Signor Farfalla - tak właśnie mnie nazywa. Podobnie jak inni moi sąsiedzi. Luigi - właściciel baru przy Piazza di S. Teresa. Alfonso z warsztatu samochodowego. Piękna Clara. Księgarz Galeazzo. Ojciec Benedetto. Nie znają mojego prawdziwego nazwiska, mówią więc o mnie "Pan Motyl". Lubię to.
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2010-10-21
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 312
Książka zaintrygowała mnie opisem. Nie spotkałam się wcześniej z nazwiskiem autora, więc byłam ciekawa jego twórczości.
Spodziewałam się mocnego kryminału a dostałam właściwie coś zupełnie innego. Jest to leniwa opowieść przenosząca czytelnika w ciepły, uroczy,spokojny kawałek Włoch, który z pewnych przyczyn ciężko umiejscowić na mapie. Główny bohater jest bardzo tajemniczy. Nie wiemy jak się nazywa, skąd pochodzi, czym się zajmuje. Dopiero po pewnym czasie powoli odkrywa swoje tajemnice. Rozwlekła opowieść człowieka marzącego o spokojnym życiu kończy się dość gwałtownie, przekreślając wszystkie jego plany.
Mimo że książka jest zupełnie inna niż się spodziewałam to jednak nie żałuję czasu spędzonego z nią. Dzięki niej przeniosłam sie do ciepłych Włoch. Miła odskocznia od ulubionych przeze mnie kryminałów.
Dwunastoletnie bliźnięta, Tim i Fila, wprowadzają się z rodzicami do zabytkowej posiadłości pod Londynem. Ponure domostwo ujawnia stopniowo swe tajemnice...
Fila i Tim przeprowadzili się wraz z rodzicami do starego domu na wsi. Nie przerażają ich dziwne odgłosy dobiegające zza ścian zabytkowej posiadłości,...