Black nights. Tom 2. Część 1
E. J. Arosh

Nie tak dawno ukazał się trzeci tom wspaniałej historii, której wypatrywałam z utęsknieniem, gdyż totalnie skradła me serce, a zakończyła się w takim momencie, że potem długo nie mogłam znaleźć sobie miejsca. Dlatego ochoczo wzięłam się do czytania i znowu przepadłam. Silne emocje towarzyszyły mi praktycznie od pierwszych stronic, a finał znowu doprowadził mnie do stanu przedzawałowego. Nie wiem czy autorka robi to złośliwie, ale proszę o litość dla mojego słabego serducha, gdy powstawać będzie kolejna część.

Aurora jest gwiazdą zespołu rockowego. Mimo uwielbienia przez fanów i wsparcia ze strony wspaniałego chłopaka, dziewczyna nadal boryka się z chorobą uzależnieniową. Świat show-biznesu rządzi się swoimi prawami, gdzie prym wiedzie kasa a nie człowiek, który traktowany jest przedmiotowo. Wokalistka walczy ze swoimi demonami, ale jest bliska załamania i boi się, że wróci do dawnego życia, tym bardziej, że Judah otwarcie kusi ją używkami. Val z zespołu Love To Death ukrywa przed nią i członkami zespołu swoje problemy, ale i on jest bliski upadkowi. Ratunku szuka w dużej ilości alkoholu, jednak pomaga on tylko na krótką chwilę.

Czy bohaterowie znajdą w sobie wewnętrzną siłę i oprą się pokusom? Czy ich miłość wystarczy do pokonania przeciwności jakie stawia przed nimi przewrotny los, a może poddadzą się i zatracą w używkach, które doprowadzą ich do katastrofy?

Autorka tutaj nie oszczędza głównych postaci, którzy wciąż poddawani są przeróżnym próbom. Problemy nie odstępują ich na krok i mimo wzajemnego uczucia, wciąż zderzają się z brutalną rzeczywistością. Niestety celebryci i gwiazdy sceny przed widzami i fanami muszą wyglądać perfekcyjnie, uśmiechać się oraz grać według scenariusza, który piszą sponsorzy i szefowie mediów. To, że ktoś ma problemy, boryka się z chorobami lub jest na granicy życia i śmierci się nie liczy.

Ta powieść niczego nie upiększa tylko ukazuje prawdziwą, szarą rzeczywistość. Między innymi za to polubiłam autorkę oraz jej dosadne, trafne i szczere do bólu pióro. Postaci, które stworzyła są bardzo realne. Dlatego mam wrażenie, że naprawdę żyją i walczą z mrokiem, który chce posiąść ich dusze.

Uważam, że cała seria jest warta naszej uwagi. Mimo, że lekturę czyta się błyskawicznie to nie jest to lekka i zbyt przyjemna książka. Tematy poruszone przez pisarkę nie są błahe a wręcz wstrząsające i dają czytelnikowi do myślenia.

Ja z całego serca polecam wam tą historię. Niech nie zraża was ogrom problemów, z którymi zmagają się bohaterowie, gdyż znajdziecie tu również pasję i miłość do muzyki, rodzące się prawdziwe uczucie oraz sceny pełne namiętności. Jeśli jeszcze nie znacie tej serii to czytanie koniecznie zacznijcie od pierwszego tomu. Jestem pewna, że wciągną was już pierwsze stronice.

Jest to już trzecia książka Autorki, którą miałam okazję przeczytać. Poznajemy tutaj dalsze losy bohaterów znanych nam z poprzednich tomów. Czego dowiadujemy się z tego tomu? Zapraszam Was serdecznie do zapoznania się z moją opinią.

Trwa trasa koncertowa zespołów Black Nights i Love To Death. Jednak nastroje wcale nie dobre. Aurora - wokalistka pierwszego z wymienionych zespołów, jest na granicy załamania nerwowego. Walczy z nałogami, jednak czuję, że już długo nie wytrzyma. Wie, że wystarczy jej zaledwie chwila, a z powrotem zanurzy się w świat, który całkowicie ją pogrąży i niemal na pewno doprowadzi ją do autodestrukcji. Z kolei Vale - wokalista drugiego zespołu, również mierzy się ze swoimi problemami. Coraz częściej topi swoje smutki i problemy w alkoholu. Wie jednak, że to może go zniszczyć, dlatego stara się jakoś nad tym zapanować. Jednak nie myśli o sobie, bo to dobro i szczęście Aurory jest dla niego najważniejsze. Czy dbając nadmiernie o swoją ukochaną nie zatraci siebie samego? Czy wzajemna fascynacja i miłość są w stanie pokonać wszelkie problemy? Co okaże się ważniejsze? Wspólne szczęście, czy chęć zatracenia się w świecie używek? Odpowiedzi na te wszystkie pytania znajdziecie właśnie w tym tomie.

Przyznaję, że bardzo kibicowałam Aurorze, żeby udało jej się przetrwać najgorsze. Choć zdaję sobie sprawę, że było jej naprawdę ciężko. Mam wrażenie, że miałam do czynienia z dwiema osobami. Jedna z nich zdawała sobie sprawę, że powrót do nałogu może ją zniszczyć i starała się wytrwać. Z drugiej strony marzyła o tym, aby było jak dawniej. Zażyć narkotyki, wypić i zupełnie na chwilę odciąć się od świata i problemów. Która osobowość Aurory ostatecznie zwycięży? O tym musicie przekonać się sami. Muszę też przyznać, że bardzo podobała mi się postawa Vale'a. To jaki jest czuły i troskliwy w stosunku do ukochanej. To, jak mu na niej zależy. I to, że jako jedynemu mu tak naprawdę zależy na niej i jej dobru. Razem tworzą świetną parę. Ale czy będą umieli przezwyciężyć piętrzące się przed nimi problemy? Jestem ogromnie ciekawa, jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Z niecierpliwością czekam na kolejne części, bo jestem ciekawa czym Pisarka mnie jeszcze zaskoczy.

Bardzo dobrze spędziłam czas z lekturą. Błyskawicznie ją przeczytałam i wciąż mam niedosyt, bo chcę więcej i więcej. Lubię historie, przy których mogę przenieść się do innego świata i po prostu odpocząć. Jeśli lubicie świat muzyki, chcecie poczytać książkę, która was rozluźni a momentami nawet rozgrzeje 🔥🔥 oraz lekturę, która ukazuje trudną walkę z nałogami, to sięgnijcie po tę publikację. Ja ze swojej strony polecam i przyznaję 9 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/ 10 punktów! ;)

Na każdy kolejny tom czekam z niecierpliwością,ponieważ charakterna i zagubiona Aurora oraz Vale potrafiący wesprzeć ukochana nawet kosztem własnego szczęścia sprawiają,że nie potrafię o nich zapomnieć!
Autorka zagłębia się w świat muzyczny znanych osób mających swoje demony i uzależniania.Pragnąc uwolnić się od chwil,których nie chcą pamiętać z przeszłości.
Możemy odnaleźć rzeczywistość panująca sławnych muzyków-stan w których występują podczas wywiadów,koncertów i słabszych dni.
Pomimo popularności i dużych pieniądzy są zdani na siebie.Nie odnajdziemy w tym świecie prawdziwych przyjaciół.A dla osób organizujących trasę koncertowa liczą się zyski a nie zdrowie muzyków,bo show musi trwać!!!

Razem z bohaterami przeżywamy ważne chwile w których odnajdziemy odpowiedź o przyszłość Aurory i Vale’a.Miałam obawy przed destrukcyjnym zachowaniem dziewczyny.Potrafiła mnie nieraz zdenerwować swoim niezdecydowaniem.
Dodatkowo mamy przybliżona relacje rodzina dziewczyny i demony z którymi musi się zmierzyć.

Uwielbiam wszystkie postacie,które pojawiają się w tej książce.Są prawdziwi i bardzo realni.Maja swoje problemy i potrafią nieźle zaszaleć poza koncertami.

Zachęcam do poznania losów Aurory,Vale i innych członków zespołu. Z nimi nie nudzimy się ani na moment!

Ja polecam i czekam na dalsze losy bohaterów🎶

Premierowa recenzja patronacka ?

Lubicie sięgać po książki, które są inne, oderwane od schematów, który przewija się w literaturze od lat?

Seria ,,Black Night" jest jedną z takich książek. @e.j.arosh nie powiela schematów, pisze jak chce i o czym chce. Temat imprez, nadużywania alkoholu, czy narkotyków nie jest jej obcy, a to wszystko w połączeniu ze znanym zespołem, tworzy świetny efekt.

Już przy pierwszej książce Ewy, wiedziałam, że mnie nie zawiedzie. Ta historia jest szalona. Może pod względem imprez jest dużo spokojniejsza od poprzedniej części, jednak nadal czyta się to bardzo dobrze.

To wszystko napisałam w recenzji poprzedniej części ,,Black Night" i zdecydowanie nadal jest to aktualne.

W tej części @e.j.arosh również porusza ważne tematy. Mamy tutaj problemy z alkoholem, czy narkotykami, trudną, ale szczerą miłość, pełną problemów, wzajemne odpychanie i przyciąganie, a w tym wszystkim namiętność.

Nie jest to łatwa książka, przez tematykę, która została tutaj poruszona. Jednak czyta się ją bardzo szybko i ciężko się od niej oderwać. Autorka zdecydowanie dba o to, żeby czytelnik nie nudził się nawet na chwilę.

Zakończenie poprzedniego tomu było mocne, wręcz nieprawdopodobne i UWAGA SPOJLER!! na szczęście to wszystko okazało się snem, koszmarem, z którego można się obudzić.

Aurora mnie zaskoczyła. Zmieniła się, uspokoiła. Ciągle starała się walczyć ze swoim uzależnieniem, chociaż nie każda droga jest prosta i zdarzają się zakręty.

Podoba mi się to, że pomimo całej miłości nadal możemy poczytać o członkach zespołu. Nadal widać tą przyjaźń i oddanie. Bardzo podoba mi się to, że autorka tego nie zgubiła gdzieś w trakcie, jak to się zwykle zdarza w tego typu książkach.

Jeśli szukacie szalonych książek, które wychodzą poza schemat, to koniecznie musicie poznać Aurorę Black.

@e.j.arosh ogromnie gratuluję ci kolejnej wspaniałej książki ?