Gdy świat, który znasz przestaje istnieć – nie działa telewizja, Internet i telefony – świat pogrąża się w chaosie. Twoje doczesne życie wywraca się do góry nogami. Nie ma już ciepłej wody w kranie i ogrzewania. Prąd nie płynie już w gniazdku na ścianie. Nadchodzi Armagedon. Czy jesteś na to gotowy?
Gdy ludzie których znasz, szanujesz i kochasz, okazują się twoimi wrogami… Gdy musisz walczyć o przetrwanie a najprymitywniejsze instynkty biorą górę nad rozsądkiem i uczuciami…
Jak zawiłe są ludzkie dusze i co kryje w sobie siła społecznego przywiązania? Czy jedyną ucieczką jest wiara i czy Bóg jest w stanie uchronić cię od złego? Czy ma znaczenie czyj to Bóg? Mój? Twój? Jakie wspólne cechy wykazują ludzie w obliczu katastrofy? Więcej na stronie www.grazynastachowicz.pl
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2020 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 172
Język oryginału: polski
To chyba pierwsza książka, w której zetknęłam się z bohaterami, którzy byli między innymi Świadkami Jehowymi i o ile zawsze odbierałam ich religię jako zwykły zawód, a nie głoszenie wiary, oczywiście nie krytykując ich, ani nic z tych rzeczy, to czysta myśl, która zawsze pojawiała się, widząc ich, to ta książka pokazała mi tych ludzi w innym świetle.
Poza tym autorka przedstawiła tutaj ludzi w momencie krytycznym, w czasie przypuszczalnego końca świata, gdzie wprowadzono delegalizację religii, która niby wprowadzała chaos i fundowała jedynie burzliwe konflikty, wojny i tym podobne rzeczy. Ta książka to obraz niedalekiej przyszłości, która ukazuje także zachowania ludzi w sytuacjach zagrażających, gdzie trzeba uciekać, szukać schronienia, zostawiać to, co się ma, w tym bogactwa i inne dobra materialne, po to, aby przetrwać. I tu nasuwa się od razu pytanie. Czy w takich sytuacjach dalej pokłada się nadzieję w Bogu, dalej jest się dobrym człowiekiem? Czy dopuszczamy się czynów, które według wiary są haniebne i niedopuszczalne? Czy liczy się wtedy drugi człowiek, czy tylko my jesteśmy wtedy najważniejsi? Obserwujemy tutaj jakie zmiany zachodzą w bohaterach.
Powiem Wam, że ta książka daje do myślenia. Nie jest standardową pozycją z ciekawą historią. Jest jakby pukaniem do drzwi w naszych głowach i pytaniem, co zrobisz, jeśli...?
Dla mnie z każdą stroną niosła pewne przesłanie, skłaniała mnie do myślenia nad wieloma rzeczami. Mimo iż t książka nie jest całkowicie o religii tylko o grupce ludzi, którzy po prostu chcą przeczekać wprowadzony ustrój albo w konsekwencji tytułowego Armagedonu trafić do raju, to mimo wszystko o religii jest tutaj sporo.
Jedno wiem na pewno, nie chciałabym znaleźć się w podobnej sytuacji co bohaterowie. Nie chciałabym dokonywać podobnych wyborów.
Po przeczytaniu tej pozycji śmiało mogę powiedzieć, że jestem wdzięczna za to, gdzie żyje i jak żyje i mimo iż nie jest czasami idealnie, to mimo wszystko żyje spokojnie i cieszę się tym, co mam.
Cała recenzja na ig _mama_wojtka_czyta_
„Nowe początki” -to kontynuacja pierwszej części książki „Czekając na Armagedon”. Akcja obu książek dzieje się w niedalekiej przyszłości...
Przeczytane:2024-06-16,
Grażyna Stachowicz wykreowała naprawdę ciekawą rzeczywistość. W pierwszym tomie dostrzegam elementy rozliczenia, podsumowania, ale im dalej tym mniej takich odczuć. Wizja świata, w którym delegalizowane są wszystkie religie zaskakuje.
Autorka przedstawia losy kilku rodzin Świadków Jehowy, uciekają więc i chcą z dala od miasta przeczekać trudne czasy. Dla nich zbliżający się koniec świata jest czymś wyczekiwanym, po nim czeka ich raj. Tyle tylko, że raj nie nadchodzi, a życie jest coraz trudniejsze.
W trudnych warunkach pokazujemy inną twarz, wychodzą z ludzi demony - właśnie to przedstawia autorka. I robi to w sposób naprawdę interesujący. Z przyjemnością przeczytałam obie książki, bo i trudno się od nich oderwać.