Assassins Creed. Renesans
Oliver Bowden

Ezio Auditore został zdradzony przez panujące rody Italii i wyrusza w poszukiwaniu zemsty. Aby stawić czoła spiskowcom i przywrócić rodzinie honor będzie musiał poznać sztukę zabijania.

Ezio został okrutnie zdradzony. Poprzysiągł zemstę tym, którzy zdradzili jego rodzinę. W swojej misji skorzysta z pomocy Leonarda da Vinci i Niccoló Machiavelliego.

Dla swoich sprzymierzeńców stanie się nieocenionym przyjacielem, a dla swoich wrogów śmiertelnym zagrożeniem siejącym postrach.

Ezio pragnie pomścić swoją rodzinę.

Czy uda mu się dopiąć celu? 

"Assasin's Creed. Renesans" jest pierwszym tomem z serii "Assassin's Creed", która zawiera dziesięć tomów.

Oliver Bowden pisze niesamowitym językiem, w którym zakochałam się od pierwszych stron. Powieść czyta się z dużą przyjemnością i na końcu czuje się niedosyt. Aż świerzbią mnie ręce, żeby zacząć następny tom.

Książka należy do gatunku fantastyki.

Książka zawiera mnóstwo zwrotów akcji, jest niezwykle ekscytująca. Nie ma w niej czasu na nudę. Główny bohater przeżywa mnóstwo przygód i ląduje w różnych miejscach. Akcja, więc nie dzieje się w jednym miejscu, a w kilku. 

Zachwyciła mnie nie tylko fabuła, ale cudowna okładka w której się po prostu zakochałam.

Nie mam słów, żeby opisać to, jak bardzo zakochałam się w tej książce.

Uważam, że każdy miłośnik fantastyki prędzej czy później powinien po nią sięgnąć. 

Mam nadzieję, że każdemu ta książka spodoba się tak bardzo, jak mi.

Przypominała mi trochę połączenie "Trzech Muszkieterów" z serią o "Wielkich Płaszczach" oraz czymś zupełnie nowym.

Także polecam zapoznać się z tą książką fanom serii o "Wielkich Płaszczach" myślę, że może przypaść im do gustu.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

O grze słyszałam, choć nigdy w nią nie grałam. Książka mnie zaciekawiła, więc postanowiłam ją przeczytać. I na początku trochę się męczyłam czytając ją, ale z każdą kolejną stroną wciągałam się coraz bardziej. Czytając miałam wrażenie, że każdy rozdział to dana misja, którą gracz musi wykonać. Nie wiem, ile w tym racji, bo musiałby to stwierdzić, ktoś kto czytał jak i grał w grę na podstawie której jest napisana ta książka. Niemniej jednak za stworzenie postaci, która ma uczucia i postępuje zgodzie z swoim przeznaczeniem i naturą - plus :) I zakończenie - ono było świetne. Zakończenie sprawiło, iż pragnę poznać następne tomy i byś może wkrótce mi się to uda :)

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Książka pisana na odstawie gry. Główny bohater, szybki i zręczny młodzieniec skaczący po dachach i wspinający się na ściany budynku, zostaje zdradzony, jest świadkiem śmierci swojego ojca i braci i pragnie zemsty. Opuszcza swoja ukochaną i zaczyna pobierać nauki walki. W książce pojawiają się też takie osoby jak Leonardo da Vinci czy Niccoló Machiavelli. Początkowo książka wydawała mi się średnio ciekawa i mogła by być lepie napisana. Przyznam jednak, że zakończenie jest dość intrygujące. (nie znam gry, czytałam jako fanka fantasy)

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Pełna przygód i bohaterskich zachowań. Odpowiednia dla fanów gry Assassin's ale również i dla czytelników fantasy. Główny bohater Ezio Auditore, pochodzący z Florencji, jest synem jednego z najbogatszych i najbardziej wpływowych mieszkańców miasta-państwa. Jednak jak to zwykle bywa, by móc rozpocząć wartką i zaciętą akcję, należy coś uczynić złego dobru. Tak więc nieszczęsny Ezio był świadkiem po kolei jak mordują jego ojca i braci, musiał opuścić ukochaną, zaopiekować się matką i siostrą oraz nauczyć się, jak przetrwać w tym ferworze walk i niewyjaśnionych zabójstw. Nauczył się perfekcyjnie zabijać, stając się żądnym zemsty, groźnym i nieposkromionym wrogiem templariuszy. Stał się assassynem. Niektóre jego przygody są niesłychanie nieprawdopodobne, jak np wspinanie się na dach klasztoru. Jednak najbardziej zadziwiające jest zakończenie książki. Jabłko i Pastorał? I Bóg zamknięty w komnacie przez wieki? Coś niepojętego... Ale no tak, to co tak niewyobrażalne, najbardziej pociąga naszą wyobraźnię. :)

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Trochę kopiuj-wklej gry, ale zawsze lepiej coś przeczytać niż znać historię tylko z gry. Niemniej zdecydowanie lepiej napierw przejść przez grę i później uzupełnić sobie historię książką, niż czytać i zaspoilerować sobie całą, calusieńką grę.

Bardzo dobry pomysł miałam z przeczytaniem tej książki, zwłaszcza, że język jest w miarę przystępny i człowiek nie męczy się przy czytaniu. Ogólnie Bowden wprowadza nas w taki fajny renesansowy klimat. Dodatkowy smaczek to autentyczne postaci, które pojawiają się i w grach i książce - Katarzyna Sforza, Leonardo da Vinci, Wawrzyniec, Machiavelli, czy Rodrigo Borgia (choć ten przedstawiony w dość dziwnej roli!), no i rzecz jasna kilka nawiązań do historii jak np. spisek Pazzich przeciwko Medyceuszom i zamach na Wawrzyńca.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)