NAJWIĘKSZY FENOMEN KSIĄŻKOWY OSTATNICH LAT
POWIEŚĆ, KTÓRA DOCZEKAŁA SIĘ MILIARDA ODSŁON W SERWISIE WATTPAD
Życie Tessy można podzielić na to, co zdarzyło się PRZED POZNANIEM HARDINA, i na to, co zdarzyło się PÓŹNIEJ.
Kiedy wydawało się już, że ich związek wkracza na nowy etap, Tessa dowiaduje się, co naprawdę kierowało Hardinem na początku ich znajomości. Takiego okrucieństwa Tessa nie może wybaczyć nawet jemu. Aby o nim zapomnieć, rzuca się w wir pracy.
Ale Hardin nie ma zamiaru się poddać...
Czy Tessa jest w stanie mu wybaczyć?
I - co ważniejsze - czy Hardin jest w stanie się zmienić?
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2022-03-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 784
Jestem po drugim tomie serii „After” Ann Todd o wdzięcznej nazwie „Już nie wiem, kim bez ciebie jestem”. Na ponad siedmiuset stronach autorka pokazała nam, jak związek Hardina i Tess ewoluuje.
Okazało się przede wszystkim, że oboje są jeszcze bardzo niedojrzałymi dziećmi. Hardin jest samolubny, uważa, że jego dziewczyna ma być jego własnością. Najlepiej bez rodziny i przyjaciół, którzy mogli by ich skłócić, albo sprawić, że oddaliliby się od siebie. Tesa już od dłuższego czasu nie rozmawia z matką i dzieje się tak z powodu Hardina. Hardina, który robi z nią, co tylko mu się podoba, a Tessa mu wszystko wybacza. Jest niedojrzała i wydaje się, że ponad wszystko pragnie jego aprobaty. Jest gotowa wybaczyć mu każdy wyskok, wybryk, czy zdradę, byle tylko mieć go dla siebie.
A z drugiej strony bardzo łatwo się angażuje w nowe relacje z młodymi mężczyznami. Każdy, nowo poznany facet, wprawia ją w zauroczenie, każdego nowego całuje, a nawet w bardzo krótkim czasie pozwala sobie myśleć albo robić coś więcej.
Autorka przedstawia ją jako osobę bardzo mało doświadczoną, a Tessa wydaje się aż rwać, by jak najszybciej „nadgonić” stracony czas i jak najwięcej doświadczyć. Obojętnie z kim i gdzie.
Trochę jej obraz wydaje mi się w tym momencie niespójny. I jestem w stanie zrozumieć, że Hardina to denerwuje, że z byle kim się całuje czy śpi w jednym łóżku. Nie pochwalam absolutnie jego metod, ale doskonale rozumiem, skąd bierze się jego gniew i ze tak ciężko mu się opanować i przejść nad tym do porządku dziennego.
Tessa bardzo chce spędzać z nim czas, a najlepiej się kochać. Kupienie wspólnego mieszkania – swoją droga bardzo spontaniczna i mocno nie przemyślana decyzja – generuje dwa razy więcej problemów, niż to miało miejsce w pierwszym tomie. Kiedy człowiek i tak nie mógł uwierzyć, że Tessa wybaczyła Hardinowi ten zakład – nie tylko bohaterowie literaccy byli tym zszokowani, bo niektórzy czytelnicy tacy jak ja też – i wydawało się, że nic nie jest w stanie ich rozdzielić, pokłócili się tak, że żadne z nich nie umiało jeść, spać, a nawet oddychać. Długo trwało, nim każde z nich doszło do siebie i ponownie, bez większego sukcesu, o czym oboje z pewnością już wiedzieli, zaangażować się w związek bez przyszłości, trudny charakter Hardina znowu daje o sobie znać.
I tym razem jest znacznie gorzej, niż do tej pory, bo pojawia się obawa, że Hardin zostanie wyrzucony ze studiów, straci pracę w wydawnictwie i wyląduje w prawdziwym więzieniu.
Dobroduszna Tessa i tym razem załatwia sprawę.
Wie jednak, że mają z Hardinem przed sobą tajemnice i wiele nierozwiązanych problemów. Pod koniec tego tomu pojawia się kolejny – długo niewidziany i chyba niemile widziany ojciec Tess.
A poboczni bohaterowie albo z całego serca wspierają Tesse, albo złoszczą się na Hardina za jego zachowanie. W całej tej historii nie ma ani jednej postaci, która stanęłaby po stronie tego chłopaka, wytłumaczyła jego punkt widzenia i rzuciła się z pazurami na Tessę za to, co z nim wyprawia.
A wbrew pozorom i w tym wypadku jest za co. Wystarczy tylko dobrze się temu wszystkiemu przyjrzeć. Tessa nie jest tak wspaniała, jak wszystkim i jej samej się ciągle wydaje. Też ma kilka wkurzających cech, złych przyzwyczajeń, czy wad. I to naprawdę widać.
Nie wiadomo, czemu autorka tak zaciekle zdaje się to ignorować. Zrzucając winę za niepowodzenie tego związku tylko na jedną osobę. Czyżby odkuwała się po „Zmierzchu”?
I na tym chyba będą polegały kolejne tomy. Kiedy już już wydaje się nam, czytelnikom, że ich związek zmierza do szczęśliwego końca, na ich drodze pojawi się znowu Zed, Trevor albo ojciec Tess. To może być też ktoś zupełnie inny, kto w nikczemny sposób zakłóci ich błogi sposób, wpłynie na ich relacje albo mocno nadwyręży ich związek.
Wiem, że autorce starczyło pary na jeszcze kilka kolejnych, bardzo grubych tomów.
Tylko nie wiem, czy i mnie jej starczy…
„Już nie wiem, kim bez ciebie jestem. After” to wspaniała historia o miłości. Niezwykle poruszająca i chwytająca za serce. Książka z gatunku literatury młodzieżowej ale z pewnością przypadnie do gustu także osobom starszym.
Hardin to młody, zbuntowany człowiek, który potrafi walczyć o swoje nawet jeśli musi do tego celu użyć pięści. A zdarza się to bardzo często. Tessa to młoda dziewczyna, która kocha Hardina całym sercem, jednak miłość do chłopaka sprawia jej wiele przykrości, nieprzespanych nocy i morza łez. Hardin sprawi, że przyszłość tych dwoje stanie pod znakiem zapytania. Pytanie czy Tessa kocha go na tyle mocno, że jest w stanie wybaczyć mu wszystko, czy jednak ich drogi się rozejdą?
Bardzo lubię takie historie o miłości, w których coś się dzieje. To nie są typowe „flaki z olejem”. Tutaj miłość dwojga ludzi można porównać do wybuchu fajerwerek. Z tą książką z pewnością nie będziecie się nudzić. Jedyne do czego mogę się przyczepić to obszerność lektury. Moim zdaniem ilość stron spokojnie mogłaby być znacznie krótsza, ponieważ za dużo jest tu różnych opisów, ale generalnie całość oceniam na duży plus i z pewnością sięgnę jeszcze po twórczość pani Anny Todd.
Na uwagę zasługuje również okładka książki. Niezwykle zmysłowa i przyciągająca wzrok.
Całość oceniam na duży plus.
"After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem" jest drugim tomem z serii " After".
Tessa dowiaduje się, co kierowało Hardinem na początku ich znajomości. Takiego okrucieństwa Tessa nie może wybaczyć nawet Hardinowi. Aby o nim zapomnieć rzuca się w wir pracy.
Jednak Hardin, ani myśli się poddać.
Czy Tessa mu wybaczy? Czy Hardin jest w stanie się zmienić? Czy to koniec miłości Tessy i Hardina? Czy Tessa zdecyduje się na związek z kimś innym?
Anna Todd zdecydowanie mnie zachwyciła. Nie wyobrażam sobie napisania jednej powieści i to tak grubej, a co dopiero czterech, a nawet pięcu. I to wszystko ta sama historia! Niebywałe.
Autorka pisze przyjemnym stylem pisania, który łatwo zrozumieć. Powieść przyjemnie się czyta, jednak wywołuje mnóstwo emocji. Z jednej strony nie mogłam się oderwać i nie chciałam przestawać czytać, z drugiej natomiast uważałam, że warto sobie zrobić przerwę, bo naprawdę w tej powieści jest mnóstwo emocji.
Książka należy do gatunku romansu.
Komu polecam powieść? Każdemu miłośnikowi romansu i poszukiwaczowi wrażeń i emocji. Jeżeli natomiast nie lubisz romansów i nie przepadasz za dużą dawką emocji, to ta książka niestety nie jest dla ciebie.
Powieść opowiada o miłości, pożądaniu, nienawiści, zdradzie i wybaczeniu.
To wszystko dzieje się w życiu Hardina i Tessy. Kochają się bardzo mocno, tylko czy to, aby wystarczy?
Jednak niestety było pare fragmentów, które nie przypadły mi do gustu, ale nie mam zamiaru spoilerować.
Myślę, że część z was niektórych bohaterów, pokocha tak samo, jak ja, a innych przeciwnie.
Liczę, że każdemu spodoba się ta seria tak samo, jak i mi.
Z niecierpliwością zabieram się za następną część "After. Ocal mnie".
Hessa, czyli Tessa i Hardin pozom 2.
Pierwsza część After rozbiła mnie totalnie. Beczałam jak bóbr, szczególnie na końcówce powieści. Druga część już od samego początku jest bardzo emocjonalna, i tak zostaje przez ponad 700 stron. Czy warto poświęcić tyle łez dla powieści? Ja odpowiadam, że warto, bo tyle emocji nie znajdziemy nawet w dobrym wyciskaczu łez.
,,To, że nie potrafi cię kochać tak, jak tego chcesz, nie znaczy, że nie kocha cię ze wszystkich sił."
Tessa jest załamana i jej życie w jednej chwili zamieniło się w totalną katastrofę, legło w gruzach. To co usłyszała od swoich ,,przyjaciół", to co zrobił jej Hardin, spowodowało, że jej serce rozpadło się na miliony kawałków. Jednak Tessa nie przestaje myśleć o Hardinie, a Hardin nie przestaje trzymać się z dala od Tessy.
Niestety nie mogę napisać dłuższego streszczenia fabuły, jak tylko tych kilka zdań. Po prostu nie umiem tego zrobić. Tak, nie umiem. Wiem, że to brzmi beznadziejnie, lecz czuję, że jeśli napisałabym cokolwiek więcej, to zdradziłabym za dużo. A tego nie chcę.
Po przeczytaniu pierwszej części autorka pozostawia nas wieloma pytaniami: Czy Tessa wybaczy Hardinowi? Czy zerwie znajomość ze Steph? Czy Hardin się zmieni? Czy będzie dalej oszukiwał Tessę? Czy relacja Tessy z jej matką w końcu się poprawi? I mogę wam tylko powiedzieć, że na te i inne pytania uzyskamy odpowiedź. Jednak nie unikniemy nowych pytań, które rodzą się w głowie po skończeniu After 2, np. Czy mimo mrocznej przeszłości Hardina Tessa będzie chciała z nim być? Znowu nie mogę wam napisać więcej pytań, które mam na myśli, bo zdradziłabym za dużo istotnych faktów.
Co zmieniło się w ,,After", a co pozostało takie same? Zmieniła się narracja. Również mamy do czynienia z narracją pierwszoosobową, lecz teraz jest podzielona na dwie osoby. Są rozdziały, w których poznajemy tok myślenia i sytuacje opisywane z punktu widzenia Tessy i są rozdziały, kiedy to wszystko widzimy z punktu widzenia Hardina. To moje ulubione rozwiązanie w sprawie narracji. Dzięki temu poznajemy dokładnie uczucia, myśli i emocje głównych bohaterów, a dzięki temu bardziej możemy się z nimi utożsamić. Bez zmian pozostaje kwestia sexu. Tego w książce nie brakuje - ostrego, namiętnego i często wulgarnego sexu. Także trzeba się przygotować na kolejną dawkę wulgarnego słownictwa oraz na powtarzalność wątków, czyli sex - kłótnia, kłótnia - sex. Również jak pierwszą część, ,,After 2" czyta się bardzo szybko, a to za sprawą dużej ilości dialogów i krótkich rozdziałów. Książka jest nieco grubsza niż jej poprzedniczka, ale nie powinno zrażać to żadnego czytelnika. After się nie czyta, After się pochłania. Szybkość czytania tej książki jest zaskakująca.
Chociaż mamy do czynienia z tymi samymi bohaterami to wyraźnie widzimy zmiany jakie w nich zachodzą. Niektórzy są bardziej dojrzalsi, emocjonalni. Bohaterowie są wyraziści i z temperamentem. Zdarzają się jednak momenty w zachowaniu Tessy i Hardina, które mogą irytować. W obydwóch postaciach widać zmiany, lecz jednak to Tessa wydaje się bardziej niedojrzała i porywcza. Działa instynktownie, bez zastanowienia. Hardinowi też zdarzają się chwile beznadziejnego zachowania. Niestety znowu muszę odmówić wam opisania zachowań, które najbardziej mnie denerwowały w postawie i Tessy, i Hardina, bo w dużej mierze wiąże się to ze zdradzeniem fabuły, a naprawdę nikomu nie chcę odbierać przyjemności z czytania.
Książka jest totalną karuzelą emocji. Wzbudza w czytelniku to co najlepsze, i to co najgorsze. Wzruszenie, współczucie, irytację, złość. Odnajdziemy w niej wszystkie emocje. ,,After 2" spowodowało, że rozpadłam się na milion kawałków, po czym znowu skleiłam się w całość, żeby po raz kolejny rozpaść się emocjonalnie.
Mój ulubiony moment w książce? Każda kłótnia tych dwojga młodych ludzi jest pewnego rodzaju lekcją życia, lecz na wyróżnienie zdecydowanie zasługuje list Hardina do Tessy. Wiem, że to tylko wyimaginowany bohater, który napisał list do ukochanej. Tym samym skradł serca milionom czytelników. Jednak w prawdziwym życiu też zdarzają się tacy ludzie, odważni, którzy są w stanie zdobyć się na podobny krok.
Wydaje mi się, że opis znajdujący się na okładce książki jest nieco mylący. Odnosi się raczej do pierwszych 100 stron, niż do całej powieści. Zakończenie w ,,After 2" nie było tak drastyczne jak w pierwszej części, ale mnie podobało się bardzo. Skrywa w sobie tajemniczość i ogromną zachętę do poznania dalszych losów bohaterów. Bardzo ładnie i płynnie otwiera furtkę do kolejnej części.
Po przeczytaniu pierwszej części After, wiedziałam, że jak tylko ukaże się kontynuacja, koniecznie muszę ją przeczytać. Teraz mogę śmiało powiedzieć, że po przeczytaniu drugiej części, z jeszcze większą niecierpliwością, niż ostatnio, czekam na trzecią część. Zachęcam każdego do poznania dalszych losów burzliwej miłości Tessy i Hardina.
W marcu @zaczytana_tak_po_prostu wybrała mi "After. Już nie wiem kim bez Ciebie jestem", w ramach akcji eliminacji
Pamiętam jak pierwszą część pochłonęłam w ekspresowym tempie. Spodobała mi się ta seria, dlatego chciałam poznać dalsze losy bohaterów. Jednak gdy zobaczyłam ile stron ma druga część, a ma ok. 750 to zaczęłam odwlekać w czasie jej przeczytanie. Przy takich cegiełkach zawsze obawiam się, że wszystko będzie niepotrzebne przeciągane. I w tym przypadku niestety tak było. Dalsza historia Tessy i Hardina trochę mnie wynudziła. Bohaterowie przez całą książkę tylko się kłócą, aby po chwili się pogodzić. Zachowanie bohaterów było bardzo irytujące.
Spokojnie książka mogłaby być o połowę krótsza. Jedyny co mnie tu zaskoczyło to zakończenie.
"Nie mogę spędzić kolejnego dnia, płacząc za nieuczciwym chłopcem z tatuażami, który już mnie nie kocha."
"Zasługujesz na to, by być z kimś, kto sprawia, że się rozświetlasz, a nie że się spalasz. "
Z czasem przeczytam też pozostałe części i mam nadzieję, że będą lepsze od drugiej.
W drugim tomie After mamy okazje poznać historię również ze strony Hardina i o ile nie lubię tak podzielonej książki, tak tutaj narracja bardzo przypadła mi do gustu. Pozwoliła mi lepiej poznać samego Hardina. Tak samo jak w pierwszym tomie, tak i tu, miałam zapewnioną huśtawkę uczuć.
Pełna recenzja: https://worldbysabina.blogspot.com/2020/09/recenzja-after-2-juz-nie-wiem-kim-bez.html
Tym razem nie będę się rozpisywała, bo generalnie niewiele się zmieniło, jeśli chodzi o moją ocenę tej pozycji. Wydarzenia też wciąż schematyczne i powielane , ale jedno trzeba napisać. Dzieje się więcej. Wątki są bardziej rozbudowane i jakie by one nie były to i bardziej rozbudowane są portrety psychologiczne - ich emocje i odczucia.
Koniec mnie zaskoczył, bo.....głowni bohaterzy się nie rozeszli!!:)
"After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem." Anny Todd to kontynuacja pierwszej części.Druga część trochę mniej mi się podobała, nie potrafię powiedzieć dlaczego, ale była po prostu monotonna. Wszystko było okej, lecz nie nastąpił żaden zwrot akcji, który by urozmaicił książkę, tak jak to było w części pierwszej.
Tessa dowiaduje się, co tak naprawdę kierowało Hardinem na początku ich znajomości. Nie jest w stanie jemu wybaczyć czegoś tak okropnego, więc rzuca się w wir pracy. Niestety Hardin nie ma zamiaru się poddać i zamierza walczyć o Tessę. Czy Tessa jest w stanie wybaczyć takie kłamstwo Hardinowi? I co ważniejsze czy Hardin jest w stanie się zmienić? Czy ich losy się rozejdą i już nigdy więcej się nie spotkają?
Uważam, że ten tom był nieco nudy, dlatego trochę się zniechęciłam do dalszego czytania. Koniec końców książka była lekka i przyjemna, ale mogłaby być lepsza, więcej poważnych i dużych zwrotów akcji byłoby mile widziane.
Po genialnej, jak dla mnie, "After. Płomień pod moją skórą" nie zastanawiałam się nawet sekundy czy sięgnąć po kolejną część.
Chcąc dać się porwać chwili i mieć stu procentową radość w odkrywaniu fabuły omijałam wszelkie recenzje oraz opinie użytkowników. Nie układałam scenariuszy w głowie dotyczących losów bohaterów.
"After. Już nie wiem kim bez ciebie jestem" zaskakuje przede wszystkim jeszcze potężniejszym rozmiarem. Mogłoby się wydawać, że przeczytanie jej zajmie wieki, ale tak nie jest (niestety).
Anna Todd nadal posługuje się językiem miłym, łatwym i przyjemnym, co powoduje, że książkę dosłownie pożera się oczami.
Narratorem zostaje również Hardin, co w mojej opinii dodaje tej części tempa i pazura.
Zawarta przypadkowo znajomość może całkowicie odmienić nasze życie… „After” to światowy fenomen – teraz w formie powieści graficznej...
Tessa wybaczyła Hardinowi kłamstwo, a teraz sama ukrywa przed nim prawdę. Chce wykorzystać wielką szansę w karierze, ale wie, że to będzie cios dla jej...