Przedstawiamy pierwszą część serii Maddie Pawłowskiej, autorki książki The BookTok Deal. Umowa stoi. Tym razem Maddie zabierze was w mroczne korytarze Akademii Hanover, gdzie tajemnica goni tajemnicę, przyjaźń i nienawiść są niemal nie do odróżnienia, a na miłość można się natknąć zupełnie niespodziewanie.
Sophie to córka Polki zarządzającej domem holenderskiego biznesmena. Kończy liceum jako najlepsza absolwentka i staje przed trudnym wyborem odpowiedniej uczelni. Niestety, najlepsza z nich jest poza jej zasięgiem. Akademia Hanover - najbardziej prestiżowa uczelnia w Holandii - przyjmuje jedynie najzdolniejszych i najbogatszych kandydatów. Choć wyniki w nauce Zosi spełniają wymagania, to po prostu nie stać jej na opłacenie czesnego.
Niespodziewanie pracodawca jej mamy oferuje Sophie stypendium. Czy można wymarzyć sobie lepszy prezent? Jednak właśnie wtedy dziewczyna orientuje się, że jej największy wróg,Clemens, syn pana Berga, jej dobroczyńcy, również będzie uczęszczał do tej samej szkoły. Sophie zdaje sobie sprawę, że jako stypendystka zawsze będzie odstawać od grona bogatych dzieciaków.
Pierwsze dni w Akademii Hanover nie są jednak tak złe, jak się obawiała, zwłaszcza gdy dostaje zaproszenie do jednego z dwóch niezwykle wpływowych stowarzyszeń studenckich, otwierające drogę do świetlanej przyszłości i kariery po zakończeniu nauki, której Sophie tak bardzo pragnie. Problem polega na tym, że aby zostać pełnoprawnym członkiem stowarzyszenia, musi wykonać zadania wymagające zaciekłej walki z innymi wybrańcami, a nawet... okrucieństwa wobec przyjaciół. Co więcej, na jaw wychodzi, że kilka lat wcześniej rywalizacja była tak zacięta, że doprowadziła do tajemniczej śmierci jednego ze stypendystów...
Akademia Hanover to jedyny taki projekt w Polsce. Maddie Pawłowska tworzyła tę historię, korzystając na bieżąco z komentarzy i sugestii trzynastu kreatywnych osób wybranych w konkursie zorganizowanym przez Prószyński i S-ka.
Maddie Pawłowska - pisarka, recenzentka i bookstagramerka. Mieszka w Amsterdamie ze swoim absurdalnie wysokim holenderskim chłopakiem i kotką o imieniu Lila, która reaguje na pseudonim Kitku. Na Instagramie można ją znaleźć pod nazwą @maddie_pawlowska, a na Wattpadzie jako KapitanMaddie. Zawsze chętnie porozmawia o książkach... i uzależnieniu od ich kupowania. W duszy jest prawdziwą Ślizgonką. Można ją przekupić truskawkowymi flipsami.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2025-03-13
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 344
Ależ mi się dobrze ją czytało!
Od początku do końca akcja była napięta, zachęcająca do zgłębiania tajemnic murów akademii ale także poznania bohaterów i odkrycia intryg, jakie się rozgrywają w tej propozycji.
Akademia dla bogatych uczniów a wśród nich nasza Sophie, córka biednej sprzątaczki z Polski, mieszkająca za granicą.
Dziewczyna trafia w sam środek pojedynku między dwoma bractwami.
Zostaje wplątana w sieć wydarzeń, gdzie każdy wybór ma natychmiastowe konsekwencje.
Czy Zosia dokona dobrego wyboru?
Czy zachłyśnięcie się wszystkim, co oferuje akademia i bractwo będzie dla niej dobre?
Mamy w książce perspektywę kilku bohaterów więc jest różnorodnie ale nie na tyle, by się zgubić a wszystko się ładnie zazębia.
Klimat dark academia jest tutaj fajnie oddany i strasznie żałuję, że książka jest taka krótka.
Mam za to ogromną nadzieję na kolejny tom, bowiem jeszcze nie wiemy wszystkiego, jeszcze nasza Sophie nie postawiła kropki nad i.
Są bohaterowie, których się lubi od początku a są także inni, których ciężko wyczuć albo od razu odpychają od siebie swoim zachowaniem, sprawiając, że robimy się podejrzliwi.
Dałam się porwać ekscytującej przygodzie, gdzie intrygi są na porządku dziennym a tajemnica pewnego zgonu sprzed kilku lat wierci dziurę w brzuchu - chcę odkryć, co się stało.
Czy mi się to uda?
Znajdziemy kilka elementów romantycznych ale są one subtelne i nie przyćmiewają fabuły, nie ma także żadnych spicy scen natomiast jest przyjaźń, rywalizacja, są sekrety i zagadki do rozwikłania.
Ja się bawiłam fantastycznie przy tej książce, ta wyjątkowa młodzieżówka skradła moje serce od pierwszej do ostatniej strony i pragnę więcej! Z niecierpliwością będę wpatrywała informacji o kontynuacji by poznać ciąg dalszy losów naszych młodych ludzi z Akademii Hanover.
By the way, wiecie, że na starcie nauki w tej placówce dostajecie iPada a mundurki są projektowane przez Chanel?
To Wam może dać zarys tego, jak elitarna jest ta placówka i co może się dziać w głowie biednej dziewczyny, która mieszka w domku dla służby a teraz trafia między tych wszystkich uczniów z dobrych domów dzięki stypendium.
Polecam
Naprawdę dobra, jak na kolejną młodzieżówkę w klimatach Dark Academy z motywem dwóch zwalczających się bractw. Okładka trochę odstrasza, ale warto po nią sięgnąć - czyta się naprawdę szybko.
Maddie Pawłowska, z pomocą sugestii trzynastu kreatywnych osób, wybranych w konkursie zorganizowanym przez Wyadawnicwo, nakreśliła wyjątkowo absorbującą, nietuzinkową opowieść, od której naprawdę ciężko się oderwać. Ta hipnotyzująca, nieprzewidywalna historia subtelnie zaprasza do swego świata, powoli odurza, po to, by nagle dopełnić całość znakomicie naszkicowanym, mrocznym klimatem, który brutalnie zaciska swe macki na zafascynowanym czytelniku i z każdą kolejną stroną zniewala go jeszcze silniej. Te mistrzowskie stopniowanie napięcia i tajemniczy, przepełniony zagadkami oraz niedomówieniami klimat, tworzą razem lekturę idealną, która zdobędzie serce każdego fana hipnotyzujących fantastycznych opowieści w nurcie dark academy.
Pisarka operuje wyjątkowym, niesłychanie przyjemnym piórem, w skutek czego nakreślona opowieść fascynuje i angażuje na tyle mocno, że z czasem przemienia się wręcz w namacalne doświadczenie, przyprawiające zarazem o dreszcze, jak i niepokojącą fascynację. Wszystkie postacie są wielowymiarowe, oryginalne i zapadające w pamięć.
Bezsprzecznie, nieobliczalność i niebezpieczeństwo, a także liczne intrygi nadają powieści wyjątkowego, mrocznego charakteru, który urzeknie wszystkich fanów mocnych wrażeń. Chłonęłam ją z nieopisanym zapałem i delektowałam się każdym kolejnym rozdziałem, nie chcąc kończyć tej bajecznej, choć niebezpiecznej przygody.
,,Akademia Hanover" to odurzająca, nieszablonowa, pełna zwrotów akcji opowieść, przesycona ogromnym napięciem i potężnymi emocjami, która całkowicie odrywa od szarej rzeczywistości i funduje solidną porcję relaksu oraz wytchnienia. Misternie skonstruowana fabuła, frapujące postacie, które z pewnością podiją wiele czytelniczych serc, genialnie wykreowana elitarna szkolna rzeczywistość, w której ogromną rolę odgrywają bractwa i ich zasady, odurzający klimat, a także stopniowo odrywane tajemnice, formują powieść idealną, od której nie sposób się oderwać. Polecam całym sercem!
Lubicie historię przedstawioną z perspektywy kilku bohaterów czy wolicie jednego narratora?
Ja uwielbiam poznawać przebieg wydarzeń z punktu widzenia nie tylko jednej postaci, ponieważ mogę wtedy jeszcze bardziej wgłębić się w historię i lepiej zrozumieć tworzące ją osoby.
,,To było coś magnetycznego, czego nie mogłem wyjaśnić. Zawsze chciałem mieć kogoś, o kim mógłbym pisać wiersze. Sophie jednak nie była muzą ani inspiracją. Ona sama była poezją. Była łamiącym serce poematem, a ja niczego tak nie pragnąłem, jak czytać ją od nowa i od nowa."
Po ,,Akademię Hanover" autorstwa @maddie_pawlowska sięgnęłam we współpracy barterowej z @proszynski.young @proszynski_wydawnictwo. Ostatnio poluję na wszelkie powieści z motywem Dark Academia, dlatego i ten tytuł nie mógł mi umknąć. Poznajemy tu losy nowych uczniów prywatnej prestiżowej uczelni, którzy stopniowo odkrywają jej tajemnicze oblicza. Sophie, a tak właściwie Zofia Klos pokłada w Akademii wielkie nadzieje. Dzięki stypendium ofiarowanemu przez pracodawcę swojej mamy, może kontynuować tam edukację, o czym do tej pory jedynie skrycie marzyła. Obawia się jednak, że rówieśnicy jej nie zaakceptują, a ona nigdy nie przestanie od nich odstawać ze względy na niższy status społeczny. Na drodze dziewczyny stają Emily, Javier, Luiza, Clemens oraz James. W kim znajdzie przyjaciela, a w kim wroga? Czy w ogóle można komukolwiek zaufać, gdy w grę wchodzi rywalizacja o wstąpienie do jednego z dwóch tajnych bractw, Solis - bractwa dnia oraz Noctis - bractwa nocy? Oba nie tylko utrzymują w tajemnicy wiele sekretów, manipulują oraz sterują jej przyszłymi członkami, ale także tuszują śmierć stypendysty, która miała miejsce na terenie uczelni kilka lat temu. Czy ze względu na te mroczne wydarzenia z przeszłości, Sophie może czuć się bezpiecznie? Czy będzie potrafiła rozpoznać sprzymierzeńca od wroga? Powieść od pierwszej, aż do ostatniej strony niezmiernie mnie intrygowała. Cała historia we wspaniały sposób utrzymywana jest w klimacie Dark Academia. Ze względu na wątek tajnych bractw, przez cały czas trzyma w napięciu. Wydarzenia przedstawione są z punktu widzenia szóstki bohaterów. Każdy z nich ma za sobą doświadczenia, które popychają ich do różnych zachowań i wpływają na podejmowane przez nich decyzje. Bardzo podobały mi się kontrasty między postaciami, jakie udało się autorce uzyskać. Dialogi oraz wszelkie relacje zostały przedstawione w naturalny sposób. Nie brakuje tu scen pełnych humoru, ale i takich, które wzruszą oraz zbiją z tropu. W dodatku historia cały czas podsycana jest śmiercią Enza sprzed kilku lat. Ówcześni uczniowie ze względu na osobiste pobudki, mniej lub bardziej, chcą poznać prawdę oraz zdemaskować faktyczne działania oraz zamiary Solis i Noctis, a także odkryć ich powiązania z tym tragicznym wydarzeniem. Czytelnik porwany jest w zawiłe, a czasem niemoralne zadania, które stowarzyszenia przygotowały dla rekrutów, stosując przy tym często nieczyste zagrywki. Jeżeli ktoś postanowi im się sprzeciwić lub zagrać wbrew ich zasad, musi się liczyć z przykrymi konsekwencjami. W tę pełną intryg i tajemnic historię autorce udało się również wpleść subtelnie wątki romantyczne, takie jak: trójkąt miłosny oraz wlw enemies to lovers. W żadnym momencie nie zawładnęły one fabułą, ale w ciekawy sposób ją dopełniły. Emocjonujące zakończenie nie pozostawia mi nic innego, jak tylko czekać na kolejny tom.
Współlokatorzy - pogrążona w rozpaczy studentka oraz tajemniczy model. Wstrząsające Warszawą zbrodnie i emocje utrudniające trzeźwy osąd... Po śmierci...
Czy jest szansa na miłość rodem z książek, gdy wszystko zaczyna się od zwykłego układu? Pola Potocka, świeżo upieczona absolwentka amsterdamskiego liceum...
Przeczytane:2025-04-09, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Dzień dobry, Moliki 🙂
Jaka książka ostatnio pozytywnie Was zaskoczyła ?
Podchodzę ostrożnie, a nawet sceptycznie do książek, wokół których jest szum, które wzbudzają aż podejrzany zachwyt. Już nie raz książka, która podobała się każdemu, mnie nie przypadła do gustu. Ale sądzę, że “Akademia Hanover” nikogo nie zawiedzie.
“Myślałam, że Solis to moja karta przetargowa do lepszego życia…ale równie dobrze to mógł być mój koniec.”
Zosia to córka służącej zatrudnionej od lat u holenderskiego bogacza. Pan Berg doceniając pracę jej matki oraz wybitne wyniki w nauce samej Zosi, spełnił jej marzenie i zaoferował stypendium na Akademii Hanover. Wtedy po raz pierwszy poczuła jakby złapała Pana Boga za nogi. Później, gdy stała się jedną z kandydatek do studenckiego stowarzyszenia Solis, to uczucie zawładnęło nią ponownie. Jednak coś co wydawało się od początku spełnieniem jej wszystkich marzeń, staje się z dnia na dzień, coraz większym koszmarem …
Solis i Noctis to dwa konkurujące ze sobą na tej uczelni, bractwa z długą historią i tradycją. Mają także wiele sekretów… i wiele na sumieniu jak się okazuje. Wiemy dokładnie jak niszczącą siłą jest władza i bogactwo. A członkowie tych stowarzyszeń mają ich aż nadto i wykorzystują jak się okazuje, nie zawsze w dobrym celu.
Sofia wraz z resztą członków swojej grupy kandydatów do Solis, stawia czoła wyzwaniom, które nie należą ani do łatwych ani do przyjemnych ani do zgodnych z ich poczuciem moralności czy sumieniem. Czy są zdolni do wszystkiego byle dostać swoje miejsce w Solis ? Czy cena jaką mogą zapłacić za nieposłuszeństwo okaże się zbyt wysoka by byli w stanie zaryzykować ?
“Przyszłam do Akademii Hanover, żeby sięgnąć gwiazd, a Solis sprawiło, że zamiast w górę patrzyłam pod nogi.”
“Nie byłam ambitna. Byłam głodna. Sukcesu, bogactwa. Tego wszystkiego, co otaczało mnie od lat, ale zawsze było poza moim zasięgiem.”
Spodziewałam się w sumie czegoś zwyczajnego po tej książce. Okazała się ona nie tylko wciagająca ale też zaskakująca na wiele różnych sposobów. Główna bohaterka staje się jednym z głosów opowiadających tę historię, autorka pisze rozdziały nie tylko z jej perspektywy co pozwala na lepsze poznanie innych, równie ciekawych bohaterów. I robi mętlik w głowie, bo byli tacy, których od początku nie lubiłam, a na końcu tego tomu zdecydowanie moje podejście do nich uległo zmianie. Tak samo kilka osób wzbudzało moją (i Sophie) sympatię, a finalnie mamy co do nich bardzo mieszane uczucia. Nie mam pojęcia czego spodziewać się dalej, bo zwroty akcji są dla tej książki charakterystyczne i nieprzewidywalność również. Ale to co dostałam tutaj bardzo mi się spodobało.
Teoretycznie zwyczajna książka, gdzie biedna dziewczyna próbuje w stadzie bogaczy walczyć o swoje marzenia, o to by osiągnąć coś wbrew nim, udowodnić światu, że też jest coś warta. Jednak szybko okazuje się, że to niebagatelna literatura młodzieżowa. Spodziewałam się wątków miłosnych i niby są ale nie stały się tymi wiodącymi. Za to elementy thrilleru wręcz, zagadka z przeszłości, trudne decyzje przed jakimi stają młodzi ludzie, to jak w tych niekorzystnych warunkach tworzą się silne więzi, niespodziewane przyjaźnie… to wszystko Was oczaruje i sprawi, że tak jak ja będziecie niecierpliwie czekać na ciąg dalszy.
Decydując się na jakąś książkę, nie sprawdzam w sumie kim jest autorka czy w jakich okolicznościach dana historia powstała. Często nawet opisu nie przeczytam, a materiały promujące przeglądam pobieżnie żeby sobie nic nie spojlerować. Tu przeoczyłam informację, że Maddie Pawłowska tworząc Akademię korzystała z sugestii osób, które wygrały konkurs organizowany przez Wydawnictwo Prószyński i S-ka. Nie spotkałam się z czymś takim jak dotąd i niezaprzeczalnie w moim przekonaniu dodaje to tej historii wyjątkowości, której i bez tego miała pod dostatkiem. Biorąc pod uwagę wszystko powyższe: POLECAM.
I dziękuje za egzemplarz do recenzji.