Ada Czarnecka: rudowłosa profilerka z ciętym językiem, powszechnie znana jako leń o wyjątkowo niskiej empatii, notoryczna spóźnialska i miłośniczka seriali true crime.
Krystian Wilk: przystojny i ambitny podkomisarz, seryjny podrywacz, dla którego „,mąż to nie przeszkoda“,.
Połączyła ich praca w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, zagadkowa sprawa z Archiwum X i skomplikowana „,przyjaźń“,.
Szczecinem wstrząsa seria brutalnych morderstw. Sprawca upodobał sobie młode, rudowłose kobiety i z niezwykłym okrucieństwem urządza swoim ofiarom specyficzną uroczystość przed śmiercią. Trzeba działać szybko. Zostaje powołany zespół śledczy, w którego skład wchodzą Ada i Krystian. Ich znajomość się zacieśnia. W końcu nic tak nie zbliża jak zbrodnia...
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2019-09-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 480
Byli wzorową rodziną. Zawsze szczęśliwi i uśmiechnięci, do bólu wręcz idealni i przez to nawet nudni. Taka rodzina często ukrywa jakiegoś trupa w szafie.
Nie wiem jak to jest u Was, ale dla mnie bieżący rok, to czas ciągłych odkryć czytelniczych. Poznałam całe mnóstwo naszych rodzimych autorów. Jedni bardziej inni mniej przypadli mi do gustu, ale nie zmienia to faktu, że ciągle chcę poznawać nowe nazwiska. Diana Brzezińska jest jedną z autorek, które ogromnie polubiłam. Nie pozostaje mi nic innego jak zatopić się w świat, który stworzyła.
Akcja książki rozgrywa się w Szczecinie i jego okolicach. Przypadkowo pod lasem zostaje znalezione ciało brutalnie zamordowanej kobiety. W krótkich odstępach czasowych znaleziono kolejne dwa ciała kobiet, które zginęły w taki sam sposób. Policja i prokuratura wie, że ma doczynienia z seryjnym mordercą, a znalezienie kolejnego ciała to tylko kwestia czasu. Zostaje powołana specjalna grupa śledcza, która wspólnie ma odnaleźć tego zwyrodnialca. W skład grupy wchodzą nie tylko policja i prokuratura, ale także psycholog kryminalny i informatyk. To innowacyjny sposób na prowadzenie tego typu dochodzenia, ale wszyscy wierzą że jak połączą siły znajdą tego zwyrodnialca i ochronią nieświadome kobiety.
Śledztwo bardzo powoli przesuwa się do przodu, by w pewnym momencie stanąć w martwym punkcie. Mimo że psycholog Ada Czarnecka stworzyła doskonały profil mordercy, nie potrafili odnaleźć go ani ostrzec potencjalnej ofiary. Nieoczekiwanie Ada i Krystian Wilk połączyli obecne śledztwo ze sprawą zaginięcia mężczyzny sprzed lat. Akta przeniesiono z Archiwum X, gdzie leżały jako nierozwiązane śledztwo.
Czy powołany zespół śledczy odnajdzie mordercę? Kim on jest i jaki ma związek ze sprawą tajemniczego zaginięcia mężczyzny?
Jak pisałam wyżej, to moje pierwsze spotkanie z twórczością Diany Brzezińskiej. I już wiem, że nie ostatnie. Akcja książki powoli się rozkręca, ale jak już nabierze tempa, to szybko przechodzi do finalnego zakończenia książki. Końcówka tej historii była dla mnie zaskoczeniem i tylko odrobinkę domyślałam się jak się to zakończy. Oczywiście koniec końców autorka sama zachęca nas do sięgnięcia po kolejny tom.
W powieści poznajemy różnych bohaterów, ale najważniejsi są też najfajniejsi. Strasznie polubiłam Adę i Krystiana. Wiem, że każde z nich jest totalnie różne, mają swoje własne życia. Ada jest mężatką, a Krystian lekkoduchem, żyjącym chwilą. Mimo że są tak różni coś ich do siebie ciągnie. Mam cichą nadzieję, że Pani Diana w którymś momencie połączy ich ze sobą. Autorka rozbawiła mnie nie jeden raz dialogami tych dwojga. Śmiałam się sama do siebie, a może raczej do książki.
Podsumowując to bardzo fajnie napisana sensacyjna powieść, którą czyta się z ogromną przyjemnością. Ostatnie strony dają nam odczuć, że będzie ciąg dalszy, więc zabieram się za nią, bo umieram z ciekawości co tam się jeszcze może wydarzyć.
Polecam
Ta seria Diany Brzezińskiej już od dłuższego czasu „kurzyła się” w zakamarkach mojego czytnika i dopiero wiedząc, że niebawem ma wyjść pierwszy tom nowej serii, postanowiłam nadrobić zaległości z Adą i Krystianem.
Jak było? Początkowo strasznie nudno. Pierwsze starcie z Wilczymi Klonami nie należało do najlepszych za sprawą nudnego początku. Bardzo to wszystko było realistyczne, opisowe, szczegółowe, a przez to właśnie nudne. Przytaczanie słowo w słowo protokołów ze śledztwa, podwójne opisywanie zdarzeń, najpierw jest analiza sprawy i wnioskowanie Krystiana, potem Ada robi dokładnie to samo, a w konsekwencji dochodzą to jednakowych wniosków. Zajmuje to kilkanaście kolejnych stron książki i robi niepotrzebną objętość bez istotnej treści. To trochę tak, jak gonienie własnego ogona. Być może ma to urealnić fabułę, ale ja osobiście wolałabym skrótowy opis akt sprawy i jakieś zbiorcze wnioskowania, a w zamian za to większą dynamikę akcji. Do tego niektóre zdarzenia jakby naciągane bo w zasadzie działo się tak, że podejrzani zeznawali dokładnie to, co sobie zamarzyli policjanci. Sami sobie przedstawili jakąś prawdopodobną wg nich wersję wydarzeń i nagle pyk! przychodzi na przesłuchanie podejrzana i zeznaje kropka w kropkę to, co policja sobie wydedukowała. Jakim sposobem byli w stanie tak dokładnie wydedukować przebieg zdarzeń?
Sporo było też opisów stanowiących tło poboczne (np. opisy procesów poszlakowych) i to też nie pomagało rozproszyć nudy.
Bohaterowie:
Prym wiodą Wilcze Klony. Bracia bliźniacy – tacy sami, a jednak skrajnie różni. Spokojny, opanowany, stateczny i prawy jak Gandalf prokurator Przemysław Wilk, a obok niego żywiołowy, niepokorny i nieposkromiony podkomisarz Krystian Wilk. Czarna owca w komendzie wojewódzkiej, mający na pieńku niemal z każdym, do tego niewybredny kobieciarz. Zalety? A i owszem, coś się znajdzie: diablo przystojny, o zniewalającym uroku osobistym, wysportowany, z seksownym brzmieniem głosu. Ach, zapomniałabym, niuans taki jeszcze: gdy mu się chce, skuteczny w pracy i bez reszty oddany sprawie. To on jest postacią przewodnią w cyklu.
Towarzyszy mu Adrianna Czarnecka, pyskata, leniwa i śliczna, ruda profilerka. Gdy ta dwójka się spotyka to pozornie wydaje się, że gorzej już być nie może, a jednak wychodzi z tego coś dobrego. Poza oczywiście wzajemną fascynacją Ady i Krystiana, całkiem zgrabnie rozwiązują przydzieloną im sprawę, a właściwie dwie sprawy, które pozornie niezwiązane ze sobą, okazują się być mocno połączone.
O ile przez dłuższy czas fabuła mnie nudziła, o tyle w pewnym momencie akcja nabiera większej dynamiki i robi się naprawdę ciekawie. Szczególnie emocjonujące było zakończenie, które w dodatku wiele kwestii pozostawia otwartych. Co dalej z psycholożką Adrianną? Ja sobie poradzi z traumą i porażką w życiu osobistym? Co czeka Krystiana po desperackiej akcji wymierzonej w męża koleżanki i nagłym jej wyjeździe? Jak ułożą się relacje braci? Te odpowiedzi pojawią się w kolejnych tomach.
Nie znalazłam odpowiedzi na kilka wątków. Jakby nagle po prostu przestały istnieć (Gruszką, Smarzewska, chłopiec), czy to wszystko uległo przedawnieniu?
Dużym plusem są całkiem fajnie skonstruowane relacje między bohaterami. Szorstka, ale pełna oddania przyjaźń między Adą i Krystianem, wsparcie, które sobie dają i nawet, jeśli Krystianowi nie do końca odpowiadają niektóre aspekty tej przyjaźni, potrafi przejść nad tym z podniesionym czołem i akceptuje wybory Ady. Jest to relacja pełna pasji, skrywanej namiętności, ale także strachu przed własnymi emocjami i porażką. Nie polubiłam jednak Ady. Niby taka bystra i hop do przodu, a jakaś dziwnie rozchwiana i niezdecydowana mi się wydawała. Niecierpliwa, skupiona na sobie, a z drugiej strony oddana i zaangażowana. A przede wszystkim nieprzewidywalna. Nigdy nie byłam pewna, co ona w którym momencie zrobi… Jelonek Bambi to chyba adekwatne określenie.
Relacje braterskie: pełne przekory, ale też pełne wsparcia. „Jeśli każesz mi skoczyć prosto w ogień albo w przepaść, prokuratorze Wilk, to skoczę bez dyskusji, tylko zachowuj się tak, żebyś był tego wart”. Czyż to nie piękna deklaracja miłości braterskiej?
Przewodni wątek fabuły kojarzył mi się trochę z trylogią o Oskarze Blajerze Adriana Bednarka, ale myślę, że to przypadek, książki ukazywały się mniej więcej w tym samym czasie więc raczej nie ma mowy o tym, że któreś z autorów zainspirowało się drugim :)
Całość napisana jest lekkim językiem, widać, że autorka ma lekkość pióra, potrafi władać słowami i swobodnie przelewać je na papier, a to znacząco ułatwiało przeciskanie się przez te nudniejsze fragmenty. Koniec końców, mimo trudnego początku, było ciekawie.
Kilka rzeczy mi „nie leży”:
* dlaczego autorka uważa, że kobieta ubrana w dopasowane dżinsy i luźną bluzę „wyglądała tak, jakby niespecjalnie dbała o swój wygląd”. Odkąd to dżinsy i bluza świadczą o niechlujstwie, braku dbania o wygląd? Większość populacji na tym świecie tak się ubiera… to już raczej kanon modowy. W dżinsach i bluzie można wyglądać równie dobrze i seksownie jak w obcisłej sukience i szpilkach…
* jak jeden człowiek (Krystian) jest w stanie robić tyle rzeczy? Krav maga, boks, siłownia, taniec, bieganie, skoki spadochronowe, bungee, wycieczki górskie i w tym wszystkim jeszcze wymagająca i absorbująca praca oraz uwodzenie kolejnych kobiet. Jak, pytam? Doba ma tylko 24 godziny, a tydzień dni siedem :) Moim zdaniem to niewykonalne. No chyba że to prototyp multitasking man :)
* nie zgadzam się też z zarzutem odnośnie polskich seriali kryminalnych (Ada jest fanką seriali true crime). W opinii autorki są to seriale przekłamujące rzeczywistość. Serio? „N.C.I.S.” czy „Kryminalne zagadki…” mają być niby lepsze? Poziom odrealnia i oderwanie od rzeczywistości osiągają tam wartości szczytowe. Te seriale dopiero są nieprawdziwe, cukierkowe, mocno przerysowane fabularnie i nastawione bardziej na show niż wiarygodność. Od technik kryminalistycznych, przez wyposażenie biur, ubiór śledczych, a skończywszy na drobiazgach jak styl dialogów czy zadziwiające zbiegi okoliczności. Nie wspominając już o niemal stuprocentowej wykrywalności i rozwiązywalności spraw. Nigdzie tak nie ma. Nawet w Ameryce :) To jest raczej mało trafne porównanie. Zły przykład moim zdaniem.
Tak czy tak, to był dobrze spędzony czas, pełen emocji i wyczekiwania. Podobało mi się i zaraz zaczynam część drugą cyklu.
„Zaufasz mi” czeka już w czytniku :)
Polecam, nawet mimo tego ciężkawego początku.
Adę Czarnecką - profilerkę o ciętym języku, która wiecznie się spóźnia i Krystiana Wilka - podkomisarza i kobieciarza połączyła praca w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, gdzie wspólnie mają rozwikłać sprawę z Archiwum X. Ada i Krystian zostają również powołani do pomocy w ujęciu seryjnego mordercy, który zabija młode kobiety. Kim okaże się sprawcą? Jak wspólna praca wpłynie na relację bohaterów?
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i jestem zachwycona jej stylem oraz pomysłem na fabułę oraz samych bohaterów, zarówno pierwszoplanowych - Adę i Krystiana oraz drugoplanowych.
Fabuła jest niezwykle ciekawą i bardzo wciągająca - Ada i Krystian są zobligowani do przyjrzenia się sprawie sprzed lat, która bardzo mnie zaciekawiła oraz w między czasie mamy głośna sprawę seryjnego mordercy, do której bohaterowie również zostali przydzieleni. Super było zobaczyć jak wspólna praca policjantów, prokuratury oraz psychologów wygląda od przysłowiowej kuchni.
Muszę przyznać, że główe postaci polubiłam od samego początku, to takie osoby z którymi możemy z pewnością się utożsamić, nie są bez wad, co nadaje im autentyczności.
Poczynania bohaterów w sprawie obu spraw śledziłam z ogromnym zaangażowaniem, często czułam się tak jakbym z boku przypakrywała się ich działanią, które często mnie, ale również ich współpracowników, zaskakiwały.
W książce następuje wiele nieprzewidzianych zwrotów akcji, które tylko potęgują w czytelniku napięcie i wręcz zmuszają do dalszego czytania.
Autorka skupia się tutaj, chociaż w mniejszym stopniu na życiu prywatnym bohaterów, ich relacji z bliskimi, co sprawia, że ta książka nie jest typowym kryminałem, bo ma również wątki obyczajowe.
Ta historia często przyprawiała mnie o szybsze bicie serca, szczególnie kiedy czytałam te rozdziały, w których można było poznać zamiary i poczynania mordercy.
Książka została tak zakończona, że po prostu nie ma innej opcji niż sięgnięcie po kolejny tom tej ciekawej, wciągającej i emocjonującej serii! Polecam z całego serca i nie mogę się doczekać jak w moje ręce trafi "Zaufasz mi"!
Ona - Ada - psycholog, która pracuje w policji i jest uważana za największego obiboka. Szef jej nienawidzi, sama się zastanawia, czemu jej jeszcze nie zwolnił.
On - Krystian - policjant, kobieciarz, który ma brata bliźniaka.
Oboje pracują na jednym komisariacie. Poznają się dopiero, gdy komisarz Krystian Wilk musi odbyć rozmowę z psychologiem. I tak się składa ze Ada go rozgryza, lecz to nie ona powinna z nim rozmawiać.
Prokurator Przemysław Wilk (brat Krystiana) zleca im sprawę zaginionego przed dziesięciu laty mężczyzny Andrzeja Smarzewskiego, gdyż pojawiła się nowa osoba, która ma ponoć coś ważnego do dodania.
Krystian od razu zwraca na Adę uwagę. Ona natomiast powtarza ze jest mężatką, i na każdym kroku docina komisarzowi Wilkowi.
Czy uda się odnaleźć zaginionego Smarzewskiego?
Jak Krystian zniesie fakt, iż jest kobieta, która jest odporna na jego urok?
I czy Adę rzeczywiście nic nie pociąga w Wilku?
Powiem, że na początku jakiś mi czegoś brakowało w tej książce. Jednak z czasem nie mogłam jej odłożyć. Musiałam jak najszybciej dowiedzieć się jak to wszystko się zakończy.
Historia dwojga młodych pracowników komisariatu policji, których wszyscy podejrzewają o romans, jednak w rzeczywistości są tylko partnerami w pracy a z czasem przyjaciółmi.
Ona mężatka z pozoru szczęśliwa. Jednak on zauważa, iż nie jest to do końca prawda. Jednak ona by się odgryźć przedstawia swoją analizę jego osoby, która jest strzałem w dziesiątkę.
Bardzo szybko i przyjemnie mi się czytało tę książkę. Oboje bohaterów niby się lubią jednak na każdym kroku sobie dogryzają, co czytało mi się bardzo przyjemnie.
Przyznam, że nie spodziewałam się (po przeczytaniu 50 stron), że książka mnie na tyle wciągnie, iż nie będę wstanie jej odłożyć. Postacie wykreowane są rewelacyjnie. Ich zachowanie względem siebie nie jest ani przesłodzone ani przerysowane, co powoduje, iż czytelnik się nie nudzi. Świetny kryminał i już nie mogę się doczekać kolejnej części.
“Ten nasz sprawca, gdyby się wziął za blondynki albo brunetki, to może w końcu znalazłby sobie żonę.”
Dziś opowiem wam o debiucie Darii Brzezińskiej “Będziesz moja”.
W Szczecinie działa seryjny morderca. Sprawca zabija młode, rudowłose kobiety. Przed morderstwem biorą one udział w pewnej uroczystości. Zostaje powołany zespół śledczych, w skład którego wchodzą: Ada rudowłosa profilerka, która jest powszechnie znana w komendzie jako spóźnialski leń i Krystian przystojny podkomisarz, który podrywa wszystkie kobiety w okolicy. Podczas śledztwa ich znajomość się zacieśnia. Czy uda im się rozwiązać zagadkę?
Zawsze boję się debiutów, że będzie źle, tym razem to było zupełnie niepotrzebne, bo “Będziesz moja” to idealne połączenie romansu z kryminałem. Głównych bohaterów nie da się nie lubić i im nie kibicować. Jak to określiła autorka od pewnego momentu zaczęli żyć swoim życiem i to widać :). Część romantyczna historii nie jest banalna, ani cukierkowa i bezproblemowa. Co do kryminalnej też nie mam się czego przyczepić, było naprawdę ciekawie i zaskakująco. Polecam !
Ada Czarnecka jest policyjnym psychologiem i obiecującą profilerką. Krystian Wilk to rasowy podrywacz, jednak jest też zdeterminowanym podkomisarzem. Połączy ich wspólne śledztwo. Sprawa Andrzeja Smarzewskiego, który zaginął bez śladu dziesięć lat temu, a jednak zeznania rodziny budzą wątpliwości. W tym samym czasie Szczecinem wstrząsa seria okrutnych morderstw. Adriannę i Krystiana połączy nie tylko praca, ale i dziwna przyjaźń. Czy ta dwójka znajdzie seryjnego mordercę?
„Będziesz moja” to debiut Diany Brzezińskiej i jeśli tak zaczyna swoją karierę, to z wielką uwagą będę śledziła rozwój autorki, bo to, że na naszym rynku pojawią się kolejne jej książki, jest tylko kwestią czasu. Diana Brzezińska szturmem wkroczyła w wymagający świat autorów kryminałów i choć znawcom tego gatunku nie jestem, to dzięki tej książce być może to się zmieni.
W końcu znalazłam kryminał, który mnie oczarował i porwał od pierwszej strony! Adę uwielbiam za sarkazm i cięty język. Chwilami denerwowały mnie jej spóźnienia, lecz bohaterka jest tak urocza, że można jej wiele wybaczyć. Profiluje całkiem trafnie, lecz boi się porażek i stroni od odpowiedzialności. Z przyjemnością śledziłam jej poczynania i obserwowałam jak powoli zyskuje pewność siebie. Dla Krystiana małżeństwo to nie przeszkoda i beztrosko podrywa piękne kobiety, co nieco mnie irytowało. Jednak mężczyzna jest bardzo rzetelny w pracy i jeśli złapie trop, to nie spocznie tak długo, aż nie rozwiąże sprawy. Oboje nie są pozbawieni wad, chwilami ich zachowanie może działać na nerwy, ale nie można im zarzucić nudy. Oboje mają charakterek i łatwo polubić Adę i Krystiana. Stanową zgrany zespół.
Wszechwiedzący narrator skupia się przede wszystkim na Adzie i Krystianie, lecz serwuje kilka scen dotyczących seryjnego mordercy i jego ofiar, co budzi jeszcze więcej pytań. Nieustannie coś się dzieje, opisy nie są za długie. Bohaterowie debatują nad zagadkowym zniknięciem Smarzewskiego i robią to w tak ciekawy sposób, że czytelnik również pragnie poznać finał tych poszukiwań.
„Będziesz moja” to nie tylko kryminał, bo wątki obyczajowe przeplatają się z prowadzonymi śledztwami. Małżeństwo głównej bohaterki jest skomplikowane i wzbudza wiele emocji. Byłam zła, zdumiona i zaskoczona. Prawdy o małżeństwie głównej bohaterki nie można przyjąć ze spokojem. Akcja jest zwarta i szybka. Dużo zabawnych momentów, co jest zasługą głównych bohaterów. Myślałam, że będzie to mieszanka romansu z kryminałem i choć iskrzy, a napięcie jest wyczuwalne, to romans nie jest tu istotny. Jeszcze się nie rozwinął.
Nieprzerysowani bohaterowie, zawrotne tempo i zaskakujące zwroty akcji. Błyskotliwy debiut, który zachwyci niejednego czytelnika. Uwielbiam Adę i Krystiana, bo z nimi nie można się nudzić. Dawno nie spotkałam tak wyjątkowych bohaterów. Autorce udało się wywieść mnie w pole, a ostatni element układanki nie był oczywisty i długo się nad nim głowiłam. Książkę czyta się lekko, szybko, a właściwie za szybko, bo już tęsknię za bohaterami i czekam na kolejne przygody tej niezwykłej pary. Autorka skończyła w najlepszym momencie, bo wiem, co w planach miał Krystian i poznanie szczegółów jego działania, byłoby prawdziwą rozkoszą. Polecam 9/10
Krystian jest bardzo dobrym śledczym, Ada jest psychologiem policyjnym, spóźnia się, uchodzi za leniwą. Tych dwoje tworzy nietypową parę współpracowników, którzy mają ciekawe pomysły i nie odpuszczają. Ada mimo, że jest psychologiem, tkwi w toksycznym małżeństwie.
Książkę dobrze i szybko się czyta, trzyma w napięciu.
To jest jedna z książek, które wciągnęłam:) i takie książki lubię. Fabuła super, jest wątek, jest akcja, fajni bohaterowie, polecam:) ja sięgnęłam od razu po 2 tom:) i myślę, że 3 i 4 również przeczytam:)
Rewelacja!
Książkę czytałam z zapartym tchem i nie mogłam się od niej oderwać.
Początkowo książka zaczyna się delikatnie, emocje są stopniowane aż dochodzę do momentu gdzie chcę jeszcze i jeszcze.
Chciało by się rzecz "Ada to nie wypada" ale ona sama wie czego nie wypada i cały czas powtarza do Krystianowi.
Polubiłam Wilczych braci (Przemka za dostojność, styl, sposób bycia a Krystiana za porywczość i intuicję ), polubiłam Adę, która była bardzo dobrą psycholożką w profilowaniu lecz tak naprawdę nie umiała pomóc samej sobie.
Jest jeszcze Adam, który od początku mi nie pasował a na końcu zachował się tak samo jak seryjny oprawca. Może to i dobrze bo Ada w końcu przejrzała na oczy. Szkoda tylko, że przy takich sytuacjach nie zawsze jest taki Krystian lub Przemek a już tym bardziej ich dwóch naraz.
Jeśli chcesz dobrego kryminału z nutą romansu w tle ta książka jest dla Ciebie!
Pani Diano (jestem Pani imienniczką ;) chce więcej i więcej!
Jasne na upartego można by się do kilku rzeczy przyczepić : na przykład to, ze ciągle w książce powtarzane jest iż dla jednego w wilczych klonów mąż nie stanowi problemu, że Ada biegnąc we łzach spotyka właśnie jego! Że Ada w swojej pracy jest leniwa, a jak już coś robi to tylko z sukcesem.
No i jak zwykle w przypadku książek, które mi się podobają tę również poleciłam mamie i babci. I równie dobrze im się ją czytało!
Wow! No rewelacja! Jestem pod ogromnym wrażeniem!
Chyba wszystko mi się podobało w tej książce :
- narracja, która jest 3-os. Dzięki niej widzimy wszystko z boku oraz uczestniczymy w prowadzeniu spraw czy życiu osobistym bohaterów;
- charakterystyczni główni bohaterowie z silnymi osobowościami, których widać ciągnie do siebie. Na szczęście autorka dozuje nam ich wspólnych chwil i emocji, które się między nimi zaczynają pojawiać, i to jest (w mojej ocenie) duży plus, ponieważ czytelnik jest ciekawy czy jednak dopuszczą się przekroczenia tej granicy w ich relacji czy nie.
- ciekawi bohaterowie drugoplanowi, którzy mają duży wpływ na tę dwójkę. I tak, jak bardzo polubiłam brata Krystiana, tak męża Ady nie polubiłam :( wręcz nie mogłam go znieść.
- sama fabuła, która trzyma w napięciu do końca. Mamy tu dwie różne sprawy kryminalne, które są bardzo wnikliwie analizowane przez śledczych.
- obraz topograficzny Szczecina. Nie byłam jeszcze w tym mieście, ale opisy autorki oraz wzmianki o aspektach historycznych niektórych miejsc mnie zaintrygowały i z chęcią odwiedziłabym to miasto:)
- odwzorowanie dokumentów policyjnych; mamy tu przykład notatki policyjnej z zaginięcia osoby. Ciekawy „dodatek” w książce.
- dygresje odnośnie morderców i morderstw sprzed lat, które faktycznie miały miejsce w Polsce, np. Wampir z Zagłębia czy K. Bala i jego książka „Amok”.
- No i to zakończenie, które sprawia, że chce się chwycić za drugą część !
Warto również wspomnieć o tym, że autorka uświadamia czytelnika w kwestii inwigilowania użytkowników portali społecznościowych. Szczerze nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak StalkFace.com i jakie ma możliwości? Aż z ciekawości weszłam i sprawdziłam. I faktycznie, COŚ TAKIEGO jest. Normalnie strach się bać!
Książka przeczytana w ramach BookTour'u organizwanego przez Zaczytaną Ewelkę. A także przeczytana w ramach wyzwania "Olimpiada czytelnicza 2020" org.przez Pośredniczkę ksiązek.
Super klimat, policja , prokurator, psycholog. Ada, która nie ulega największemu 'kasanowie" Krystianowi, Krystian, który zostaje bardzo szybko rozgryziony przez panią psycholog. Obok historia z seryjnym mordercą. Bardzo przyjemnie się czyta. Trzyma w napięciu, pobudza emocje...
Michalski zostaje oskarżony o zabójstwo... Gabrieli Sawickiej. Prokurator zniknęła z jego domu, a na miejscu znaleziono ślady jej krwi. To zatrzymanie...
Policja w Szczecinie znów ma pełne ręce roboty. Miastem wstrząsają wiadomości o kolejnych samobójstwach. Życie odbiera sobie młody chłopak wychodzący na...
"Twój brat nas zabije, komendant nas dobije, twój przełożony wykopie dla nas dół a mój szef grabarz nas zakopie"
Więcej