Damy ze skazą

Ocena: 4.2 (10 głosów)
Matylda to dziedziczka najpotężniejszej dynastii świata. Głupota rodzonego brata zamienia jej życie w piekło. Nieodpowiedzialny szczeniak z koroną na głowie przegrywa ją podczas partii kości. Rycheza angażuje cały swój spryt i nieustępliwość, by zmazać hańbę matki. Przybywa do kraju rządzonego przez ogarniętego obsesją tyrana. To ona zrobi z niego bohatera. I ona zapewni mu królewską koronę. Przedsława, zgwałcona i odarta z marzeń przez nienawistnego furiata, poprzysięga zemstę. Za jej sprawą na rodzące się polskie mocarstwo spada klątwa. Poznaj historię polskiej korony, odartą z mitów i fałszerstw. W świecie pełnym nienawiści, w którym ludzkie życie jest warte tylko tyle, ile gotowi są za nie zapłacić handlarze niewolników, te wielkie damy zrobią wszystko, by zdobyć sławę silniejszą od śmierci. Urażona duma, poniżenie, zdrada, której nie wolno wybaczyć. Grzechy ludzi zbyt ambitnych, by uznać własne potknięcia, zepchną cały ród i imperium na drogę prowadzącą ku zagładzie. I tylko kobiety będą mogły je uratować.

Informacje dodatkowe o Damy ze skazą:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2016-11-09
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-240-3466-6
Liczba stron: 432

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Damy ze skazą

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Damy ze skazą - opinie o książce

Avatar użytkownika - Czytamduszkiem
Czytamduszkiem
Przeczytane:2020-09-08, Ocena: 4, Przeczytałem,

Lubię historię i  okres średniowiecza z jego mrocznymi dziejami, więc bibliotekarka wcale nie musiała mnie długo namawiać, by sięgnąć po książkę Kamila Janickiego pt. „Damy ze skazą”. Jednak… Jednak przyznam, że gdy zobaczyłam okładkę z postacią kobiety, która ma przedstawiać średniowieczną władczynię (na co wskazywałyby przydane jej atrybuty), ale ufryzowaną wg współczesnej mody, nieco się zawahałam. Głos wewnętrzny syknął „No, co ty! Chyba nie będziesz oceniać książki po okładce?”, próbując nieco wyłagodzić moją rozterkę. Skonfundowana przebiegłam wzrokiem po podtytule „Kobiety, które dały Polsce koronę. Prawdziwe historie”, lecz i on nie rozwiał mojej nieufności, ale książka ma solidną twardą oprawę, na końcu przydatny indeks osób oraz przypisy z odnośnikami do materiałów źródłowych, a także notę od autora. Z tylnej okładziny dowiadujemy się również, że bohaterkami będą Europejki z XI stulecia: Matylda – siostra Ottona III (u nas kojarzonego głównie ze względu na zjazd gnieźnieński), Rycheza – żona Mieszka II, pierwsza królowa Polski (o zgrozo!!! Niemka!!!) oraz Przedsława – księżniczka ruska, córka Włodzimierza I Wielkiego, siostra Jarosława Mądrego i… ofiara Bolesława Chrobrego. Kobiety, które rzekomo dały Polsce koronę. Tak to się zaczęło…

            Kamila Janickiego kojarzę jako publicystę specjalizującego się w wybranych okresach historii Polski. Autor pióro ma wprawne, więc jego książkę czyta się niewątpliwie więcej niż dobrze, a opowieść płynnie układa się w całość. Momentami aż tak płynnie, że fakty mieszają się z domysłami i czystą fantazją. I nie mówię tu o wyraźnie wydzielonych beletryzowanych fragmentach, które mają na celu urozmaicić treść a postaciom z tamtego okresu dodać nieco kolorytu, bo poprzez wyeksponowanie w wymyślonych scenach konkretnych emocji, ambicji czy animozji charaktery bohaterów zyskują na wyrazistości (swoją drogą nic bardziej nie nadaje się później na materiał do słodkiej zemsty niż zwykła ludzka krzywda). A u Janickiego po prostu więcej własnej twórczości polegającej na nadinterpretacji zdarzeń niż samych faktów. Powiecie, że przecież historia zajmuje się relacjonowaniem i badaniem przeszłości, a także nadawaniem jej znaczenia. Owszem, z tym że jeśli trudno o właściwe znaczenie, to niech chociaż będzie ono wielce prawdopodobne. U Janickiego akurat pod tym względem panuje spora doza wolności, gdyż dobudowuje on sobie do faktów własną wizję, czasami zupełnie niemającą oparcia w rzeczywistości, a więc stricte hipotetyczną i przy okazji jakże chwytliwą marketingowo. Tym samym Janicki nie tyle stawia na fakty co na atrakcyjną fabułę. W efekcie otrzymujemy materiał, który nazwałabym raczej skrojoną pod publiczkę historią w stylu pop.

Spośród trzech bohaterek prym wiedzie Rycheza. Z kart książki wyłania się obraz kobiety niezależnej, która samodzielnie decydowała choćby o architekturze Krakowa i niemal jej wyłączne starania na dworze cesarskim zaowocowały koroną dla pierwszych Piastów. Osoba Rychezy, jej cechy charakteru, koneksje rodzinne, możliwości majątkowe bez wątpienia odegrały w pewnych procesach znaczącą rolę, lecz nie sposób uznać, iż ona jedna była ich motorem czy sprawczynią. Sformułowanie „średniowieczna feministka” zakrawa na oksymoron. Czytając „Damy ze skazą” przygotujcie się na więcej tego typu przerysowań, bo Janicki koncentrując się na damach, często traci z oczu ówczesnych mężczyzn, których aspiracji i znaczenia nie sposób pominąć. W czeluściach autorskiej niepamięci przepadają także pozostałe okoliczności. Dlatego przestrzegam przed bezrefleksyjną nauką historii na podstawie tego materiału, bo choć są tu fakty, to jednak ich wykładnia często pozostawia sporo do życzenia.

Natomiast w sposób ciekawy i bardzo przystępny dla laika potrafi Janicki oddać obraz epoki z jej społecznymi trendami, modami, religijnymi manierami, dynastycznymi smaczkami aż na stereotypowym myśleniu i politycznych bezpardonowych rozgrywkach kończąc. Nierzadko posługuje się porównaniami do współczesności, przez co łatwiej wychwycić różnice lub dostrzec podobieństwa w motywach działań poszczególnych osób. Janicki pisze także zrozumiałym i prostym językiem. W wielu miejscach pozwala sobie również na naświetlenie problemu, pokazanie tła zagadnienia, a wszystko po to, by czytelnikowi wygodniej było się poruszać wśród rodowych koligacji i często sprzecznych interesów, konsekwentnie jednak daleki pozostaje od skostniałego akademickiego ascetyzmu. Momentami jest wręcz zabawny, a nawet ironizujący.

Jeśli pozwolicie sobie płynąć swobodnie z nurtem opowieści, bez kwestionowania pewnych wątków, bez oceniania trafności ich interpretacji czy podważania toku myślenia autora, to „Damy ze skazą” Kamila Janickiego sprawią, że przyjemnie spędzicie czas w średniowiecznych zamkach, pośród możnych ówczesnego świata, przy grze w kości, zgłębiając przy okazji zapisy klasztornych kronik i zaglądając za kulisy europejskich rozgrywek, bynajmniej nie sportowych. Tak oto może się okazać, iż ku swojemu zaskoczeniu odkryjecie, że trzy potężne dynastie: Ludolfingów na zachodzie Europy, Piastów w Europie środkowej i Rurykowiczów na wschodzie, na których opierały się filary wczesnych państwowości Starego Kontynentu, dynastie sprzed milenium, które kierowały się własnymi interesami i którym często przyświecały wykluczające się cele, mogły de facto mierzyć się z naprawdę fascynującymi wyzwaniami i mieć więcej do zaoferowania niż niejeden współczesny serial telewizyjny.

PS. „Damy ze skazą” Janickiego opatrzono także ilustracjami, co może przypaść do gustu wzrokowcom. Ale uwaga! Nie wszystkie zostały podpisane.

Link do opinii

Gdyby nie wyzwanie, pewnie bym nie sięgnęła po tę książkę tak szybko. Jest obszerna i zawsze wydaje mi się, że spędzę nad nią co najmniej tydzień. A przecież tyle czeka w kolejce! O dziwo czytało się ją dość szybko. Spodziewałam się, że znajdę w niej dużo wiedzy na temat różnych kobiet. W tym przypadku mamy obszerną relację czasów Bolesława Chrobrego, wydarzeń i codziennego życia. Jego syn Kazimierz poślubił Rychezę i to głównie o niej toczy się ta historia. Uwielbiam książki historyczne (choć nie wszystkie), a zwłaszcza tę serię. Dlatego nie odpuściłam jej czytania w trakcie. Książka ma w sobie mnóstwo opisów, losów głównych bohaterów, oraz tworzenia się jak i upadku państwa polskiego. Rycheza odegrała znaczącą rolę, aby Państwo to istniało i losy Piastów trwały wiecznie. Wielokrotnie przeciwstawiała się mężowi, ale doskonale wiedziała jak manipulować Bolesławem Chrobrym, aby osiągnąć zamierzony efekt. Jak dla mnie, doskonale opisane czasy naszego pierwszego króla, toczonych wojen oraz cechy osobowości monarchów. Spisywanie historii przez Galla Anonima wielokrotnie pozostawia wiele do życzenia. Dobrze wiedzieć i znać więcej szczegółów naszych początków. Suche daty i wydarzenia, o których uczymy się w szkole zamykają nasze umysły na coś więcej. Takiej lekcji historii jak w tej książce Wam życzę!

Link do opinii
Avatar użytkownika - barwinka
barwinka
Przeczytane:2016-12-18, Przeczytałam,

Autor "Żelaznych dam" pokusił się o przedawnienie kolejnych kobiet żyjących i panujących w czasach Piastów. Tym razem będą to postacie przez wieki negatywnie postrzegane, choć jak się okazuje zupełnie niesłusznie. "Damy ze skazą" wracają w momencie, kiedy kończy się poprzednia część. Wracamy do Bolesława Chrobrego, jego syna Bezpryma oraz Mieszka. Gro tej książki przypada jednak znienawidzonej Rychezie, wnuczce cesarza niemieckiego.   
Sięgając po książki Kamila Janickiego mam już pewność, że przeczytam o ludziach, ich historiach, problemach i ambicjach. Od jego książek bije życie, ma się wrażenie, jakby przedstawione tam osoby żyły chwilę temu, a wraz z lekturą stają się nam one coraz bliższe. "Damy ze skazą" nie przedstawiają historii Polski ani Cesarstwa Niemieckiego, nie przedstawiają wojen, walk i narodzin - choć wszystkie te miejsca i wydarzenia znajdują się w tej książce. To jednak, co wyłania się z tej książki to osoby, które żyły w czasach Piastów: kochały, nienawidziły, miały ambicje lub chciały się zemścić, kochały dzieci, albo miały manię wielkości...
Rycheza, córka Matyldy, wnuczka Ottona II. Żeby poznać jej losy autor cofnął się do czasów młodości jej matki, która miała spędzić życie w klasztorze. Pewnie wydarzenia sprawiły jednak, że została zmuszona wyjść za mąż, a jej pozycja spadła przez to znacząco. Nic dziwnego że chciała, aby córka zasiadła na tronie, stała się królową. I choć młoda Ryksa wyrażała sprzeciw, udała się w końcu do kraju barbarzyńców. Jak tam potoczyły się jej losy i dlaczego ostatecznie historia tak źle ją osądziła Kamil Janicki przedstawia w swojej książce. Sięga do źródeł polskich i niemieckich, współczesnych roczników i późniejszych kronik, często jednak to nie wystarcza i niektóre wydarzenia przedstawia jako najbardziej prawdopodobne wydarzenia z tamtych czasów.  Polubiłam Ryksę, była harda, niezłomna, waleczna. Starała się wygrywać w świecie zdominowanym przez mężczyzn, wielokrotnie ratowała Polsce skórę, dogadywała się z cesarzem i pomagała mężowi i synowi. To jak los się z nią obszedł jest bardzo niesprawiedliwe.  W "Damach ze skazą" znajduje się również historia Przedsławy, branki Bolesława Chrobrego, jego wieloletniej niewolnicy seksualnej, z którą spłodził syna. Kobieta, która wycierpiała tyle co księżniczka ruska pałała żądzą zemsty i gdyby tylko miała możliwość, na pewno dopadłaby Bolesława.  Trzecią kobietą, która zajmuje miejsce w polskich kronikach, choć nie znamy nawet jej prawdziwego imienia i nie wiemy skąd dotarła na dwór Kazimierza Odnowiciela jest Maria Dobroniega. Autor pokusił się o pewną teorię, która na pewno ma wiele słusznych podstaw. Dziewczyna od dziecka żyjąca w zamknięciu, która jest zawadą u brata, stała się pewnym symbolem na dworze polskim.  Losy wszystkich postaci, bohaterów tej książki wielokrotnie się przeplatają. Nikt tu nie jest samotną wyspą, wśród losów Rychezy, Przedsławy i Marii Dobroniegi pojawiają się odpowiednio Bolesław Chrobry, który z czasem staje się swoistym tyranem, Mieszko II, wpatrzony w ojca, niczym w obrazem oraz Kazimierz Odnowiciel, który jako jedyny potrafił naprawić rozdartą przez państwa ościenne Polskę. To jak Kamil Janicki potrafi przywracać żywych ludzi, przedstawia historię w sposób nie tylko przystępny, ale również niezwykle pasjonujący, rzadko się zdarza. Po lekturę jego książek powinni sięgnąć wszyscy, również te osoby, którym historia jawi się jako nudny ciąg dat i miejsc. Takie książki jak Damy ze skazą pokazują, że wystarczy odpowiednie podejście, aby nie tylko zainteresować historią, ale również niesamowicie w nią wciągnąć. Sięgnę po każdą kolejną książkę pana Janickiego.

Link do opinii

W ciekawy sposób autor przybliża postaci kobiet z początkw państwa polskiego.Kobiet,które wiele znaczyły,i wiele mogły uczynić.Takim,dzięki którym polska historia potoczyła się w taki a nie inny sposób.Autor przedstawiając kolejne wydarzenia wyjaśnia,gdzie można ich poszukiwać,odsyłając nie tylko do Kronik Galla Anonima czy Wincetego Kadłubka,ale też wskazuje żródłosłów w kronikach i zapiskach niemieckich,czeskich,czy litewskich.Jednocześnie przedstawiając postaci kobiet-władczyń i królowych ,przybliża rzeczywisty obraz polskich władców,który nie zawsze jest tak wymuskany,jak chcieliby tego niektózy historycy...

Link do opinii
Avatar użytkownika - Mamut
Mamut
Przeczytane:2018-06-15, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Autor przybliża czytelnikom sylwetki zapomnianych, nieco niedocenianych kobiet. Jakiś przykład? Kiedy Chrobry przywozi ze sobą ruską księżniczkę Przedsławę (którą zgwałcił i uczynił z niej kurtyzanę) wiadomo, że nie skończy się to dobrze. Kobieta nawiązuje kontakt z arcybiskupem Gaudentym, który na cały kraj nakłada anatemę. Odtąd wszystkie Kościoły i cmentarze zostają zamknięte, a każdego kto zmarł w okresie obowiązywania klątwy czekało wieczne potępienie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - stokrotka22
stokrotka22
Przeczytane:2022-01-01, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - NicoMinoru
NicoMinoru
Przeczytane:2021-01-31, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Fretka
Fretka
Przeczytane:2020-03-05, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2020,
Inne książki autora
Pijana wojna
Janicki Kamil0
Okładka ksiązki - Pijana wojna

Nie każdy żołnierz był bohaterem, nie każdy zabijał wrogów i nie każdy odniósł rany. Ale każdy pił. Nieznane oblicze II wojny światowej: konfliktu, podczas...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy