Witaj w świecie 97-godzinnych tygodni pracy. W świecie decyzji, od których zależy życie. W świecie nieustannego tsunami płynów ustrojowych. W świecie, w którym dziennie zarabiasz mniej niż szpitalny parkometr. Pożegnaj się więc z bliskimi i przyjaciółmi…
…i witaj w świecie lekarza stażysty!
Spisywana potajemnie po niekończących się dyżurach, bezsennych nocach i przepracowanych weekendach książka komika i byłego lekarza Adama Kaya Będzie bolało to szczery do bólu opis jego walki na pierwszej linii frontu brytyjskiej służby zdrowia. Z zabawnych, przerażających i wzruszających zapisków Kaya dowiecie się wszystkiego, co chcieliście wiedzieć (i czego wolelibyście nie wiedzieć) o życiu lekarzy na oddziale i poza nim.
źródło opisu:
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2018-06-06
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 312
Tytuł oryginału: This is Going to Hurt. Secret Diaries of a Junior Doctor
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Katarzyna Dudzik
Oznajmiam pacjentce poradni położniczej, że musi przestać palić papierosy. Spogląda na
mnie takim wzrokiem, że zaczynam się zastanawiać, czy omyłkowo nie powiedziałem czegoś w rodzaju: „Chcę wyruchać pani kota” albo „Zamykają Lidla”.
Jak wygląda praca lekarza – tego na samym początku drogi i tego na jej końcu? To właśnie pozwala nam poznać w swojej książce Adam Kay. Z jego zapisków przeczytamy różne historie, jakie przeżył podczas pracy w brytyjskiej służby zdrowia, a także ludzi, którym udzielał pomoc.
Książka według mnie jest ciekawa i wciągająca. Napisana „lekko”. Momentami jest całkiem zabawnie, momentami mocno przerażająco.
W książce znajdziemy sporo pojęć medycznych. Dość dużym według mnie plusem jest fakt, że są one wyjaśnione. Dzięki temu nie miałam problemu ze zrozumieniem wszystkiego.
„Będzie bolało. Sekretny dziennik młodego lekarza” to według mnie ciekawa pozycja dla osób, które chciałyby dowiedzieć się co nieco o pracy lekarza i to u samego źródła. Ze swojej strony polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu -
Nigdy nie chciałem i nadal nie chcę zostać lekarzem. Nie lubię patrzeć na żadne zabiegi medyczne w filmach. Pomimo tego, od czasu lektury "Siedmiu wieków śmierci" lubię czytać książki o medycynie, dlatego sięgnąłem po "Będzie bolało" Adama Kaya w serialowej okładce i muszę już na początku przyznać, że ta książka jest świetna! Jest to bez wątpienia najlepsza pozycja o medycynie, którą do tej pory czytałem, choć różni się od poprzednich tytułów.
"Będzie bolało" nie jest książką naukową w stylu "Psycho-logiki" czy "Siedmiu wieków śmierci" choć już bliżej mu do tego drugiego tytułu. Dzięki Adama Kaya to jego pamiętnik z czasów pracy w szpitalu, od stażysty aż do samego końca tej drogi. Książka ta w sposób żartobliwy ukazuje ludzkie dramaty albo też i ludzką głupotę. Autor oprócz bycia lekarzem jest także stand-uperem, dlatego styl jest lekki i zabawny, jeśli ktoś lubi nieco chamski humor.
Ponadto, książka zawiera w sobie sporo medycznej wiedzy w postaci przypisów oraz informacji na temat tego, jak naprawdę wygląda praca w szpitalach w Wielkiej Brytanii. Choć jest to książka medyczna to spokojnie nadaje się dla totalnych laików, takich jak ja, ponieważ Adam Kay tłumaczy wszystko w prosty i przyjemny sposób.
Książkę gorąco polecam. Jeśli szukacie fajnego prezentu dla znajomego, rodzeństwa czy kogoś kogo lubicie, a wiecie że ma poczucie humoru to sprezentujcie mu właśnie tę książkę, sukces gwarantowany.
Więcej moich recenzji znajdziecie na Instagramie @chomiczkowe.recenzje, gdzie serdecznie zapraszam
Kilka lat temu przeczytałam powieść byłego lekarza Adama Kaya „Świąteczny dyżur”, później z chęcią sięgnęłam pod „Twoją anatomię”, zabawny przewodnik po ludzkim ciele, a dopiero serialowe wydanie „Będzie bolało” zmotywowało mnie do sięgnięcia po pierwszą wydaną na naszym rynku powieść autora.
"Uwaga, na oddziale grasują lekarze"
Adam Kay pracując jako stażysta w szpitalu przedstawia realia pracy lekarza w brytyjskiej służbie zdrowia. Przypadki pacjentów, zabawne, wzruszające, obrzydliwe i straszne. Absurdy związane z pracą, wymogami, szkoleniami, godzinami pracy i wysokością pensji. Wpływ pracy na jego życie i związek. Czyni to błyskotliwie, z humorem, ironią, ale i emocjami, od których trudno uciec.
Przekorny tytuł „Będzie bolało” nie odnosi się tylko do częstego zapewnienia lekarzy, że bolało nie będzie, ale mam wrażenie, że w większym stopniu do ich pracy, która wywiera na nich olbrzymie emocjonalne piętno. Stykając się codziennie ze śmiercią, przegrywając z nią walkę nie można pozostać niewzruszonym. Tych emocji nie da się oddzielić wykonując tak wymagającą empatii pracę, nie pozostaje ona bez wpływu na ich życie. Nie każdy jest w stanie otrząsnąć się po porażce, jaką jest śmierć pacjenta, zrzucić przygniatający ciężar.
Te emocje wyzierają z historii opowiadanych przez Kaya, a humor i ironia zdają się być dla nich jedynie przykrywką, pod którą buzują. Nie można im za to odmówić szczerości aż do bólu. Cóż, autor ostrzegał, że będzie bolało.
Adam Kay to nagradzany artysta komediowy, autor scenariuszy oraz były lekarz. Po roku od skreślenia z rejestru lekarzy oraz pod wpływem sytuacji politycznej w kraju postanawia opublikować swój dziennik, by pokazać wszystkim blaski i cienie pracy w publicznej służbie zdrowia w Wielkiej Brytanii.
Zawodowe losy bohatera zaczynamy śledzić od 2004 roku, kiedy to po sześciu latach studiów Adam Kay dostaje pierwszą pracę w szpitalu jako stażysta. Razem z narratorem zmieniamy szpitale i pniemy się po szczeblach zawodowych przez posadę stażysty, starszego stażysty, rezydenta i starszego rezydenta aż do 2010 roku kiedy to Adam Kay odchodzi z zawodu.
Autor przedstawia nagą i brutalną prawdę o sytuacji w państwowej służbie zdrowia, pokazuje jaka odpowiedzialność ciąży na lekarzach, w jakich warunkach pracują i z jakimi pacjentami muszą sobie codziennie radzić.
Książka jest pełna humoru i śmiechu, ale takiego trochę przez łzy gdy uświadomimy sobie, że nasze życie i zdrowie spoczywa w rękach przepracowanych ludzi. Znajdziemy w niej pełno zabawnych anagdot, które wywołają uśmiech na naszej twarzy, ale są tu również poruszające i smutne historię wyciskające z naszych oczu łzy. Ogólny wydźwięk książki pomimo jej lekkiego stylu i dużej dawki ironni jest bolesny i smutny.
Dziennik czyta się z przyjemnością, chociaż miałam obawy co do tej formy, ale szybko się do niej przekonałam. Autor napisał swój dziennik prostym i zrozumiały językiem. Nie sprawi on problemu nawet największemu medycznemu laikowi, a trudniejsze medyczne terminy wyjaśnione są dokładnie w przypisach.
Chociaż książka opisuje realia państwowej służby zdrowia w Wielkiej Brytanii to dużo rzeczy ma odniesienie do sytuacji w naszym kraju. Polecam tą książkę każdemu, kto miał, ma lub będzie miał styczność z pracownikami medycznymi. Ta książka pozwoli uzmysłowić, że zawody medyczne to niełatwa zawodowa ścieżka. Długie i trudne studia, długa droga zawodowych awansów, konieczność ciągłego doskonalenia się, zdawania kolejnych egzaminów, wielogodzinne dużury, przepracowanie, zmęczenie, duże narażenie na choroby, brak życia prywatnego i towarzyskiego, ogromne obciążenie psychiczne, brak wsparcia oraz coraz trudniejsi i co raz bardziej roszczeniowi pacjenci to codzienność w pracy lekarzy, pielęgniarek i innych zawodów medycznych. Ten dziennik uzmysławia, że sytuacja jaką mamy w państwowej opiece zdrowotnej nie jest winą pracowników, a niewydolnego systemu.
KILKA SŁÓW O AUTORZE
Adam Kay urodził się 15 czerwca 1980 roku. Nagrodzony artysta komediowy, pisarz, autor scenariuszy telewizyjnych i filmowych. Były lekarz. Mieszka w Londynie. Jego książka Będzie bolało stała się w Wielkiej Brytanii numerem jeden na listach bestsellerów, a prawa do jej przekładu zostały sprzedane już w 17 krajach.
FABUŁA
Adam Kay za nim został komikiem i autorem scenariuszy filmowych, był lekarzem. Pracował w latach 2004-2010 w państwowych szpitalach na terenie Wielkiej Brytanii. Jak sam mówi, nie wie dlaczego został lekarzem. Możliwe do tej decyzji popchnęła, go młodzieńcza wizja ratowania świata oraz rodzina. Kay publikuje swój dziennik, gdzie opisuje różne przypadki chorobowe oraz śmieszne zachowania pacjentów.
Po awansie na starszego stażystę, każdy lekarz wybiera specjalizację. Nasz autor idąc za namową kolegi zostaje ginekologiem-położnikiem. Zmotywował go fakt, że ginekolog pomaga dziecku przyjść na świat i ewentualnie przeprowadza cesarskie cięcie. Ta wspaniała wizja, prysła po pierwszym dyżurze. Nawet na oddziale położniczo-ginekologicznym mamy styczność ze śmiercią i ratowaniem życia matki bądź dziecka. To, że ciąża przebiega prawidłowo nie znaczy, że poród też będzie przebiegał książkowo.
Kay rezygnował z zawodu lekarza, ponieważ jeden błąd spowodował tragedię, z którą nie mógł się pogodzić.
Będzie bolało… jest pierwszą książką medyczną, która zrobiła na mnie duże wrażenie. Nie do końca byłam świadoma, jak wygląda praca początkującego lekarza. Nieludzkie godziny pracy, brak snu i urlopu powodują, że najlepszy lekarz może popełnić błąd. Często zawód lekarza odbija się na życiu prywatnym i towarzyskim. Pacjenci, również dają nieźle popalić, a dokładnie ich pomysły. Wydaje nam się, że lekarz ratuje człowieka każdego dnia. Jest to błędna myśl. Musi upłynąć wiele czasu, aby uratować komuś życie.
Warto sięgnąć po tę książkę, ponieważ nie raz możemy się wzruszyć, pośmiać i nawet popłakać. Autor stworzył świetną narrację. Czyta się ją z łatwością i lekkością. Dzięki tej książce zrozumiałam, czym jest zawód lekarza i jak wiele, zależy od niego w kwestii naszego zdrowia, a nawet życia.
"Będzie bolało" to książka napisana przez Adama Key'a, mężczyznę który chciał w życiu pomagać ludziom. Udało mu się spełnić to marzenie. Został lekarzem, a jako swoją specjalizację wybrał ginekologię. Cudowne życie lekarzy, ubrani w białe fartuchy spacerują po korytarzach wielkich szpitali. Tylko czy aby na pewno życie lekarzy, które z boku postrzegamy jako idealne widzimy jedynie ich duże zarobki, jest dokładnie takie jak nam się wydaje. Książka to doświadczenia i przeżycia byłego lekarza, który przedstawia nam nieco inny obraz życia człowieka, który postanowił poświęcić swoje życie dla zawodu lekarza.
Adam Key w książce opisał faktyczne wydarzenia i przypadki, które doświadczył w okresie swojej pracy w zawodzie lekarza. Przedstawił dylematy towarzyszące lekarzom podczas ich pracy, trudne decyzje i wybory, ale także pokazał ich pracę od strony nieco humorystycznej. Zobrazował inność każdego przypadku, ich indywidualność oraz to, że ludzie również potrafią sprawiać problemy. Lekarz nie tylko jest lekarzem, ale w dalszym ciągu pozostaje również człowiekiem. Tylko czy na pewno wszyscy o tym pamiętają? Skoro jest lekarzem, to często ludzie uważają, że powinien być na każde ich zawołanie. O każdej porze dnia i nocy.
Autor w książce sam opowiada w formie pamiętnika wspomnienia, co znacznie umila czytanie. Dodatkowo bardzo ciekawa treść, która opisana jest również w dość humorystyczny sposób powoduje, że podczas czytania niejednokrotnie zanosiłam się ze śmiechu. Z poczuciem humoru autor idealnie wstrzelił się w mój gust, tym lepiej czytało mi się książkę.
Świetna historia, zdecydowanie dająca do myślenia. Wiele trafiających w sedno uwag, uświadamiających czytelnikowi, że lekarz jest także człowiekiem i właśnie tak należy go przede wszystkim traktować. Pokazuje jak wiele lekarze dla nas poświęcają i jak trudnych decyzji dokonują. Praca lekarza to przede wszystkim ogromna odpowiedzialność spoczywająca na jego barkach. Odpowiedzialność, która może przytłoczyć.
Jednak zawód lekarza to nie tylko sukcesy i uzdrawianie ludzi. Mogą zdarzyć się również porażki. Z tą różnicą, że porażka w życiu lekarza może zostać przypłacona życiem niewinnej osoby. Niekoniecznie zawinionej przez błąd lekarza, tylko czy każdy lekarz jest w stanie poradzić sobie z takimi przypadkami, czy każdy może nauczyć się przechodzić obojętnie obok śmierci ludzi.
Książkę polecam wszystkim, ponieważ może ona nam przybliżyć życie lekarzy i zmienić nasze nastawienie do nich. Pokazuje, że oni też mają prawo być zmęczeni i mogą potrzebować odrobiny odpoczynku i czasu dla swojej rodziny. Dodatkowo jest to świetna dawka dobrego humoru, i ciekawych życiowych przypadków, które wywołają uśmiech na twarzy czytelnika.
Autor świetnie pisze, ale lekko rozczarowało mnie, że pracował jako ginekolog-połoznik, liczyłam na coś o wiele ciekawszego np. chirurgię i nie tak obrzydliwego. Cóż - przynajmniej mozna sobie przypomniec, jak durne są wszystkie kobiet decydydujące się na rozród.
Fragmenty tej książki powinny byc odczytywane na biologii w szkołach średnich, żeby uświadamiać dziewczynom w co chcą się wpakowac napędzane społecznym naciskiem.
Na ten moment chyba najlepsza książka przeczytana w tym roku. Pełna humoru, zabawna ale przy tym pokazująca trudne warunki pracy lekarzy. Co prawda przedstawia realia brytyjskie ale myślę że podobny stres, przepracowanie i napięcie przeżywają również polscy medycy. Z czystym sumieniem polecam każdemu. Zakończenie zaskakuje.
Szokująca! Śmieszna, ale też przerażająca, zmusza do wielu przemyśleń. Jak wiele jest błędów w pracy szpitali, nie chodzi mi o błędy popełniane przez lekarzy, ale o to jak działa cały system. Jak wiele trzeba zmienić, by zapewnić lekarzom godne warunki pracy, a przez to wysłać do pacjentów wypoczętego medyka. Momentami przecierałam oczy ze zdumienia. W to zdumienie wprawiały mnie nie tylko zasady panujące w szpitalu, ale też, a może przede wszystkim poziom głupoty niektórych pacjentów.
Adam Kay opowiada o swojej pracy w roli stażysty w brytyjskim szpitalu. Jeszcze nie jest lekarzem w oczach kolegów po fachu, jednak już lekarzem dla pacjentów, dyrekcji szpitala i pielęgniarek ze szpitalnego oddziału. To dziennik, swoisty pamiętnik opowiadający o wielu miesiącach pasjonującego stażu na wielu oddziałach, w tym najważniejszym dla Autora - położniczym oraz karkołomnej pracy i ogromnej odpowiedzialności, która spoczywa na barkach lekarza. To z jednej strony reportaż, a z drugiej strony lekko napisana powieść z humorem.
Nie jest to powieść - nie znajdziecie tu rozbudowanych dialogów i wielu bohaterów. To relacja Autora, a zarazem głównego bohatera z linii szpitalnego frontu. Adam doświadcza zderzenia z codziennością, wielogodzinnych dyżurów, trudnych pacjentów. Spotykają go również dobre rzeczy, takie jak niesienie pomocy chorym pacjentom, wiele udanych operacji, rozmów, słów wsparcia. Niestety w takim zawodzie trzeba również liczyć się z poczuciem porażki.
To majstersztyk w kwestii połączenia pamiętnika z dramaturgią codzienności szpitalnej, humoru i szczypty ironii. Dodam, że na podstawie książki powstał serial na platformie Canal+, a książka doczekała wydania w okładce filmowej, która zachęca do obejrzenia. Choć to przede wszystkim kawał dobrej literatury, obok której nie można przejść obojętnie. Polecam!
Właśnie mamy przyjemność cieszyć się możliwością podziwiania znakomitego serialu medycznego pt. ,,Będzie bolało", który opowiada o codzienności pracy młodego stażysty w jednym z brytyjskich szpitali. Premiera tej produkcji stała się także znakomitą okazją do publikacji nowego wydania książki Adama Kaya ,,Będzie bolało. Sekretny dziennik młodego lekarza", na podstawie której powstała powyższa, filmowa ekranizacja. Tytuł ten ukazał się nakładem Wydawnictwa Insignis.
Z czym mamy tu zatem do czynienia...? Otóż ze swego rodzaju biografią i pamiętnikiem autora, który na własnej skórze doznał cieniów i blasków pracy w szpitalu w roli stażysty - wciąż nie lekarza w oczach starszych kolegów, ale też i już lekarza w mniemaniu pacjentów, pielęgniarek i dyrekcji, która powierza mu najtrudniejszą, szpitalną robotę. To chronologiczna, rozpisana na wiele miesięcy, pasjonująca relacja o stażu na oddziale położniczym i nie tylko, która z jednej strony ma w sobie prawdę reportażu, ale z drugiej też i lekkość pełnokrwistej fabuły.
Nie ma tu dialogów, ale jest intrygująca relacja autora i zarazem głównego bohatera, który przedstawia nam swoje zderzenie ze szpitalną codziennością, pierwsze kontakty z pacjentami, trud wyczerpujących, wielogodzinnych dyżurów, trudne relacje ze starszym personelem, jak i wreszcie naukę - tak na szpitalnej sali, ale też i w domowym zaciszu, gdzieś po nocach i w każdej wolnej chwili. Tego obrazu dopełnia również rzecz niezwykle ważna - spotkania z pacjentkami, niesienie im pomocy, zakończone sukcesem zabiegi i porażki, które są nieodłączną cechą tego fachu.
Wielką siłą tej książki jest zawarty na jej stronach emocjonalny rollercoaster, który objawia się perfekcyjnym połączeniem tego, co zabawne, ironiczne i przyjemne z perspektywy pobocznego obserwatora z tym, co bolesne i trudne, gdyż również tych emocji tu nie brakuje. I można by określić ten tytuł mianem reporterskiej tragikomedii, ale można też nazwać go inteligentną, bezkompromisową i szczerą opowieścią o tym, jak naprawdę wygląda życie młodego lekarskiego stażysty, a potem rezydenta. I jeśli chodzi o moją osobę, to znacznie bliżej mi do tej drugiej opcji.
To również historia, a właściwie barwny portret Adama Kaya - człowieka o niewątpliwie wielkim, lekarskim talencie, ale też i równie wielkim sercu względem drugiej osoby, które być może pozornie jest gdzieś ukryte za kotarą codzienności pracy i zmęczenia, ale które niewątpliwie objawia się w najważniejszych momentach, czyli chwilach walki o zdrowie i życie matek i ich dzieci. I oczywiście lubimy tego człowieka za to, jakim jest, jaki ma charakter i poczucie humoru oraz za to, że zdecydował się opowiedzieć o sobie i swoich młodych kolegach.
Oczywiście książka ta jest osadzoną mocną w realiach brytyjskiej służby zdrowia, która rzecz jasna stoi na wyższym poziomie, aniżeli nasza, polska. Niemniej można przenieść perypetie, doświadczenia i przemyślenia autora także i na nasze podwórko, co uświadamia nam w pełni to, jak pięknym i zarazem trudnym jest fach lekarza. I nie wiem jak inni czytelnicy, ale ja po lekturze tej książki czuję jeszcze większy szacunek do tych ludzi i tego co robią - mimo faktu, że kilka scen może doprowadzić każdego hipochondryka do cudownego uzdrowienia.
Książka Adama Kaya ,,Będzie bolało", to majstersztyk literackiego, biograficznego reportażu. Majstersztyk pod względem pamiętnikarskiej relacji, lekkości połączenie tego, co zabawne z tym, co dramatyczne, w spójną i efektowną całość, jak i wreszcie samego wydania, które w tej filmowej okładce jawi się naprawdę pięknie. Przede wszystkim jest to jednak dobra literatura z najwyższej półki, której po prostu nie można nie docenić. Dlatego też ze swej strony gorąco zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł - naprawdę warto!
Nowa okropnie śmieszna książka Adama Kaya, autora bestsellerowej „Twojej anatomii”! Dawno, dawno temu… było całkiem zabawnie, o ile...
Pierwsza książka dla młodych czytelników napisana przez autora głośnych bestsellerów „Będzie bolało” i „Świąteczny dyżur”. Czy...
Kobieta zostaje przewieziona na salę operacyjną, a ja notuję sobie
w pamięci, by nie wspominać przy niej, że jestem Żydem. Operacja przebiega szybko i bez żadnych komplikacji – pacjentka zostaje matką małego chłopca (którego przypuszczalnie ubierze wkrótce w śpioszki z doszytym kapturem Ku Klux Klanu, a do rączki wetknie mu grzechotkę w kształcie płonącego krzyża).
Więcej