Dwunastoletni Arlo Finch przeprowadza się do Pine Mountain w Kolorado. Odkrywa, że las otaczający miasto jest magiczny, a zamieszkujące go siły są bardzo niebezpieczne. Na szczęście zaprzyjaźnia się z Indrą i Wu, dzięki którym dołącza do patrolu Skautów. Dowiaduje się, jak poskromić dziką magię, która najwyraźniej czyha na jego życie. Wykorzystując nabyte umiejętności staje oko w oko ze swoim wyjątkowym przeznaczeniem i weryfikuje wartości, które są podstawą Przysięgi Skauta: lojalność, odwagę, życzliwość i prawdę.
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2019-04-03
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 335
Tytuł oryginału: Arlo Finch in the Valley of Fire
Trochę zajęło mi przeczytanie tej książki córce. To nie dlatego, że się nie podobała, wręcz przeciwnie. Kwestia tego, że czytałam ją młodej do snu i czasami po kilku stronach padała. :) Nadrabiałyśmy w ciągu dnia, ale jest to dość (może nie gruba) ale jedna z obszerniejszych książek i nie poszło nam to za szybko. :)
Nie zmienia to faktu, że świetnie się przy niej bawiłyśmy. Arlo to bardzo ciekawy, pełen energii chłopiec. Jego przygody, wyprawy były zdecydowanie intrygujące i godne poznania. Działo się tu mnóstwo. pełno akcji i choć były momenty, w których myślałam, że Zuzia się wystraszy - ona przyjmowała je na "klatę" i jak gdyby nigdy nic zadowolona słuchała dalej. :D W takich chwilach uświadamiam sobie, że moje dziecko robi się coraz starsze i coraz mniej rzeczy ją przeraża.
Książka absolutnie w naszych gustach. Teraz w planach mamy "Akademię dobra i zła". Choć słyszałam, że jest to książka mogąca moje dziecko "przestraszyć" - młoda chce spróbować, więc będziemy czytać. Jeśli się okaże, że nie jest to powieść dla niej, po prostu odłożymy ją i poczekamy na odpowiedni moment. Jeszcze nam się takie coś nie zdarzyło, ale różnie bywa. :)
Po Arlo Fincha śmiało sięgajcie z dzieciaczkami. Zapewni wam mnóstwo wrażeń i niesamowitej magii. :) Polecam.
Książka napisana na podstawie opowiadania samego Quentina Tarantino, co już powinno być wystarczającą rekomendacją. Wydana równocześnie z wejściem...