Emma postanowiła zrezygnować z pójścia na siłownię i wrócić wcześniej do domu. To była ostatnia łatwa do podjęcia decyzja w jej życiu, ponieważ w pokoju zobaczyła, jak jej współlokatorka jest gwałcona przez jej chłopaka. Miała dwie możliwości: zadzwonić na policję i zginąć z powodu mafijnych powiązań jego rodziny lub zabić go pierwsza i mieć nadzieję, że uda jej się z tego wyplątać.
Emma się nie zawahała.. Najpierw zabiła drania, a następnie poszła do jedynej osoby, która mogła ją ochronić - Cartera Reeda.
Mężczyzna jest tajną bronią konkurencyjnej rodziny mafijnej, ale także tajemnicą Emmy. Był najlepszym przyjacielem jej brata, jednak po jego śmierci wycofał się z jej życia. Nie wiedziała, że to właśnie ona była przyczyną, dla której stał się tym, kim jest dzisiaj...
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2022-03-23
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Carter Reed
"Aby rozpracować człowieka, wystarczy poznać jego zamiary."
Emma szybciej wraca do mieszkania i zastaje sytuacje gdzie jej współlokatorka jest gwałcona przez swojego chłopaka. Chłopaka który jest synem "głowy" mafii. Zabija go i wraz z przyjaciółką uciekają do Bena ich wspólnego przyjaciela. Emma zdaje sobie sprawę, że znajduje się w sytuacji zagrożenia, będzie ścigana przez mafię, jedyna osoba którą może ich ochronić to Carter inaczej nazywany Zimny Zabójca. Carter to jej przyjaciel, który po śmierci jej brata AJ ją porzucił. Czy po tylu latach rozłąki Emma uzyska pomoc od Cartera? Kto jej będzie bardziej zagrażał Mafia czy Zimny Zabójca?
Historia podoba do wielu innych, ale gdy przeczyta się wiele takich historii zwraca się uwagę na szczegóły. Szczegóły, które wyróżniają historię. Dla mnie takim wyróżnieniem jest osobowość Zimnego Zabójcy, który umiał "wejść" do umysłu Emmy. Potrafił ją rozpracować, potrafił ją manipulować ale co najważniejsze potrafił zmusić ją do zmierzenia z problemami które ją przytłaczały, które nie do końca były dla niej widoczne jako zagrożenie.
Minusem jaki zauważyłam, to były "emocje za mgłą". Emocje które powinny wcisnąć czytelnika w fotel, a tak się nie stało.
Książka, która posiada mocne i słabe strony, ciekawą historię ale mało wyczuwalne emocje.
”Carter Reed”
Od lat jestem fanką Tijan, ta miłość zaczęła się od serii Fallen Crest i nałogowo wciąż sięgam po jej kolejne książki. Co prawda “Carter Reed” nie jest pierwszym romansem mafijnym autorki ale poprzedni jeszcze czeka u mnie na półce , więc ten gatunek spod jej pióra to dla mnie nowość. Czy mi się spodobała jak poprzednie romanse ? Zaraz się dowiecie .
Początek książki już zapewnia mocne wrażenia . Główna bohaterka - Emma - wraca do mieszkania i pierwsze co widzi to scenę jak z horroru . Jej przyjaciółka i współlokatorka - Mallory - jest brutalnie gwałcona przez swojego chłopaka . Emma niewiele myśląc, podejmuje decyzje, wyciąga broń i bez wahania zabija bydlaka . Jednak to nie koniecznie rozwiązuje problemy tych dziewczyn . Gwałcicielem był Jeremy Dunvan - członek mafii i bez wątpienia jego ojciec będzie szukał zemsty . Emma widzi tylko jedno rozwiązanie - Carter Reed może ją ochronić. Ale czy będzie chciał to zrobić?
Ta książka ma swoje wady i zalety . Lubię silne bohaterki i z początku Emma właśnie taka się wydaje , jednak później można odnieść wrażenie , że ta jej siła została spożytkowana już na starcie . Przez resztę książki na zmiany płacze lub płonie z pożadania… Ale można to zrozumieć. Ja mam tendencje do czepiania się. Czym więcej się czyta to chyba robi się człowiek aż nazbyt krytyczny i wymagający …Emma jakby nie patrzeć , po raz pierwszy dokonała morderstwa i co logiczne , nie czuje się z tym dobrze . Ponadto jest świadoma jakiej traumy doświadczyła jej przyjaciółka. Autorka moim zdaniem , w realistyczny sposób ukazała zachowanie osoby zgwałconej, towarzyszące temu przeżyciu zachowania i reakcje. Emma miała prawo być po tym roztrzęsiona, niestabilna i rozbita. Wiele zmieniło się w jej życiu po tym jak stanęła w progu apartamentu Cartera .
A Carter ? Ciekawy choć nieco tajemniczy bohater . Twardy członek mafii, który przy tej dziewczynie zmienia się nie do poznania. Stara się zapewnić jej bezpieczeństwo znacznie dłużej niż ona zdaje sobie z tego sprawę. Chce być dla niej oparciem i nie tylko . Czy mają szansę na wspólną przyszłość ? Tu też można zrozumieć Emmę i to, że jak wcześniej wspominałam - płonęła z porządania . Czytając opisy wyglądu i zachowania Cartera, wcale jej się nie dziwię … ;)
Kocham książki mafijne i kocham książki Tijan , więc to połączenie powinno być dla mnie idealne . I nie powiem żeby książka mi się nie podobała ale jednak nie jest najlepszą książką tej autorki w moim przekonaniu , czegoś mi w niej brakowało. Choć zalet ma sporo i zdecydowanie nie odradzam tej lektury , bo czytałam ją z przyjemnością. Zawsze podkreślam , że książki Tijan lubią mieć w sobie większą lub mniejszą dawkę chaosu i tu też się pojawił w pewnej dość dramatycznej scenie pod koniec książki. Był moment , że już nie wiedziałam kto stanowi zagrożenie i o co chodzi. Emma moim zdaniem totalnie niepotrzebnie się tam pojawiła, tylko naraziła Cartera bardziej choć chciała go ratować. Jak się to skończyło już przekonajcie się sami .
To zdecydowanie romans , czuć ogień i to seksualne napięcie między bohaterami już od ich pierwszego spotkania. Plusem jest to ,że nie rzucają się na siebie od razu, że to napięcie tak fajnie , stopniowo rośnie i … co tu kryć? Będzie gorąco . Stopniowo też odradza się więź jaka była między tą dwójką już lata wcześniej . Żeby nie było , że to książka tylko o miłości, no bo w końcu romans mafijny powinien zawierać też jakieś chwile dramatyczne , w których czuć to niebezpieczeństwo i oczywiście są tu takie momenty . Szczególnie podobało mi się to jak Carter wyjaśniał cierpliwie i spokojnie swoje wnioski i spostrzeżenia , gdy wraz z Emmą pozbywali się jednego źródła zagrożenia . Naprawdę fajnie autorka skonstruowała tę scenę i mam nadzieję, że i Wam się ona spodoba.
Podsumowując - nadal jestem fanką książek tej autorki i czekam na więcej jej książek , a tę Wam polecam . Dziękuję za możliwość jej przeczytania oraz współpracę Wydawnictwu Kobiece . Niegrzeczne książki - warto po nie sięgać :)
Nieodkladalna. Klimatyczna. Mroczna. Wciągająca. Pełna niebezpieczeństw i pożądania- taka właśnie jest najnowsza na polskim rynku propozycja od Tijan. Przeczytałam kilka książek Autorki i śmiało mogę stwierdzić, że to najlepsza z jaką miałam do czynienia. Choć ponownie mamy do czynienia z mafijnym światem, który wielu osobom się już przejadł, to jednak spojrzenie na gangsterską rzeczywistość w tej książce odbiega nieco od tego, do czego przyzwyczajono nas w tego typu pozycjach. Zamiast porachunków mafijnych dostajemy polowanie na główną bohaterkę, które za każdym razem kończy się krwawo. Opisy scen walk i strzelanin są jakby żywcem wyciągnięte z dobrej jakości filmu akcji i naprawdę czyta się je z przyjemnością. To one stanowią tło fabuły, podczas gdy jej najważniejszym elementem jest rozwój relacji Emmy i Cartera, a raczej odkurzenie uczuć, którymi od zawsze się darzyli.
Już dawno nie spotkałam się z tak dobrze wykreowaną bohaterką jak Emma. Znalazła się w samym środku piekła, zagubiona, osamotniona i roztrzęsiona. Zabicie człowieka zmienia ale to przede wszystkim traumatyczne doświadczenie. Jej życie przybiera nieoczekiwany obrót w ciągu kilku dni, ona nagle staje się centrum świata Cartera i nie do końca rozumie co się z nią dzieje. Obezwładnia ją pożądanie w stosunku do tego mężczyzny, które wydaje się być irracjonalne w jej sytuacji. Ale jakie odczucia są racjonalne, gdy wszystko tak bardzo się zmienia? Świetnie zostały przekazane tu jej emocje, napady paniki, wybuchy płaczu, popadanie ze skrajności w skrajność. Emma to postać nieoczywista ale przede wszystkim bardzo skrzywdzona przez los I to nie tylko poprzez wydarzenia teraźniejsze. Skomplikowana, tak jak jej sytuacja, a jednocześnie silna zważywszy na całokształt okoliczności. Co ciekawe, pomimo wszystko w każdej sytuacji nie stawia na miejscu siebie tylko bliskich jej ludzi, oni są dla niej priorytetem.
Carter to człowiek o dwóch twarzach, z tym, że tą delikatniejszą skrywa jedynie dla bliskich, których umówmy się -praktycznie nie posiada. Poznając oba jego oblicza powiem tak- gdyby zamordowanie kogoś otwierało możliwość poznania postaci takiej jak Carter to dajcie mi tylko człowieka! Trudno się w nim nie zakochać. Władczy, z ogromnymi możliwościami, a przede wszystkim szanowany przez każdego myślącego człowieka. Wzbudza strach swoją osobą, otacza go aura tajemniczości i mroku, a zarazem daje poczucie bezpieczeństwa samym swoim jestestwem. To bardzo silna i równie dobrze jak Emma scharakteryzowana postać. Cała jego intrygująca i nietuzinkowa osoba została świetnie oddana w tej książce i choć niewiele otrzymujemy narracji z jego perspektywy to nie zmienia to faktu, że gdy Carter pojawia się po raz pierwszy na stronach książki, swoim magnetyzmem i trudną do opisania osobowością, zawłaszcza czytelnicza serca w mgnieniu oka.
W mojej ocenie książka posiada dwa duże atuty, które rzadko pojawiają się w historiach mafijnych, a już tym bardziej w pakiecie. Oprócz świetnie skrojonej akcji, w której nie znajdziemy wydarzeń przerysowanych lub nie mających szans na urzeczywistnienie, nie otrzymamy zbyt wielu scen zbliżeń między bohaterami. Autorka w inny sposób pokazała ich miłość, uwielbienie do siebie, przywiązanie ale też pożądanie między nimi i ogromnie mi się to spodobało. Intrygujące są także postaci poboczne, każda unikalna, z charakterem, wyróżniająca się i jedyna w swoim rodzaju. A przede wszystkim każda z nich jest trudna do rozszyfrowania w kwestii tego czy można jej zaufać, co jedynie podkręca fabułę i aurę niebezpieczeństwa, która unosi się na kartkach książki. Oprócz świetnych wrażeń czytelniczych ta lektura dostarcza nam coś jeszcze, o czym muszę nadmienić. Jest bowiem przepięknie wydana! Książka zarówno w kwestii okładki jak i całej zawartości naprawdę została dopracowana do perfekcji i w pełni satysfakcjonuje także zmysł wzroku. Podsumowując, ze swojej strony jak najbardziej polecam tę pozycję, inna od wielu, a tym samym wyjątkowa!
Nieprawdopodobny romans między przedstawicielką prawa i członkiem jednej z największych rodzin mafijnych w Nowym Jorku! Jess Montell za dnia pracuje jako...
Zapytałam go o kryteria, jakimi kieruje się przy doborze koleżanek do łóżka, na co mnie sklął i stwierdził, że nie interesują go fanki. Tak oto rozpoczęła...
Przeczytane:2022-04-29, Ocena: 6, Przeczytałem,
Emma postanawia wrócić wcześniej do domu, jest w szoku kiedy zastaje w mieszkaniu mężczyznę gwałcącego jej współlokatorkę i przyjaciółkę Mallory. Ma dwa wyjścia - zadzwonić na policję lub zabić mężczyznę. Wybiera drugą opcję. Po pomoc poszła do jedynej osoby, która mogła zapewnić jej bezpieczeństwo - Cartera Reeda, najlepszego przyjaciela jej zmarłego brata. Czy Carter pomoże Emmie? Jakie tajemnice skrywa mężczyzna i dlaczego wycofał się z życia kobiety lata temu?
To już moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i poprzednie książki, które czytałam naprawdę bardzo mi się podobały. Jeśli chodzi o lekturę "Carter Reed" to ogromnie zaintrygował mnie opis znajdujący się na tyle okładki, koniecznie chciałam się dowiedzieć jak autorka poprowadziła losy Emmy oraz Cartera. Muszę przyznać, że początek książki bardzo mi się podobał, zostałam wciągnięta do pełnego niebezpieczeństw świata od pierwszych stron, a autorka niesamowicie budowała napięcie, stawiając na drodze bohaterów wiele przeciwności losu i racząc nas nieprzewidzianymi zwrotami akcji. Książka napisana jest z perspektywy obojga bohaterów, jednak mamy tutaj zdecydowanie więcej punktu widzenia Emmy, a tylko kilka wstawek z perspektywy Cartera, co moim zdaniem było naprawdę świetnym zabiegiem, dzięki temu nie wszystkie tajemnice zostały od razu odkryte. Oboje zostali świetnie wykreowani, a ich relacja została przedstawiona w fajny sposób. Podobało mi się to, jak Carter za wszelką cenę chciał chronić Emmę, nie zważając na niebezpieczeństwa i krzywdy, które mogły go spotkać. Natomiast świat mafijny został tutaj w ciekawy i niebanalny sposób pokazany, co sprawiło, że książka wyróżnia się na tle innych powieści z tą tematyką w tle. Tutaj emocje wylewają się dosłownie z każdej strony, a ja chłonęłam je bez reszty. "Carter Reed" to intrygującą, mocno wciągająca i zarazem mroczna historia, ktora z pewnością spodoba się fankom twórczości @tijan i nie tylko. Nie mogę się doczekać dalszych losów bohaterów, jestem pewna, że autorka jeszcze nie jednym mnie tutaj zaskoczy. Polecam! Moja ocena to 9/10.