Bezkres magii. Audiobook

Ocena: 5 (7 głosów)
Inne wydania:

,,Tancerka Krawędzi", zupełnie nowa mikropowieść ze świata Archiwum Burzowego Światła jest ukoronowaniem ,,Bezkresu magii", pierwszego zbioru opowiadań Brandona Sandersona. Obowiązkowa lektura dla fanów!

Zbiór zawiera ponadto osiem innych tekstów: ,,Nadzieja Elantris" (Elantris), ,,Jedenasty metal" (Z Mgły Zrodzony), ,,Dusza cesarza" (Elantris), ,,Allomanta Jak i Czeluście Eltanii, odcinki od 28 do 30" (Z Mgły Zrodzony), ,,Cienie dla Ciszy w lasach Piekła" (Tren), ,,Szósty ze Zmierzchu" (Pierwsza od Słońca) oraz ,,Z Mgły Zrodzony: Tajna Historia" (Z Mgły Zrodzony).

Te wspaniałe utwory ukazują ogrom cosmere i opowiadają ekscytujące historie. Wśród nich znajduje się nagrodzona Hugo mikropowieść ,,Dusza cesarza".

Informacje dodatkowe o Bezkres magii. Audiobook:

Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Data wydania: 2017-01-18
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788374807517
Czas trwania:25 godz. 34 min min.
Czyta: Janusz Zadura
Tytuł oryginału: Arcanum Unbounded.The Cosmere Collection

więcej

Kup książkę Bezkres magii. Audiobook

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Bezkres magii. Audiobook - opinie o książce

Avatar użytkownika - gocha
gocha
Przeczytane:2017-03-20, Przeczytałam,

Podróż między światami

 

            Opowiadania, to wbrew pozorom trudniejsza część prozy. Powieść pozwala na powolne rozwijanie wątków, czy też na  maskowanie ewentualnych niedociągnięć mnogością wydarzeń i postaci. Opowiadania rządzą się innymi prawami i z reguły szybko obnażają niedostatki warsztatu pisarskiego. Dlatego też ciekawa byłam, jak w tej formie wypadnie Sanderson, znany z tworzenia monumentalnych cegieł, w dodatku najczęściej występujących w seriach.

            „Bezkres magii” nie jest typowym zbiorem, gdyż zawiera teksty nie tylko dłuższe, niż typowe opowiadanie, ale także stanowiące dopowiedzenie niektórych wątków z powieści autora oraz historie ujawniające zamysł pisarza, chcącego swoimi książkami stworzyć ogromne uniwersum: Cosmere.

            Uważny czytelnik już dawno zauważył sieć powiązań między poszczególnymi jego tekstami, niezależnie od świata w którym rozgrywała się opowieść.  Drobne wskazówki, pewne wtrącenia i powiązania między bóstwami, posiadanymi mocami, czy też funkcjonującą magią, to wszystko razem wskazywało na osadzenie we wspólnej przestrzeni, właśnie w Cosmere. Jak tłumaczy sam pisarz: „Wiedziałem, że chcę stworzyć (…) epopeję większą od epopei. Opowieść obejmującą światy i epoki”. Lektura „Bezkresu magii” dobitnie pokazuje, jak ambitne jest to zamierzenie.

            Książka zawiera dziewięć tekstów, z których jeden: „Dusza cesarza”, ukazał się już w zeszłym roku nakładem wydawnictwa Mag, jako samodzielny tom. Opowiadania te rozgrywają się w jednym z sześciu układów: Sel, Scadrial, Taldain, Tren, Drominad oraz Roshar. Niektóre z nich doczekały się już kilku ksiąg opisu, inne opisane zostały w jednej książce, a jeszcze inne na kartach powieści graficznej. Są też w zbiorze układy, do których Sanderson dopiero ma zamiar wrócić i opowiadanie stanowi jedynie przystawkę przed daniem głównym, na które zapewne przyjdzie nam długo poczekać.

Przed każdym z tekstów znajduje się mapa danego układu oraz jego omówienie, dokonane przez jedną z bohaterek: badaczkę  Khriss, przemierzającą kolejne światy i opisującą ich strukturę. Dodatkowo, każde z opowiadań wieńczy komentarz odautorski, przybliżający genezę powstawania tekstu, jego powiązania z innymi książkami oraz plany na kolejne teksty. A jakby tego było mało: wydawnictwo wrzuciło do środka ilustracje, fragment powieści graficznej i liczne mapki. Uffff, czyż nie mówiłam, że to nie jest zwykły zbiór opowiadań?

Co do samych tekstów: przeważająca ich część dotyczy bohaterów i światów doskonale znanych czytelnikom Sandersona.  „Jedenasty metal”, czy też „Tajna historia” pozwalają nam nie tylko wrócić do cyklu „Ostatnie Imperium”, ale też ponownie stykają z jednym z moich ulubionych bohaterów: Kelsierem. Koniecznie jednak trzeba zaznaczyć, że część teksów może być jednym wielkim spoilerem do „Ostatniego imperium”, zatem warto wstrzymać się z ich lekturą do zakończenia tamtej trylogii.  

Tom zawiera także historie pozwalające nam na poznanie nowych światów i to są, moim zdaniem, opowiadania w zbiorze najlepsze: szczególnie „Cienie dla Ciszy w lasach Piekła” oraz „Szósty ze zmierzchu”, charakteryzujące się mrocznym i niepokojącym klimatem oraz osadzone w światach, gdzie wszystko tylko czyha by pozbawić bohaterów życia. Wyróżnia się tutaj planeta Drominad i jej wyspy, gdzie zwierzęta, rośliny i klimat są niezwykle zabójcze, ale i lasy Piekła nie ustępują im w konkursie na najmniej nieprzyjazne miejsce do zamieszkania. Tego typu miejsca zamieszkiwane są przez specyficzny rodzaj ludzi: twardych i nieustępliwych, gotowych na wszystko. Zabójcza Cisza jest doskonałym tego przykładem: właścicielka gospody szybko pokazuje nam swoje prawdziwe oblicze i nie jest to twarz miłej mamusi.

„Bezkres magii”, to pozycja w przeważającej mierze skierowana do fanów Sandersona, raczej nie warto od niej zaczynać przygody z tym pisarzem: część tekstów może się wydać nowym czytelnikom przesadnie zagmatwana. Za to maniacy twórczości tego pisarza zdecydowanie będą ukontentowani: powrotem znanych bohaterów, nowymi światami, poszerzoną wiedzą na temat światów już opisanych i pogłębieniem charakterów postaci drugoplanowych.  

 

 

Link do opinii

Bezkres magii jest pierwszą antologią opowiadań Brandona Sandersona - pisarza, który raczej słynie z dłuższych form (aczkolwiek niektóre twory zawarte tutaj ciężko nazwać krótkimi - to spore nadużycie). W tym zbiorze znajdują się dwie mikropowieści: Dusza Cesarza (już wcześniej przez MAG wydana i nieco niesłusznie piastująca miano jedynie opowiadania) oraz Tancerka Ostrza - zupełna nowość, każda pochłaniająca ponad sto stron, a także siedem zwięźlejszych tekstów, nawiązujących do innych książek autora, których tytuły oraz pochodzenie zostały wyjaśnione już w opisie książki. Zacznę od tego, że przekleństwem większości antologii jest nierówny poziom atrakcyjności treści (opowiadania rewelacyjne i kiepskie), co różnie wpływa na odbiór i ocenę takiego zbioru przez czytelnika. Bezkres magii zawiera jedynie teksty dobre, bardzo dobre i jeszcze lepsze, nawet nie sposób mi wybrać wśród nich swojego faworyta. Sanderson znakomicie rozwinął światy i elementy znanych mi już powieści (przynajmniej w większości), tworząc zachwycające i ekscytujące historie, od których nie potrafiłam się oderwać! Zabawę nieco popsuła mi nieznajomość niektórych tworów autora, jednakże jestem pewna, że kiedy nadrobię zaległości, wrócę do tej antologii z przyjemnością.  Każde opowiadanie (a w dwóch przypadkach nawet dwa i trzy opowiadania) poprzedzone jest opisem i mapą danego układu planetarnego, co odrobinę ułatwia odnalezienie się w tekstach autora. Nie chcę na ich temat się roztrząsać, jednakże świetnie ukazują one ogrom Cosmere, uniwersum stworzonego przez Brandona Sandersona, zdradzają skrawki jego tajemnic (tych niedostępnych w powieściach) i... łączą światy. Myślę, że fanów powieści autora zachwyci ten dodatek równie ogromnie, jak i mnie. Uwielbiam graficzne dodatki w książkach, a to nie jedyny taki smaczek w Bezkresie magii.   W antologii Sandersona - poza tekstami i mapami poszczególnych układów - znajdują się także czarno-białe rysunki oraz fragment graficznej powieści Biały Piasek. Chociaż jedynie liznęłam kawałeczek tej ostatniej, mam ogromną nadzieję, że MAG (lub inne wydawnictwo) wyda w całości ten utwór W KOLORZE, ponieważ zapowiada się niezwykle obiecująco! Sama geneza powstania tej graficznej powieści frapuje - zaczęła się ona od prostego obrazu - znalezienia ciała zagrzebanego w piasku. :) Sanderson w swoich opowiadaniach po raz kolejny zaskakuje realistycznymi postaciami, opartymi na ludzkich uczuciach i doświadczeniach. Swobodnie porusza się w światach stworzonych przez siebie, które odżywają i - dzięki komentarzom po każdym z nich - malują się przed czytelnikiem w zupełnie nowym świetle. Autor w swych zapiskach opowiada o inspiracjach, którymi były nie tylko znane mu osoby, ale - przede wszystkim - różne kultury. I tak Dusza Cesarza została oparta na kulturach Azji, Cienie dla ciszy w Lasach Piekła na żydowskich zasadach szabatu, a Szósty ze Zmierzchu czerpie z ukochanej przez autora Polinezji. Sanderson nie tylko zaskakuje czytelnika swoimi zwierzeniami, ale także trzymającą w napięciu akcją i... zaskakującymi  (a wręcz ryzykownymi!) wybrykami, np. wskrzeszeniem bohatera. Bezkres magii nie jest przeznaczony dla nowych czytelników Sandersona, jednakże dla fanów autora to niebagatelna antologia - zawiera wiele wyjaśnień i zagadek, jednakże większość wymaga przy tym znajomości serii autora. Nie rozumiem tylko, dlaczego znalazły się w nim już publikowane wcześniej teksty - Dusza Cesarza, o której wspominałam wcześniej i Cienie dla ciszy w Lasach Piekła, które można spotkać w zbiorze opowiadań Niebezpieczne kobiety (Zysk i S-ka). Mimo tej niejasności - polecam serdecznie, dobrze mieć je wszystkie w jednym - pięknie wydanym - miejscu. Czarno-białe grafiki, twarda okładka i wszyta zielona zakładka robią wrażenie! :)

Link do opinii

Oto ja, jak zwykle na opak zacząłem poznawanie twórczości Sandersona od zbioru opowiadań. Niektóre z nich podobno można traktować jako niezależne historie, jednak większość to tylko uzupełnienia -  nie brak spojlerów.


Ten zbiór opowiadań jest potwierdzeniem wszystkich dobrych opinii o autorze. Jego wyobraźnia zdaje się niewyczerpana, a kolejno prezentowane systemy magiczne i światy fascynują.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Shasoth
Shasoth
Przeczytane:2018-06-10, Ocena: 6, Przeczytałam,

Majstersztyk. Każdy po przeczytaniu wszystkich nowel z uniwersum Cosmere zapewne miał tysiące pytań, oraz pragnął po prostu WIĘCEJ. Taki jest właśnie Syndrom Cosmere. Wciąga jak czarna dziura i nie wypuszcza. Zbiór opowiadań Bezkres Magii jest zdecydowanie skierowany do weteranów Sandersona, absolutnie nie jest dla początkujących, jako iż zawiera mnóstwo spojlerów. Dla doświadczonego fana, będzie to bardzo satysfakcjonująca lektura, którą zapamięta się na bardzo długo. Must read dla każdego fana Cosmere.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Lilianna
Lilianna
Przeczytane:2024-07-29, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - danutka
danutka
Przeczytane:2020-08-09, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - grupa0
grupa0
Przeczytane:2020-03-01, Ocena: 5, Przeczytałem,
Inne książki autora
Alcatraz kontra Bibliotekarze. Rycerze Krystalii
Brandon Sanderson0
Okładka ksiązki - Alcatraz kontra Bibliotekarze. Rycerze Krystalii

Alcatraz dociera wreszcie do Nalhalli. Chłopak jest wstrząśnięty, gdy przekonuje się, że jest tam naprawdę legendą. Niestety w Wolnych Królestwach...

Żałobne Opaski
Brandon Sanderson0
Okładka ksiązki - Żałobne Opaski

Ciąg dalszy opowieści znanej ze "Stopu prawa" i "Cieni tożsamości", dziejącej się w fantastycznym odpowiedniku dziewiętnastowiecznej Ameryki. "Żałobne...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy