Berlin - 1 - Miasto kamieni

Ocena: 0 (0 głosów)
Berlin. Miasto kamieni - jedna z najwybitniejszych powieści graficznych i jednocześnie jeden z najciekawszych komiksów historycznych. Powstające ponad 10 lat arcydzieło komiksu wymienione przez magazyn "Time" wśród szczytowych osiągnięć tego medium.

Berlin. Wrzesień 1928 roku. Zmierzch Republiki Weimarskiej. 10 lat po zakończeniu I Wojny Światowej Niemcy pogrążone są w głębokim kryzysie i rozpaczliwie szukają dla siebie nowej drogi. Na sile przybiera konflikt między socjalistami, zapatrzonymi w radziecką rewolucję, a nacjonalistami coraz głośniej krzyczącymi "Heil Hitler!". Obie frakcje zupełnie gdzie indziej widzą przyczyny problemów gnębiących kraj i inaczej wyobrażają sobie jego przyszłość. Napięcie staję się trudne do wytrzymania...

Informacje dodatkowe o Berlin - 1 - Miasto kamieni :

Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2001-04-03
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788360915103
Liczba stron: 59

więcej

Kup książkę Berlin - 1 - Miasto kamieni

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Berlin - 1 - Miasto kamieni - opinie o książce

Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2019-03-10,

BERLIN ROZDARTY

Komiksy rozliczeniowe to ciężki temat. Łatwo wpadają w pułapkę naiwności, prostych wniosków i jednostronnego spojrzenia na omawiane kwestie. Ale Berlin taki nie jest. Wręcz przeciwnie. To album bardziej skłaniający do myślenia niż atakujący nas gotowymi wnioskami, a przy tym wciągający i autentycznie fascynujący.

Woń cygar i kiełbasy. Lawendy i róż. Gorzki smród zaniedbania. Poznajcie Berlin roku 1928, miasto u schyłku Republiki Weimarskiej, pogrążone w głębokim kryzysie i rozdarte pomiędzy „czerwonymi” socjalistami chcącymi powtórki z radzieckiej rewolucji a nacjonalistami popierającymi Adolfa Hitlera. To właśnie tu zjawia się Marthe Müller, młoda, nieznająca jeszcze ani trochę Berlina kobieta. Opuściła Kolonię, by szukać tu artystycznego spełnienia, a właściwie nauki, choć niestety nie jako pełnoprawna studentka. Mimo obaw donośnie tego, co ją czeka, szybko znajduje ludzi, wśród których czuje się dobrze i z którymi się rozumie. Jest także on – poznany w pociągu dziennikarz, Kurt Severing, do niemieckiej stolicy wracający z informacjami, że mimo całkowitego zakazu zbrojenia się Niemcy testują nowe samoloty wojskowe i wcale się z tym nie kryją. To on staje się pierwszą życzliwą jej osobą w niegościnnym świecie. I to na nich dwoje rozpisane są wydarzenia, które dzieją się w Berlinie…

Oczywiście nie są oni jedynymi bohaterami Miasta kamieni. Pomiędzy tą dwójką a najróżniejszymi ludźmi, od młodego Żyda sprzedającego gazety na ulicy po pozującą nago modelkę, tworzy się sieć zależności. W Berlinie przecinają się ich losy, czasem w sposób niepozorny, czasem znaczący. Każda z tych postaci wnosi coś do opowieści, ukazuje nam inny aspekt tematu i wiedzie innymi ścieżkami. Dzięki temu stolica Niemiec sprzed 90 lat jawi nam się, nie wiem, czy w pełnej, ale na pewno w bardzo bogatej krasie. Wszystko to fascynuje, ale także przeraża. Bohaterowie nie wiedzą, dokąd zmierza świat, w którym przyszło im żyć – a przynajmniej nie wiedzą tego wszyscy z nich – ale my wiemy i patrzymy z niepokojem. Aż chciałoby się, żeby tym razem ta fikcja poszła w zupełnie inną stronę, żeby była nadzieja, ale realizm albumu na nią nie pozwala.

I właśnie prawdziwość jest największą siłą dzieła Jasona Lutesa. Widać go zarówno w fabule, jak i w ilustracjach: czystych, można by wręcz rzec, że klasycznych, unikających eksperymentowania. Rysunki są precyzyjne, pozbawione nadmiaru czerni i znakomicie oddające klimat przedwojennego Berlina. Postacie też są rozpoznawalne, a dopracowane tła i plenery robią wrażenie, choć by w pełni je docenić, trzeba poświęcić im nieco więcej czasu. Do tego mamy też atrakcyjne wydanie, przypominające książkę albo album – a może szkicownik Marthe? – które prezentuje się naprawdę znakomicie.

Miłośnicy ambitnego, poruszającego komiksu będą zadowoleni. Berlin to świetne, dojrzałe dzieło dla starszych odbiorców. Warto je polecić – co niniejszym czynię – i warto też czekać na tom drugi.

Link do opinii
Inne książki autora
Berlin. Miasto światła
Jason Lutes0
Okładka ksiązki - Berlin. Miasto światła

Fascynujące zakończenie powstającej blisko dwadzieścia lat trylogii, śledzącej losy mieszkańców Berlina w czasach, gdy naziści zdobywali władzę...

Berlin - 2 - Miasto dymu
Jason Lutes0
Okładka ksiązki - Berlin - 2 - Miasto dymu

Drugi tom historycznej epopei Jasona Lutesa. W Berlin. Miasto dymu wracamy do stolicy Republiki Weimarskiej po dramatycznych wydarzeniach z maja 1929...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy