Bastion


Tom 1 cyklu Armia potępionych
Ocena: 5.6 (5 głosów)

Kobieta znająca przyszłość i mężczyzna z przeszłością.
Czy to się może udać?

Erika ma niecodzienny talent, potrafi z wyjątkowych kart wyczytać odpowiedzi na swoje pytania. Ukrywa jednak te zdolności, tak jak chowa przed światem jeszcze wiele innych mrocznych tajemnic z przeszłości.

Bastion mimo upływu lat wciąż kocha tę samą kobietę. Chociaż los mu nie sprzyja, to postanawia zawalczyć o tę miłość i nie dać jej uciec, jak to zrobił przed laty.

Dwójka bohaterów, niegdyś bardzo sobie bliska, obecnie boryka się z wieloma problemami: nowe rodziny, zdrady, groźby, niebezpieczeństwo, adaptacja w zupełnie innym miejscu...

Czy ta para znajdzie wspólną drogę?
Czy los skrzyżuje ich ścieżki na dłużej?
I co najważniejsze: jak odnaleźć się w nowej rzeczywistości i roli?

Informacje dodatkowe o Bastion:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-02-11
Kategoria: Romans
ISBN: 9788396335203
Liczba stron: 285
Język oryginału: polski

Tagi: armia potępionych bastion i erika moja kotwica grażyna a. adamska MC motocykliści Tarot wróżenie

więcej

Kup książkę Bastion

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Bastion - opinie o książce

„-Jesteś tu niecałe dwa tygodnie, a już zdążyłaś złamać jednemu facetowi nos, a do drugiego strzelałaś- wtrąca Sebastian z rozbawieniem w oczach.- Widzę, że przez te lata wyrobił się w tobie ognisty temperament…”.

Kobieta znająca przyszłość i mężczyzna z przeszłością.
Czy to się może udać?

🤎🤎🤎

Książka „Bastion” autorstwa Grażyny A. Adamskiej to pierwszy tom rozpoczynający serię „Armia Potępionych”

Jest to także pozycja, przy której nie będziecie musieli długo się zastanawiać, czy jest to coś dla was. Ja przepadłam od pierwszego zdania i do samego końca nie mogłam się oderwać. Naprawdę nie przesadzając, autorka po raz kolejny stworzyła historię, która oczarowuje Teksańskim klimatem, a dodany motyw z gangiem motocyklowym dostarcza jeszcze więcej wrażeń.

Co się tyczy, samej akcja przebiega płynnie i zgrabnie łączy ze sobą wszystkie elementy. Choć przez emocjonalne zawirowania nie da się czytać tej książki w spokoju, co właściwie jest plusem. Dodatkowo mamy tutaj wątek Eriki, która posiada niezwykły dar, jakim jest uzyskiwanie odpowiedzi z kart. Jest to jednocześnie nietypowe, jak i bardzo fascynująco. Każdy rozdział zaczynał się małą „wróżbą”. Naprawdę bardzo mi się to podobało.

To, co jednak najbardziej uwielbiam w twórczości autorki to sposób, w jaki kreuje ona swoich bohaterów. Erika i Bastion są tego bardzo dobrym przykładem. Nieidealni z trudną przeszłością i ze skazami na duszy. Nie są to nastolatkowie, a osoby dojrzałe, które już w znacznym stopniu są świadome tego, co może szykować dla nich życie. Także, jeśli chodzi o samo wizualne przestawienie postaci, np. Erika wykracza poza schemat typowych kobiecych bohaterek. Nie jest szczupła i zgrabna, przez co jej pewność siebie bywa zaniżona. Jednocześnie jednak jest świadoma innych swoich zalet. Kumulując, to wszystko jest ona postacią, która wprost żyje na kartkach tej historii i to jest bardzo odczuwalne.

Póki co polubiłam większość bohaterów, a ci, którzy mnie wkurzali zostali wykopani przez Bastiona😜🙈.

Także dla fanów innej serii autorki, czyli „Nika. Teksański klan” mam dobra wiadomość. W tej książce pojawią się delikatne wtrącenia nawiązujące właśnie to bohaterów z tamtej serii. Oczywiście kto nie czytał, nie szkodzi, nie jest to w żaden sposób utrudnieniem.

Podsumowując mamy tutaj świetny romans nietypowo łączący klimat teksański i niebezpiecznych bikerów. Na pewno nie będziecie się nudzić.

Polecam.

Link do opinii

Erika od dzieciństwa była uważana za inną, nieakceptowana nawet przez własnych rodziców. Jej dziwne zachowanie, wizje, które się pojawiały, sprawiły, że została oddana ciotce, aby nikt ze znajomych rodziny się nie dowiedział o tym, jaka jest. Był pewien moment w jej życiu, kiedy czuła się szczęśliwa, kiedy była kochana i akceptowana nie tylko przez ciotkę, jednak pewne zdarzenia i decyzje sprawiły, że został tylko ból.
Dziś jest dorosłą kobietą, potrafi czytać z kart, a to, co kiedyś było wyśmiewane, pozwala jej się utrzymać. Znalazła swoje miejsce, przyjaciółkę od serca i to właśnie dla niej po raz kolejny musi wszystko zmienić. Ann jest śmiertelnie chora i prosi ją, aby zabrała jej synka i wyjechała z nim do Teksasu gdzie mieszka kuzyn Eriki. Kobieta zgadza się i tak wraz z małym Arthurem zaczynają wszystko od nowa.
Erika jadąc do kuzyna, nie wiedziała kilku rzeczy. Po pierwsze mężczyzna należy do klubu motocyklowego, po drugie nie tylko jego spotka ze swojego nastoletniego życia. Prezesem klubu jest Bastion – mężczyzna, z którym kiedyś wiele ją łączyło. Co się stało, że ich drogi się rozeszły? Jak będzie wyglądać ponowne spotkanie? Czy kobieta odnajdzie się w Teksasie? Czy będzie akceptowana i szczęśliwa?

Mnie książka zdecydowanie przypadła do gustu i uważam, że była zupełnie inna niż te, które czytałam z wątkiem klubów MC. Po pierwsze autorka zaprosiła nas do pewnej gry, w której sami mamy zgadnąć co pokazały karty. Przyznam szczerze, że nie zawsze udawało mi to odgadnąć, na szczęście ostatnie strony zawierały rozwiązanie. Książkę czytamy w dwóch perspektywach czasowy – poznajemy historię Eriki i Bastiona sprzed lat i tą w czasach obecnych, a także oczami obu bohaterów. To bardzo dużo wnosi, pozwala wiele zrozumieć. To historia o kobiecie, która nie była akceptowana przez swój dar. To historia o mężczyźnie po przejściach, który wiele przeszedł, będąc młodym chłopakiem. To historia o miłości, która nie zniknęła, mimo że minęło wiele lat. Książkę czytało się dość szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi bardzo dużo emocji, w szczególnie podczas czytania wspomnień, tego, co stało się w przeszłości.

Bohaterowie dobrze wykreowani.
Erika jest kobietą, która wiele przeszła i boi się zaufać, boi się kolejnego odtrącenia, kolejnego zranienia. Z jednej strony silna i niezależna, z drugiej zamknięta sobie. To bohaterka, która nie potrafi przejść obojętnie, widząc cierpienie innych, która zawsze wyciąga pomocną dłoń. Bardzo ją polubiłam.
Bastion to mężczyzna, który wzbudza strach w innych, silny, odważny. Potrafi być bezwzględny dla wrogów, a kiedy kocha, potrafi zawalczyć o tych, na których mu zależy.

„Bastion” to książka, która mnie zdecydowanie się podobała i już nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytam_book
czytam_book
Przeczytane:2022-02-20, Ocena: 6, Przeczytałem,

Pierwsza cześć ,,Armii Potępionych", ,,Bastion"  spełni oba Wasze  oczekiwania czytelnicze. 

 


,,Nie mamy mocy zmiany przeszłości - Rhomda kładzie rękę na moich trzęsących się palcach- Ale możemy tworzyć lepszą przyszłość."

 


Erika jako młoda dziewczyna przez swoje dziwne zachowanie, zawieszenia, wizje nie miała łatwego życia, a do tego jeszcze dochodzi brak zrozumienia i wsparcia ze strony rodziców. W pewnym momencie jej  życia pojawia się Sebastian, przy którym dziewczyna czuje się kochana, akceptowana, szczęśliwa. Jednak niektóre zdarzenia powodują, że w sercu Eriki jest głęboka rana, a ona sama zostaje odesłana do ciotki. Teraz jest dorosłą kobietą, która potrafi czytać z kart, ma swoje miejsce na ziemi oraz przyjaciółkę. Po śmierci Anny, musi zmienić swoje życie i wyjechać z jej synem do odległego Teksasu. 

W życiu Eriki ponownie pojawia się Bastion. Jakie sekrety ukrywa przeszłość? 

Czy mężczyzna odnajdzie drogę do serca kobiety? 

 


Twórczość Pani Grażyny miałam okazję już poznać podczas czytania ,,Teksańskiego klanu" i tym razem się nie zawiodłam. Autorka ma lekkie pióro co powoduje, że przez książkę się płynie. Bardzo ciekawa fabuła, którą wyróżnia wykorzystanie wróżb z kart. 

Świetnie wykreowani bohaterowie pierwszoplanowi jak i drugoplanowi, których było dość sporo ale, każdy z nich wniósł w tą historię swój ważny element i świetnie ją uzupełniał. W książce jest wiele emocji, bólu, tajemnic, sekretów. A także wskazanie jak ważne jest aby przebaczyć, nie tylko otaczającym nas osobom, ale przede wszystkim sobie, ponieważ bez tego stoimy w miejscu i nie możemy wykonać kroku w przyszłość. Tak było z Eriką zdarzenia i decyzje  z przeszłości miały ogromny wpływ na to jaką jest teraz osobą. A wspomnienia i ponowne  pojawienie się Bastiana powoduje otwarcie jeszcze nie zabliźnionej rany. Czy wsparcie najbliższych oraz miłość, która przerwała wiele lat spowoduje, że kobieta odnajdzie drogę do przyszłości? A przeszłość zostawi daleko za sobą? 

 


W książce znalazłam powiązania do teksańskiej rodziny Cruz, które jeszcze bardziej wzbudziły moją ciekawość co do drugiego tomu, na który już teraz czekam z niecierpliwością. 

A Wam z całego serca polecam sięgnąć po historię Eriki i Bastiana. 

 


PS. Piękna grafika książki dodatkowo umili Wam czytanie. 

Link do opinii

Recenzja

[...] Siła człowieka nie tkwi w tym, aby ze wszystkim radzić sobie w pojedynkę. To w przyjaźni i rodzinie jest moc[...]

Czy zgadzacie się z tym stwierdzeniem? Bo ja bardzo. Macie swoją kotwicę i swego anioła?

Erika, kobieta po trzydziestce z nadprzyrodzonymi mocami, które objawiły się w dzieciństwie. Stała się pośmiewiskiem dla otoczenia, ale nie do końca. Dla człowieka, Sebastiana, była jego kotwicą, aniołem, ratując go od śmierci. Gdy Sebastian wyjeżdża do Ameryki bo chce zmienić całkowicie swe życie, Erika dowiaduje się ze jest w ciąży z nim. Jedno wydarzenie sprawia ze traci dziecko. Ich więź zostaje przerwana. I po wielu latach znów przybywa do Ameryki, do swego kuzyna. Tutaj musi zmierzyć się z przeszłością oraz lekami. Pewnego dnia spotyka Sebastiana. Jej lęki i jego przeszłość budzą się do życia. Co zrobią? Czy dadzą sobie szanse na miłość? Czy będą w stanie na nowo zbudować bezpieczną przystań i zarzucić kotwicę? Tego dowiecie się czytając tą pozycję.

Droga autorko odpowiadając na twe pytanie na początku książki to mogę stwierdzić, że mam zadatki na wiedźmę, ale jeszcze muszę się dużo podszkolić . Co do tej pozycji to pochłonęła mnie całkowicie. Nie byłam się w stanie od niej oderwać. Dzięki retrospekcjom zawartym w książce, mogłam się dowiedzieć o przeszłości bohaterów i dlaczego mają te lęki w sobie oraz traumy, i obowiązkowo dlaczego kotwica i skrzydła. Ta pozycja była zupełnie inna od tego, co czytam na codzień. Dodatkowo dużym plusem dla mnie i taką interesująca rzeczą, były te karty, które wyciągała Erika, aby się dowiedzieć, co ją czeka tego dnia. Stałam się takim detektywem,sama próbując odkryć w tekście, co oznaczają poszczególne zwierzęta. Te wszystkie układy kart, te elektryzujące spotkania dwójki osób sprawiły, że miałam przyspieszony oddech, a moje serce waliło jak oszalałe. Jednakże zakończenie całkowicie mnie wbiło w fotel i jeszcze bardziej zaintrygowało. Coś czuję, że będzie się działo. Co więcej ta kotwica tak utkwiła mi w głowie, że może kto wie czy nie zrobię sobie kiedyś tatuażu lub bransoletkę z tym znakiem. Bo mam taką kotwicę w swym życiu i anioła.

Droga autorko jestem zafascynowana tą pozycją i z przyjemnością przeczytam dalszy ciąg. Co więcej zaciekawiłaś mnie tymi kartami i może w przyszłości sama bede sobie stawiać takie karty, pytając wszechświata co mam zrobić? polecam przeczytać. Jest to świetna lektura, która pochłonie was bez reszty, a wy odpoczniecie. Gwarantuje wam,
że sami zamienicie się w wiedźmy tudzież detektywów, i będziecie uparcie próbowali dostrzec w tekście powiązania z kartami. 

Link do opinii
Inne książki autora
Po prostu zaufaj
Grażyna A. Adamska 0
Okładka ksiązki - Po prostu zaufaj

Życie Patrici kręci się głównie dookoła szkoły i ojca alkoholika. Po odejściu matki dziewczyna nie potrafi odnaleźć się w nowej sytuacji i za wszelką cenę...

Sharp. Armia Potępionych #2
Grażyna A. Adamska 0
Okładka ksiązki - Sharp. Armia Potępionych #2

Zielarka balansująca na granicy życia i egzekutor tańczący ze śmiercią.Co może połączyć tych dwoje? Swallow najbardziej na świecie kocha dwunastoletniego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy