Kolejna odsłona najbardziej wyczekiwanej serii królowej romansów mafijnych.
Była pewna, że jej życie to jedno niekończące się pasmo nieszczęść. Została zabrana z domu wbrew swojej woli. Stała się narzeczoną przyszłego Dona, choć wcale tego nie chciała. Kiedy już myślała, że jest zamknięta w złotej klatce, spowitej mrokiem i cierpieniem, jej przyszły mąż okazał jej serce. Czy jednak jego intencje były prawdziwe? A może wszystko było zwykłą iluzją, która miała tylko uśpić jej czujność?
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2022-03-09
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Druga część historii opowiadającej losy Kylie oraz dwóch braci - Cristiano i Marco Di Caro, którzy tak bardzo namieszali w życiu dziewczyny.
Kylie wyjeżdża z narzeczonym na Sycylię, gdzie wprowadza się do domu rodziny Di Caro, a tym samym zmuszona jest mieszkać pod jednym dachem z Donem Federico, który tak bardzo ja przeraża. Tam też rozpoczyna się nowy etap jej życia pełen nieoczekiwanych sytuacji, zmian i niebezpieczeństw.
Bohaterowie, których mogliśmy już poznać czytając 1 część serii bardzo się zmieniają. Kylie już nie jest zagubionym dzieckiem. Budzi się w niej odważna młoda kobieta, która stara się o siebie walczyć. Marco, którego wcześniej naprawdę polubiłam, nagle pokazuje swoje drugie oblicze, które okazuje się być pełne kłamstw, szaleństwa i niebezpieczeństwa. Cristiano, który nie do końca przypadł mi do gustu poprzednim razem, teraz okazuje się być czułym i troskliwym facetem z sercem otwartym na miłość. Jest też niezwykle męski i pociągający, ale też władczy. No, teraz to on mi się naprawdę podobał.
Czy Kylie pogodzi się ze swoim losem? Czy zdoła pokochać Cristiano? Czy Marco pogodzi się ze stratą? Jak tak naprawdę wygląda życie i relacje w rodzinie Di Caro? Jak zakończy się historia tej trójki?
Muszę przyznać, że dzieje się tu naprawdę dużo... Akcja momentami totalnie nas zaskakuje. Bliscy nagle okazują się naszymi wrogami. Są ataki, bijatyki i morderstwa. Jest strach, kłamstwa, intrygi, ale także pragnienie zemsty. Jest rygor i obawa tego, co przyniesie kolejny dzień. Jest także pożądanie, namiętność i gorący romans, który aż kipi erotyzmem. Jest miłość, która jeszcze nie tak dawno była nienawiścią. Takie książki aż chce się czytać. Całość napisana jest bardzo przyjemnym stylem. Książkę czyta się bardzo wszystko i jest ona mocno wciągająca.
"Bracia Di Caro" to naprawdę bardzo dobra seria. Jeśli lubicie zagmatwane, lekko mroczne i tajemnicze historie z mafią w tle to gorąco polecam po nią sięgnąć.
Dziękuję Wydawnictwu Muza, Grzeszne Książki oraz Kindze Litkowiec za egzemplarz do recenzji.
[…] -Przecież pragniesz być wolna laleczko(…)
-Posłuchaj mnie -zaczynam szeptem- Na początku tak było, chciałam jedynie wrócić do swojego dawnego życia. (…)- Teraz pragnę wolności z tobą u boku -wyznaje drżącym głosem(…)
-Kocham cię -mowie cicho, a moje serce zaczyna bić przerażająco szybko[…]
Zawał serca, mord w oczach, drżenie rąk i niebezpieczne bicie serca. Tak się czuje po przeczytaniu tego tomu.
Kylie leci na Sycylię razem z Cristiano, gdzie ma odbyć się ich ślub, a potem ma z nim zamieszkać jako jego żona. Jednakże podczas pobytu nic nie jest takie proste jakie mogło się wydawać. Zakazy jakie tam panują są nie do wytrzymania. Kylie wie, że Cristiano jest jej ochroną. Wszystko zaczyna się sypać w momencie kiedy tajemnice, które rodzina di Caro tak bardzo chciała ukryć przed Kylie, wychodzą na jaw. Co zrobi dziewczyna? Czy wyzna miłość do człowieka, który zabawił się jej kosztem? Jaki będzie finał? Tego się sami musicie dowiedzieć.
Jeszcze się dalej nie mogę uspokoić, po tym co zafundowała mi autorka w tym tomie. Totalna jazda bez trzymanki. Rollercoaster uczuć i emocji. Oj nie zliczę ile razy chciałam zabić ojca Cristiano, ile niecenzuralnych słów wypadło z moich ust( nawet chciałam napisać je tutaj, ale wtedy raczej zostałabym zablokowana więc będę grzeczna),
a wierzcie mi to nie jest takie proste jak się wie co ten debil wyprawiał. Oczywiście oprócz zamordowania ojca, jeszcze mam ochotę zamordować samą autorkę, za zafundowanie zawału serca pod koniec oraz drżenia rąk tak, tak Kinia mój mózg wybuchł w tamtym momencie… nie będę zdradzać w którym, bo sami się tego dowiecie. Poza mordowaniem i przekleństwami, był ogień na policzkach, pulsowanie w dolnej części ciała. Rozszalałe serce ze stresu i adrenalina na najwyższych obrotach. A poza tym przy tej książce jak i innych autorstwa Kini, nie istnieje coś takiego jak jeszcze jeden rozdział. Czytasz i przepadasz. A kończysz jak przeczytasz ostatnie zdanie. Tak właśnie stało się z tą częścią. Miałam iść spać po 20 rozdziale, ale nie dałam rady i musiałam skończyć. To było genialne. Kocham wszystkie postaci i szczerze nienawidzę teraz mego książkowego męża Marco. Nie po tym co zrobił. Coś czuje, że trzeba poszukać sobie nowego
Dziękuję za tą fantastyczną książkę jak i przygodę z braćmi. Dziękuję, że mogłam być ich ambasadorem oraz przeczytać w tym booktourze.
Nadchodzi dzień, gdy Kylie musi pożegnać się z dawnym życiem, by zostać narzeczoną przyszłego Dona. Nie chciała tego, lecz obecny Don-Federico nie daje jej wyboru. A wszystko przez umowę pomiędzy nim, a jej ojcem. Za rok ma poślubić Cristiano, a za dwa dni wraz z nim przeprowadzić się do Sycylii. I może to nie byłoby takie złe, gdyby nie zasady panujące w ich domu...
Kylie czuję się tam dosłownie jak więzień, jakby była zamknięta w złotej klatce... Nie może się odezwać nieproszona, a o wyjściu na świeże powietrze nawet nie ma mowy. Relacja pomiędzy nią a Cristiano, też nie układa się najlepiej, jednak po pewnym czasie można zauważyć, że zaczynają coś do siebie czuć. Ale co z tego wyjdzie? Tego musicie dowiedzieć się sami.
Jak ja czekałam na tę historię! Już z pierwszym tomem Cristiano skradł moje serce, a teraz czuję do niego jeszcze większą sympatię! Podobał mi się w każdym możliwym wydaniu, w tym miłym, kochającym, jak i w tym groźnym i bezwzględnym. Dosłownie chodzący ideał! To, że tym razem on był na pierwszym planie, sprawiało, że nie mogłam się oderwać od czytania. A zmiana Kylie jeszcze bardziej mnie uszczęśliwiła, gdyż przestała być cichą myszką i zaczęła coraz częściej pokazywać pazurki. To sprawiało, że z każdym kolejnym rozdziałem lubiłam ją coraz mocniej. Za to Marco, który w pierwszym tomie był dla mnie obojętny, sprawił, że dosłownie chciałam go rozszarpać. Irytował mnie strasznie tym wściubianiem nosa pomiędzy Kylie i Cristiano...
Ta historia była cudowna, emocje dosłownie się z niej wylewały. Przeżywałam wszystko wraz z bohaterami. Łzy leciały mi ciurkiem, a nerwy rozsadzały mnie od środka. Relacja pomiędzy Kylie a Cristiano była skomplikowana -on ją pragnął, a ona go odpychała, mimo tego, że jej ciało wręcz krzyczało "weź mnie". Jednak to dodawało smaku całej powieści. Scenki seksu były opisane bardzo ciekawie, pobudzały wyobraźnię i powodowały, że robiło mi się gorąco. Jednak i tak najbardziej podobała mi się ta tajemniczość powieści. Autorka dawkowała nam informacje, dzięki czemu cały czas coś się działo. Powiem szczerze, że nie spodziewałam się takiego obrotu spraw! Wiedziałam, że będzie mocna, zresztą tego można się spodziewać po Królowej romansów mafijnych. Czułam, że pokocham ją i się nie myliłam. Ta część podobała mi się jeszcze bardziej i aż żałuję, że była tak krótka. Od dłuższego czasu wręcz mnie wołała, bym zanurzyła się w tej historii i jak w końcu wzięłam ją do ręki, tak przepadłam. Zdecydowanie na długo pozostanie w mojej pamięci!
Dziękuję wydawnictwu Muza i Autorce za możliwość przeczytania tej cudownej książki! Polecam ją ogromnie!
”Bracia Di Caro 2”
Po pierwszym tomie tej dylogii, nie byłam zachwycona . Historia Kylie i Marco mnie nie porwała, bohaterka irytowała swoją tendencją do ciągłego płaczu, rozczulaniem się nad sobą. Fakt - miała powody, życie dało jej popalić ale ja lubię twarde bohaterki , stawiające czoła problemom . Jednak pojawiła się postać Cristiano , który mnie zaintrygował , dodał pazura całości i zakończenie było na tyle szokujące, że nie mogłam poznać kontynuacji , a zarazem zakończenia tej historii . I wiecie co ? Drugi tom był świetny ! Wręcz jak dotąd dla mnie to najlepsza książka tej autorki .
W drugim tomie nie mamy już dwóch braci Di Caro - mamy nawet czterech , plus siostry choć nie odgrywają one istotnej roli. Za to ojciec - postać wyraźna, bulwersująca i okrutna, której nie da się lubić . Federico Di Caro ma wręcz swój harem - nieokreśloną ilość kobiet pod swoim dachem oraz potomstwo , które jest wręcz hodowane , jak w niewoli, w zamknięciu, z całą serią ograniczeń i zakazów, karane pod byle pretekstem . Tyran, nie mający uczuć, brutal z przyjemnością unoszący rękę na kobiety. Bohater wybitnie negatywny , z którym Kylie będzie zmuszona zamieszkać pod jednym dachem …
No tak, Kylie nie ma wyjścia. Wszystko wskazuje na to, że to jej ojciec zdecydował z kim spędzi resztę życia, on wybrał jej męża. Musi wyjść za Cristiano , jej zdanie nie ma tu znaczenia . Gdy nadchodzi dzień wyjazdu do Włoch, stara się grać twardą, obojętną na swój los , ale to nie takie łatwe. Boi się bo nie ma pojęcia co tak naprawdę ją czeka .
W tej książce jedna tajemnica goni drugą. Pełno tu aluzji, niedomówień i sekretów, nie brakuje kłamstw ale doczekamy się i prawdy i wyjaśnień. Nic nie jest takie jakim się wydawało. Który z braci - Marco czy Cristiano - na stałe zagości w sercu Kylie ? Każdy z nich ją zranił i oszukał, ale wybaczy tylko jednemu. Czy jednak będzie w stanie zaakceptować to co ją czeka - plan jaki mają Bracia Di Caro ?
Widać w tym tomie zmianę jaka zaszła w Kylie. Tu już mnie nie drażniła , była twardsza , dojrzalsza , rozsądniejsza . Ale nadal targały nią uczucia, walczyła z nimi , ze słabością do braci, z pożądaniem.
Autorka w tym tomie ciekawie poprowadziła akcję, trzymając w napięciu i niepewności co będzie dalej. Nie brakuje elementów zaskoczenia . Nowe fakty zmieniają sposób postrzegania całej sytuacji zarówno z perspektywy czytelnika jak i samych bohaterów . To połączenie fajnego romansu z dużą dawką erotyki, zdecydowanie podgrzewającej atmosferę , z klimatem mafijnym . Podobało mi się to co dostałam. No, może mogę się doczepić , że zakończenie było za słabo rozwinięte . Tak długo czekałam na finał, efekt planu Braci Di Caro , a zamiast obserwować to z pierwszego rzędu, spędziłam te emocjonujące chwile pod stołem wraz z Kylie…Jednak chwile pózniej byłam w szoku, nie mogłam uwierzyć, że autorka posunęła się do czegoś takiego… Na szczęście się opamiętała i ostatnie strony dały to na co liczyłam.
Tak więc, mimo wstępnego braku zachwytu , jednak ta dylogia w moim przekonaniu jest warta uwagi, cieszę się, że jej nie skreśliłam . Polecam serdecznie i dziękuję Wydawnictwu Muza za egzemplarz do recenzji .
,, DO CZEGO ZDOLNI SĄ NIEBEZPIECZNI MĘŻCZYŹNI? "
✍Kylie myślała, że jej życie to jedna wielka pomyłka. Bez jej zgody została zabrana i zmuszona do narzeczeństwa z przyszłym donem, a uwierzcie że bardzo tego nie chciała. Wiedziała, że teraz jej życie będzie jeszcze gorsze. Ale czy na pewno? Z dnia na dzień jej przyszły mąż otwierał się na nią i okazywał wiele uczuć. Zaczęła widzieć nadzieję na,, lepszą " przyszłość . Ale nie zapominajmy, że bratem jej narzeczonego była jej miłość, czyli Marco. Czy dziewczyna będzie w stanie wybaczyć mu wszystkie wyrządzone krzywdy?
✍Kochani myślę, że za bardzo nie będę się w kwestii książki rozpisywać, lepiej żebyście przeczytali ją sami. A już teraz mogę Wam powiedzieć, że książka wypadła lepiej niż mogłam sobie ją wymarzyć. Jeśli mowa o pierwszej części to miałam mieszane uczucia. Za dużo na raz się dla mnie tam działo. I do przeczytania tomu 2 zachęciły mnie dwa ostanie rozdziały poprzedniej części. I ta jest po prostu petardą. Z tego co wywnioskowałam kończąc tę książkę to chyba nie powstaje kolejna część, natomiast ja z miłą chęcią sięgnęła bym po kolejną. Jak nie o Kylie i jej narzeczonym no to może o innym bracie 😉😉 Ja i tak będę czekać na kolejne 😅🤣🤣 W tym tomie również występuje dużo gorących i pikantnych scen więc jest gruuubo. Chyba nie musimy dodawać, że oczywiście występuje w niej mój ulubiony wątek, czyli mafijny. Jest on bardzo skrycie pokazany, jeżeli mowa o np. brutalnych scenach, ale mimo tego jest jednak mocno wyczuwalny np. Przez zachowania obecnego dona. Można powiedzieć, że jest taki zarys tego wszystkiego. Historia bardzo fajna.
Super pokazane zachowanie głównego bohatera, ponieważ wiemy, że jest on nieobliczalny, niebezpieczny, agresywny dla większości osób w tym nawet swojej rodziny, a dla naszej bohaterki jednak otwiera serce. Po prostu pokazuje jej, siebie bez mafijnej zbroi. Tak jak już wspomniałam powinna być kontynuacja tej serii, bo jest ma prawdę warta uznania. Z całego serca Wam ją polecamy i zachęcamy do przeczytania również pierwszej części, bo tam tak na prawdę wszystko się zaczęło.
Niedawno czytałam pierwszy tom Braci Di Caro. Początkowo mnie nie zachwycił, ale w połowie wraz z pojawieniem się Cristiano nabrała zupełnie innego wymiaru. Zakończenie zaintrygowało mnie na tyle, by sięgnąć po kolejny tom. I nie żałuje bo to, co w nim dostałam to jest petarda.
Kylie po tym jak dowiaduje się, że została sprzedana przez własnego ojca jako przyszłą żona Cristiano zostaje wywieziona na Sycylię. Nie może wyjść z domu, nie może się swobodnie poruszać tak jakby chciała. Dodatkowo mieszka pod jednym dachem z Federico, który jest nie tylko tyranem ale i okrutnym człowiekiem. Kylie wkrótce się o tym przekona co znaczy jego gniew. Jemu nie wolno się sprzeciwić ani postawić. W całej tej sytuacji jedyną osobą, która ją chroni jest Cristiano. Kylie stopniowo zaczyna mu ufać. Czy powinna?
Cristiano nienawidzi ojca. Nie chce być jego następcą, ale ojcu nie można odmówić. Razem z dwoma innym braćmi ma plan, który zaczyna się sypać jak domek z kart. Wszystko przez to, że ich ojciec postanowił przyspieszyć jego ślub z Kylie. Czy plan Cristiano wypali?
Książka jest świetna. Intrygi tajemnice i kolejne wychodzące na jaw fakty zaczynają nam obrazować całość. Ale autorka nie byłaby soba gdyby nie mieszała nam w głowach. Głównie za sprawa Marko, którego nie do końca dało się rozszyfrować. Były momenty, że nie byłam pewna czy jest na pewno tym złym. A może to Cristiano nie jest tym dobrym? A może obaj?
Akcja jest dynamiczna, postacie bardzo ciekawie ujęte, każda z nich miała swoją rolę do odegrania i muszę przyznać, że jak na sam koniec wszytko ułożyło się w logiczną całość nadal nie mogłam uwierzyć w to, że wszystko było częścią planu braci. Trochę mi żal Marko, bo nie sądziłam, że jego historia tak się skończy. Nawet jeśli sam sobie na swój los zapracował. W tomie drugim Kylie przeszła dużą zmianę. Stała się twardsza, mniej melancholijna, otworzyła się na Cristiano i miłość. , Mimo tego, jakich rewelacji się dowiedziała odnośnie swojej osoby była silna i uparcie dążyła d poznania prawdy. Kim tak naprawdę jest Kylie?
Fabuła świetnie przemyślana, trzymająca w napięciu do końca. Całość tak skonstruowana, że nie jesteśmy do końca w stanie przewidzieć co się wydarzy. Końcówka znowu szokującą. Samo zakończenie dość intrygujące i w pewnym sensie jest otwarte. Z jednej strony mamy zakończenie całej historii z drugiej może być początkiem nowej. Muszę przyznać, że mam niedosyt tej historii. Polecam
Książka “Bracia di Caro 2” jest kontynuacją poprzedniej książki “Bracia di Caro”. Powiem szczerze, że jak za pierwszą częścią nie przepadałam i nie nazwałabym ją swoją ulubioną to ta książka jest w moim przypadku lepsza od poprzedniej.
Teraz przybliżę fabułę, a później swoją opinię :)
Opis: Może się wydawać, że już wszystko będzie dobrze. Tak też uważa Kylie. Jej życie może wyjść na prostą. Jednak jedna informacja wszystko przekreśla. Bowiem dziewczyna zostaje narzeczoną przyszłego bossa i nie jest to Marco :)
Przeprowadza się na Sycylię i tam zaczyna wieść nowe, jakże pokręcone życie. Co będzie dalej? Jaki tak naprawdę jest Cristiano, a jaki Marco? Czy wszystkie karty zostały odsłonięte?
Tą książkę mogę uznać za lepszą od poprzedniej. Bardzo możliwe, że przez to, że tutaj Marca jest mniej. Nie znosiłam zbytnio gościa i już miałam go dość. Jasne pojawia się tutaj i ma coś do gadania w sprawie Kylie, ale to było traktowane przeze mnie z przymrużeniem oka. Wiem, że dużo osób pokochało jego postać, ale dla mnie był przeokropny.
Inna sprawa jest z Cristiano. Mężczyzna był szarmancki, tajemniczy, opiekuńczy. Od samego początku stał się moim ulubieńcem. Uwielbiałam to jak potrafił być sarkastyczny, niby dużej liczbie osób może to przeszkadzać, ale mi nie.
Też przez niego moja ocena tej książki wzrosła. Ogólnie to nie jest ona zła, ale jakoś najlepsza też nie jest. Na szczęście nie ma tutaj dużo absurdalnych scen, bo tego bym nie zniosła. Jest też ona dla mnie bardziej emocjonalna. Były momenty w których no chciałam, żeby jednak tak się nie skończyło (lecz nie powiem czy to się spełniło ;) ).
Kilku momentów się nie spodziewałam, a jeden nawet rozrył mi głowę, lecz czy było mi smutno z takiego rozwoju spraw? Nie.
Czyta się ją przyjemnie i w moim przypadku dużo szybciej niż 1 część. Relacja między Cristiano, a Kylie została stworzona świetnie. Raz super, ale nagle już coś się psuje. Niby może się nudzić, ale tutaj było to przydatne. Sceny erotyczne nie są jakieś przesadzone i dzięki temu dodają namiętności całej historii.
Nie uważam, że ta książka jak i poprzednia jest najlepszą w historii autorki. Jednak nie zapadła mi w myślach tak jak np. “Miasto mafii”, którą serdecznie polecam!
Książkę polecam. Jeśli bardziej polubiliście Cristiano to właśnie jest znak, żebyście po nią sięgnęli. Być może sprawi ona, że inaczej spojrzycie na tę dylogię.
8/10✨ 3,5/5⭐ 3/5🌶🌶
Książka "Bracia Di Caro 2" to kolejna bomba adrenaliny i namiętności. Autorka wystawia cierpliwość czytelnika na niejedną próbę, aby na koniec zrzucić kompletną bombę..... Czytając książkę całkowicie dajesz się wciągnąć w mafijny świat braciszków i mafii. Jak dla mnie ta część jest jeszcze lepsza od poprzedniej. Kinga ma dar przyciągania mnie z każdą książką jeszcze bardziej..... Zawsze mam wrażenie, że nie może by. Lepiej i zawsze zaskoczy mnie na plus. Nie inaczej było tutaj. Polecam Wam przeogromnie zarówno tą serię jak i inne książki autorki.... Jak dla mnie jest to pisarka top one 🔥🔥🔥
Kylie nie chce i nie może się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Najpierw Marco, teraz Cristiano. Bracia di Caro mieszają w jej życiu a ona sama już nie wie co jest prawdą, a co fikcją. Sytuacja zaczyna stawać się bardziej klarowna, gdy przyszły don zaczyna okazywać swojej narzeczonej cieplejsze uczucia. Ale tak naprawdę w tym świecie nigdy niczego nie można być pewnym.
Co czeka na Kylie? Jaki plan mają bracia? Co się wydarzy na Sycylii? Jak zakończy się ta historia?
Po pierwszym tomie pozostał mi spory niedosyt. Marco dość sporo namieszał i nie mogłam się doczekać tego, co jeszcze się wydarzy. Tym razem z udziałem drugiego brata.
A właściwie z udziałem Cristiano, Marco, Patrizio i całej familii.
Autorka postawiła tutaj na tajemnice i sekrety, które doskonale budowały napięcie. Kolejno pojawiające się spiski i nie pozwalały na złapanie oddechu.
Skóra cierpła na wieść o kolejnych zagrywkach niedoszłego teścia Kylie. Ten człowiek mnie przerażał. Budzik grozę i wprowadzał ogromny niepokój.
Bracia di Caro, w sensie dwaj najwięksi, nadal się ze sobą ścierali. Nie zdradzę wam, o którego z nich chodzi, ale finalnie to nie był taki wilk straszny, jak go malują. Normalnie aż mi się serducho uradowało.
Za to drugiemu z nich najchętniej bym mu coś zrobiła.
Bracia szaleli. Dostarczali mi takiej dawki adrenaliny, że kawa nie była potrzebna. Oni skutecznie podnosili mi ciśnienie.
Akcja w drugim tomie jest zdecydowanie dynamiczna. Ciągle się coś dzieje. Dodatkowo pasja i pożądanie rozgrzewały atmosferę.
Finał wydarzeń dość mocno mnie zszokował. Pozostał niedosyt, bo aż się prosiło o spowolnienie i jeszcze dołożenie kilku kartek aby poleciały łzy.
Seria o braciach di Caro jest serią mocną, wyrazistą, pasjonującą i nieprzewidywalną. Czytałam ją z ogromną przyjemnością.
Autorka pokazała, że nawet w momencie czarnych niczym smoła chmur potrafi przebić się promyk nadziei.
Polecam.
Współpraca: Wydawnictwo Muza S.A.
Pierwszy tom postawił czytelniczkom wiele znaków zapytania. Byłam bardzo ciekawa losów głównej bohaterki, tego jak sobie poradzi, jak odnajdzie się w nowej rzeczywistości? W drugim tomie miało okazać się jaki będzie jej nowy świat. Opis od wydawcy i autorki sugerował, że nie będzie łatwo i kolorowo. Jak było?
Po zdradzie Marco, gdy okazało się, że Kylie jest obiecana starszemu z braci, Cristiano. Dziewczyna musi odnaleźć się zarówno w nowym świecie jak i miejscu, wśród ludzi, którzy nie będą jej sprzyjać. W tym tomie obserwujemy, a nawet powiedziałabym, że przeżywamy z główną bohaterką jej rozterki. Gdy staje między dwoma mężczyznami, do których jej serce szybciej bije, który z nich okaże się godzien zaufania?
Otrzymaliśmy tu mieszankę wybuchową emocji, namiętności i pożądania, ale i strachu oraz niesmaku po tym co działo się w czterech ścianach willi dona di Caro. Autorka stworzyła niebanalny świat i ciekawą historię pełną tajemnic, które chcemy odkryć. Każdy kolejny rozdział nasuwał więcej pytań. Niepewność trzymała nas w szponach, aż do końca historii. Nie wiemy co kryją w sobie drugoplanowe postacie, komu Kylie może zaufać? Czy ma wokół siebie jakichś sprzymierzeńców? Którego z braci wybierze jej serce? Ale przede wszystkim czy będzie miała możliwość wyboru? Na te i wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź w drugim tomie.
Polecam Wam tę serię z czystym sumieniem. Książka swoją premierę będzie miała już 9 marca. Zapiszcie sobie ten dzień – bo warto sięgnąć po tę lekturę. Dla mnie stała się ona kolejną serią, do której z pewnością będę wracać.
W moje ręce trafiła kolejna perełka wydawnicza Muzy, która wyszła spod mistrzowskiego pióra pani Litkowiec. Muszę przyznać, iż nie mogłam doczekać się finalnego tomu opowiadającego historię Kylie i dwóch braci Di Caro. Jest to pozycja mocna, mroczna, pełna intryg, przemocy, brutalności, ale również nie zabraknie tu prawdziwej miłości i łóżkowych uniesień.
Autorka udowadnia nam, iż zasługuje na miano królowej romansu mafijnego. Od pierwszych stronic ciekawa fabuła wciąga nas w zawiłe relacje między Kylie, Marco, Cristiano i ich władczego ojca.
Bohaterka jest załamana bolesną prawdą jaką poznaje. Czuje się szukana i wręcz sprzedana, jednak wyjeżdża na Sycylię i podporządkowuje się panującym tam zasadom. Młodszy z braci chociaż zaręczony, nie odpuszcza i podejmuje walkę ze starszym Cristiano, który stara się stać po stronie narzeczonej i ukazuje jej łagodniejszą wersję siebie.
Jakie tajemnice skrywa posiadłość di Caro? Czy przyszły don naprawdę coś czuje do dziewczyny, czy to tylko pozory? Kogo wybierze panna Scott i czy odnajdzie prawdziwą miłość oraz szczęście? Czy ta historia może zakończyć się happy endem?
Jestem zachwycona drugą częścią, która zdecydowanie jest dla mnie bardziej interesująca. Treść książki jest wartka, dynamiczna, naszpikowana zwrotami akcji. Cały czas coś się dzieje, tak iż czytelnik nieraz wstrzymuje oddech w oczekiwaniu na to co ma nastąpić. Intryga goni intrygę, niedopowiedzenia, brak szacunku do kobiet a także zachowanie mężczyzn z tej gangsterskiej rodziny nieraz szokowały i powodowały, że cierpła mi skóra. Emocje aż szaleją, a myśli i pytania rozsadzają głowę. Nie spodziewałam się, że tak mocno zareaguję na tę powieść.
Kreacja postaci jest doskonała. Każdy, nawet drugoplanowy bohater ma głębię, silny, nieustępliwy charakter, chat ducha i walczy o swoje ideały. Styl dzieła jest bardzo lekki i przystępny, dzięki czemu pochłaniamy lekturę w rekordowym czasie.
Polubiłam tą historię i trochę żal mi się z nią żegnać. Były momenty, które chwytały za gardło z rozpaczy czy gniewu, oraz wyczuwałam gęstniejącą atmosferę pełną fluidów pożądania i iskier namiętności. Sceny zbliżeń nie były przesadzone i.
Jeszcze nie ochłonęłam, ale wiem na pewno, że warto przeczytać tą wspaniałą książkę. Zachęcam was do tego i chętnie poznam czy spodobała się ta mafijna powieść. Ja jestem oczarowana i szczerze polecam!
"Bracia di Caro" tom 2 Kingi Litkowiec to niesamowity i niebezpieczny romans mafijny.
Kylie zostaje zabrana na Sycylię, gdzie ma poślubić przyszłego dona mafii Cristiano di Caro. Mieszka w ogromnej rezydencji, nie zna języka włoskiego, nie przestrzega zasad i strasznie naraża się Frederico, który jest najgroźniejszym donem mafii. W między czasie dziewczyna walczy z uczuciami do Cristiano oraz chce poznać wszystkie tajemnice, skrywane przez rodzinę di Caro.
Co zrobi, gdy odkryje prawdę?
Czy życie można poświęcić w imię zemsty ?
W tej powieści, dostałam wszystko o czym kocham czytać. Niebezpieczne sytuacje, tajemnice, intrygi, miłość i pożądanie, które rozpala zmysły 😍.
Kinga wymyśliła bardzo oryginalną fabułę. Bohaterzy są zawsze świetnie wykreowani, a w tej historii poznałam więcej nowych postaci. Moje zainteresowanie wzbudził Patrizio😍. Nie zabrakło drugiego brata Marco, który i w tym tomie nieźle namiesza. Sama postać głównej bohaterki nabrała charyzmy i stanowczości. Nie była już tą naiwną i niewinną dziewczyną z Anglii. Oczywiście, nie zabrakło gorących scen, które bardzo działały na wyobraźnię czytelnika.
Książki Kingi biorę w ciemno ! Uwielbiam styl pisarki, który trafia w mój gust czytelniczy. To właśnie od książek autorki, pokochałam ten rodzaj romansu.
Gratuluję autorce tak świetnie zakończonej serii😍. I jest mi smutno że to już koniec 😭.
Ogromnie i gorąco polecam ♥️!
"-Panno Scott... Śpisz nago? - mruczy z aprobatą - Chyba mam na ciebie zły wpływ.
- Przez ciebie robię się zepsuta - żartuję.
- Tak. I wiesz co, laleczko ? Kurewsko mi się to podoba."
Załamana po śmiertelnym wypadku rodziny była pewna, że nic gorszego już się nie stanie. Myliła się, teraz jest dużo gorzej. Czuje się oszukana, zdradzona przez ukochanego ojca, który podobno oddał ją za żonę. Dostała tylko parę dni, aby przyzwyczaić się do tego, co ją czeka i musi wyruszyć na Sycylię, gdzie zaczynają się przygotowania najpierw do zaręczyn, a następnie do ślubu z Cristiano, przyszłym Donem. Na dodatek w jej myślach i sercu nadal gości jego brat Marco.
Zamieszkuje w domu przyszłego teścia, miejscu, gdzie kobiety nie mają żadnych praw, a ona musi się do tego dostosować. Im szybciej zrozumie zasady, tym będzie bezpieczniejsza. Po swojej stronie przecież nie ma nikogo. Marco ją zostawił, a im więcej tajemnic o nim odkrywa, tym bardziej się z tego cieszy. Jednak w pewnym momencie po jej stronie staje Cristiano. A może ma jednak szansę na szczęście? Czy uda jej się dostosować do zasad, jakie panują w domu Di Caro? Jakie tajemnice odkryje kobieta?
Pierwszy tom bardzo mi się podobał i z niecierpliwością czekałam na kontynuację. Jak wrażenia? Jest jeszcze lepszy, według mnie genialny. Akcja szybka, pełna zwrotów, od książki po prostu nie mogłam się oderwać. Pełna tajemnic, sekretów, pomówień, a jednocześnie mafii, niebezpieczeństwa, miłości. Ta książka co chwilę mnie zaskakiwała i tak naprawdę nic nie okazało się takie, jak by się wydawało.
Bohaterowie pozostali dobrze wykreowani, ciekawi, a jednocześnie zupełnie inni niż się wydawało (męskie postacie).
Kylie pomału się zmienia, poważnieje, zaczyna działać mniej impulsywnie. Chociaż życie jej nie rozpieszcza, stara się jakoś dać radę, jakoś przetrwać. To bohaterka, której bardzo mocno kibicowałam, aby w końcu w jej życiu zaświeciło słońce, a na twarzy zagościł uśmiech.
Jeśli chodzi o Cristiano i Marco nie zdradzę wam zbyt wiele, ponieważ musiałabym zdradzić zbyt wiele z historii. Powiem tylko tyle, że oboje okazali się, zupełnie inni niż myślałam, a swoim zachowaniem niejednokrotnie mnie mocno zaskoczyli.
„Bracia di Caro Tom 2” to rewelacyjny romans mafijny, który bardzo mocno polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu -
"Jeszcze niedawno byłam przekonana, że życie Di Caro to labirynt problemów bez rozwiązania. Teraz uważam, że zawsze jest jakieś wyjście. Wystarczy jedynie dobrze szukać."
@rhythm_of_my_life_
Wierzyła w iluzję stworzoną przez innych. Teraz Kylie, powoli zacznie odkrywać bolesną prawdę, która będzie weryfikowała wszystko. Myślała, że kocha Marco podczas, gdy miała poślubić Cristiano. Dwóch braci, okropnie różnych. Jeden tajemniczy i mroczny, drugi otwarty lecz ciągle wprowadzający chaos. Jedno jest pewne musi się poddać temu, co jest jej przewidziane. Samo przeniesienie dla niej do Włoch już było straszne, teraz jeszcze zmuszona jest do poznania nowego środowiska, twardych reguł, skomplikowanych zasad. Świadomość tego, że znalazła się w okropnym miejscu nie pomaga. Cristiano ją chroni, a dodatkowo próbuje zaprowadzić ład w rodzinnych szeregach. Wziął na swoje barki nie tylko bezpieczeństwo Kylie, ale i pozostałych członków rodziny, z których nie wszystkim może zaufać. Miłość ma różne oblicza, nie zawsze jest usłana płatkami róż, czasem jej droga jest wyścielona ofiarami i przelana krwią.
Kylie nie była zwykłą dziewczyną, jej światem od zawsze rządziły tajemnice sekrety i brudne zagrania. Myślała, że wie wszystko. Niestety jej życie było iluzją stworzoną by ją ochronić. Pod opieką Cristiano poznawała na nowo, nie tylko otoczenie, lecz także nowe oblicza ludzi którym myślała, że może zaufać. Dawne uczucia odchodzą w dal, a nowo rozkwitający związek przybiera na sile. Najważniejsza będzie wiara i zaufanie, które w ich świecie łatwo zniszczyć. Była pionkiem, ale znalazła się w dobrych rękach. O ile tym razem zaufa odpowiedniej osobie, wyjdzie obronną ręką. Miłość trochę z przymusu zrodzona, będzie rosła w siłę z każdym zalążkiem szczerości, chwilą dobroci, maleńkim dowodem zaufania. Znaleźli się w samym centrum ogromnej wojny, którą z rozmysłem trzeba będzie rozegrać. Skomplikowana opowieść, w której jest dużo miłości, fałszu, obłudy, zakłamania, gorących jak lawa chwil. Kinga po raz kolejny dała się ponieść fantazji, co bardzo mi się podoba. Niebezpieczeństwo i zagrożenie, sprzymierzeńcy i wrogowie, tajemnicze umowy z przed lat. Polecam
Team Marco czy team Cristiano?
W poprzedniej części nie ukrywam, że z początku Marco mnie urzekł. Starał się być miły i "opiekuńczy". Jednak nie podobały mi się jego częste odżywki, zmiany nastroju czy tajemnice... Gdy pojawił się Cristiano coś, może ten błysk w oku albo po prostu nalepka "bad Boya" ,sprawiła iż zaintrygował mnie ? Nie wiem co kobiety mają w sobie, że ciągnie ich do złych facetów ?.
Z początku byłam zła na Kylie, że tak łatwo omamia ją drugi z braci. A z drugiej trochę jej się nie dziwiłam ? Nie mniej obaj byli podejrzanymi typkami. Na dodatek jak wiadomo zakończenie 1 części jeszcze bardziej spotęgowało niechęć do tej dwójki...
Choć Kylie los jest przesądzony i nie ma prawa wyboru... Kogo jednak wybierze? A może jest coś co sprawi, iż jej życie nie będzie musiało tak źle wyglądać?
Książkę czytałam z ogromną przyjemnością. Wciągnęłam mnie niesamowicie. Od pierwszych stron, autorka zapewnia szarym komórkom mózgu niezłą siłownie ? Cały czas główka pracuje i próbuje poskładać te wszystkie tajemnicze puzzle układanki. A im dalej w głąb powieści tym coraz więcej pytań i nie wiadomych. Z tą książką nie da się nudzić !!
Sieć intryg, kłamstw, przemocy i pożądania to główne smaczki tej powieści.
Choć można sądzić, iż Kylie szybko ulega i w pewnym sensie poddaje się pewnym odczuciom oraz temu co się wokół niej dzieje, to należy zwrócić też uwagę na zmianę jej charakteru. Nie jest już taka załamana, niepewna i zlękniona jak wcześniej. Możliwe, że to dzięki "odpowiedniej" osobie czuje się pewniej i bezpieczniej, lecz strach jej nie opuszcza. Zresztą mieszkając w domu takiej bestii wcale nie czułabym się lepiej...
Sięgając po książkę musicie liczyć się z ogromem emocji, dawką adrenaliny i gorącymi scenami ?. Szczerze polecam, i wiem że sięgnę po inne książki autorki.
Z @rhythm_of_my_life jest jak z dobrym alkoholem. Z każdym kolejnym dziełem jest lepsza.
Bardzo się cieszę, że miałam okazję przeczytać całą serię w ramach współpracy z @wydawnictwomuza.
Mężczyźni z książek @rhythm_of_my_life zawsze są dwutypowi. Pociągający i denerwujący. Chyba nie ma tylko takiego bohatera u niej który nie miałby obu tych cech.
Pióro Kingi chyba większą połowa z Was już zna. Więc o tym nie muszę się rozbudowywać.
Jednak odniosę się do pierwszego akapitu. Z każdą kolejną książka, która wychodzi o autorki odnoszę wrażenie, że jej warsztat przeszedł ogromny progres. Już nie są to historię do poduszki, a bije z nich większą głębia. Zatracamy się w fabule, bo jest tak przyciągająca, że nie odpuścimy ani na moment. Kreacja bohaterów też przeszła pewny zabieg. Są oni bardziej realni, życiowi i bije od nich prawdziwość. Połowa z nich mogłaby spokojnie mieszkać koło nas. Takie ludzkie cechy posiadają. No może poza starym donem. Ale to jest ewenement.
Powiem szczerze, że przyjemnie spędziłam czas z tą dylogia. Nie na darmo jej miano to królowa mafijnych romansów. Wiecie ten tytuł zobowiązuję.
Każdemu kto nie miał okazji poznać tej serii polecam i zachęcam. Nie będziecie zawiedzeni. Bo poza erotyzmem w tej książce naprawdę sporo się dzieje.
W tym świecie nic nie jest oczywiste i proste. Przeszłość ma ogromny wpływ na teraźniejszość. Tajemnice i intrygi są na porządku dziennym. Nikomu nie można ufać, gdy w grę wchodzą pieniądze, wpływy i życie. Czy w takich okolicznościach jest miejsce na miłość? Nie toksyczną, nie na pokaz, a prawdziwą, gotową na wszelkie poświęcenia? Drugi tom Braci Di Caro zabiera nas do mrocznego sycylijskiego świata, w którym nie ma niczego pewnego, także jutra. Nie ma tu uczuć, rozmów od serca i prawdy, a przynajmniej nie powinno być. Okoliczności w jakich znalazła się Kylie są delikatnie mówiąc niesprzyjające. Czy uda jej się zbudować coś dobrego na gruzach ludzkich emocji, zakłamaniu i całym stosie ofiar?
Kylie musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Zmanipulowana nie ma pojęcia komu może ufać i czy w ogóle w tych kręgach znajduje się jakakolwiek osoba godna zaufania. Stłamszona, ciągle obawia się o swój los i to, co ją czeka wśród tej dziwnej, niepodobnej do niczego co zna, rodziny Di Caro. Nie tylko don stanowi dla niej zagrożenie na Sycylii. Realia, w których przyszło jej funkcjonować dalekie są od ideału. Tajemnice się mnożą, a ona nie jest nawet bliska poznania prawdy, przed którą wszyscy ją chronią. Marco nie ustaje w swoich staraniach ponownego wkupienia się w jej łaski, natomiast Cristiano stara się pokazać z jak najlepszej strony i przekonać do siebie zagubioną dziewczynę. Którą ze ścieżek podążać i jakich dokonać wyborów? To trudniejsze niż mogłoby się wydawać.
Książka dzięki swoim sekretom i niedopowiedzeniom trzyma w niepewności niemal do samego końca. Zmusza do tworzenia założeń, snucia podejrzeń, które nijak mają się z prawdą. Podobnie jak Kylie, błądzimy we mgle i staramy się dociec prawdy, która przybliży do zrozumienia zachowań postaci oraz wydarzeń, które mają miejsce. Dodatkowo interesująco został przedstawiony rozwój relacji głównych bohaterów, którzy także dostarczają nam mnóstwa emocji, a ich wspólna przyszłość pozostaje niewiadomą. Cała rodzina Di Caro oraz dom, w którym żyją, zostali przedstawieni nieszablonowo, pogłębiając niepokój czytelnika swoim zachowaniem i zasadami panującymi w tym miejscu. W teorii tu nie ma miejsca na miłość, w praktyce nikt nie jest w stanie zapanować nad wybuchem uczuć, podobnie jak nikt nie jest w stanie przewidzieć jak potoczą się losy bohaterów i czy przyjdzie im doczekać szczęśliwego końca. To intrygujące zakończenie ciekawej odsłony mafijnej dylogii, które z pewnością usatysfakcjonuje fanów pióra Autorki.
"Pięknie i mrocznie. Idealny opis miejsca, w którym właśnie się znajduję. Domu, przed którym stoję. Ludzi, którzy mnie obserwują. Wszystko jest tu piękne i mroczne, eleganckie i przerażające. Przyciągające wzrok, a jednocześnie noszące ostrzeżenie."
Drugi tom "Braci di Caro" to książka mroczna, a zarazem pełna intryg, gdzie prawda ma wiele dróg, lecz czy uda nam się ją poznać tą właściwą?
Kylie Scott zmuszona jest do wyjazdu na Sycylię, ale to nie jest jej największy problem, los postanowił, że życie w sielance nie jest jej pisane, a mrok i niedomówienia będą nierozerwalnie łączyły się z jej życiem!
Marco i Christopher dwóch braci jedna kobieta, kto jest wrogiem w tym trójkącie, a kto mówi prawdę, tego Wam nie zdradzę, ale koniecznie przeczytajcie oba tomy, by poznać odpowiedź!
Autorka tak namieszała, że do samego końca, nie był pewna, jak się skończy! Kylie miała o czym rozmyślać i co analizować, bo jej życie wydaje się wielkim znakiem zapytania. Niesamowite jest to, że czytając książkę, nie miałam uczucia przepaści między bohaterką, a wręcz wydawało mi się, że razem z nią jestem w złotej klatce i obserwuję tornado intryg, którymi się otacza.
Czy miałam swoje typy, co do mężczyzny, z którym powinna być? Pewnie, ale moje zdanie zmieniało się z każdym rozdziałem, bo w tej książce nie ma, czegoś takiego jak pewniak, akcja zmienia się z każdą stroną, gdy zostają odkryte kolejne karty! Akcja i znaki zapytania to nie wszystko, mamy tu namiętność, pożądanie, a sceny zostały tak napisane przez Królową, że pobudzały zmysły i przede wszystkim wyobraźnię! Poezja dla niegrzecznych czytelniczek!
Książka jest fenomenalna, ponieważ nie pozwala czytelnikowi odpocząć, nie ma możliwości, by odłożyć ją na później, nie znając zakończenia! Emocje, które tak bardzo kocham w książkach, atakowały mnie z każdej strony książki, wprowadzając w stan niedowierzania i złości, tak złości, bo były i takie momenty, gdzie miałam ochotę podejść do jednego i zwyczajnie dać mu ,, z liścia"!
Polecam całą serię!!!
TOM IV BESTSELLEROWYCH DEMONÓW Z LOS ANGELES! Morris nie urodził się złym człowiekiem. To zło urodziło się w nim, gdy w tragicznych okolicznościach stracił...
Gdy przychodzi czas zemsty, nikt nie może czuć się bezpieczny.Joaquin Ferro po latach chce odebrać życie temu, kto sprawił, że stał się Katem z Los Angeles...
Przeczytane:2024-02-04,
Bracia Di Caro
Tom 2
Jest to kontynuacja pierwszego tomu świetnej autorki pt. Bracia Di Caro.
Kolejna odsłona najbardziej wyczekiwanej serii królowej romansów mafijnych 👑 👑.
Kylie Scott była przekonana, że jej życie to jedno niekończące się pasmo nieszczęść. Ale czy tak jest na pewno? 🤔
Została zabrana z domu wbrew swojej woli. Stała się narzeczoną przyszłego Dona, choć wcale tego nie chciała. A może podświadomie chciała, ale bała się przyznać na początku? 🤔
Ona myślała, że jest zamknięta w złotej klatce, ale okazało się inaczej. Jej mąż okazał jej serce. Czy jego intencje były prawdziwe? 🤔
Czy on jest zdolny do jakiś uczuć? 🤔
W może tym chciał uśpić jej czujność? 🤔
Czy będzie happy end? 🤔
Na te pytania znajdziecie odpowiedzi jak sięgnięcie po książkę 📖 ♥️.
Świetna kontynuacja. Bardzo lubię twórczość autorki, nigdy się nie zawiodłam. Jej książki mogę być w ciemno. Cała historia bardzo mi się podobała. Nie mogłam się oderwać od czytania, pomimo tego, że tu też była mała czcionka. Cała seria wywołała we mnie masę emocja po złość do śmiechu.
Polecam Wam ogromnie 😍😁.
Bardzo dziękuję wydawnictwu za egzemplarz ❤️.
Współpraca reklamowa @wydawnictwomuza @grzeszne_ksiazki