Sprawę honoru, jedną z najlepszych książek o bitwie o Anglię, napisali bezstronni amerykańscy autorzy. Podobny efekt osiągnął bestsellerowy pisarz amerykański Michael Korda w po raz pierwszy opisanej bitwie z punktu widzenia tak brytyjskiego jak i niemieckiego. W tej książce są dwie bitwy: RAF-u i Luftwaffe. Polski wkład jest znakomicie opisany i oceniony: „Najbardziej widoczni – i najbardziej skuteczni”.
Tak pasjonującego, doskonałego i szczegółowego porównania i opisu walki, dowódców, pilotów i ich maszyn oraz kolejnych strategicznych decyzji Luftwaffe i reakcji RAF-u jeszcze nie było.
RAF pozbawił Hitlera zwycięstwa i ocalił świat w ciągu trzech heroicznych miesięcy 1940 roku, kiedy niespełna trzy tysiące młodych pilotów myśliwskich z Królewskich Sił Powietrznych – często nie więcej niż dziewięciuset jednego dnia – broniło Anglii.
Korda odtwarza atmosferę walki w „bezmiernym, oszałamiającym, płonącym błękicie” nieba nad południową Anglią, a jednocześnie śledzi całą złożoną sieć politycznych, dyplomatycznych, naukowych, przemysłowych i ludzkich decyzji po stronie brytyjskiej i niemieckiej, które nieuchronnie doprowadziły do pierwszej, największej i najważniejszej bitwy powietrznej w dziejach świata.
Autor zręcznie przeplata najistotniejsze wątki swojej opowieści – wynalezienie radaru (najważniejszej tajemnicy wojskowej Wielkiej Brytanii): osiągnięcia takich wizjonerskich konstruktorów lotniczych jak R.J. Mitchell, Sydney Camm i Willy Messerschmitt, którzy zaprojektowali nowoczesne, wykonane w całości z metalu, szybkie jednopłatowe myśliwce: brytyjskie Spitfire i Hurricane oraz niemiecki Bf 109; narodziny teorii bombardowań lotniczych jako decydującej broni we współczesnej wojnie i powszechnego przekonania, że „bombowiec zawsze się przedrze” (mówiąc słowami brytyjskiego premiera Stanleya Baldwina).
Kiedy od 1933 roku hitlerowskie Niemcy szybko się zbroiły, rozbudowując swoje siły bombowe, tylko jeden człowiek, centralna postać w książce Kordy, marszałek lotnictwa sir Hugh Dowding, ekscentryczny, irytujący, uparty, trudny w kontaktach osobistych i niebywale dalekowzroczny twórca i naczelny dowódca lotnictwa myśliwskiego RAF-u, nie wierzył, że bombowiec zawsze się przedrze i był zdecydowany zapewnić Wielkiej Brytanii broń, której prawie nikt nie uważał za potrzebną czy choćby prawdopodobną. Dowding nie szczędził starań – mimo sprzeciwów, braku funduszy i biurokratycznych sporów – by udoskonalić brytyjskie lotnictwo myśliwskie i odeprzeć spodziewany niemiecki atak.
Autor przywraca do życia niezwykłych mężczyzn i kobiety po obu stronach konfliktu, od takich wielkich postaci historycznych jak Winston Churchill, Neville Chamberlain i Reichsmarschall Hermann Göring (i jego rywalizujący ze sobą zawzięcie generałowie) po brytyjskich i niemieckich pilotów, zagranicznych, w tym także polskich, lotników, którzy wstąpili do RAF-u w samą porę, by wziąć udział w bitwie o Anglię, młode kobiety ze służby pomocniczej RAF-u, personel naziemny, który uzupełniał amunicję i paliwo w myśliwcach podczas ciężkich niemieckich nalotów, i takich bohaterów jak Douglas Bader i Josef František oraz asy Luftwaffe, Adolf Galland i jego największy rywal, Werner Mölders.
Winston Churchill wypowiedział pamiętne słowa na temat bitwy o Anglię: „Nigdy jeszcze w dziejach ludzkich konfliktów tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym”. Oto historia owych „nielicznych”, również polskich „nielicznych”, opowieść o tym, jak oparli się przewadze Hitlera i wygrali bitwę.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2010-10-10
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 336
To zdarzyło się naprawdę. Jedna z najbardziej tajemniczych i fascynujących karier Hollywoodu.W książce nie ujawniono kim naprawdę była Queenie Kelley,...