„Czereśnie będą dziczeć to zbiór krótkich opowiadań, których bohaterami są zwykli ludzie, próbujący odnaleźć się w niezwyczajnych dla siebie warunkach. To najczęściej przesiedleńcy, wygnańcy, migranci usiłujący „zapuścić korzenie” w nieznanej im dotąd ziemi, na różne sposoby starający się zaleczyć zadane im przez historię rany, odnaleźć utracony rytm i sens życia. Są niczym rośliny użyczające tytułu każdemu z tych tekstów - każda z nich ma własny sposób wrastania, wzrastania, rozmnażania i owocowania. Książka Marioli Kruszewskiej to zarazem mały opowieściowy traktat o niepowtarzalności każdego istnienia, jak również rzecz o tym, co wspólne w naturze i losie człowieka. To jednocześnie nadzwyczaj barwna pełna językowego uroku i narracyjnej witalności opowieść o ludziach, którzy wbrew skazującym ich na nieobecność wyrokom historii - walczą. I nie poddają się.” Kazimierz Nowosielski
Książka otrzymała główną nagrodę w Konkursie Literackim Miasta Gdańska im. Bolesława Faca za rok 2016.
Wydawnictwo: W podwórku
Data wydania: 2017-09-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 152
Język oryginału: Polska
Ilustracje:Jennifer Basile, 1000 Acres-Broken Tree, 2016
43. "Czereśnie będą dziczeć"
Cudowny, klimatyczny, przytlaczajacy zbiór opowiadań. Osobiście bardzo lubię krótką formę. Autor musi wykazać się nie lada sztuką pisarska, by na kilku - kilkunastu kartkach opisać historię, a nade wszystko emocje bohaterów. Dla mnie autorka poszła niejako na skróty, gdyż w każdym opowiadaniu są Ci sami bohaterowie bądź ich bliscy krewni. Cały cykl stanowi jedną całość i raczej nie da się ich czytać "na wyrywki". Mimo wszystko bardzo polecam ?
Przeczytane:2019-07-20, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2019, 52 książki 2019,
Nie wiem, czy sama sięgnęłabym po tę książkę. Mało się o niej mówi, nie jest reklamowana u poczytnych i opiniotwórczych blogerów, nie kusi wymyślną okładką. Zwróciłam na nią uwagę, bo polecało ją kilka bliskich mi osób… Mała, niepozorna książeczka. Debiut.
Dostałam „Czereśnie…” w prezencie. Otworzyłam tylko na chwilę i zostałam oczarowana od pierwszych słów. To poezja pisana prozą (swoją drogą, autorka jest poetką!), przepiękną polszczyzną, pełną nieoczywistych i niebanalnych porównań. Bohaterami są zwykli ludzie, żyjący w trudnych czasach, którzy będą musieli zmierzyć się z historią, z wojną, cierpieniem, przesiedleniami, nienawiścią. Wszystko to dzieje się w przepięknych okolicznościach przyrody, którymi, miałam wrażenie, nie wypada się zachwycać. Nie wypada, bo to opowieści o wojnie. Przyroda zdaje się być tylko tłem…
Na okładce napisano, że to zbiór opowiadań. Ja odebrałam tę książkę jako całość, powieść. O człowieku w obliczu zła, z przyrodą będącą zawsze tuż obok, bez względu na to, co się dzieje.
„Czereśnie będą dziczeć” to niezwykle wzruszające historie, to opowieści o ludzkich dramatach, o niewyobrażalnym bólu i cierpieniu. To także przepiękne opisy przyrody. To połączenie doskonałe, idealne.
Bardzo polecam!