Aorta


Tom 1 cyklu Gabriel Byś
Ocena: 4.57 (14 głosów)

Mocny debiut kryminalny! Podziemny Pruszków i pierwsza część trylogii noir. Na jednym z pruszkowskich osiedli znaleziono kobiece zwłoki z wyłupionymi oczami. Nowa sprawa to szansa na rehabilitację komisarza Bysia. W miarę rozwoju śledztwa okazuje się, że brutalne morderstwo to wierzchołek góry lodowej, a wszystkie tropy prowadzą do szarej eminencji Pruszkowa. Czy Byś jest na tyle zdeterminowany, by wypowiedzieć wojnę groźnemu człowiekowi?

Informacje dodatkowe o Aorta:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2016-09-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788328027831
Liczba stron: 448

więcej

Kup książkę Aorta

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Aorta - opinie o książce

Avatar użytkownika - mag-maggie
mag-maggie
Przeczytane:2017-06-15, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Moim zdaniem debiut przyzwoity. Historia taka sobie. Sposób narracji specyficzny, poszarpany, próbuje pokazać, że różne rzeczy dzieją się jednocześnie. Nie wszystkim osobom będzie to odpowiadało.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kochamciemojezycie
kochamciemojezycie
Przeczytane:2017-04-26, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Są takie książki, które uwielbiam jeszcze zanim trafią w moje ręce. To jest właśnie jedna z takich pozycji. Nie zawiodłam się na niej nic, a nic. "Aorta" to kolejny dowód, w mojej teorii, że rodzimy kryminał nie śpi. Wręcz przedziwnie rodzimy kryminał ma się dobrze i coraz bardziej przeraża swoja bliskością. To, że polska zbrodnia odbywa się coraz częściej w małych miejscowościach, w spokojnych społecznościach, budzi lęk. Pisząc o spokojnych miejscowościach, nie mam tu na myśli oczywiście Pruszkowa. Choć czuję do tego miasta sentyment, z uwagi na to, że moi przodkowie pochodzą z tego miejsca, to wszystko można o nim powiedzieć, ale nie to, że to dające poczucie bezpieczeństwa miasto :). Przynajmniej w ogólnej opinii. Akcja "Aorty", dzieje się właśnie w Pruszkowie, będącym częścią aglomeracji Warszawskiej. To miasto złą sławą owiane, od dłuższego czasu zapisane jest na mapie naszego kraju, w dość krwawy i brutalny sposób i kojarzy się głównie z działającą w latach 90 mafią. Z jednej strony, wydaje się, że mafijna sława miasta jest już za nim, z drugiej czy na pewno? Czy wydarzenia, które dzieją się aktualnie, nie są echem starych gangsterskich zaszłości? Na jednym z osiedli, zostają znalezione zwłoki brutalnie zamordowanej kobiety. Do sprawy zostaje oddelegowany Gabriel Byś, na stałe pracujący w Komendzie Stołecznej. Szybko okazuje się, że zwłoki kobiety, z wyłupanymi oczami, to tylko początek dziwnych wydarzeń, które budzą gangsterskie demony miasta. Mocnym akcentem książki, jest szara strefa nielegalnego alkoholu, prostytucji, starych porachunków i zaszłych tajemnic. Ją z kolei reprezentuje postać Katarzyny Sokół, której oczami obserwujemy to, czego komisarz zobaczyć nie może. Czy obie te postacie są wrogami czy sprzymierzeńcami. Co ich łączy? Bartosz Szczygielski, napisał o starym, oklepanym, odgrzewanym co jakiś czas temacie mafii pruszkowskiej, w sposób nieoczywisty, z powiewem nowoczesności. "Aorta", to intrygująca, wciągająca, niesamowicie poprowadzona powieść, pełna mocnych, ciekawych i skomplikowanych postaci. Język powieści jest swobodny, z jednej strony, nie brakuje w nim wulgaryzmów, a z drugiej ma się poczucie wyważenia. Nie brakuje też elementów świadczących o inteligencji i poczuciu humoru autora. Dodatkowo, ciekawym zabiegiem jest stworzenie fabuły, w krótkich scenach, często łączących pomiędzy sobą, jednym powtarzającym się słowem. Na początku mnie to trochę gubiło, jednak szybko złapałam rytm powieści i pozwoliłam się jej porwać, aż do samego końca:). No a zakończenie... niestety, pozostawiło spory niedosyt. Mam tylko nadzieję, że takie zakończenie tej historii, daje szansę na kontynuacje powieści. Zdecydowanie, takie kryminały lubię najbardziej. Gorąco polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Monia_35
Monia_35
Przeczytane:2017-03-12, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 ksiażki w 2017 r.,
Hmmm, ciężko mi się czytało, historia jakoś szczególnie mnie nie wciągnęła. sposób narracji też koszmarny.Zagadka morderstwa zagmatwana i w sumie doczytałam bardziej z rozpędu niż z ciekawości rozwiązania.
Link do opinii
Avatar użytkownika - domiczyta
domiczyta
Przeczytane:2017-01-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 2017, Mam,
Są takie miejsca na mapie Polski, które przywołują jednoznaczne skojarzenia: słyszysz Sopot - myślisz molo, czytasz Kraków - widzisz smoka wawelskiego, trafiasz na Pruszków - kojarzysz go z mafią. Skojarzenie to towarzyszyło mi przez całą lekturę mocnego, mrocznego kryminału, który stworzył Bartosz Szczygielski. "Aorta" to pisana bezpardonowym i dosadnym językiem powieść, w której ludzkie słabości i powody zbrodni nie są owijane w bawełnę, dzięki czemu historia zyskuje na realizmie. Komisarz Gabriel Byś, oddelegowany ze stołecznej komendy do pruszkowskiego śledztwa w sprawie brutalnego morderstwa młodej kobiety, daje się poznać jako policjant o ciętym języku i dociekliwym umyśle. Praca pochłania go bez reszty, na czym cierpi jego żona oraz kręgosłup, którego ból zagłusza sporymi dawkami tramalu. Na drodze Bysia staje Katarzyna Sokół, bardzo głęboko osadzona w szarej strefie, pełnej nielegalnego alkoholu, prostytucji czy gangsterskich porachunków, a zarządzanej przez byłego współpracownika mafii pruszkowskiej. Byś i Kaśka stają się w pewnym momencie sojusznikami, a nawet partnerami w zbrodni, co jest niemałym zaskoczeniem dla czytelnika. Podobnie zakończenie książki jest mocno zaskakujące i nie chodzi tutaj nawet o odpowiedź na pytanie "kto zabił?", ale o to, co dalej z komisarzem Bysiem? Powieść czytałam z zapartym tchem, przy czym dwa aspekty utrudniały mi nieco lekturę. Po pierwsze, "Aorta" to jakby pochwała nałogu nikotynowego, bo bohaterowie odpalają papierosa od papierosa, a zagęszczenie dymu wręcz wydostawało się z kolejnych stron książki ? Po drugie, i ważniejsze, najprawdopodobniej trafiłam na wersję ebooka, w której brakowało pauzy czy jakiegokolwiek oddzielenia aktualnie czytanej sceny od następnej, co sprawiało, że często gubiłam wątek i musiałam zastanowić się, o kim ja teraz właściwie czytam i kto jest w danym momencie postacią pierwszoplanową. Są to jednak takie moje "ale", nie umniejszające autorowi pracy, jaką włożył w stworzenie kryminału pełnego trafnych obserwacji społecznych i nieszablonowych pomysłów, jak na przykład wykorzystanie matematycznych macierzy i grafów. Bo przecież każde śledztwo ma w sobie coś z królowej nauk, a mianowicie niewiadomą, prawda?
Link do opinii
Avatar użytkownika - EratoCzyta
EratoCzyta
Przeczytane:2017-02-01, Ocena: 5, Przeczytałam, Moja półka, Przeczytane, Przeczytane 2017,
Dobrze wiem, że nie powinnam chwalić się takimi rzeczami, ale muszę być z Wami szczera- książkę zapragnęłam mieć na swojej półce w dniu gdy zobaczyłam w internecie zdjęcie jej okładki, nie wiedząc nawet o czym w ogóle ona jest. Tak, okładka przykuwa spojrzenie i sprawia, że człowiek chce przyjrzeć się jej bliżej- sami przyznajcie. Dopiero później zaintrygowana wydaniem tej pozycji przeszłam do czytania opisu i szczegółów jej dotyczących. Tu kolejne pozytywne zaskoczenie ponieważ okazało się, że ,,Aorta" to polski debiut (kto mnie czyta i zna ten wie, że lubię polskich pisarzy i często sięgam po ich debiuty), w dodatku jest to kryminał, w którym- jak nas informują w opisie książki- znajdziemy zwłoki z wyłupionymi oczami i to na terenie Pruszkowa. Czy mogłoby być lepiej? Przejdźmy jednak do rzeczy. Na początku poznajemy komisarza Gabriela Bysia, który wiedzie w miarę spokojne życie z żoną u boku, denerwującym sąsiadem piętro niżej i problemami w pracy. Gdy pewnego dnia dwóch mężczyzn zajmujących się przeprowadzkami znajduje w mieszkaniu klientki zmasakrowane zwłoki kobiety, Byś zostaje przydzielony do sprawy i ma pomóc w zidentyfikowaniu zamordowanej oraz znalezieniu sprawcy. Kolejną postacią, którą poznajemy w książce jest Kaśka. Kobieta, która zajmuje się najstarszym zawodem świata i dorabia na boku różnymi innymi (mniej lub bardziej legalnymi) zajęciami. W dodatku zadaje się z osobami, które należą do półświatka. Gabriel prowadząc śledztwo ze swoimi towarzyszami odkrywa, że sprawa jest bardziej skomplikowana niż zdawało się to na początku, a wszystko prowadzi do tego, że drogi głównych bohaterów nagle się splatają. Czy Byś doprowadzi śledztwo do końca? Czy dowie się kto zabił i dlaczego? Co z całą sprawą łączy Kaśkę? Przekonajcie się sami sięgając po ,,Aortę". Cała historia przedstawiona jest z dwóch perspektyw- Gabriela i Katarzyny. Autor umiejętnie lawiruje między nimi i przedstawia czytelnikowi historię scenami- jak w filmie. Jednak nie są one w żaden sposób od siebie oddzielone, nie są też podzielone na rozdziały i mnie osobiście z początku wprowadzały w błąd, ale później przyzwyczaiłam się do tego i nie miałam już problemu z zorientowaniem się czy czytam o niej czy o nim. Pan Bartosz Szczygielski nie stroni w książce od mocnego języka, brutalnych scen i czarnego poczucia humoru- czyli wszystkiego tego co lubię najbardziej. W ,,Aorcie" znajdziemy również liczne opisy otoczenia, osób i ich reakcji, które sprawiają, że wszystko bez najmniejszego wysiłku widzimy oczami wyobraźni, a nawet czujemy. Książka bez wątpienia jest bardzo realistyczna. Niejednokrotnie autor potrafi też zaskoczyć czytelnika w najmniej spodziewanych momentach, a samo zakończenie książki sprawia, że chcemy jak najszybciej poznać dalsze losy bohaterów. Dodatkowo zostajemy z niedosytem i kilkoma niezakończonymi wątkami i pytaniami bez odpowiedzi. Wierzę, że to celowy zabieg i wszystko wyjaśni się w kolejnej części, zwłaszcza że zakończenie było tak wstrząsające. Czytając książkę miałam wrażenie, że ukradłam zakazaną lekturę z półki męża. Dlaczego? Właśnie dlatego, że jest ona mocna, momentami brutalna, czuć w niej konkretne męskie pióro autora. Jak widać jednak na moim przykładzie kobiety również bez problemu odnajdą się w tej lekturze. Czy polecam ,,Aortę"? Oczywiście, że tak. To bardzo udany debiut i mam nadzieję, że kolejne odsłony z życia komisarza Bysia będą tak dobre jak pierwsza część. Komu polecam książkę? Wszystkim, którzy choć trochę lubią kryminały, ale i koneserom tego gatunku. Pozycja ta powinna też trafić w ręce wszystkich czytelników z Pruszkowa i okolic.
Link do opinii
Avatar użytkownika - MonikaP
MonikaP
Przeczytane:2016-12-30, Ocena: 5, Przeczytałam, x 52 książki 2016,
Bardzo udany debiut! Mocny kryminał trzymający w napięciu do ostatniej strony. Gang pruszkowski, porachunki mafijne i próbujący z tym walczyć policjant. Policjant z problemami, z przeszłością... Polecam!
Link do opinii

Tak naprawdę zelektryzowało mnie dopiero zakończenie. I to ono sprawiło, że mam ochotę sięgnąć po kontynuację, żeby móc poznać dalsze losy komisarza Gabriela Bysia. To właśnie postać zainteresowała mnie najbardziej i uważam, że nie zasłużył na takie zakończenie. Niestety, w większości kryminałów dobry glina nie może mieć ułożonego życia osobistego, musi być po przejściach albo się rozpić lub narkotyzować. Trochę brakowało mi napięcia, emocje tez nie buzowały. I w e-booku zabrakło minimalnego chociaż oddzielenia poszczególnych wątków, wystarczyłaby pusta jedna linijka. Trochę przeszkadzało mi to w odbiorze powieści.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Angela1990
Angela1990
Przeczytane:2020-01-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2020, 26 książek 2020,

W Pruszkowie ekipa przeprowadzkowa znajduje w mieszkaniu zwłoki kobiety z wyłupionymi oczami. Komisarz Gabriel Byś z Komendy Stołecznej Policji ma wyjaśnić sprawę tego morderstwa. W trakcie śledztwa coraz bardziej zagłębia się w pruszkowski półświatek.
O fabule krótko, bo każde zagłębienie się w temat może prowadzić do spoilerów.
Powiem szczerze, że im więcej czytam, tym ciężej mnie zaskoczyć, szczególnie w gatunku kryminałów i thrillerów. Tym razem autorowi się to udało i biję się w pierś, że dopiero teraz sięgnęłam po twórczość Bartosza Szczygielskiego. To wyjątkowo dobrze przygotowana merytorycznie książka, bez niedociągnięć i niepotrzebnych wątków. Nie doszukałam się w niej nawet literówek! Dopracowane szczegóły mają dla czytelnika ogromne znaczenie, aby jak po nitce do kłębka dojść do rozwiązania całej sprawy. Bohaterowie mają swoje wady, problemy osobiste i przede wszystkim słabości, nikt nie jest tutaj wyidealizowanym superbohaterem. Przez to autor jawi się nam jako wnikliwy obserwator otaczającej nas rzeczywistości. Czytelnik znajdzie tu odpowiednia dawkę napięcia, brutalności i akcji. #Aorta to nie tylko wciągający kryminał, ale również inteligentny obraz społeczeństwa i ludzkich wad. A zakończenie? Oczywiście zmusza nas do przeczytania kolejnej części.

Link do opinii

Długo się do tej książki zbierałam, a okazała się być jedną z najlepszych, które czytałam w ostatnich latach.

Link do opinii

"Wie pan, komisarzu, co robi się z agresywnym psem, gdy ten rzuca się ma właściciela? Tresuje się go"

Miejsce akcji - Pruszków - pierwsze skojarzenie - mafia. Myślisz odgrzewany kotlet? Być może... Dla mnie taki schabowy, to jak najbardziej wymyślne danie w drogiej restauracji. Gabriel Byś bohater tragiczny, który nie wyzbył się wyrzutów sumienia jeszcze z poprzedniej sprawy. Zmaga się z bólem, który ma raczej podłoże psychiczne i łykane przez niego tabletki w moim odczuciu mają jedynie charakter wyciszający problem. Odsuwający go w czasie.
Kolejne śledztwo, które prowadzi zapoczątkowane zostaje przez znalezienie okaleczonych zwłok kobiety. Chce jak najszybciej rozwiązać sprawę, jednak co raz bardziej się w niej zatraca. Okazuje się, że sprawa ma wiele wątków i jej rozwiązanie jest zgoła inne niż zakłada czytelnik. Byś jest złośliwy i ironiczny. Nie raz śmiałam się z porównań jakie stosuje autor. Język jest prosty i dosadny, ale na pewnie nie prostacki. Stosuje wulgaryzmy, ale pasuje to przecież znakomicie do konwencji. "Gabryś" stał się jednym z moich ulubionych policjantów, może jestem spaczona :) ale podobnie postrzegam rzeczywistość...

Link do opinii
Inne książki autora
Dysharmonia
Bartosz Szczygielski0
Okładka ksiązki - Dysharmonia

Alicja Mort stoi przed życiową szansą. Wyjątkowe umiejętności wykrywania kłamstw otwierają jej drogę do świata wielkiego biznesu. W końcu może zerwać ze...

Serce
Bartosz Szczygielski0
Okładka ksiązki - Serce

Tylko ci, którzy nie mają nic do stracenia, nie boją się śmierci. Były komisarz policji, Gabriel Byś, pracuje na czarno. Ledwo wiąże koniec z końcem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy