Choose Cthulhu 10: Nawiedziciel mroku


Tom 10 cyklu Choose Cthulhu
Ocena: 5 (2 głosów)

Czy świat pogrąży się w ciemności?

Dawno temu lekkomyślne podejście do zakazanych ksiąg i grymuarów doprowadziło do śmierci jednego z twoich najlepszych przyjaciół. Po latach postanawiasz zmierzyć się z duchami przeszłości i wracasz na miejsce wydarzeń – do Providence. Wynajmujesz mieszkanie niedaleko Federal Hill, gdzie stoi imponujący, opuszczony kościół. Chcesz napisać powieść, która uspokoi twoje sumienie. Jednak nie będzie łatwo, bo miasto ma dla ciebie nową tajemnicę, kryjącą się w mroku kościelnej iglicy, która zdaje się cię obserwować. Czy w przesądach zamieszkujących okolicę emigrantów kryje się ziarno prawdy? Czy lęk wywołują starożytne pogańskie artefakty przechowywane w sercu opuszczonej świątyni? Czy to prawda, że coś ukrytego w jej murach trzyma w niewoli to, co nazywają Nawiedzicielem Mroku?

Informacje dodatkowe o Choose Cthulhu 10: Nawiedziciel mroku:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-04-01
Kategoria: Horror
ISBN: 9788367619110
Liczba stron: 168
Tytuł oryginału: El asiduo de las tinieblas
Język oryginału: hiszpański
Tłumaczenie: Agnieszka Przychodniak
Ilustracje:Adrian Lucas Hernadez, Eliezer Mayor, Martyna Starczewska

Tagi: graparagrafowa Lovecraft

więcej

Kup książkę Choose Cthulhu 10: Nawiedziciel mroku

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Choose Cthulhu 10: Nawiedziciel mroku - opinie o książce

W "Nawiedzicielu Mroku" wcielamy się w postać Roberta Blake'a, niespełnionego pisarza grozy, który pragnie odkryć największe zło tego (lub innego) świata, by móc to potem opisać w swojej książce. Bohater był już w posiadaniu "De Vermis Mysteriis", przeklętego wolumina autorstwa trzynastowiecznego alchemika i nekromanty, Ludwiga Prinna. Potrzebował jednak pomocy w rozszyfrowaniu niektórych treści z tego działa, dlatego odbył podróż do Providence, do lokalnego bibliofila. Podróż okazała się tragiczna, ale nie na tyle, by nie myśleć o powrocie...

Naszą postać do Providence coś niewytłumaczalnego przyciąga, ale jednocześnie pisarz boi się każdego cienia. Szczerze, nie dziwię mu się, bo miasteczku daleko do obrazków Disneya. Przez całą grę towarzyszy nam gęsta, ponura atmosfera grozy, każdy nasz ruch może być ostatnim. Robert ma świadomość, że już tutaj był, stało się coś złego, z czego ledwo uszedł z życiem, dlatego tym razem będzie wyjątkowo ostrożny... i my też powinniśmy.

Miłą niespodzianką było pojawienie się samego mistrza Lovecrafta na kartach książki. Możemy się z nim spotkać, porozmawiać, a nawet wspólnie przeżyć przygodę. Ciekawiła mnie w zasadzie każda ścieżka, przed którą stałam, ale niestety trzeba było dokonywać trudnych wyborów. Wiele rozwiązań wydawało się strasznie niebezpiecznych już na pierwszy rzut oka (wzięcie udziału w rytuale inicjacyjnym podejrzanej sekty? To brzmi jak synonim samobójstwa!), ale kusiły, oj jak kusiły... (może ci ludzie jednak nie są tacy źli i pozwolą mi zajrzeć do księgi, to mogłoby być takie proste).

Na pewnym etapie historii musimy wybrać tylko 3 przedmioty, które zabierzemy ze sobą do podziemi. Oczywiście, że 3 to za mało i z pewnością nie weźmiemy tego, co akurat w tym korytarzu przydałoby się najbardziej. Pozostaje trzymać kciuki, żeby w razie czego mieć możliwość powrotu i przepakowania swojego bagażu. A może rzucić to wszystko w diabły i całkiem wyjechać z Providence do domu? Taka bezpieczna opcja także figuruje, rzecz jasna do czasu.

Polecam tytuł fanom gier i horrorów. Ja spróbuję jeszcze raz, już chyba dobrze zapamiętałam ścieżki w podziemiach, może tym razem nic mnie nie pożre...

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Link do opinii
Avatar użytkownika - Sadu
Sadu
Przeczytane:2023-06-26, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2023, POSIADAM,
Dziesiąty już tom z serii gier paragrafowych niesie ze sobą dobrą i jednocześnie mroczną rozrywkę. Zabawa polega na czytaniu fragmentu powieści i samodzielnym wyborze dalszego postępowania bohatera. Każdy wybór prowadzi nas do innego paragrafu, a co za tym idzie innej wersji danej historii.

W serii "Choose Cthulhu" wcielamy się w role bohaterów opowiadań znanego na całym świecie mistrza grozy H.P. Lovecrafta. Autor był inspiracją dla wielu twórców różnych gier i powieści. Tym razem mamy dwa w jednym, czyli grę w formie książki.

W tej części przenosimy się do świata znanego z opowieści ,,Nawiedziciel Mroku". Wcielamy się w postać szukającego inspiracji pisarza Roberta Blake'a. Mimo dręczących nas złych wspomnień chcemy ponownie przyjrzeć się pewnej księdze, skrywającej mroczne tajemnice. Czy odważymy się włamać do opuszczonego kościoła? Czy wyjdziemy stamtąd żywi? Uda nam się rozwiązać kryjące się tam sekrety? Zdobyć to czego szukamy? A może obudzimy coś, co na wieki powinno zostać uśpione? Wszystko oczywiście zależy od naszych drobnych decyzji.

Wybierając konkretne trasy, przedmioty, które chcemy zabrać, osoby, z którymi chcemy się skontaktować, sami decydujemy, który paragraf przeczytamy jako kolejny. A zdarzyć się może wszystko. Sporo różnorodnych i zaskakujących zakończeń. W poprzedniej części miałam wrażenie, że ciągle umieram, tutaj zdarzały się ciekawsze opcje. Jednak nie chcę niczego zdradzać.

Opowiadanie trochę różni się od oryginału, nie tylko alternatywnymi zakończeniami. Jednak klimat opowieści grozy znany fanom Lovecrafta jest tu zachowany. Ciekawym smaczkiem jest to, że w tej części możemy (o ile podążymy właściwą ścieżką) spotkać samego pisarza. Jak potoczy się nasza wspólna przygoda, również zależy od konkretnych wyborów. Chwilami może być krwawo i brutalnie.

Porównując do poprzedniej części, w którą również zagrałam, tutaj zabrakło mi trochę zagadek urozmaicających zwykłe wybory. Za to ciekawym motywem było gromadzenie przedmiotów, które mogły się przydać w czasie dalszej podróży. Poprzednia część wydawała mi się też trochę mroczniejsza. Za to tu zakończenia były nieco bardziej różnorodne, choć też oczywiście mieliśmy tradycyjne np. skończenie w szpitalu psychiatrycznym.

Gry paragrafowe są świetną zabawą pozwalającą jeszcze bardziej wczuć się w opowiadania. Poczuć na własnej skórze dreszczyk emocji, kiedy zastanawiamy się, którą z opcji wybrać, by nie wpaść w ręce tajemniczych nadnaturalnych sił nie z tej ziemi. Z miłą chęcią sięgnę po inne tomy z tej serii.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

 

Link do opinii
Inne książki autora
Choose Cthulhu 5: Zgroza w Dunwich
Leandro Pinto0
Okładka ksiązki - Choose Cthulhu 5: Zgroza w Dunwich

W Dunwich źle się dzieje. Po okolicy krążą plotki o dziwnych poczynaniach niepokojącej rodziny Whateleyów. Ich związek z bezbożnymi, demonicznymi rytuałami...

Choose Cthulhu 11: Coś na progu
Leandro Pinto 0
Okładka ksiązki - Choose Cthulhu 11: Coś na progu

Zagadkowy Związek Twojego Przyjaciela Wygląda na to, że twój przyjaciel z dzieciństwa, Edward Pickman Derby, jest szczęśliwie zakochany w Asenath Waite...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy