Wiktoria i Bajka wędrują, by odnaleźć rodziców. Mijają dymiące kratery, wymarłe lasy i gruzowiska. Jak okiem sięgnąć – nieprzytulne widoki. Świat po wielkim wybuchu to zdecydowanie nie miejsce dla dziewczynki i psa. Ale jeśli już mamy tam dziewczynkę i psa, pozostaje nam trzymać za nie kciuki!
„Bajka na końcu świata. Ożywczy deszcz” to trzeci tom postapokaliptycznej serii dla najmłodszych autorstwa Marcina Podolca, jednego z najzdolniejszych polskich twórców komiksów i filmów animowanych.
"Ten komiks był jednym z najlepszych, jakie czytałam w życiu. Był śmieszny i straszny. Jednym słowem był super!!!"
Kalina Ostrowska (lat osiem)
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2018-05-17
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 60
DZIECIĘCA POSTAPOKALIPSA TRWA
Podolec to zdecydowanie jeden z najciekawszych młodych twórców komiksu. Autor wszechstronny, tworzący zarówno mocne, poruszające i ambitne opowieści graficzne dla dorosłych, jak i proste, lekkie opowieści, Bajką na końcu świata udowadnia, że znakomicie czuje się także w dziełach przeznaczonych dla najmłodszych czytelników. I chociaż seria ta nie jest żadnym arcydziełem, przygody dziewczynki i jej psa w świecie po zagładzie oferują kawał dobrej, klimatycznej i bynajmniej nie głupiej rozrywki z naprawdę ciekawą fabułą.
Wiktoria i Bajka. Dziewczynka, która wydaje się być ostatnim ocalałym człowiekiem po apokalipsie i jej gadający pies. Obie przemierzają zdewastowany, wymarły świat w poszukiwaniu rodziców Wiktorii, wciąż natrafiając na kolejne cuda, dziwy i zagrożenia. Kiedy po małej sprzeczce między nimi, która kończy się przypomnieniem im co znaczy instynkt, obie zastaje deszcz, podróżniczki nie są świadome tego, z czym przyjdzie się im zmierzyć. Niczym w Alicji w Krainie Czarów, okazuje się, że niektóre z kropli potrafią zwiększyć lub zmniejszyć Wiktorię, na Bajkę działają nieco inaczej, ale efekty też są nie do przewidzenia. Pojawia się jednak pytanie, co jeszcze zmieniło się pod wpływem opadów i jakie niebezpieczne może być dla dziewczynki i jej psa…
Całość mojej recenzji na portalu NTG: https://nietylkogry.pl/post/recenzja-komiksu-bajka-na-koncu-swiata-tom-3/
Wiktoria i Bajka wędrują, by odnaleźć rodziców. Mijają dymiące kratery, wymarłe lasy i gruzowiska. Jak okiem sięgnąć – nieprzytulne widoki...
Wiktoria i Bajka wędrują w poszukiwaniu rodziców. Mijają dymiące kratery, wymarłe lasy i gruzowiska, a kierunek marszu wyznaczają...
Przeczytane:2022-08-30, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2022, 52 książki 2022, pożyczone, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku,
"Ożywczy deszcz" to trzecia część serii komiksów dla dzieci autorstwa Marcina Podolca. To jeden z lepszych twórców tego gatunku. Seria dla dzieci "Bajka na końcu świata" to świetna przygoda opowiadająca o małej dziewczynce o imieniu Weronika oraz jej psince, która nazywa się... Bajka.
Ta cała seria bardzo jest interesująca nie tylko dla dzieci.
Ja miałam do czynienia z jego opowieściami dla dorosłych, lecz moje wnuki przytargały do mnie kilka historii z tej serii, więc dzięki temu miałam okazję je przejrzeć.
Bajka i Wiktoria to bardzo zaradna para przyjaciółek, nie rozstają się nigdy i wzajemnie sobie pomagają. Teraz wędrują przez opuszczony przez ludzi, mroczny świat w poszukiwaniu rodziców dziewczynki, którzy po wielkim wybuchu zaginęli. Przyjaciółki szukają tajemniczych zjawisk na niebie, rozmaitych świateł, w kierunku których podążają za dnia. Nocami wypatrują znaków.
Mogłoby się wydawać, że taki apokaliptyczny klimat komiksu dla dzieci jest strasznie dołujący i przygnębiający i nie nadaje się ten temat dla nich zupełnie. Lecz nic bardziej mylnego, ta historia opowiada nie tylko o apokalipsie i o zagrożeniu, ale przede wszystkim o wielkiej przyjaźni łączącej dziewczynkę i jej psa. Ich wzajemne relacje właśnie budują poczucie bezpieczeństwa a ich przygody są moim zdaniem bardziej tajemnicze i magiczne niż straszne. Zresztą potwierdzają to moje wnuki (7, 6 i 4 lata).
Zauważyłam także, że historia Bajki i Wiktorii zaintrygowała również mnie i będę czekała na następne części ich przygód. To tak, jakby się chciało aby ta opowieść nigdy się nie skończyła. Tak stopniowo auto sączy w nas swoja opowieść a my łakniemy jej jak przysłowiowa kania dżdżu...
Muszę jednak przyznać, że część trzecia mimo tego, że bardzo mądrze mówi nam o szkodliwości kwaśnych deszczy, tak jakby w krzywym źwierciadle, to jednak jest w niej nieco zbyt mało treści, fabuła niezbyt daleko się posuwa. Za to grafika jest nadzwyczaj rewelacyjna.
Kolorowe krople toksycznego deszczu, które w rozmaity sposób działają na ludzi, zwierzęta i rośliny to ciekawy sposób interpretacji. W sumie nie wiadomo czy to tylko wytwór wyobraźni autora, czy może tak być naprawdę... Zjawisko to dostarcza wielu emocji bohaterkom i powoduje niesamowite wydarzenia.
Trzeba przyznać, że piesek o imieniu Bajka, to niesamowity i całkowicie wyjątkowy okaz a Wiktoria, która przecież jest tylko (lub aż) dzieckiem ma w sobie tyle odwagi, że z pewnością niejednego dorosłego by zawstydziła.
Ta apokalipsa w wydaniu komiksowym to bardzo dobry pomysł, zachwycający a nie przerażający.
Polecam nie tylko dzieciom.