Beta - Nowe pokolenie

Ocena: 4.4 (5 głosów)

Zabójcze emocje w świecie klonów

Porywająca historia o odwadze i miłości rozgrywająca się w niemoralnym świecie, gdzie emocje są zakazane. Na rajskiej wyspie Dominium, zamieszkanej przez bogaczy, przeplatają się losy dwóch dziewczyn. Zhara jest Pierwszą, a Elizja jej klonem. Wydają się identyczne, ale wygląd może być bardzo mylący. Elizja odebrała Zharze wszystko, a nawet zajęła jej miejsce u boku ukochanego! Dlatego Zhara zrobi wszystko, by się jej pozbyć.

W końcu Elizja poznaje szokującą prawdę: choć jest klonem, posiada duszę, a jej Pierwsza żyje... Rozumie, że Zhara cierpi, widząc ją z Alexandrem, ale nie może z niego zrezygnować. Postanawia stanąć u jego boku i wraz z armią zbuntowanych klonów obalić panujące na rajskiej wyspie niewolnictwo.

Nic jednak nie jest w stanie przygotować jej na tykającą bombę, która wbudowana jest w jej własny organizm. Czasu zostało niewiele, ponieważ termin jej ,,wygaszenia" jest coraz bliżej...

Rachel Cohn (ur. 1968 r.) jest uznaną amerykańską pisarką. Zadebiutowała w 2002 r. powieścią Gingerbread i od tamtej pory opublikowała już 11 książek, w tym kilka napisanych wspólnie z Davidem Levithanem. Beta - nowe pokolenie to kontynuacja cyklu powieści z pogranicza science fiction i fantasy adresowanego do starszej młodzieży. Pierwszy tom zatytułowany Beta ukazał się w 2013 roku.

Informacje dodatkowe o Beta - Nowe pokolenie:

Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2016-01-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788380151161
Liczba stron: 304

więcej

Kup książkę Beta - Nowe pokolenie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Beta - Nowe pokolenie - opinie o książce

Avatar użytkownika - agatrzes
agatrzes
Przeczytane:2019-03-10,
Moje pierwsze spotkanie z piórem Rachel Cohn było bardzo udane, a wycieczka na Dominium w towarzystwie klona o imieniu Elizja okazała się interesującym doświadczeniem zakończonym niedosytem i mnóstwem pytań bez odpowiedzi. Dwa lata musiałam czekać na zaspokojenie ciekawości, dlatego kiedy powieść „Beta. Nowe pokolenie” wpadła w moje ręce, niezwłocznie zatopiłam się lekturze. Elizja w swojej krótkiej egzystencji doświadczyła wiele bólu i cierpienia, ale też poznała smak miłości. Niestety ostatnie wydarzenia doprowadziły do rozstania z ukochanym i „rzuciły” ją na wyspę Dzicz, gdzie schronienie znajdują „przebudzone” klony. Towarzyszy jej Alexander, który ma wobec dziewczyny bardzo poważne plany. Ale czy młody akwin wytrwa w swoim postanowieniu, gdy na jego drodze stanie Zhara - poprzednia wybranka serca i jednocześnie „pierwsza” Elizji?

Klon odebrał Zharze wszystko, a przede wszystkim ukochanego mężczyznę, dlatego dziewczyna jest gotowa na wiele, by pozbyć się konkurentki. Kiedy jednak poznaje prawdę i motywy działania Elizji uświadamia sobie, że postąpiłaby tak samo. Niestety, złamane serce i skomplikowane wzajemne relacje to nie największe problemy nastolatek. Celem jest Demesne, ale czy rzeczywiście realizacja planów przyniesie bohaterom szczęście i czy są gotowi na niespodzianki jakie szykuje im los?

Akcja powieści biegnie dwutorowo, gdyż wydarzenia śledzimy zarówno z punku widzenia Zhary, jak i Elizji. Dziewczyny odkrywają przed odbiorcą swoje myśli, odczucia i emocje oraz subiektywny stosunek do innych postaci i przedstawionych zdarzeń. Dzięki temu zabiegowi łatwiej jest czytelnikowi zrozumieć ich postępowanie oraz rozterki. Okazuje się, że oprócz tych samych genów obie silnie związane są z Alexandrem, który dla jednej jest przeszłością, a dla drugiej przyszłością. Ten niecodzienny trójkąt sprawia, że do głosu dochodzą uczucia, które nie zawsze są dobrym doradcą i czasem determinują poczynania bohaterów. Autorka doskonale wie w jakich proporcjach wymieszać składniki by przykuć czytelnika do książki. Kreuje ciekawe postacie i sprawnie buduje ich portrety psychologiczne. Nie zapomina o bodźcach pozwalających im dojrzeć i skonfrontować się z własnymi odczuciami. Do tego zaskakuje zwrotami akcji i pozwala jeszcze głębiej wejść w wykreowaną rzeczywistość oraz odkryć jej tajemnice. I choć nie dzieje się dużo, a fabuła biegnie w miarowym tempie, to obcowanie z bohaterami jest ciekawym i bardzo przyjemnym doświadczeniemm „Beta. Nowe pokolenie” to godna swojej poprzedniczki część cyklu opartego na ciekawym pomyśle, którego potencjał w moim odczuciu w pełni został wykorzystany. Lekka, a przy tym odrywająca od rzeczywistości i dostarczająca różnorodnych wrażeń oraz emocji opowieść o miłości, odwadze i poświęceniu. I choć seria skierowana jest do młodzieży, to myślę, że przypadnie do gustu również starszym wielbicielom dystopii. Polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - just_monca
just_monca
Przeczytane:2016-04-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Druga część cyklu Annex przedstawiona jest z punktu widzenia dwóch bohaterek - Elizji i Zahary (co bywa irytujące, gdyż czasem trudno się w tym połapać) Wbrew pozorom przyjaźń Pierwszej i Klona jest możliwa (chociaż musi upłynąć sporo czasu by Zet zaczęła chociażby tolerować Elizję), mało tego okazuje się, że obie dziewczyny potrafią doskonale współpracować (ale wszystko jest możliwe jeśli w grę wchodzi uczucie). Poza tym.. doczepić bym się mogła jedynie do przebiegu i samej rebelii, gdyż nie tego się spodziewałam (to było takie troszkę bez polotu) Na całe szczęście końcówka wszystko wynagradza. Zdecydowanie godna polecenia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Zakladka
Zakladka
Przeczytane:2016-02-11, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Mam bardzo mieszane uczucia. Pierwszy tom ogromnie mi się podobał i z utęsknieniem wyczekiwałam drugiego. Pewnie dlatego miałam co do niego tak wielkie wymagania. Gdy ,,Beta" skradła moje serce, liczyłam, iż tak stanie się też z drugim tomem. Byłam bardzo ciekawa tego, jak potoczą się dalsze losy Elizji. Niestety nie dostałam w pełni tego, czego oczekiwałam. Sama fabuła wydaje się dość ciekawa. Nowe miejsce, nowi bohaterowie i oczywiście Elizja- bohaterka, którą bardzo polubiłam w poprzedniej części. Niestety okazało się, że w całości prezentuje się to wszystko dość miernie. Po pierwsze, odczułam, iż w całej tej historii panował chaos. Mimo iż autorka nie wprowadziła zbyt wiele wątków, to były momenty,w których całkowicie gubiłam się w akcji i musiałam ogromnie się skupiać, by połapać się we wszystkim tym co dzieje się wokół. Dodatkowo sam początek, napisany był dość nudnawo. Czytając, miałam wrażenie, iż wydarzenia, jakie są tu przedstawione, są nieistotne. Dopiero po jakiejś połowie książka faktycznie zaczęła mnie interesować. A już pod sam koniec dosłownie chłonęłam każde słowo. Nie miałam do tej pory takiej mieszanki. Od początku mnie nie interesowała, a potem coraz bardziej wkręcałam się w tę historię. Jest też coś, co oceniam zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. Jest to przedstawienie dwóch perspektyw spojrzenia na tę historię. Zarówno Elizja, jak i jej Pierwsza- Zhara,, mogły I było to bardzo ważne, dla rozwoju historii, gdyż nie zawsze obie dziewczęta są prawdomówne, a w ten sposób, mamy szansę poznać cele ich działań, jak i emocje, jakie nimi targają. Niestety tu też zapanował chaos. Mimo iż był oto w jakiś sposób podzielone, to nieraz łapałam się na tym, iż nie wiem, o kim czytam. Relacje między bohaterami również były pogmatwane.Raz bohaterka chciała być z jednym, a raz z drugim. Było to nie tylko denerwujące, ale też sprawiało,iż moja sympatia do danej postaci znacznie malała. Podobało mi się jednak to, iż autorka stale trzymała mnie w napięciu. Do samego końca nie mogłam być pewna tego co się stanie. Ktoś umarł? Niekoniecznie! Ktoś nadal żyje?Nie bądź tego taki pewien! To stale się zmienia i nikt już nie jest wiarygodny. Niestety, ,,Beta- nowe pokolenie" nie jest najlepsza. Okazuje się iż zawiodłam się na tej książce. Może moje oczekiwania były zbyt wysokie, albo zwyczajnie potwierdza się reguła, że to pierwszy tom jest najlepszy z całej serii.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ClaudiaAnn
ClaudiaAnn
Przeczytane:2016-02-15, Ocena: 5, Przeczytałem,
Klony mają służyć. Może wyglądają jak ludzie i zachowują się jak oni, ale tak naprawdę nimi nie są. Nie posiadają najważniejszej rzeczy – własnej duszy. To wyprane z uczuć twory o idealnej urodzie. Łatwa siła robocza. Nie sprawiają problemów, wykonują każde polecenie swoich właścicieli. A przynajmniej tak być powinno. Co jeśli klony jednak posiadają duszę, potrafią czuć i mieć własne zdanie? Elizja jest klonem mieszkającym na rajskiej wyspie Dominium. Ale piękno to tylko iluzja. Dziewczyna przeszła przez prawdziwe piekło, ale udało jej się uciec do Dziczy. Poznała szokującą prawdę o sobie, a w dodatku okazało się, że jej Pierwsza żyje. Ale wcale nie jest do niej przyjaźnie nastawiona. W końcu Elizja odebrała jej wszystko, co tylko miała w swoim starym życiu. Ale obie dziewczyny mają wspólne cele: pragną walczyć o wolność razem z innymi klonami, które odzyskały świadomość. Jak potoczą się ich losy? Pierwsza część tej serii nie zrobiła na mnie zbyt dużego wrażenia. Zabierając się za drugi tom spodziewałam się czegoś podobnego. Ale zostałam mile zaskoczona. Książka okazała się o niebo lepsza od swojej poprzedniczki. Od pierwszych stron zostałam wciągnięta w świat pełen kłamstw i mylących pozorów. Do rzeczywistości pełnej klonów, w której ludzkie uczucia są zakazane. Wszystkie to zło i zepsucie zostało otoczone pięknem. Autorka bardzo sprytnie to wszystko sobie obmyśliła – prawdziwa natura klonów i bunty to dopiero część tego, co przygotowała dla czytelników. A całość była utrzymana w mrocznym i niepokojącym klimacie, który dodawał powieści uroku. Nawet nie zdołam przeliczyć na palcach jednej ręki ile razy obawiałam się o życie niektórych bohaterów. W poprzedniej części jakoś niezbyt się do nich przywiązałam, ale teraz pojawiło się kilka nowych, z którymi mocno się zżyłam. Szczególnie polubiłam Aidana, klona, który przez całą książkę stopniowo odkrywał samego siebie o co najważniejsze: uczucia, których tak naprawdę nie powinien mieć. Było w nim coś takiego, co sprawiało, że nie pozwalało mi go nie lubić. Był intrygujący i świetnie wykreowany – o lepszą postać nie mogłabym prosić. Bardzo spodobała mi się także więź, jaka łączyła Elizję i Zharę. Nie miały prawa żyć obie na raz. To przeczyło wszystkim zasadom, jakie tylko istniały. Autorka idealnie opisała uczucia jakie do siebie żywiły. Wątek romantyczny był ciekawie obmyślony. Rachel Cohn połączyła ze sobą ludzi, akwinów, a nawet klony. Sama się sobie dziwię, że nie pogubiłam się w ich wzajemnych relacjach. To była jedna wielka mieszanka wybuchowa, momentami bardzo ekscytująca. Część bohaterów dopiero była na etapie odkrywania własnych uczuć i pragnień, czasami nawet zaskakujących. Szczególnie podobała mi się relacja pomiędzy Aidanem, a Zharą. Z wielką ciekawością śledziłam ich perypetie, bo to co ich łączyło wcale nie było takie proste. Podsumowując, "Beta. Nowe pokolenie" to intrygująca opowieść o klonach i desperackiej walce o wolność. Nawet nie oczekiwałam, że ta książka okaże się aż tak dobra. Spodziewałam się raczej czegoś przeciętnego, a tu taka niespodzianka. Nie zabrakło zaskakujących zwrotów akcji, fascynujących bohaterów i intrygującego świata, którego nie chciałam opuszczać. Polecam tę książkę każdemu, nawet jeśli poprzednia część się nie spodobała. Zdecydowanie warto dać jej szansę. A ja już nie mogę doczekać się trzeciej części, szczególnie po zakończeniu, które pozostawiło wielki niedosyt.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Nessi98
Nessi98
Przeczytane:2020-03-18, Ocena: 4, Przeczytałam, Książki 2020,
Avatar użytkownika - Wiesia_Sz
Wiesia_Sz
Przeczytane:2019-11-06, Ocena: 4, Przeczytałam, Posiadam,
Avatar użytkownika - wegorz666
wegorz666
Przeczytane:2017-07-28, Przeczytałam,
Inne książki autora
BETA
Rachel Cohn0
Okładka ksiązki - BETA

Porywająca i niezapomniana historia o odwadze i miłości w niemoralnym świecie. Elizję stworzono po to, by służyła mieszkańcom Dominium, rajskiej wyspy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy