Czarownice z Inverness (Tom 2). O jeden urok za daleko
Ludka Skrzydlewska

„𝕆 𝕛𝕖𝕕𝕖𝕟 𝕦𝕣𝕠𝕜 𝕫𝕒 𝕕𝕒𝕝𝕖𝕜𝕠” 𝕃𝕦𝕕𝕜𝕒 𝕊𝕜𝕣𝕫𝕪𝕕𝕝𝕖𝕨𝕤𝕜𝕒

 Czarownice, zemsta i pradawny rytuał. Skutki tego uroku będą naprawdę zabójcze. 

▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪

„O jeden urok za daleko” to druga część z serii o „Czarownicach z Inverness”. W tym tomie bliżej poznajemy historie Willow. Kobieta ma zacząć wszystko od nowa. Chciała zmiany, myślała, że dzięki temu nie będzie nadużywać czarów. Wszystko zmienia jej sąsiad, który złośliwie zaburza jej spokój. Dlatego Willow postanawia się zemścić. Problem w tym, że czary Willow zawsze wymykają się spod kontroli.

Willow to ten typ bohaterki, który jest niezbędnym elementem każdej powieści. Jest ona silną, wyrazistą postacią, która wie czego chce. Zna swoją wartość i nikt, a już szczególnie mężczyzna nie musi uświadamiać jej o sile jaką w sobie nosi już od dziecka.

Z każdą stroną coraz bardziej zagłębiamy się w stworzony przez autorkę świat, który owiany jest tajemnicą, magią i pełną niesamowitych bohaterów. Dodatkowo akcja w książce pędzi jak szalona. Niespodziewane zwroty akcji są z pewnością na plus, ponieważ podczas czytania na pewno nie można się nudzić, tyle się dzieje. Chemia pomiędzy Willow a Ly Ergiem jest hipnotyzująca. Autorka w idealny sposób przedstawiła to ich przyciąganie, które wywoływało momentami rumieńce na twarzy.

„O jeden urok za daleko” zaskoczyła mnie bardzo, jak się okazuje Ludka Skrzydlewska stworzyła kawał dobrej powieści, którą czyta się z wypiekami na twarzy. Autorka wyszła naprzeciw wszystkim stereotypom, ominęła wszelkie schematy i zaserwowała nam świetną książkę, która zapewniła mi dobrą lekturę i niesamowitą przygodę, z której nie chciałam wracać.

Uwielbiam twórczość Ludki Skrzydlewskiej niezależnie od tego czy mam do czynienia z fantastyką czy z powieścią obyczajową. 

Tym razem dzięki autorce przeniosłam do Inverness , gdzie mieszkają czarownice z rodu McKenzich. 

Główną bohaterką tej historii jest Willow - młoda, sarkastyczna, inteligentna dziewczyna, której pragnieniem była niezależność.  

Młoda czarownica znalazła miejsce w którym czuje się naprawdę dobrze. I

dyllę zakłóca jednak jeden z sąsiadów- pan Wallace nienawidzi magii i za wszelką cenę chce wykurzyć niechcianą lokatorkę z okolicy.  

Panna McKenzie za wszelką cenę starała się ignorować owego złośliwca- do czasu. 

Gdy mężczyzna celowo rani jej kota - Pana Whiskersa - Willow postanawia wziąć odwet. 

W tym celu rzuca zaklęcie w wyniku którego sprowadza na ziemię Ly Erga - fae, który ma za zadanie unicestwić wszystkich wrogo nastawionych do kobiety ludzi lub inne istoty.  

Przy Ly Ergu dzieje się jednak coś czego wiedźma nie przewidywała nawet w snach. 

Jej serce zaczyna szybciej bić, a do głosu dochodzą nieznane jej wcześniej emocje. 

Czy ta para jest sobie pisana? Czy miłość pokona uprzedzenia?

.

Cóż to była za wspaniała literacka przygoda. 

Przesycona magią , zabawna , pełna humoru ,z niesamowitymi zwrotami akcji i pięknie poprowadzoną relacją romantyczną, wciągająca jak wir. Po prostu świetna. ?

Książka jest częścią cyklu Czarownice z Inverness, jednak można je czytać niezależnie od siebie, a zapewniam, że warto.??

Pierwsze co przyciągnęło mnie do tej książki, to okładka, która jest przepiękna, a w rzeczywistości wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciu.

Dodatkowo, w tej pozycji mamy połączone dwie rzeczy, które bardzo lubię. 

Jakie? 

Pióro @ludkaskrzydlewska_autorka oraz magię. 

Jestem kupiona.

Czarownice, zemsta i pradawny rytuał. Skutki tego uroku będą naprawdę zabójcze.

To już druga książka z cyklu ,,Czarownice z Inverness". Co prawda obie można czytać osobno, jednak ja polecam wam zacząć swoją przygodę od początku, ponieważ tutaj znajdziecie kilka rzeczy z poprzedniej historii, która co prawda jest to jakoś tam wyjaśnione, jednak wydaje mi się, że lepiej poznać to wszystko od samego początku, żeby mieć wyraźny obraz całej tej rodzinki.

Historia Willow podobała mi się dużo bardziej niż Margo. Tutaj od początku zostałam wciągnięta w wir wydarzeń, w brutalne zabójstwo sąsiada naszej czarownicy, od którego wszystko się zaczęło. 

Willow już mieliśmy okazję trochę poznać przy poprzedniej książce, dlatego ogromnie cieszyłam się, że to właśnie jej została poświęcona ta część. W końcu tam była przestawiona jako ta bardziej wkurzająca. Podoba mi się to, że wracamy tutaj do Margo i Teo, jednak to nie oni są tutaj głównymi postaciami. Tym razem to Margo była tą bardziej irytującą kuzynką, rolę się odwróciły. 

@ludkaskrzydlewska_autorka opisała tutaj dwa mocne charaktery, które były dosyć ciekawe, a w pakiecie tworzyły duet idealny. Polubiłam zarówno Willow jak i jej tajemniczego Fae.

Ta pozycja to fajna, delikatna fantastyka, w której jedynym ograniczeniem autorki jest wyobraźnia. Mamy trochę magii, czarownice, a także polowanie na nie. Nie zabrakło również emocji. W pewnym momencie myślałam, że zacznę obgryzać paznokcie! Wyszło super.

Autorka w fajny sposób przedstawiła relacje czarownicy i Fae. Mężczyzna był gotowy wskoczyć za nią w ogień, w końcu przybył, żeby pozbyć się wrogów dziwczyny. To, co zaczęło się dziać pomiędzy nimi było magiczne, a zakończenie mnie rozczuliło. 

Już nie mogę doczekać się kolejnego powrotu do Inverness. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli na to długo czekać.