Błyskotliwy thriller, nowy hit autorstwa <> - prezydenta Billa Clintona i Jamesa Pattersona. - Lee Child.
Wszyscy prezydenci mają swoje koszmary. Ten akurat się ziścił.
Matthew Keating, były komandos i były prezydent Stanów Zjednoczonych, zawsze staje w obronie swojej rodziny, tak samo jak wcześniej niezłomnie bronił ojczyzny. Tym razem jednak obrona zamienia się w atak.
Terrorysta porywa nastoletnią córkę Keatinga, Melanie. Gdy cały świat na bieżąco przygląda się wydarzeniom, Keating rozpoczyna specjalną operację ratunkową, która będzie próbą jego siły i wytrzymałości - jako przywódcy, żołnierza i ojca.
Pierwsza wspólna książka autorów - Gdzie jest prezydent, bestseller ,,New York Timesa" - była najlepiej sprzedającą się powieścią w 2018 roku.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2022-08-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 544
Tytuł oryginału: The President's Daughter
Po książkę sięgnęłam z ciekawości. Nie miałam okazji nigdy wcześniej czytać powieści, która wyszła spod pióra prezydenta, dlatego, kiedy miałam okazję, musiałam to sprawdzić. Fabuła powieści nie jest jakoś specjalnie oryginalna, bo koncentruje się wokół porwania córki byłego już prezydenta Matthew Keatinga. Od samego początku coś się dzieje. Najpierw otrzymujemy obrazy z zakończonej niepowodzeniem misji zabicia okrutnego terrorysty Asima Al-Asheeda, przeplatane opowieścią o drodze, jaką odbył Matt, aby w końcu zająć stołek prezydenta. Później akcja przenosi się w czasie i dwa lata później Matt cieszy się emeryturą w New Hampshire, a jego jedyna córka Melania studiuje w Dartmouth College. Mel podczas beztroskiego czasu spędzanego w górach zostaje porwana. Towarzyszącego jej Tima porywacze zabijają.
Publikacja ta liczy sobie ponad 500 stron i gdyby odrobinę skrócić opisy, byłaby znacznie ciekawsza i krótsza. O ile książka przypadła mi do gustu, bo trzyma w napięciu i każe z niecierpliwością wyczekiwać kolejnych wydarzeń prowadzących do uwolnienia (albo nie) Mel z rąk terrorysty, o tyle politycznych opisów jest w niej jak dla mnie zbyt dużo. Rozumiem ten zabieg, w wielu miejscach był potrzebny, bo przecież w sprawę porwania nastolatki zaangażowany jest amerykański (i nie tylko) rząd, cały świat przygląda się tej sprawie i tak dalej. Ale szczegółowe wyjaśnianie kolejności sukcesji prezydenckiej, i to w momencie, kiedy akurat trwa akcja zabicia terrorysty, uważam za zbędne. I nużące. A takich momentów jest w powieści więcej. Nie wnoszą do trwającej akcji praktycznie nic, a trzeba przez nie przebrnąć, aby dowiedzieć się, co dalej. A trzeba przyznać, że dzieje się w książce sporo. I to nie tylko w sprawie porwania dziewczyny, ale i mnóstwa politycznych rozgrywek, które są równie interesujące.
Książka składa się z pięciu części i z epilogu na końcu, a krótkie rozdziały sprawiają, że czyta się ją sprawnie. Akcja powieści toczy się w czasie teraźniejszym, a obserwujemy ją z kilku perspektyw, zazwyczaj w trzecioosobowej narracji. Jedynie historię z perspektywy Keatinga poznajemy w pierwszej osobie. Powieść wciąga, a przez to, że historia opowiedziana jest z kilku różnych punktów widzenia, jest urozmaicona i biegnie szybko. Fabuła, choć nieprawdopodobna, jest porywająca, a charakterystyczne postaci, szczególnie wytrawni gracze ze sceny politycznej, nadają jej realizmu. Sama Melania nie jest taka, jak można byłoby się spodziewać. Dziewczyna, chociaż przerażona, jest sprytna, trzyma nerwy na wodzy, a wskazówki, które otrzymała od Secret Service, kiedy jej ojciec był prezydentem, pomagają jej przetrwać. Zachwyca determinacja tej dziewczyny w sytuacji, w jakiej się znalazła. Podobny efekt wywołują działania jej ojca, który dąży do tego, aby za wszelką cenę odnaleźć i uratować swoje dziecko. Nie cofnie się przed niczym, wykorzysta wszystkie możliwości. Jaki będzie finał? Tego dowiecie się z książki. Powieść wypełniona jest po brzegi rywalizacją, politycznymi intrygami, zazdrością, zdradą, szantażem i strachem z jednej strony, z drugiej bezwarunkową miłością i lojalnością wobec najbliższych.
„Córka prezydenta” to ekscytujący, szybki i pełen akcji thriller polityczny, który na pewno spodoba się wielbicielom twórczości Jamesa Pattersona. Polecam!
To naprawdę była jazda bez trzymanki. Ta książka to gotowy scenariusz dla filmu polityczno - sensacyjnego. Dużo polityki, obmierzłej i fałszywej jak zawsze, i dużo sensacji, zwrotów akcji, burza emocji i ciągle narastające napięcie. A mimo tego książkę czyta się lekko i przyjemnie. Porwano nastoletnią dziewczynę, ale nie taką szarą myszkę, porwano córkę byłego prezydenta. I porywacze chyba nie do końca przemyśleli sprawę bo porwana dziewczyna nie okazała się bezmyślną i zastraszoną istotą. Czytajcie sami jak potoczyły się losy porwanej Mel. I przy okazji zobaczcie jak brudna i bezlitosna jest polityka.
Współpraca: Dom Wydawniczy Rebis
Co powiecie na książkę napisaną przez byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych? Bill Clinton, pełnił swoją funkcję w latach 1993-2001 r. A po opuszczeniu Białego Domu założył Fundację zajmującą się między innymi ochroną zdrowia na świecie. Jest również autorem bestselleru ,,Moje życie".
James Patterson to z kolei autor licznych powieści sensacyjnych, które kiedyś uwielbiałam. To on stworzył Alex Cross, bohatera serii o tym samym tytule.
,,Córka prezydenta" to już druga książka napisana przez duet - Bill Clinton i James Patterson. Pierwszym i wspólnym dziełem było ,,Gdzie jest prezydent", które zdobyło popularność na całym świecie. I chociaż podchodzę sceptycznie do lektur na okładkach, których występują dwa nazwiska, to musze przyznać, że w tym przypadku książka bardzo mnie zaskoczyła na plus.
,,Córka prezydenta" to thriller, który porywa nas do Stanów Zjednoczonych i Libii. Poznajemy Al-Aszimę, przywódcę organizacji terrorystycznej, który zawsze jest w centrum krwawego chaosu. Zamordował on brutalnie byłego prezydenta USA, Boyd Tanner. Jest ścigany przez siły specjalne na czele z ich dowódcą Nickiem Zepposem i prezydentem Matthew Keating. Gdy udaje im się zbombardować budek, w którym znajdywała się rodzina Al-Aszima, terrorysta postanawia się zemścić za śmierć jego żony i córek. A jaka zemsta jest najlepsza? Porwanie córki Matthew.
Melanie ma 19 lat i nie posiada ochrony. W końcu jej tatuś, już dawno opuścił Biały Dom. A jednak zostaje uprowadzona przez terrorystów i więziona. Mel jest jednak mądra i przebiegła dziewczyną. W czasie prezydentury ojca nauczyła się i od niego i od ochroniarza jak zachowywać się w przypadku porwania. I teraz nadszedł czas by sobie to wszystko sukcesywnie przypomniała.
Książka wciąga od pierwszych stron i czyta się bardzo szybko, pomimo, że nie należy do cienkich. Autorzy przybliżają nam życie prezydenta i zagrożenia jakie płyną z pełnienia tej funkcji. Nawet po latach. Bill i James mam wrażenia, że bawią się z czytelnikiem niczym Al-Aszima z swoimi ofiarami. Od samego początku wydawało mi się, że znam zakończenie, a jednak zaskoczyli mnie. To co bardzo spodobało mi się w tej książce, to opis intryg politycznych. Z polityka nie jest mi po drodze i obawiałam się, że jeśli książka jest o prezydencie, to zawartość działań politycznych mnie przytłoczy. Miliłam się. Polityka tutaj nie dominuje, a dodaje realizmu.
Bardzo ciekawą postacią jest Matthew Keating. To nie tylko były prezydent USA, ale również były komandos, który zawsze staje w obronie swojej rodziny jak i ojczyzny. Po porwaniu córki rozpoczyna on własną akcję ratunkową, która okaże się próbą jego sił i wytrzymałości.
Jego córka Melanie, również została przez autorów świetnie wykreowana. Pomimo porwania i przetrzymywania ją bez jej zgody, potrafiła zachować zimą krew i nie traciła sił i czasu, tylko starała sobie przypomnieć wszystkie lekcje udzielane jej przez szefa ochrony. Czy udało się jej jednak przechytrzyć porywaczy? Przeżyła? A może udało się jej uciec?
Jeśli lubicie książki z szybką i zaskakującą akcją, intrygami politycznymi, nie czystą grą i z dużą dawką emocji, to ,,Córka prezydenta" posiada to wszystko i na pewno nie rozczaruje Was.
Matthew Keating jest byłym komandosem oraz byłym prezydentem Stanów Zjednoczonych. Podczas swojego urzędowania w Białym Domu oraz pracy jako operator Navy Seals narobił sobie sporo wrogów.
Jeden z nich to bezwzględny terrorysta. W akcie zemsty Asim Al-Aszid porywa Mel Keating, córkę Matta. Cały świat śledzi na bieżąco wydarzenia. Służby próbują namierzyć i odbić nastolatkę. Nie jest to proste. Al-Aszid nie raz wymykał się różnym służbom.
Były prezydent postanawia, wbrew wszelkim przepisom i protokołom, wziąć sprawy w swoje ręce. Na szczęście oprócz wrogów, ma też wielu przyjaciół na całym świecie. Keating wraca do roli komandosa i rusza po swoją córkę.
Jamesa Pattersona znam przede wszystkim z serii z Alexem Crossem. Billa Clintona znam jako byłego prezydenta. Duet tych dwóch panów wydał mi się intrygujący, więc musiałam poznać efekt ich współpracy. Co ciekawe, to już druga książka tego duetu. Pierwszą jakimś cudem przegapiłam ?
"Córka prezydenta" to powieść sensacyjna. Autorzy od pierwszych stron wciągają w wir akcji. Jednak ta książka to nie tylko akcja i sensacja. Sporo miejsca zajmuje polityka, zakulisowe gierki, intrygi. Dla mnie to mocny plus tej książki. Polityka nie dominuje, nie przytłacza, ale dodaje realizmu.
Mimo swoich sporych rozmiarów (ponad 500 stron), poczułam mały niedosyt. Długo trzeba było czekać, aż główny bohater ruszy do akcji. A akcja ta była dosyć szybka.
Podsumowując, jestem bardzo zadowolona z lektury. Autorzy mnie nie rozczarowali. Teraz będę polować na ich pierwszą wspólną książkę, tj. "Gdzie jest prezydent".
Thriller sensacyjny to nie jest mój ulubiony gatunek literacki - dotychczas natrafiałam na książki, w których dzieje się za dużo, za szybko, za mało wiarygodnie i jest za dużo bełkotu politycznego. Mimo to skusiłam się na lekturę ,,Córki prezydenta", książki napisanej przez duet Billa Clintona i Jamesa Pattersona. I przyznam, że cieszę się, że to zrobiłam! Książka okazała się całkiem inna od tego, co znałam do tej pory - jasne, dzieje się w niej sporo, akcja toczy się wartko i jest pełna zaskoczeń, ale czytelnik dostaje tu dużo, dużo więcej! Po pierwsze - bohaterowie. Przedstawieni są z dobrym umotywowaniem psychologicznym, a postać prezydenta (byłego) to nie superbohater, a wręcz przeciwnie - to całkiem normalny i sympatyczny facet. Po drugie - wątki polityczne, wszystkie zależności, które pojawiają się w tego typu powieściach rozpisane są prosto, w sposób mocno skondensowany - tak, że czytelnik wie co i jak, kto stoi po której stronie i dlaczego, ale nie ma kiedy się nudzić ani pogubić w ich zawiłościach. Po trzecie, fabuła nie jest pozbawiona momentów trochę głębszych - i tu pewnie wchodzi doświadczenie Clintona jako prezydenta, który nie szczędzi krytyki politykom i ich brudnym zagrywkom. Dzięki temu książka nie jest tylko i wyłącznie pustą amerykańską rozrywką, a rozrywką na całkiem przyzwoitym poziomie, która mocno i emocjonalnie angażuje czytelnika. Bawiłam się przy niej naprawdę zaskakująco dobrze! Polecam wszystkim fanom thrillerów!
"Córka prezydenta" to jedna z tych książek, którą chętnie zobaczyłabym na dużym ekranie. Ma ogromny potencjał do stania się filmowym hitem dzięki niezwykle wciągającej fabule, akcji, która nie pozwala na chwilę wytchnienia ale przede wszystkim tym pierwiastku amerykańskości, który jest wyczuwalny na każdej stronie. I jeśli chodzi o to ostatnie, to może to stanowić zarówno zaletę jak i wadę, w zależności od preferencji, ja natomiast należę do pierwszej grupy. W książce ewidentnie widać wpływ Billa Clintona na fabułę, lecz to także nie jest zarzut z mojej strony, wręcz przeciwnie, powieść nabiera realizmu, a wplecione niuanse polityczne pełnią rolę nie lada gratki dla lubiących polityczne gierki. Lecz wbrew pozorom nie znajdziemy tu przesytu jeśli chodzi o działalność polityczną, otrzymamy niewielki jej zalążek, jednak doskonale obrazujący to, jak wygląda w rzeczywistości. Spotkamy się tu także z tematyką terroryzmu oraz ukazaniem różnych postaci, będących reprezentantami islamskiej religii. Ich kreacja może wstrząsnąć, pokazuje bezwzględność takich ludzi, ich sposób myślenia, pierwotną i czystą nienawiść do kultury i ludzi zachodu, a także fanatyzm religijny, niezrozumiały dla osób z zewnątrz. To także swoisty hołd dla osób związanych z Secret Service, które niemal niewidocznie przysługują się całym zastępom ludzi związanych z Białym Domem, często poświęcając temu swoje życie- niestety także też dosłownie. Znajdziemy tu również wzmiankę o weteranach wojennych, i choć nie stanowi to dużego elementu książki, to zwraca uwagę czytelnika i daje do myślenia. Uważam, że to temat wart pochylenia się nad nim, nagłośnienia go na całym świecie i ukazania tego, co często stanowi niewygodny wątek, bowiem byli żołnierze zbyt często nie są w stanie poradzić sobie w życiu poza frontem działań wojennych. Ale oczywiście powieść to przede wszystkim motyw porwania córki prezydenta i opis wszystkiego, co dzieje się wokół tych wydarzeń. Otrzymamy dzięki temu ciekawe zwroty akcji, emocje, druzgocące decyzje i nieczyste zagrania. Zachwyca postać Mel, która nie jest niewinną i nieświadomą dziewczyną, a swoją siłą i sprytem wielokrotnie zadziwia czytelnika. Będąc całkiem szczerą- jestem pod dużym wrażeniem tej książki. Przyznam, że odrobinę przerażała mnie jej objętość, natomiast dzięki niesamowitemu stylowi pisania Autorów (myślę, że Patterson miał w tym swój największy udział), krótkim rozdziałom i skupieniu się na działaniach, uczuciach czy charakterystyce pojawiających się postaci, lektura w ogóle nie nuży, wręcz przeciwnie- mija zbyt szybko. Ze swojej strony jak najbardziej polecam.
Dżentelmen i Casanova - dwóch seryjnych zabójców działających po przeciwległych stronach USA. Wybierających ofiary spośród młodych, pięknych kobiet. Jeden...
Dziennikarz, Nick Daniels, przeprowadza wywiad z mało znanym celebrytą w bardzo znanej nowojorskiej restauracji. Wywiad przerywa tragiczne morderstwo...
Przeczytane:2022-10-13, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, 52 książki 2022, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022, polecam,
„polityka jest sztuką kompromisów”
Moją uwagę przykuł tytuł powieści „Córka prezydenta” i krótki opis, ale szczególnie nazwisko jednego z autorów, którym jest Bill Clinton. Tak, TEN Bill Clinton, były prezydent Stanów Zjednoczonych, który pełnił tę funkcję od 1993 roku do 2001 roku. Jego osoba gwarantuje rzetelne podejście do wątku związanego z życiem prezydenta i jego profesją. Razem z Jamesem Pattersonem napisał już wspólnie powieść „Gdzie jest prezydent?”, która w 2018 roku stała się bestsellerem „New York Timesa” i cieszyła się ogromną popularnością.
Gdy zaczynamy przygodę z ich najnowszą powieścią, jej bohater: Matthew Keating jest byłym komandosem i aktualnie od sześciu miesięcy pełniącym obowiązki prezydenta Stanów Zjednoczonych, po tym jak jego poprzednik Martin Lovering nagle umiera. Pierwsza dama USA Samantha Lowell Keating jest archeologiem i między innymi pisze artykuły do czasopisma archeologicznego. Natomiast siedemnastoletnia córka Melanie uczęszcza do szkoły Sidwell Friends.
Od razu wkraczamy w akcję pełną dynamiki, która ukazuje misję mającą na celu zlikwidowanie groźnego terrorysty Asima Al.-Aszida, który ukrywa się na terenie Libii. Niestety, kończy się ona niepowodzeniem, a do tego ginie żona i dziecko bandyty. Te zdarzenia powodują, że Keating traci stanowisko głowy państwa i razem z córką Melanią, zaszywa się w ulubionym, zacisznym miejscu nad jeziorem, gdzie ma nadzieję spędzić resztę życia korzystając z uroków przyrody.
Dwa lata później sytuacja wokół byłego prezydenta sytuacja się uspokaja, a on spędza czas nad jeziorem Marie w New Hampshire. Samantha przebywa w tym czasie w Bostonie, gdzie otrzymała etat na wydziale archeologii. Natomiast córka wybiera się ze swoim przyjacielem, Timem na wycieczkę w góry Mount Rollins Szlakiem Myśliwych. Niestety ta wyprawa kończy się dla nich nieoczekiwanie i dramatycznie. Świat obiega informacja o porwaniu przez terrorystów córki byłego prezydenta, a Matthew Keating nie potrafi spokojnie przyglądać się temu dramatowi, więc zbiera własną, specjalną ekipę ratunkową i wyrusza na misję, która będzie wymagać od niego wytrzymałości, determinacji, odwagi, sprytu i siły, by odnaleźć córkę całą i zdrową.
To zaledwie początek tego, co dzieje się na ponad 500 stronach, których tak naprawdę się nie zauważa, gdyż szybko przemykające zdarzenia odciągają uwagę o liczenia ile już mamy kartek za sobą. Opis na końcu książki czy też na stronie wydawnictwa nie oddaje charakteru powieści i emocji, jaki kryje się za nieco mroczną okładką. Napięcie towarzyszy niemal przez cały czas i nie sposób oderwać się od tej historii. Za każdym razem, gdy chciałam odłożyć książkę, by dać sobie wytchnienie, ciągle kusiło mnie, by przeczytać jeszcze jeden rozdział i nawet nie wiadomo, kiedy dotarłam do końca. Tempo akcji jest momentami zawrotne, pędzące z szybkością rollercoastera, ale nie przez cały czas. Nie brakuje w niej niebezpieczeństw, intryg, mocnych akcentów związanych z działaniami wojskowymi i prowadzoną misją.
„Córka prezydenta” to powieść w typowym amerykańskim stylu, w której obok sensacyjnych wątków zaznaczają się elementy patriotyczne dające nadzieję i wiarę w siłę państwa, które poradzi sobie z każdym zagrożeniem. Autorzy ujęli fabułę w czterech częściach z kilkudziesięcioma krótkimi rozdziałami i w narracji trzecioosobowej, poza postacią główną. Kwestia Keatinga opowiedziana została z perspektywy pierwszej osoby. Trochę ten zabieg był dla mnie niezrozumiały, gdyż nie dostrzegłam potrzeby takiego podziału, który nie ma znaczenia dla przebiegu zdarzeń.
Powieść przyprawia o wiele emocji i prowadzona jest tak, że bez trudu identyfikowałam się z bohaterami. Ma także dodatkową zaletę, gdyż możemy zajrzeć za kulisy prezydentury, poznać charakter tej funkcji, związane z nią problemy i zadania, przekroczyć progi Białego Domu, ale też wniknąć w struktury amerykańskiej polityki. Osoba Billa Clintona jest gwarancją autentyczności związanej z procedurami państwowymi, urzędowymi, ale i prywatnym życiem ludzi piastujących wysokie stanowiska. Zaczynając tę powieść nie spodziewałam się, że mam przed sobą tak dobrze napisaną historię, z kilkoma wątkami, wartką akcją, ciekawymi postaciami i mnóstwem sytuacji przyprawiających o dreszczyk emocji. Z pewnością zadowoli ona wszystkich tych, którzy lubią sensacyjne powieści w stylu Roberta Ludluma, bo z tym autorem najbardziej kojarzy mi się charakter „Córki prezydenta”.
Książkę otrzymałam z serwisu Sztukater