę, jak i jej książki uwielbiam, a samą serię, "Dary Anioła", czytałam już parokrotnie. Co zatem spowodowało, że tak bardzo przypadły mi one do gustu? Może jest to styl pisarki, który pozwala z dużą łatwością i przyjemnością zatracić się w lekturze. A może również tak niezwykły świat, który stworzyła. Sami bohaterowie także są tego powodem, gdyż każdy jeden z nich zyskał miejsce w moich sercu. Myślę, że był to każdy z powodów z osobna oraz wszystkie razem.

 

"Dary Anioła" zasługują na przeczytanie, dlatego też zachęcam Was, wszystkich bez wyjątku, do sięgnięcia po tom pierwszy, a później po każdy następny. "Miasto popiołów" jest równie dobrą częścią, co "Miasto kości", jeśli nawet nie lepszą. Znajdziemy w niej dużo dobrego humoru, wiele ciekawych i zasługujących na uwagę cytatów; będą także chwile smutku i niezwykłej odwagi. A my znajdziemy się o krok bliżej zakończenia, które szykuje dla nas autorka, aczkolwiek jeszcze sporo przed nami :) POLECAM!

 

"- Nie żyje? - zapytał. - Wygląda na martwego.

- Nie! - warknęła Maryse. - Nie jest martwy.

- Sprawdziliście? Mogę go kopnąć, jeśli chcecie."[s. 130]

 

____

http://ruczek.blogspot.com/

Link do opinii
Przeczytane,ale nadal w moich myślach! Bohaterowie świetni ( Clary odrobinę mniej irytująca), a mnogość zdarzeń powala na kolana! Raj dla miłośników kunsztu C. Clare.
Link do opinii
Kolejna część serii o upadłych Aniołach. Nocnych Lowcach i przyziemnych. Clary i Jace musza się zmierzyć po raz kolejny z ojcem i jego nowymi sprzymierzeńcami - demonami. Niestety nikt nie ufa Jace, prócz jego rodzeństwa, musi udowodnić swoją lojalność wobec Idrisu, a Inkwizytorka zawzięcie wierzy w jego winę
Link do opinii
Strzeż się. Kiedy zapadnie zmrok, na ulice wyjdą demony, wilkołaki, wampiry, faerie i magowie. A między nimi skradają się Nocni Łowcy... Kiedy rozpoczynałam swoją przygodę z Darami Anioła wiedziałam mniej więcej, na czym staję. Byłam już po seansie tak zmieszanego przez wszystkich z błotem filmu, z którym mnie łączą jednak miłe wspomnienia. W głowie zdążyłam już ułożyć sobie obraz bohaterów, który szybko został zniszczony przez serial Shadowhunters od stacji ABC. Mimo że zakończyłam go na drugim odcinku, niesmak i wizja napakowanego, sztywnego Jace'a pozostały co, mam wrażenie, odbiło się na moim odbiorze Miasta Popiołów. Tom drugi bestsellera New York Timesa Dary Anioła od Cassandry Clare to ciąg dalszy przygód nastoletniej Clary, której życie pewnego dnia diametralnie się zmienia. Wraz z sarkastycznym Jacem, piękną Isabelle i cichym Alecem, wkracza w świat Nocnych Łowców polujących na demony. Kiedy przyjdzie im zmierzyć się z Valentinem, najgroźniejszym członkiem Kręgu, a prawda o przeszłości Clary wyjdzie na jaw, nic już nie będzie takie samo... Być może podłożę się Wam pod nóż, ale czytając Miasto Popiołów starałam się mieć przed oczami obsadę filmową, do której, chcąc nie chcąc, już się przyzwyczaiłam. Może nie była idealna, ale wystarczyło, by w mojej głowie pojawił się serialowy Jace i od razu traciłam ochotę na lekturę. Zapewne pod drugi nóż podłożę się przyznając, że shippuję Clary i Simona. I całkiem możliwe, że to ponownie wina Sherwooda, że nawet cięty język Jace'a, choć rozśmieszał, nie do końca mnie przekonywał. Nie przeczę jednak - sytuacja może ulec zmianie. Co do wydarzeń w drugim tomie tej serii zdecydowanie na prowadzenie wysuwa się Malec, który chyba na wieki będzie moim OTP. Nie ważne, co by się działo, jakie potwory nie atakowałyby naszych bohaterów, ja zawsze zwracałam uwagę na ten duet, ich spojrzenia i ukrywane sekrety. Bo choć działo się wiele, nie czułam dreszczyku emocji. Może być to spowodowane faktem, że Miasto Kości czytałam niemal rok temu i odzwyczaiłam się od świata Nocnych Łowców. Naprawdę zainteresował mnie wątek Mai-wilkołaczycy, biednego Simona, tajemniczej Inkwizytorki, pourywanych zdań, które co i rusz ktoś z siebie wyduszał, dostarczając nam kolejnej zagwozdki - czyli tak naprawdę wszystkie pojawiające się na kartach tej powieści, a jednak mam wrażenie, że pierwszy tom spodobał mi się bardziej. Podobno na trylogiach ciąży fatum "drugiego tomu", który zawsze wypada najgorzej na tle całej trójki - a przecież seria Dary Anioła miała być właśnie trylogią. Będę więc kontynuować lekturę, by móc potwierdzić to zjawisko również u Cassandry Clare. Miasto Szkła już otwiera przede mną swoje szklane oblicze i czeka, by przyjąć mnie w swoje skromne progi.
Link do opinii
Jest to druga część cyklu o Nocnych Łowcach. Książkę czyta się po prostu błyskawicznie, za sprawą języka jakim posługuje się autorka oraz intersujących zwrotów akcji. Nadal uwielbiam Jayca i Clary i jestem bardzo ciekawa jak ta historia potoczy się dalej. Sądzę, że głównym atutem tej powieści są wyraziste, barwne i charakterne postacie. Drugoplanowym bohaterem, którego bardzo lubię jest czarownik Magnus Bane, ma on niezwykłe zdolności a jego osoba kojarzy mi się z tajemnicą. W części pierwszej drażniła mnie za to postać Simona, miałam wrażenie, że wszędzie się "wpycha". W "Mieśćie popiołów" za sprawą tego co mu się przydarzyło - polubiłam go znacznie bardziej. Oczywiście z chęcią sięgnę po 3 tom, który leży już na mojej półce. Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - magi18
magi18
Przeczytane:2016-01-13,
Muszę przyznać, żę "Dary Anioła: mają w sobie coś, co sprawia, iż czyta się je wspaniale. W części pierwszej było mnóstwo akcji, w drugiej samej akcji troszkę mniej, ale za to czytelnik może się skupić na uczuciach bohaterów. Autorka wspaniale wykreowała książkowy świat, bohaterów, dzięki czemu książki mają wiele plusów. A w skrócie: --> mniej akcji, ale więcej uczuć, relacji bohaterów --> Clary i Jace dostali coś od ojca (+) --> tak bardzo szkoda mi Simona :( --> zakończenie - wiadomo, że będzie coś więcej --> losy bohaterów - ciekawe co będzie dalej --> wciąga --> szybo się czyta tą książka --> naprawdę wciąga! :) --> jedna z lepszych cykli, z którymi miałam przyjemność się zapoznać.
Link do opinii
Lektura drugiego tomu ,,Darów Anioła" była dla mnie intensywnym przeżyciem. Autorka ma lekkie pióro oraz dar opowiadania. Jej bohaterowie są wyraziści i doskonale przedstawieni. Cała historia przemyślana jest w najdrobniejszym szczególe. Dosłownie nic mi w niej nie zgrzytało i nie raziło w oczy. Dzięki temu wszystkiemu lektura powieści była dla mnie czystą przyjemnością, a kolejne stronice pochłaniałam w niesamowitym tempie. Nawet nie zauważyłam kiedy, a już dotarłam do końca.
Link do opinii
T książka i cała seria jest THE BEST!!!!
Link do opinii
Książka chyba lepsza od poprzedniej części, albo po prostu przyzwyczaiłam się do żałosnego warsztatu literackiego autorki. Wiele dialogów nadal idiotycznych i drętwych, zakończenie wątku romansowego znów zupełnie nierealne i głupie, główni bohaterowie już dawno powinni domyślić się prawdy bijącej po oczach, a nadal tego nie zrobili, ale mimo wszystko całkiem wciąga i czyta się ją nieco lepiej niż pierwszy tom.
Link do opinii
Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2015-06-15,
Cassandra Clare zafundowała nam istną kolejkę górską, gdzie napięcie cały czas rośnie, akcja przyspiesza, a sceny walki zapierają dech w piersiach. Tajemnice i magia Podziemnego Świata działają na moje serce jak balsam. Bardzo dobrze wykreowane postaci (wydają się dojrzalsi niż w Mieście Kości), które można polubić i trzymać kciuki za powodzenie, często ryzykownych przedsięwzięć. Koniecznie trzeba w tym miejscu wspomnieć najserdeczniejszego przyjaciela Clary, Simona. A także przyszywane rodzeństwo Jace'a: Isabelle i Aleca, na których zawsze można liczyć. Tajemniczości dostarcza niesamowita postać Czarownika Magnusa Bane'a. Skoro nie możesz powiedzieć prawdy ludziom, na których najbardziej ci zależy, w rezultacie samego siebie też oszukujesz. Jednak nie mogę się oprzeć odczuciu, że Valentine jest podobny do lorda Voldemorta, a Inkwizytorka Imogen Herondale jako żywo przypomina Dolores Umbridge z serii książek o Harrym Potterze Joanne Kathleen Rowling. Sama historia to także walka dobra ze złem. Valentine , tak jak Voldemort stoi po stronie mroku i zła, próbując skompletować armię. Imogen zaś jest zaślepiona nienawiścią, jak Dolores. Rodzicielstwo to nie tylko więzy krwi. Nocni Łowcy, wampiry, wilkołaki, wróżki i demony, to świat, w który przenosimy się dzięki talentowi Cassandry Clare. Przede mną jeszcze cztery powieści, bo trylogia rozrosła się do sześciu części. Miasto popiołów to świetna rozrywka, nie tylko dla młodzieży. Odwieczny problem walki dobra ze złem, jak widać jest wciąż aktualny.
Link do opinii
Na drugiej części "Darów Anioła" także się nie zawiodłam. Mało tego coraz więcej sympatii wzbudził we mnie Luke, który z takim oddaniem czuwał przy matce Claire (to się nazywa nieziemska miłość). Poza tym pojawienie się Inkwizytorki (nie wiem czemu widziałam przed oczami Dolores Umbridge) zwiastujące nie inaczej tylko kłopoty, kolejna przeprawa z nieodrodnym tatusiem i uczucie z jakim musieli sobie radzić główni bohaterowie sądzący, że są ze sobą spokrewnieni (to już było masochistyczne) sprawiło, że cieszyłam się, że posiadam następną część i zbyt długo nie będę musiała przechodzić katuszy w stylu "co dalej".
Link do opinii
Druga część "Darów Anioła" jest trochę bardziej nużąca od poprzedniej, ale i tak ma w sobie coś dzięki czemu potrafimy przeczytać ją w jeden wieczór. W tym tomie pojawia się wiele nowych postaci, w sumie dobrze, dzięki temu nie popadamy w nudę. Ale jeden wątek, na którym najbardziej mi zależy ciągle nie został wyjaśniony (chodź i tak podejrzewam jak się skończy, a w każdym razie mam nadzieję). Ciekawą postacią w tej części jest Inkwizytorka. Jest ona bardzo złożoną postacią, zarówno negatywną jak i pozytywną. Już nie mogę się doczekać aż sięgnę po kolejną część.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sadu
Sadu
Przeczytane:2014-09-02,
Więcej akcji, więcej przeżyć, jeszcze szybciej się czyta niż pierwszą część. Dużo momentów zaskoczenia. Strasznie podoba mi się rozwinięcie fabuły. Spodobała mi się postać Inkwizytorki i jej sekrety. Polecam wszystkim, którzy przeczytali pierwszą część i jeszcze nie sięgnęli po kolejną. Ja trochę zwlekałam i żałuje.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Neph
Neph
Przeczytane:2014-08-25,
Recenzja na: http://recenzje-neph.blogspot.com/2014/08/miasto-popioow-cassandra-clare.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sil
Sil
Przeczytane:2014-08-19,

W imię miłości

 

,,Miasto popiołów" Cassandra Clare

wyd. MAG

seria: Dary Anioła

rok: 2013

str. 528

ocena: 5/6

 

Po przeczytaniu i obejrzeniu ekranizacji Miasta kości byłam pewna jednego - jak najszybciej muszę zapoznać się z kontynuacją serii Cassandry Clare. Jak to jednak zwykle bywa, nie wszystko układa się po naszej myśli. Tak też było z Miastem popiołów - książka stała na półce przez kilka miesięcy, a ja jakoś nie mogłam się przemóc, by rozpocząć lekturę. To chyba przez zakończenie pierwszej części. Bałam się tego, co może nastąpić dalej i jak rozwinie się akcja. Zaczęłam się nawet zastanawiać, czy w ogóle jest sens kontynuowania tego cyklu. Tak, wiem - stoi to w sprzeczności do tego, co napisałam wcześnie. Tak jednak w przypadku tej książki zadziałał mój mózg. W końcu nadszedł okres urlopowy i stwierdziłam, że dłużej nie będę tego odkładać. Teraz bardziej niż wcześniej jestem przekonana, że wkrótce sięgnę po trzecią część tej zdumiewającej serii. Gdybym przed wakacjami była odpowiednio zaopatrzona, pewnie już bym ją czytała. Co mnie ostatecznie przekonało do tej pozycji? Jakie były moje z niej wrażenia? O czym opowiadała i jak się zakończyła? Jeśli chcecie się tego dowiedzieć, zapraszam do zapoznania się z poniższym tekstem.

 

Clary nie wie, jak poradzić sobie z faktami, dotyczącymi jej życia, przez lata przed nią zatajanymi. Nie dość, że w ogóle otaczający ją świat jest jedną wielką iluzją, pełną wampirów, wilkołaków i innych stworzeń, to jeszcze sama w pełni przynależy do tej nieprawdopodobnej rzeczywistości. Nie tylko jest Nefilimem, to jeszcze pochodzi, zarówno ze strony matki jak i ojca, z rodu Nocnych Łowców. Jedyne czego jej w tej chwili brak, by wstąpić w ich szeregi, to odpowiednie przeszkolenie. W głowie dziewczyny kotłują się miliony pytań, na które nikt nie może jej odpowiedzieć. Matka, niczym Śpiąca królewna, od wielu dni nie odzyskała przytomności, ciąży na niej czar, którego nikt nie potrafi zdjąć. Ojciec zaś, który podobno zmarł lata temu, jest zdrajcą, przestępcą, oszustem i w ogóle najstraszniejszą kreaturą, o jakiej wśród Nifilim słyszano. Clarissa nie ma więc komu zadać pytań, na które koniecznie musi poznać odpowiedzi. Najgorsze jednak jest to, że Jace, który w ostatnim czasie stał się jej tak bliski, powinien być dla niej kimś ważnym od lat. Szkoda tylko, że dziewczyna dowiedziała się o tym tak późno, i że teraz z tego powodu nie pozostaje jej nic, poza skutecznym unikaniem go, co wcale nie jest takie proste. Zło nie odeszło, a jej ojciec planuje dalszy bunt i przejęcie władzy. Clary nie pozostaje więc nic poza zjednoczeniem się z Nocnymi Łowcami i rozpoczęciem wojny. Jakie będą losy Jace'a i Clary? Co łączy tych dwoje? Jakie tajemnice skrywa matka dziewczyny i czy komuś uda się ją wybudzić z tej przedziwnej śpiączki? Jakie zadanie ma tajemnicza Inkwizytorka? Czy Simonowi uda się zdobyć serce przyjaciółki? By uzyskać odpowiedzi na te, i na wiele innych pytań, koniecznie trzeba sięgnąć po drugą część serii Dary Anioła zatytułowaną Miasto Popiołów.

 

Książkę czyta się fenomenalnie. Brak w niej przydługich, a przez to nudnych i nieciekawych opisów, oraz nic nie wnoszących dialogów. Całość została znakomicie skomponowana, dzięki czemu czytelnik nawet nie zauważa, kiedy kończy lekturę. W jednej chwili wraz z Simonem i Clary ogląda się telewizję, by w następnej zwiedzać świat Faerie, czy też walczyć z gromadą niebezpiecznych Demonów. Kiedy żywi się nadzieję, że wszystko dobrze się skończy, dużo łatwiej czyta się o wydarzeniach, które niemal na pewno mogą doprowadzić do tragedii. Ja dodatkowo od początku lektury modliłam się, by to, o czym młodzi dowiedzieli się pod koniec pierwszego tomu okazało się nieprawdą. I pewne znalezione w powieści zdania mogłyby o tym świadczyć. Z tym większą ochotą sięgnę po kolejną część serii, żywiąc nadzieję na absolutny happy end. Jednym słowem seria Dary Anioła to znakomita lektura nie tylko dla młodzieży, ale i dla dorosłych czytelników. Choć ekranizacja podobno okazała się finansową klapą, to mam nadzieję, że dane mi będzie zobaczyć pozostałe części cyklu na dużym ekranie. Zdecydowanie zachęcam do zapoznania się z twórczością Cassandry Clare.

 

Link do opinii
Część druga lepsza niż pierwsza! Arogancja Jace'a już mi tak bardzo nie przeszkadzała. Rozumiem jego uprzedzenie do Inkwizytorki Imogen, też bym się do niej tak odnosiła. Irytowało mnie jej uprzedzenie do Jaca'e. Dlaczego nie mogła go po prostu wysłuchać do końca, tylko od razu osądzić, że kłamie?! Fajnie, że Simon jest wampirem, przynajmniej teraz można go znieść. Ciekawa jestem, jak w filmie zrealizują scenę bitwy na statku. To był mój ulubiony moment:-) Nie mogę się doczekać filmu, na szczęście do jesieni nie pozostało wiele czasu...
Link do opinii
Avatar użytkownika - SITT18
SITT18
Przeczytane:2014-07-09,
Zdecydowanie bardziej przepełniona akcją niż pierwsza część cyklu. Nie można było się przy niej nudzić! Trochę rozczarowała mnie końcówka, ale na szczęście są kolejne tomy. Jace zaczął mnie denerwować, bo stał się zbyt łagodnym i mało wyrazistym bohaterem, natomiast Clary, która nie przypadła mi do gustu już w pierwszej części, tutaj trochę zyskała. Nie mogę doczekać się przeczytania kolejnej części, ciekawi mnie co będzie z zakazaną miłością dwójki bohaterów.
Link do opinii

Kiedy zakończyłam przygodę z „Miastem kości” cieszyłam się, że nie muszę z utęsknieniem wyczekiwać na kolejny tom, ponieważ „Miasto popiołów” było w zasięgu moich rąk. To chyba najprzyjemniejsze uczucie, kiedy nie trzeba walczyć z niedosytem i snuć domysłów, tylko nadal obcować z bohaterami poznając kolejne zawiłości ich losów.


Życie Clary weszło na nowe tory, dziewczyna nie tylko odkryła swoją tożsamość, ale poznała prawdę o otaczającym świecie, pełnym magii i nadnaturalnych stworzeń. Spotkała też prawdziwego ojca i dowiedziała się, że chłopak, któremu oddała serce jest jej bratem. Dziewczyna próbuje wszystko sobie poukładać i odnaleźć się w nowej sytuacji, ale kłopoty Jace sprawiają, że nastolatka własne sprawy musi odłożyć na dalszy plan. Pokrewieństwo chłopaka z Valentinem powoduje, że niektórzy tracą do niego zaufanie i posądzają o mało honorowe zachowanie. Jace może uratować tylko proces, ale to nie jedyne problem stojący przed Nocnymi Łowcami, gdyż w mieście ktoś zaczyna mordować mieszkańców Podziemnego Świata wysysając z nich krew. Podejrzenie pada na wampiry, ale czy rzeczywiście Nocne Dzieci mają z tym coś wspólnego?

Kolejny raz Cassandra Clare zabrała mnie w magiczną podróż i zamydliła oczy iluzją, żeby na koniec pozostawić mnie z mętlikiem w głowie i niedosytem. Wciągnęła mnie w swoją „grę” i sprawiła, że wraz z bohaterami dążyłam do rozwiązania kolejnych zagadek. Dała mi nawet przewagę zdradzając jedną z większych tajemnic, ale zaspokojona ciekawość wcale nie przyniosła mi ukojenia, tylko dodatkowo podsyciła napięcie. Oczekiwanie na moment, kiedy sami zainteresowani dowiedzą się prawdy nie było wcale łatwe, a kiedy czułam, że to już, autorka szybko rozwiewała moje nadzieje. Tak, podczas lektury nie ma czasu na wytchnienie, a konstrukcja fabuły sprawia, że czytelnik przez cały czas pozostaje w wirze wydarzeń i nie jest w stanie przewidzieć, jakie atrakcje czekają go na kolejnych kartach powieści.

Sami bohaterowie bardzo dobrze sprawdzili się w swoich rolach i wzbudzili moje uczucia. Wobec większości z nich nie potrafiłam pozostać obojętna. Postacie są dopracowane i wiarygodne. Bardzo podoba mi się, że w tej książce nie ma ideałów i nawet najczarniejszy charakter wzbudza pewne pozytywne odczucia w czytelniku. Przypadła mi do gustu kreacja Jace -  bezczelnego, pewnego siebie młodzieńca, mającego w sobie ten rodzaj uroku, który porusza kobiece serce. Zaskoczyła mnie Clary, która z przeciętnej nastolatki zmieniła się w dziewczynę twardo stąpającą  po ziemi, gotową poświęcić wiele dla większego dobra. Valentine - nie okazał się najlepszym przykładem ojca i choć nie zawsze podobało mi się jego zachowanie, to muszę przyznać, że podziwiam jego determinację, spryt i oddanie sprawie, w którą wierzy. Pojawiają się też nowe postacie, które dodają historii pikanterii i wzbudzają emocje czytelnika.

„Miasto popiołów” zaczarowało mnie swoim klimatem i niepowtarzalnymi wrażeniami towarzyszącymi mi podczas lektury. Autorka zadbała abym nie zdążyła się znudzić. Pozwoliła mi jeszcze bardziej wejść w wykreowaną rzeczywistość, przedstawiając kolejnych mieszkańców Podziemnego Świata. Odkryła przede mną emocje we wzajemnych relacjach bohaterów, którzy nie tylko musieli walczyć z dobrze znanym wrogiem, ale i własnymi uczuciami. Wydawać by się mogło, że trójkąt miłosny Jace-Clary-Simon nie powinien istnieć, ale wcale nie jest łatwo zmusić serca do poddania się argumentom rozumu.

W tej książce znajdziecie wszystko, co niezbędne do przeżycia fantastycznej przygody: ciekawą i opartą na solidnych fundamentach rzeczywistość, wiarygodnych i nieprzeciętych bohaterów, intrygi, tajemnice i walkę z twardym i zdecydowanym przeciwnikiem, który jeszcze nie odkrył wszystkich kart. Nie zabraknie też uczuć, magii, zaskakujących zwrotów akcji i powrotów do przeszłości. Jeżeli potrzebujecie całkowitego oderwania od rzeczywistości i macie ochotę zabrać swoją wyobraźnię na wspaniałą ucztę to ta lektura jest dla Was.

Link do opinii
Po przeczytaniu pierwszej części ,,Darów Anioła", czyli ,,Miasto Kości" byłam bardzo zadowolona. Książka bardzo mi się spodobała i nie mogłam się doczekać, kiedy sięgnę po kolejną część. Książka ,,Miasto popiołów" bardzo szybko mnie wciągnęła. Byłam jej ciekawa, więc inaczej być nie mogło. Z wielką chęcią pochłaniałam wszelkie szczegóły nowych przygód bohaterów, które żywo mnie zainteresowały. ,,Miasto popiołów" jest po prostu świetne i nie da się go nie polubić. Zakończenie sprawiło, że zapragnęłam natychmiastowego zapoznania się z dalszą częścią. Nie mogę zrobić nic innego jak polecić czytanie tej serii.
Link do opinii
Książkę czytało się bardzo dobrze, więc ciężko było się oderwać. Żałuję, że nie mam pod ręką kolejnego tomu, żeby móc zabrać się za czytanie i dowiedzieć się jak dalej potoczą się losy bohaterów.
Link do opinii
Kontynuacja serii o Nocnych Łowcach. Bardzo fajna, choć nie tak dobra jak 1 część. Pozytywnie zaskakuje i sprawia, że czytelnik z pewnością przeczyta kolejne części. Czyta się ją z przyjemnością i momentami z zapartym tchem.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-01-28,
Koffam Koffam Jest tutaj coś co było w poprzedniej części. Akcja pędzi jak rozpędzony pociąg po czym robi tak nieoczekiwany zwrot, że aż dziw, że ten 'pociąg' się nie wykoleił. I to jest znakomite! Perfekcyjnie się czyta chociaż... Simon umiera by obudzić się jako wampir, potem Valentine go zabija, ale... i tutaj bym się nie spodziewała, że tak się zakończy ta sytuacja. Jace znajduje Simona, który o dziwo jeszcze żyje i... daje mu się napić swojej krwi żeby ten, nie umarł. Oczywiście, robi to dla Clary, która już wcześniej go prosiła żeby znalazł Simona i przyprowadził. Następnym takim zaskoczeniem, a może nie? jest już sama końcówka książki. Jace przyrzeka Clary,że będzie dla niej tylko bratem, a wcześniej Simon mówi, że nie będą razem; co prawda on ją kocha, ale Clary widocznie woli Jace'a od chłopaka, którego zna całe życie i jest jej najlepszym przyjacielem. Simon zaczyna powoli 'zdrowieć' z choroby zwanej 'Clary', jako wampir zaczyna dostrzegać inną dziewczynę-wilkołaka, co prawda nie czuje do niej tego, co do Clary, ale myślę, że to może się zmienić. Oczywiście lepiej by dla niego tak było, bo jeżeli to się nie stanie to Simon będzie dla Clary jak Luke dla matki dziewczyny. Tu można powiedzieć, że historia lubi się powtarzać.... Ale z drugiej strony; po wysłuchaniu takich wypowiedzi z ust chłopaków, można powiedzieć, że faceci potrafią tylko łamać serca. Clary, oczywiście nie może stać na drodze do przyszłej miłości Simona do wilkołaczycy, ale... I tu przydałby się ktoś trzeci kto nie będzie ani bratem Clary ani jej najlepszym kumplem... aa wracając do tytułu, to myślę, że chodzi tu po prostu o aluzję do zbrodni w mieście kości, o Cichych Braci. Masowe zbrodnie dokonane na Cichych Braciach, ich całkowite wytępienie; ciała zmienią się w proch, lub spalone,- w popiół. Pożądamy tego, czego nie możemy mieć. Ale czy to prawda? No, może nie do końca, bo w pewien sposób Jace i Clary mogli ze sobą być dopóki nie poznali prawdy o sobie. Ale czy to oznacza, że nie wykorzystali w pełni szansy danej im przez los? Tutaj budzi to już pewien niesmak, -zakochane w sobie na zabój rodzeństwo. Trochę to już jakiś poziom, być może natury filozoficznej. Jak 'być albo nie być?', kochać albo nie, kochać czy nie? Przecież gdyby nie wiedzieli, że są rodzeństwem, mogliby tworzyć całkiem dobrą parę. A jednak tak już chyba nie będzie... Niezależnie od tego, co będziemy o sobie myśleć, zawsze pozostaniemy ludźmi z krwią, z którą się urodziliśmy... ,,Usta miał miękkie, delikatniejsze niż Jace, a ręka spoczywająca na jej szyi była ciepła i delikatna." -I takie pocałunki są najlepsze, lekkie i delikatne jak skrzydła motyla, a uzależniające i budzące pożądanie, które ciężko odeprzeć. Więc, z tego cytatu można wywnioskować, że Clary powinna być z Simonem, a Jace być 'tylko bratem'. Ale czy dziewczyna stanie na przekór sobie i będzie z chłopakiem, który jest dal niej tylko przyjacielem? Myślę, że nie. I tu historia się powtarza. Jocelyn, matka Clary, wybrała Valentine'a, nie Luke'a, więc niewątpliwą rzeczą jest, że Clary również nie wybierze przyjaciela, czyli Simona. Jednak szkoda chłopaka, jeżeli miałby żyć w cieniu i nigdy nie zaznać odwzajemnionej miłości... To, że Simon jako człowiek nie miał najlepiej u boku Clary (zamiana w szczura), potem zabity i odrodzony jako wampir, -był na granicy 'kolejnej śmierci', -pokazuje, że człowiek ingerując w paranormalne rzeczy, nie zawsze musi wyjść z tego cało. Istota ludzka 'wtrącając się' w sprawy natury zaburza jej prawidłowe funkcjonowanie i wszystko się zaczyna 'psuć'. Może być to taka aluzja do realu, jak na przykład ingerencja człowieka, czyli na przykład, -więcej samochodów =więcej spalin =zaburzona równowaga =powiększanie się dziury ozonowej... Może to być taka aluzja, ale nie musi. Być może to po prostu tak zostało napisane... Jednak, gdy zaraz na początku 2cz. 'Darów anioła', czy końcówki 1cz., Clary trochę ślepo wierzy, że jeżeli Jace przyjdzie do jej mamy do szpitala, ta się obudzi; pokazuje to, że ludzie czasami za bardzo wierzą w swoje możliwości lub siły innych... Jace i Valentin; ojciec i syn. Pomimo tego, że Jace jest świadomy tego, że jego ojciec nie jest dobry, chłopak ma problem żeby w to uwierzyć, z powodu więzi, która ich łączyła. Pamięta, że będąc dzieckiem miał ojca, który dawał mu wszystko czego zapragnął, nauczył go też wszystkich zdolności, które teraz mu się przydają w życiu. Ale pamięta też jak dostał od ojca orła. Miał nauczyć ptaka posłuszeństwa, ale on nauczył go kochać, przez co Valentine skręcił orłowi kark... Może to trochę za mało, żeby kochać bądź nie, ale gdy przybrani rodzice chłopca odwracają się od niego, Jace wyrusza na spotkanie z ojcem... Tylko, że teraz będą musieli stanąć po przeciwnych stronach... Walka dopiero się rozegra,.. w sercu... I takie powinny być lektury, niby zwykłe, a nauczyciele mogliby z nich różne wątki 'powyciągać'... Must read! Must have!
Link do opinii
Kontynuacja serii Darów Anioła jest tak samo wspaniała jak pierwsza :-)
Link do opinii
Clary i Jace nie najlepiej sobie radzą w roli rodzeństwa. Jace oczywiście umie sobie dobrać porę na uwięzienie w cechach Cichego Miasta, bo szlabany bez zabójstw w tle są dla niego za nudne... A wizyta w Jasnym Dworze... uwięzienie lub pocałunek od tego kogo pragnie, może uwolnić Clary. Simon biedny załamany pierwsze co robi leci do wampirów... i co następuje jego przemiana, a on mi tak nie pasuje na wampira.
Link do opinii
Wow - powiem, że wszystko się rozkręca, przeczytałam w ciągu jednego dnia i jestm pod wrażeniem. Tyle się dzieję, że czasem cięzko nadążyć. Clarisa ma naprawdę zakręcone życie, i mieszaninę uczuciową. Z dziewczynki staje się silną kobietą -prawdziwym Nocnym Łowcą Natychmiast zabieram się za następną część i mam nadziję, że kolejny tom będzie na podobnym poziomie:)
Link do opinii
Miasto Popiołów ... kontynuacja bestselerowych Darów Anioła, którą skończyłam w dwa dni. Nie jest źle! Książka ponownie mnie wciągnęła, a w świat Nocnych Łowców. W fabule było dużo akcji, w końcu opowiada ona o bitwie. Jednak było również za dużo Simona a za mało Jace'a. Ja osobiście jestem fanką blondyna, a w książce, no cóż pojawiał się bardzo rzadko, a ze względu na jego rzekome pokrewieństwo z Clary nie było tam żadnych scen, na które ja tak czekałam. Żadnego przekomarzania, i kłótni, które kończyły się pocałunkami. No może jedna ale to się nie liczyło, wkońcu byli rodzeństwem. Nie wyjaśniła się w tej części sprawa ich więzów rodzinnych, jednak ja w nie absolutnie nie wierzę. Cassandra Clare nie napisałaby sześciotomowego cyklu o rodzeństwie. Mam przynajmniej taką nadzieję. W tej części jednak bardzo szkoda mi było Simona. Chłopak dwa razy prawie umarł, no i to co widział w Jasnym Dworze ... ja bym nie wytrzymała. Podsumowując książka była naprawdę dobra, a ja już zabieram się z jej kontynuację. Polecam !
Link do opinii
Trzeba tej książce przyznać trzy rzeczy: czyta się ja jednym tchem, ma tak przerażająco dużo wad że człowiek zaczyna się zastanawiać po co to czyta, sprawia że każdy czuje się jak nastolatek. Chyba ta trzecia rzecz najbardziej mnie urzeka i przyciąga, dzięki tej książce czuje się jakbym znowu miała 16 lat. Niestety tyle nie mam więc do książki nie mogę podejść bezkrytycznie, szczególnie jeżeli niektóre rzeczy tak bardzo rzucają się w oczy. Najbardziej dotknął mnie fakt, że autorka czasami sama się gubi np. opisuje wydarzenia które według narracji wydarzyły się 'parę tygodni temu' jednak jedna z bohaterek opisuje je jako coś co wydarzyło się wczoraj. Czytelnicy z dużym doświadczeniem niestety wyłapią takie nieścisłości, jednak mimo wszystko... czytanie tej książki sprawiło mi przyjemność dlatego mam zamiar kontynuować serię.
Link do opinii
Nic już nie będzie takie jak dawniej... Co zrobić gdy mamy wrażenie, że całe nasze życie legło w gruzach? Gdy zostaliśmy boleśnie uświadomieni, iż osoba którą obdarzyliśmy uczuciem jest z pewnego punktu widzenia, nieodpowiednia? Wypadałoby zapomnieć i żyć dalej. Ale tak się nie da. Nie wtedy gdy matka leży w szpitalu w śpiączce, a my dowiadujemy się prawdy o swoich talentach i pochodzeniu. Właśnie z taką sytuacją musi borykać się Clary Fray, bohaterka serii Dary Anioła. Miasto popiołów jest drugim tomem cyklu, którego autorką jest Cassandra Clare. Clary chciałaby, aby jej życie z powrotem stało się normalne. Wie jednak, że to nie możliwe ponieważ należy do rasy Nefilim - Nocnych Łowców, którzy stoją na straży ludzkości przed demonami oraz Prawa świata podziemnego. Gdyby tego było jeszcze mało, okazuje się, iż jest także córką człowieka, który pragnie obalenia Clave, który kilkanaście lat temu wywołał Powstanie w Idrisie (krainie zamieszkiwanej przez większość Nocnych Łówców). Wraz z tą wiadomością spada na dziewczynę kolejna, która rozbija jej serce na kawałki. Jace, chłopak którego obdarzyła miłością okazuje się być... jej bratem. Clary musi radzić sobie z tym uczuciem i ponownie stanąć oko w oko z Valentinem (własnym ojcem) w walce o kolejny z Darów Anioła. Kto wyjdzie z tego zwycięsko? Gdzie w tym wszystkim jest miejsce Simona, najlepszego przyjaciela Clary, który jest w niej zakochany po uszy? Niby byłam przygotowana na to jak bardzo wciągają historie wychodzące spod palcy Cassandry Clare, ale szybko została wyprowadzona z tego błędnego założenia. Tego po prostu nie da się przewidzieć! Już sam prolog nie tylko stworzy odpowiednio mroczny klimat, ale także sprawił, że miałam wrażenie zamknięcia w klatce w której słowa stanowią jej solidne i nieprzeniknione pręty z jakich nie sposób się uwolnić. Jak już raz zaczęłam ją czytać to nie było mowy, aby skończyć od tak. Zawsze było, że to ostatnia strona lub rozdział. Nawet gdy sytuacja naprawdę wymagała całego mojego skupienia na tu i teraz, a nie na książkowej rzeczywistości, to i tak co kilka kilkanaście minut musiałam chociaż na chwilę zajrzeć do powieści aby przekonać się jak fabuła rozwija się dalej. Po prostu lektura Miasta popiołów sprawiła, że jeszcze bardziej pokochałam cykl, którego ta książka jest częścią. Fabuła jak zawsze jest doskonale przemyślana i rozplanowana w taki sposób, aby nawet przez chwilę się nie nudzić. Wszystko dzięki ciągłym zwrotom oraz zupełnie nowym tajemnicom, co i rusz ,,wypływającym" na powierzchnię. Trzeba również przyznać, iż autorka Darów Anioła ma niebywałą wyobraźnie oraz ogromny talent uwidaczniający się przede wszystkim w naprawdę dokładnych i szczegółowych opisach, które mimo tego nie wprawiają w irytację swoją drobiazgowością, podczas czytania. Poza tym Clare doskonale wie jak stopniować napięcie, w dużej mierze po przez ciągłe zmiany tempa akcji, które raz pędziło do przodu jak szalone, aby na kolejnej stronie zwolnić porównywalnie do tempa dość leniwie płynącego strumyka. Jedyne do czego mogłabym się czepnąć i co wynika tylko z moich osobistych przekonać, to dosyć rozwinięty wątek pomiędzy Clary i Simonem. Strasznie nie lubię gdy pomiędzy parę moich ulubionych bohaterów, a takimi właśnie są Jace i Clary, wpycha się z butami ktoś trzeci. Muszę w tym miejscu zaznaczyć, że nie chodzi o motyw trójkąta miłosnego, a o zwyczajne przekonywanie, że on nie jest dla Ciebie. Przecież to niby jest jasne po pierwszy tomie, ale przecież nie da się uniknąć niewielkich spojlerów kiedy na rynku przemykają już kolejne tomy serii. To naturalne, że co niektórych rozwiązań można się domyślić tylko na podstawie blurbów dalszych części. Właśnie dlatego, iż mniej więcej wiem co i jak się dalej ułoży pomiędzy tą dwójką, to wkurzały mnie niektóre przemowy lub zachowania Simona. Podsumowując. O fenomenie Miasta popiołów, jak i całej serii, mogłabym pisać jeszcze długo, ale jaki w tym sens? Tych, którzy znają i kochają twórczość Cassandry, nie trzeba przekonywać. Natomiast osoby, które jeszcze nie miały z nią przyjemności z lekturą któregokolwiek tomu Darów Anioła, powinny jak najszybciej to zmienić, a moja recenzja niech będzie leciutkim przedsmakiem tego czego mogą się spodziewać. Gorąco polecam! http://ogrodpelenksiazek.blogspot.com/2013/10/miasto-popioow-cassandra-clare.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - Violy
Violy
Przeczytane:2013-05-09,
Zaraz po skończeniu "Miasta Kości", zabrałam się za czytanie kolejnej części bestsellerowej serii "Darów Anioła" Cassandry Clare. Zaliczam ją do tych, po której zostaje ogromna satysfakcja, ale także niedosyt. Są bowiem książki, które potrafią spędzać sen z powiek, a "Miasto Popiołów" z pewnością do nich należy. Czy tak jak ja jesteście ciekawi jak potoczyła się zakazana miłość Clary i Jace'a? No to zaczynamy... Tysiące lat temu, Anioł Razjel zmieszał swoją krew z krwią mężczyzn i stworzył rasę Nephilim, pół ludzi, pół aniołów. Mieszańcy człowieka i anioła przebywają wśród nas, ukryci, ale wciąż obecni, są naszą niewidzialną ochroną. Nazywają ich Nefilim, Nocnymi Łowcami. Pilnują oni praw nadanych im przez Razjela. Ich zadaniem jest chronić nasz świat przed demonami, które podróżują między światami, niszcząc wszystko na swej drodze. Do tego świata wkracza Clary, młoda dziewczyna, która dowiaduje się prawdy o swoim pochodzeniu. Aby uratować matkę, jednoczy się z Nocnymi Łowcami. Valentine po raz kolejny wciela w życie plan, który ma na celu zapewnienie mu władzy absolutnej. Z każdą godziną sprawy wyglądają coraz poważniej i nic nie wydaje się już takie jak wcześniej. Bohaterowie zostają wystawieni na poważną próbę i wszystko wskazuje na to, że wojna między nadprzyrodzonymi stworzeniami zbliża się w zawrotnym tempie. Tak jak poprzednia część, tak i ta okazała się niebywale wciągająca. Przeczytałam ją jednym tchem. Z każdym kolejnym rozdziałem chciałam więcej i więcej. Z każdą stroną świat Nefilim intrygował mnie coraz bardziej (o ile to w ogóle możliwe). Ciekawa fabuła i szybka akcja, to tylko dwie z wielu zalet tej książki. Ani przez moment nie czułam nudy czy też monotonni. Wciąż poznawałam nowych bohaterów, którzy wdrażali aurę niezwykłości i tajemniczości. Rzadko czytam książki, które wywołują u mnie aż tyle emocji. W "Mieście Popiołów" dziej się więcej i bardziej. Cassandra Clare nie powiela schematów (choć wielu chętnie z tym polemizuje), tworzy nowy, indywidualny, wspaniały świat Nefilim, Nocnych Łowców. Autorka powołała do życia niezwykłą, niezachwianą przyjaźń, a także miłość taką, jaką czytelnicy najbardziej kochają: tajemniczą, intrygującą, ognistą, a zarazem zakazaną. Podziwiam autorkę za sposób, w jaki wykreowała bohaterów. Są oni niezwykle wyraziści, dopracowani w każdym calu i plastyczni. Oczywiście "ponad wyżyny" wybija się Jace, ale inni nie pozostają w tyle. Autorka obdarzyła wszystkie postaci niezwykłymi osobowościami, które nie raz doprowadzały do łez albo śmiechu. Czytając utwór z łatwością mogłam przeniknąć uczucia danego bohatera (oprócz Jace'a) i je z nim/nią dzielić. Cassandra Clare nieprzerwanie mnie zaskakuje i sprawia, że z każdą kolejną książką, zachwycam się nią coraz bardziej. "Miasta Popiołów", tak jak każdej innej książki spod pióra tejże autorki, nie jestem w stanie opisać odpowiednimi słowami. Za każdym razem, kiedy powracam do tego utworu (a robię to bardzo często), coś mnie zaskakuje i sprawia, że chcę więcej. Książka nieprzerwanie mnie zachwyca i wciąż zaczarowuje od nowa. Jestem pewna, że przypadnie do gustu wszystkim, którzy już rozpoczęli tą serię, ale także tym, którzy dopiero mają ją poznać.
Link do opinii
Przyjemna i wciągająca jak tornado. Przeczytałam w jeden dzień i jestem pełna podziwu dla autorki. Warto czytać dzieła ludzi, którzy naprawdę potrafią pisać. I choć trafił mi się egzemplarz, w którym nie wydrukowano stron od 368 do 385, i straciłam nieco akcji, twierdzę iż jest to dzieło doskonałe na 6 z trzema minusami. Dlaczego ci najwięksi twardziele, bohaterowie, czasem okazują się tacy nieprzewidująco przewidujący? To pytanie mogę zadać tylko autorce...
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2013-01-14,
Ah, no niestety seria się nie poprawiła...
Link do opinii
Avatar użytkownika - AnnaJo
AnnaJo
Przeczytane:2011-04-24,
Równie dobra jak część pierwsza !
Link do opinii
Znów mnie ogarnia szaleństwo na punkcie tej serii :) Podobnie było w przypadku pierwszej części :P Po prostu KOCHAM :*
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2009-12-27,
Książka dośc fajna... Czyta się szybko.... Fabuła powiedzmy znośna... trochę ciągnęło mi brazylijska telenowela :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - djas
djas
Przeczytane:2024-05-27, Ocena: 4, Przeczytałem, 52 książki 2024, Własność Igi,

Drugi tom ulubionej serii mojej córki nie był już tak przewidywalny, jak pierwszy, ale chaosu w nim było znacznie więcej. Nie mogę powiedzieć, że jestem równie zachwycony, ale te ponad 30 lat różnicy wieku robi swoje. Niemniej nie mogę też powiedzieć, żebym się źle bawił. Przyjemna opowiastka, gdzie wszędzie pełno przeróżnych stworów i potworów, ale tym największym jak zawsze jest człowiek... 15 kolejnych książek z serii czeka na półce (nie wszystkie jeszcze mamy), więc do świata Clary i Jasiego jeszcze wrócę nie raz. I zrobię to z przyjemnością oczekując znów lekkiej młodzieżowej rozrywki.

Link do opinii
Avatar użytkownika - edytaj7
edytaj7
Przeczytane:2023-03-30, Ocena: 5, Przeczytałam,

Nie jestem  nastolatką. I to od dawna. Ale czasem  lubię sięgnąć po coś lekkiego  przeznaczonego  teoretycznie  dla  młodszego  pokolenia. Kiedyś  dawno  temu przeczytałam  pierwszy tom a teraz stwierdziłam,  że chętnie  bym wróciła  do świata  Nocnych  Łowców. 

W tym tomie sytuacja Clary bardzo  mocno się  komplikuje. Jej mama  nadal  przebywa w szpitalu, najlepszy przyjaciel  zamienia się w  wampira a do miasta wraca Valentine z hordą demonów. Na domiar tego Jace został uznany za jego szpiega. Na szczęście Clary i Jace mogą liczyć na przyjaciół. 

Historia toczy się  naprawdę wartko i na pewno nie nudzi. Niemal na każdej  stronie  coś  się dzieje. Brawurowe ucieczki, pasjonujące starcia, zgrabna intryga a do tego wszystko okraszone dramatami nastolatków. Jak dla mnie naprawdę  w porządku. Najważniejsze,  że dobrze się  bawiłam a zakończenie  zachęciło mnie  do sięgnięcia  po kolejny tom. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - jagna1978
jagna1978
Przeczytane:2022-08-01, Ocena: 4, Przeczytałam,

Casandra od lat walczy z demonami i tu zaczyna sie problem gdy jeden z nich zakochuje sie w dziewczynie a ona nie wie co ma robic -zabic czy pokochac demona. Troche dziwaczne podejscie do tematu i po pierwszym tomie wiecej sie spodizewalam no ale .

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ruda113
Ruda113
Przeczytane:2019-09-09, Ocena: 5, Przeczytałam,

Druga część serii którą miło i szybko się czyta. Według mnie lepsza niż część pierwsza w której główną bohaterka nieszczególnie pociąga charakterem.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Fryziak
Fryziak
Przeczytane:2019-04-16, Ocena: 6, Przeczytałam,

Jest to druga część historii o Clary i jej najbliższych. Książka jest pełna opisów, ale nie przepełniona. Czyta się ją z zapartym tchem. Clary wraz z Nocnymi Łowcami musi uratować świat przed demonami przywołanymi przez Valentina. 

Link do opinii
Inne książki autora
Miasto Szkła
Cassandra Clare0
Okładka ksiązki - Miasto Szkła

W dwóch poprzednich tomach "Miasto Kości" i "Miasto popiołów", poznaliśmy główną bohaterkę bestsellerowej serii "Dary Anioła", Clary Fray - nastoletnią...

What Really Happened in Peru
Cassandra Clare0
Okładka ksiązki - What Really Happened in Peru

Fans of The Mortal Instruments and The Infernal Devices know that Magnus Bane is banned from Peru—and now they can find out why. One of ten adventures...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy