Rachel zanurzyła się w świecie Augustusa, nie mając pojęcia, że już nigdy nie będzie chciała się z niego wydostać.
Jako autorka bestsellerowych kryminałów i w pełni samodzielna trzydziestolatka nie sądziła, że w oddaniu komuś kontroli odnajdzie spokój i wytchnienie.
Augustus zaś w chwili, w której spotkał Rachel, uświadomił sobie, że jeszcze nigdy nie poznał kogoś tak... idealnego. Jej pewność siebie i otwartość na nowe doznania zawróciły mu w głowie do tego stopnia, że w mgnieniu oka poddał się silnemu uczuciu.
Oboje byli przekonani, że wygrali los na loterii, jednak boleśnie zderzyli się z rzeczywistością. Mroczna przeszłość dała o sobie znać dokładnie wtedy, kiedy się tego najmniej spodziewali.
Bądź grzeczna to opowieść, w której nie brakuje gorących scen i słodkiego oczekiwania na więcej. Historia Ray i Gussa pokazuje, że prawdziwa miłość jest w stanie pokonać wszelkie przeciwności, a szczerość i zaufanie to podstawa zdrowego związku.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-11-22
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 460
Tytuł oryginału: Bądź grzeczna
Język oryginału: Polski
Rachel to trzydziestoletnia autorka bestsellerowych kryminałów, która dostała od wydawcy nowe zlecenie. Kobieta, która ceni sobie niezależność i samodzielność.
Augustus to właściciel elitarnego klubu dla osób o specyficznych upodobaniach. Dominacja stanowi nieodłączną część jego życia.
Zlecenie napisania erotyka zmusza Ray do znalezienie odpowiedniego informatora, którym okazuje się być Guss. Spotkanie tej dwójki wywraca ich życie do góry nogami. Jednak wszystko co piękne, szybko może się skończyć. Tak też jest i tym razem. Niespodziewany atak przeszłości sprawia, że wszystko co zostało idealnie poukładane, rozpadło się jak domek z kart...
Czy Rachel zdoła zmienić swoje życie? Czy styl życia Augustusa będzie jej odpowiadać? Jak ułoży się ich relacja? Czy poradzą sobie z problemami?
Ojjj, ci bohaterowie... Dominacja, stanowczość i sposób bycia Gussa mnie kupiły. Facet sprawiał, że momentami moje serce miękło, a momentami palił mnie wewnętrzny ogień. Ray z kolei polubiłam za jej siłę i stanowczość, ale też za to, że odważyła się na te momenty, żeby się otworzyć i oddać stery komuś innemu.
Dominacja, uległość, zmiany. Zagrożenie, przeszłość, niebezpieczeństwo. Miłość, poświęcenie, strata, walka. Zdecydowanie, nie ma tu nawet chwili na nudę. Ba! Problemem jest oderwanie się od niej chociaż na chwilę. Jak dla mnie książka jest świetna. Super przedstawia świat BDSM. Nazewnictwo, gadżety, opisy sytuacji... Widać, że Autorki odwaliły kawał dobrej roboty, a to jak napisały sceny zbliżeń bohaterów... No brawo! Moja wyobraźnia pracowała na naprawdę wysokich obrotach, a poliki paliły żywym ogniem.
Zapewne nie każdemu ta historia się spodoba, bo nie każdy jest otwarty na tematykę dominacji i uległości i nie każdy akceptuje takie zachowania. Jednak jak dla mnie jest to naprawdę dobra książka. Rozumiem i akceptuję taką zależność, dzięki czemu czytanie jej stanowiło dla mnie ogromną przyjemność.
Całość napisana jest naprawdę przyjemnym i lekkim stylem. Jest naprawdę wciągająca. Mnie porwała już od pierwszych stron, a im dalej w nią wchodziłam, tym mocniej mnie pochłaniała. A Guss zabrał mi kawałek serca.
Zdecydowanie już czekam na kolejną część, jednak muszę się przyznać, że najbardziej nie mogę się doczekać historii Jodie i Kinga. Coś czuję że tam to dopiero będzie się działo.
Gorąco polecam sięgnąć po książkę "Bądź grzeczna"! Jeśli lubicie wątek BDSM, historie, w których miłość potrafi pokonać wszelkie przeciwności, zaufanie i szacunek do drugiej osoby są podstawą relacji, to zdecydowanie jest to książka dla was!
Dziękuję Lenie M. Bielskiej oraz Sandrze Biel za możliwość poznania tej historii ❤️
"Życie jest zbyt krótkie, żeby siedzieć w skorupie albo zakładać maski."
Rachel Love jest samodzielną i niezależną autorką bestsellerowych kryminałów. Jej stabilne i monotonne życie rozsypuje się niczym domek z kart w chwili pomysłu wydawnictwa - Rachel ma napisać erotyk. A żeby takowy poczynić musi poznać świat BDSM. W tym celu prosi właściciela prestiżowego klubu The Pleasure o pomoc.
Augustus Moss uwielbia przyjemność na granicy bólu. Sprawowanie kontroli w trakcie zbliżeń daje mu pełną satysfakcję.
Ray nawet nie przypuszczała, że świat BDSM będzie taki fascynujący. Tak bardzo mroczny i ....bardzo pociągający.
Guss jest oczarowany kobietą. Jest otwartością i pewnością siebie. Odwagą i ciekawością. Szybko zdaje sobie sprawę z tego, że Rachel jest dla niego... idealna. Idealną partnerką na igraszki wśród czterech ścian.
Niestety nic co dobre nie trwa wiecznie. Do drzwi puka bowiem przeszłość.
Z czym i z kim przyjdzie się bohaterom zmierzyć? Ja będzie wyglądała nauka Rachel? Czego doświadczy? Czy nowo odkryty rodzaj przyjemności będzie dla niej idealny, czy raczej przeszkodą nie do pokonania?
Twórczość autorek bardzo sobie cenię i na półkach mojej biblioteczki dumnie stoją wszystkie dotąd wydane powieści. Na najnowszą czekałam z wypiekami na twarzy. Tym bardziej, że jest to pierwszy tom serii. Serii BDSM dla czytelników lubiących urozmaicone zbliżenia między partnerami, gdzie granica między bólem a przyjemnością jest niezwykle cienka.
Autorki przeszły same siebie. To co stworzyły było niezwykle erotyczne. Rozgrzewające i pobudzające wyobraźnię. Zaprosiły nas, czytelników, do świata większych wymaganiach i osiągania większych przyjemności za pomocą różnorakich dostępnych gadżetów. Do świata, gdzie oczy się zamyka a całą przyjemność odbiera się zmysłem dotyku. Tej niecierpliwości, pobudzenia, niepewności i większego odczuwania bodźców, które od razu trafiają do celu.
Relacja głównej pary bohaterów biegła niespiesznie i niewymuszenie. Dynamika wydarzeń była i została dopasowana do aktualnie rozgrywających się scen, jak i samych bohaterów.
Bardzo zaimponowała mi Rachel. Swą otwartością i szczerością. Nie wstydziła się zadawać pytania, będące krępującymi dla większości z nas. Odważna i sympatyczna. Nie sposób było jej nie polubić.
Tak samo było w przypadku Gussa. Jego kreacja również przypadła mi do gustu. To pewny siebie, odważny, charakterny i empatyczny mężczyzna. Wie czego chce i wie, jak sprawić, by zadowolić siebie i swoją partnerkę. Ale nie był nachalny. Raczej cierpliwy i ostrożny. Zwracał uwagę na Rachel, nie gnał ślepo za własnymi potrzebami.
Autorki nie byłyby sobą, gdyby nie wrzuciły ogromnego kamienia do spokojnych, lecz gorących wód. Wątek sensacyjny w postaci przeszłości bohaterów dostarczał adrenaliny. Włos się jeżył a serce biło szaleńczym rytmem. Jednego z bohaterów w tego wątku określiłam mianem bydlęcia, które najchętniej powiesiłabym za jego osobiste orzeszki - ale nie dla przyjemności. Zdecydowanie dla zadania cierpienia. Ale mi testował cierpliwość. A ile razy podnosił ciśnienie! Zresztą drugi wątek w tym klimacie również mącił spokój. Prezentowane spiski i intrygi ładnie rozbudowały fabułę i podawały zwroty akcji. Zaskakiwały a to się bardzo ceni w powieściach. Aby były nieprzewidywalne. Tutaj tak właśnie było.
Kawał dobrej, ociekającek erotyzmem i zmysłowością historii dla bardzo niegrzecznych czytelniczek. Pokazującej jak bardzo los bywa przewrotny. Jak można trafić na swoją drugą połówkę. Jak może powstać miłość, która swą prawdziwością potrafi stawić czoła każdemu złu. Zaufanie i szczerość to podstawa każdego związku i bez tego żadna relacja nie jest w stanie przetrwać tornad, jakie się kumulują.
Porzućcie swe wyobrażenia. Weźcie otwarty umysł, zarezerwujcie sobie mnóstwo wolnego czasu i wejdźcie do świata Rachel i Augustusa. Przekonajcie się sami co zgotował dla nich los i jak zakończy się ta historia.
Ja zostałam usatysfakcjonowana i czekam na więcej. Na kolejne dwa tomy, które najchętniej przeczytałabym już.
Polecam
Współpraca: Wydawnictwo Kreatywne
"Rachel albo będzie najlepszym, co mi się w życiu przytrafiło, albo doszczętnie mnie zniszczy. Ale i tak zamierzałem zaryzykować."
Rachel jest dojrzałą, wyzwoloną kobietą, dla której nie ma tematów tabu. Na co dzień pisze kryminały i to nie byle jakie bo okrzyknięto je już bestsellerami. Lecz kolejna jej książka ma być inna.
Mocna i gorąca.
Kobieta przyjmuje wyzwanie. A że do każdej ze swoich powieści dobrze się przygotowuje tak było i tym razem.
Rachel udaje się do Augusta Mossa który jest właścicielem bardzo specyficznego klubu BDSM.
Mężczyzna jest ucieleśnieniem chodzącego ideału; bogaty, przystojny, dominujący a to działa na kobiety jak magnes.
Czy Rachel zrezygnuje ze swoich postanowień i pozwoli mężczyźnie objąć dominację?
,,Wydawało mi się, jakby ciało samo zareagowało na jego słowa. Byłam teraz kukiełką w jego rękach - mógł zrobić ze mną, co tylko mu się marzyło".
Ah... kochani co to była za książka...
To co się tam działo to istne tornado emocji...
Każda scena erotyczna, napisana jest idealnie. Przy każdej miałam wypieki na twarzy. Motyw BDSM był przedstawiony tak że aż chciało się czytać.
Od razu powiem że to nie będzie książka dla wszystkich, trzeba lubić takie klimaty.
Bohaterowie są świetni, pokochałam ich od razu.
Pióro autorek jest perfekcyjne. Widać że trochę poczytały przed napisaniem książki. Historia dopracowana w każdym calu.
Nie można się tu nudzić, pochłania się tę książkę na jednym wdechu i dodatkowo na koniec czuje się niedosyt.
Dlatego czekam na więcej....
Zauważasz słowa BDSM i co pierwsze pojawia się w twojej głowie? Dziwne, nienormalne, zakazane. W naszym społeczeństwie wiele tematów jest Tabu. Niby kobiety chciałyby poczuć się pokornie i ulegle, a z drugiej boją się mówić o tym głośno. Czytają książki erotyczne, które pobudzają ich fantazje, jednak one nie wychodzą poza ich wyobraźnię. Wolimy otaczać się przybranym kokonem, niż poza niego wychodzić.
Zaczynając zagłębiać się w historię wraz z bohaterami, nieśpiesznie zaczynamy uczestniczyć w budowanej przez nich więzi. Obserwujemy rodzące się między nimi uczucie i sklepianie wzajemnego zaufania. Proces ten ma swój początek, dzięki czemu wraz z toczącą się historia, zaczynamy wchodzić w ich świat, obserwując poczynania i budując podstawy. Dobre i stabilne fundamenty, utrzymają każdą konstrukcję.
Kreacja postaci jest dość intrygująca. Każde z nich twardo stąpa po ziemi, cenią swoją niezależność. Jednak kiedy ich drogi się przecinają, zaczynają wychodzić z przybranego pancerza, ukazując te cechy, które dawno w sobie zdusili.
Największym atutem książki jest dla mnie podejście do tematu BDSM. Nie jednokrotnie wątek ten pojawia się w innych książkach, ale jest on potraktowany po macoszemu, ukazując tylko jego elementy, a nie podstawy. Tutaj poznajemy tę relację od nasionka, przyglądając się, jak wzrasta i nabiera siły, aby ukazać owoc, na który czekamy.
Autorki bardzo dokładnie przeprowadziły research dotyczący tła powieści. W nim samym nie chodzi tylko o zbliżenie, ale również o zaufanie i możliwość oddania kontroli partnerowi. Tylko w pełni ufając, jesteśmy w stanie dać się prowadzić i zamknąć przy tym oczy. Tutaj jest tak samo, gdyż aktywność ta potrafi wykraczać poza przyjęte normy czy zasady.
Czytając tę książkę, odczuwałam ogrom różnorakich emocji. Sceny erotyczne, które są nieuniknione w takim gatunku, nie sprawiły jednak mojego niesmaku czy niedorzeczności. Były wpasowane w fabułę, rozplanowane z pomysłem i nie przyćmiewały całości.
Wszystko zostało odpowiednio dopracowane.
Kiedy pierwszy raz przeczytasz opis, pomyślisz, że to kolejna kopia Greya. Już teraz ci powiem, że jesteś w ogromnym błędzie. Chrystian Grey może brać lekcje od Augustusa Mossa.
Daj się porwać w świat tak odległy dla twoich myśli, ale jakże bliski twoim pragnieniom.
"Bądź grzeczna"
Pierwszy tom trylogii BDSM, który jest wprost genialny! Idealny dla osób które nie szukają lekkiego romansu, tylko pełnych emocji i wrażeń mocnego erotyku.
"-Witaj w moim świecie, Rachel.
Z wrażenia odebrało mi mowę."
A mi odebrało zdolność myślenia bo nie umiem ubrać w słowa tego jak ta książka była dobra ?. Była ona najlepszym erotykiem jaki czytałam. Przede wszystkim dlatego że sceny erotyczne były tak świetnie napisane, że czuło się to pożądanie, emocje i namiętność. I mimo że tych momentów było dużo, to czytało się je bardzo dobrze. Napisane ze smakiem i pasja a wszystko idealnie wkomponowane w fabule książki. Ta książka to nie tylko chwilę uniesień, ale również zwroty akcji i rosnące uczucia. Główna bohaterka, Rachel jest autorka kryminałów, a ma za zadanie napisać erotyk a to sprowadza się do zrobienia reasechu. Wtedy właśnie poznaje Augustusa. To właśnie on wprowadza ją w świat pełen namiętności i świata BDSM. Kobieta która uwielbiała kontrolę, odnalazła w sobie cząstkę siebie której w ogóle nie znała. A Augustus znalazł kobietę idealna. Autorki stworzyła historie która wciąga od pierwszej strony oraz pobudza zmysły a także podsyca uczucie na więcej. Relacje rodzinne bohaterów są skrajnie różne a relacja Rachel z siostra jest pełna zabawnych tekstów i szalonych pomysłów. Zdecydowanie Jodie to pozytywnie zakręcona osoba i jestem niezmiernie ciekawa jej historii. Tak samo brat Augustusa, który jest zupełnie inny niż się wydaje. W książce również nie zabrakło tragicznych i niebezpiecznych momentów które dodały kolejnego dreszczyku emocji. Kreacja bohaterów na najwyższym poziomie a styl autorek sprawił że książka jest w pełni dopracowana. Narracja poprowadzona z punktu widzenia dwójki bohaterów daje idealny obraz sytuacji i wgląd w ich emocje.
Jak widać w książce znajduje się wiele wątków a wszystkie tworzą idealna całość przez co pierwszy tom zachęca do sięgnięcia po kolejne. Ja osobiście nie mogę się doczekać ?
Polecam ??
"Rachel albo będzie najlepszym, co mi się w życiu przytrafiło, albo doszczętnie mnie zniszczy. Ale i tak zamierzałem zaryzykować."
Cześć! ?
Nie będę ukrywać, że bardzo długo czekałam na moment, w którym będę mogła się podzielić z Wami moją opinią dotyczącą książki "Bądź grzeczna" czyli duetu Leny i Sandry. Ja tą książkę pierwszy raz czytałam w grudniu ubiegłego roku i już wtedy pokochałam postać Rachel i Gussa. Do tego czasu czytałam tą historię jeszcze dwa razy i powiem, że z każdym kolejnym razem coraz bardziej mi się podoba, mimo, iż już za pierwszym razem całkowicie ją pokochałam.
Książka "Bądź grzeczna" nie jest standardowym erotykiem, owszem w tej książce, aż kipi od napięcia i uniesień głównych bohaterów, jednak jest pewne ALE. Autorki w swojej historii nie skupiły się na standardowym i oklepanym temacie BDSM. Do sprawy podeszły znacznie poważniej. Stworzyły erotyk, w którym to zaufanie i szacunek jest najważniejszy. Całą swoją historię oparły na szczerej relacji, bez kłamstw i krętactw.
Rachel Love powoli dobija do trzydziestki. Jest autorką bestsellerowych kryminałów. Jednak wydawca stawia przed nią nowe wyzwania. Ray tym razem ma napisać erotyk, który stanie się fenomenem. Kobieta nie za bardzo wie jak się za to zabrać, jednak zaciera ręce i zaczyna od researchu. W jej ręce wpada numer do jednego z właścicieli bardzo elitarnego klubu dla wielbicieli BDSM - The Pleasure. Rachel nie waha się ani przez chwilę, postanawia wykorzystać okazję i doinformować się w kwestiach o których nie ma bladego pojęcia.
Augustus Moss gdy tylko pierwszy raz stanie twarzą w twarz ze piękną i bardzo inteligentną kobietą (mały spoiler - oczywiście, że jest to Ray!) będzie wiedział, że została ona stworzona dla niego. Swoim ciepłem, opiekuńczością, troską i oddaniem kroczek po kroczku będzie zbliżał się do kobiety, która nigdy by nie pomyślała, że świat BDSM może ją kręcić.
Gdy ta dwójka będzie myślała, że nic nie będzie mogło ich rozdzielić, przeszłość brutalnie zapuka do ich drzwi i wywróci ich raj do góry nogami..
NIEZAPRZECZALNIE JEST TO BARDZO INTRYGUJĄCA HISTORIA, KTÓRA ZASKOCZY CZYTELNIKA NIE JEDEN RAZ.
Książka "Bądź grzeczna" z pewnością jest połączeniem słodkiego romansu z pikantną erotyką. Czytając tą historię miałam poczucie, że autorki w idealny sposób zaplanowały tą historię. Wszystko zaczęło się od świetnie wykreowanych postaci.
Guss to postać, którą pokochają wszyscy. Mężczyzna idealny. Połączenie uroczego mężczyzny, który umie zadbać i zatroszczyć się o swoją kobietę z namiętnym kochankiem, który również potrafi zadbać o jej potrzeby. Nie zliczę ile razy potrafił mnie totalnie rozczulić, i rozbawić. Dobrze zapamiętajcie (!). Zazdrosny Guss to mój ulubiony Guss.
Rachel to urocza kobitka, która z pozoru jest bardzo spokojną postacią, jednak gdy sytuacja tego wymaga potrafi pokazać pazurki. Mega podoba mi się jej kreacja, i to jak krok po kroku odkrywa nieznane. Lubię gdy bohaterowie mają otwartą głowę i nie zamykają się na nowe doznania. Podoba mi się również jej przemiana, pod koniec tej historii dostajemy bardziej odważną i spontaniczną Ray, która z pewnością przypadnie Wam do gustu.
Jednak autorki nie kupiły mnie tylko kreacją bohaterów, kupiły mnie przede wszystkim oryginalną fabułą i samym sposobem przedstawienia tego erotyku. Uwierzcie mi, że nigdy wcześniej nie miałam przyjemności czytania erotyku napisanego z takim smakiem. Wszystko wydaje się idealnie zaplanowane, i co najważniejsze zostało to przeniesione na papier. Dostajemy bardzo pikantną i zarazem przyjemną historię. Nie będę ukrywać, w środku aż kipi od namiętności, endorfin i testosteronu. Jednak to nie one tutaj grają główne skrzypce.
W tej historii tak jak już wspomniałam wcześniej liczy się zaufanie, szczerość i wzajemna troska. Szczególnie ona mnie ujęła. I może zabrzmi to dość dziwnie, ale ta książka jest tak cholernie urocza, mimo, iż w dużej mierze opiera się na uniesieniach bohaterów. Romantyzm, który pojawia się w tej historii to wyższy level. Każdy kto przeczyta tą historię, po prostu będzie chciał mieć takiego mężczyznę u swojego boku.
Nie ukrywając to też nie jest tak, że jest to tylko historia o relacji jaka z czasem połączy bohaterów. Autorki w bardzo umiejętny sposób skomplikowały fabułę i wtrąciły w nią wątek z przeszłości. Wątek, które będzie miał kluczowe znaczenie jeśli chodzi o dalszą przyszłość bohaterów. Pojawi się lekka dramaturgii i niespodziewane zwroty akcji.
Po mojej recenzji sami możecie wydedukować, że przy tej pozycji nie ma miejsca na nudę. Myślę, że największym atutem tej książki (oprócz tego, że dostajemy świetnie wykreowanych bohaterów) jest to całe połączenie tego co fundują nam autorki. Humor, oddanie, namiętność, romantyzm i dramaturgia. Wszystko to tworzy świetną historię, którą ja Wam szczerze polecam. Moim zdaniem nie przeczytacie lepszego erotyku napisanego z klasą i dobrym smakiem. ?
Cade skrywa więcej, niż się wydaje... Cade Carter ma tylko jeden cel w życiu - zadbać o dobro i bezpieczeństwo Mackenzie. Gdyby było trzeba, zszedłby...
Łączy ich nie tylko miłość do koszykówki, ale również wzajemna nienawiść - przynajmniej w takim przekonaniu od dawna żyje Lance Berry. Dziesięć lat nie...
Przeczytane:2023-01-14, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Z natury jesteście tą stroną dominującą, czy może uległą ? A może lubicie dominować w życiu codziennym, za to w sypialni oddać stery ? Czy odwrotnie ?
Czym jest to całe BDSM ? Z angielskiego B - (bondage) skrępowanie, D - (discipline) dyscyplina, S - (sadism) sadyzm, M - (masochism) masochizm. To całokształt powtarzających się wyobrażeń i pragnień seksualnych, które są realizowane przez niecodzienne praktyki. Czyli definicja daje dość szerokie pole manewru.
Powszechnie ten skrót zwykle kojarzy się z kajdankami, pejczem czy lateksem. Ale to nie sprowadza się wyłącznie do przebieranek i zabawek erotycznych. Teraz z mojej perspektywy, w skrócie , to połączenie bólu z rozkoszą. Choć też nie do końca, bo ból w takich relacjach nie musi się pojawiać. Ale też słowa : masochizm czy sadyzm, do tego to sprowadzają.
Jak tak teraz patrzę na swoją półkę to myślę, że wiele książek, które są określane jako te z “wątkiem BDSM” są tak określane zupełnie bezpodstawnie. Albo jest to tylko taki chwyt wydawniczy, żeby lepiej przyciągnąć uwagę. Za to pierwszy tom trylogii autorstwa już zapewne znanego Wam duetu - Leny i Sandry, jak najbardziej kwalifikuje się jako erotyk z wątkiem BDSM.
Nasze autorki otworzyły tu przed nami, wrota do świata BDSM, podchodząc do tego tematu zarówno ostrożnie jak i profesjonalnie. Bez przesady, bez przekoloryzowania, wyolbrzymiania. Tak realistycznie i dość fochowo. Czuć, że zagłębiły się w tematykę. Ciekawe czy sprawdziły wątek swojej książki tak dokładnie, jak stworzona przez nie bohaterka :D
Rachel - autorka książek kryminalnych, staje przed wyzwaniem, który postawił jej wydawca - ma napisać książkę erotyczną, przesiąkniętą namiętnością. A Ray nie podchodzi do żadnej swojej książki po macoszemu. Przy każdej robiła dokładne rozeznanie w temacie i tak zamierza zrobić i w tym przypadku. Jak najlepiej chce poznać świat BDSM i szukając skłonnego do wyznań właściciela klubu o takim charakterze, trafia na Augustusa Mossa.
Ta znajomość od początku jest wyjątkowa. I co jest wg mnie dużą zaletą tej książki, relacja rozwija się powoli, subtelnie. Autorki nie rzucają nas gwałtownie w świat perwersji. I zawartość książki, poprzez rozmowy Rachel z Augustusem, nam wyjaśnia dlaczego tak ważne jest w BDSM poznanie się nawzajem , zdobycie zaufania.
Na dobrą sprawę każdy głupi potrafi pomachać pejczykiem czy zakuć w kajdanki. Ta książka pokazuje, że strona dominująca w BDSM musi wykazać się inteligencją, wyczuciem, zrozumieniem reakcji ciała strony uległej, umiejętnością wyczytania z nich oznak dyskomfortu. Musi też być opanowany, cierpliwy, nie dać się porwać chwili - kontrolować swoje reakcje by czerpać ze scen jak najwięcej rozkoszy i satysfakcji. I od razu też, żeby nie wyszło, że strona uległa wg mnie to już może być głupia ;) to też rola wymagająca…
Mamy tu właśnie Rachel - świeżynkę, taką wręcz nieco pruderyjną, typową wanilię. I jesteśmy świadkami przeobrażenia się jej w świadomą własnej seksualności, własnego ciała, wielbicielkę BDSM. I nie jest ona doskonałą uległą…oj nie raz zaciska zęby żeby nie zasłużyć na karę. Jednak Augustus pokazuje jej, że warto oddać kontrolę nad swoim ciałem.
Podobała mi się kreacja bohaterów. Rachel niby uległa ale w kryzysowej sytuacji też nie staje się taką kobietą - bluszczem , która sama sobie z niczym nie poradzi, szuka wsparcia i ratunku w nim czy innych. Właśnie pokazuje, że jest twarda i stawi wszystkiemu czoła sama. Choć może nie było to do końca dla nich dobre i szczególnie rozsądne ale lubię w niej tę stanowczość.
Augustus z kolei, lubi dominować ale nie znaczy to, że jest samcem alfa nie dającym kobiecie mieć własnego zdania, nie jest dyktatorem. Właśnie ta różnica mi się wydaje jest tu fajnie pokazana, bo autorki stworzyły bohatera łagodnego, troskliwego, czułego, który po prostu ma swoje upodobania seksualne. Jednak one go nie definiują. Bo to, że ktoś lubi BDSM nie robi z niego automatycznie zboczeńca, czy jakiegoś lubiącego się znęcać czy rozporządzać innymi, wynaturzeńca.
Wg mnie ta książka została bardzo fajnie napisana. Autorki rewelacyjnie podeszły do tematyki. Nie skupiły się tylko na erotycznej stronie historii. Dodały i humoru i takiego napięcia, niepewności wprowadzając dodatkowe wątki. I pokazały po prostu, że BDSM jest dla ludzi, że to coś co jak się dobrze pozna i zrozumie, może być fajne. Ale trzeba przede wszystkim to właśnie zrozumieć i lubić. Nic na siłę.